Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 383
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo

  1. Kase też zostawili. Zdecydowanie nietypowi klienci, trudni do sklasyfikowania

     

     

    No i co jest na pewno prawdą (piękny zwrot :)), nie przekręconą przez rząd czy służby sanitarne, jest to że policja kontroluje osoby przebywające w kwarantannie domowej. Sprawdzają delikwentów czy są w domu po kilka razy dziennie.

  2. z życia wzięte

    wczoraj we wro do jednej z Biedronek weszło kilka osób ubranych w popularne ostatnio białe mundurki i zamiast zrobić zakupy, wzięli za fraki kasjera i wyprowadzili ze sklepu w trybie "tak jak stał". Sklep nienaturalnie szybko opustoszał z klientów.

  3. Szef KPRM Michał Dworczyk: Możliwe jest, że kwarantanna obejmie całe miasta.

    to tak w nawiązaniu do mojego pierwszego wpisu. A widzę że wy tu już ze 6 stron wygenerowaliście  :D

  4. Na bieżąca chwilę możliwość zarażenia virusem jest taka sama, bez względu na to czy ja zatankuje auto i pojadę do sklepu na zakupy czy na spotkanie z klientem, czy dla odmiany zatankuje auto i pojadę na zawody. A może i mniejsza gdy pojadę na zawody.

    Zresztą zawody bez witania się i gadania mają wiele zalet, łącznie z tą ze będzie można się w pełni skupić na lataniu i rywalizacji :) Czego nam brakuje po zimie

     

    Decyzje i tak podejmie Marcin. I pewnie będzie to rozsądna decyzja uwzględniająca daną chwilę. Czasu jeszcze jest sporo.

  5. no cóż, skoro zrobiło sie zamieszanie w godzinach spotkań, chwilę wolną postanowiłem właściwie spożytkować.

    Bo przecież koronawirus czy nie koronawirus, za dwa tygodnie sa zaplanowane zawody i modele muszą być gotowe. Przecież nie będę liczył na farta że ktoś odwoła czy przełoży zawody.

    Kolejne zbocze przywitało mnie jakimś idiotycznym wiatrem, choć prognozy i nadzieja mówiła że będzie koło 10m/s. Woda i białe bałwaniki na falach - to było coś nowego :)

    1846225490_IMG_75821.thumb.JPG.5c00fe4a0423d65d3b1b0045ff3d22d1.JPG

     

    Jak już przyjechałem to warto było sie przelecieć. do lotów przygotowałem cały asortyment modeli wyposażonych w podobną ilość balastu, aby można było coś porównać. Czyli w powietrzu był FS 5, 6 i pierwszy raz od jesieni szalona trójeczka.

    Na początku wiatr był mocny i chłodny, a słoneczko świeciło cały czas, a temperatura oscylowała koło 10 stopni. W tych warunkach doregulowałem i zacząłem sprawdzać modele. A później...no później zaczęła zbocze nawiedzać wodna termika - i się zaczęło!

     

    552996323_IMG_75831.thumb.JPG.2b63ad3ebaba8aa6c83da6b5ba676a70.JPG

     

    Ogólnie to sie zdziwiłem ogromnie, że w Polsce na zboczach da się bardzo szybko latać. Po drugie się zdziwiłem że prawie emeryt może szybko latać :)

    Na koniec latania okazało się że wszystkie modele są w stanie bez problemu uzyskiwać czasy poniżej 35sekund, byle by było trochę ciepłego powietrza i pilot nie popsuł czegoś. Modele latały bardzo płynnie i bez szarpania :D co mnie wielce cieszy

    No a jeden z modeli był w stanie latać poniżej 30 sek!!! Czasy podawane przez zegar, to był miód na moje uszy: 2.8, 2.6, 2.5, 2.7, 2.6, 2.9, 2.7 i tak dalej!

     

    Dla niewtajemniczonych podaje że powyższe czasy świadczą o tym że model pojawia sie przed nosem zawodnika (w odległości od 5 do 10m) co niecałe 3 sekundy i leci z prędkością ponad 160km/h ? To nie za szybko, ale też nie za wolno ?

    Jak sie okazało nie jest to zbyt skomplikowane, na filmach wygląda trudniej, ale jest mocno adrenalinogenne :D

    I takie szybkie latanie bardzo rozwija fizycznie. Szczególnie mięśnie szyi, gałek ocznych i palców ;)

  6. 1 godzinę temu, Paweł Praus napisał:

    Allo jak w temacie podzielcie się przemyśleniami, doświadczeniami...

     

    noo...wirus może być bliżej niż się można spodziewać ?

    więc nie ma się co śmichać. a jak podają z Włoch to może trafić na każdego i starego i młodego - ze zbliżoną siłą.

    Sztaby kryzysowe WŁAŚNIE teraz w kilku miastach obradują i mają pomysły żaby zamykać całe miasta - i to nie małe - - takie mam info i z dolnego śląska jak i ze śląska. Więc możemy sie obudzić jak nie jutro to np po jutrze w innej rzeczywistości...

  7. e tam - przeczulony jesteś. Jak polatasz na klifach przy mocniejszym wiatrach to zobaczysz że takie kamyczki zaczynają latać z doły w twoją twarz od 16-17m/s. To taki miernik wiatru. I czy jeden czy wiele kamyczków lata na zboczu, to jest to iryrujące. Niestety nie mogłem napisać kamyki, bo jak latają kamyki to już nie powinno się latać. Nie mówiąc o czasie gdy zaczynają z dołu zbocza wylatywać kamienie ?

  8. Miało być normalnie, a tam znów głupawka. W czasie latania było ponad 16-17 bo wiatr kamyczki wywiewał z dołu. A kamyczki uderzały w twarz. Tak po prawdzie te kamyczki na zboczu to dość upierdliwa sprawa bo przeszkadzają w lataniu. Nie lubię...

    277787806_IMG_75811.thumb.JPG.586ee748aca39c90db912635343261b3.JPG

    Ja jednak zaczynam latać jak emeryt. Wolniutko i z oszczędzaniem modelu (a wręcz z cykorem o model). Widać emerytura się zbliża. Choć oczywiście jak to ja, coś tam pozmieniałem, bo okazało się że wychylenia mam mocno nieoptymalne na takie warunki :)

     

  9. hmm...a jednak nie wytrzymałem :)

    Jadąc po lekarstwa na coronavirusa czyli gruszkówke i śliwowice :) zboczyłem z trasy. Na klif...

    A tam wytęsknione warunki - wiatr od 2 do 7ms ale głównie było to koło 4m/s i piękna słoneczna pogoda! Bardzo mnie to ucieszyło. Takie warunki są idealne do treningów przed sezonem. Najłatwiej na zboczu lata sie jak wieje, dużo trudniej lata się jak mocno wieje czyli ponad 18m/s, ale najtrudniej gdy wieje słabiutko! Zresztą widać to po wynikach Polaków - gdy ledwo wieje prawie wszyscy są gdzieś daleko. Oczywiście pojawiają się również na forum opinie mniej doświadczonych modelarzy, że to wstyd latać czy szukać słabszych warunków/mniej nośnych miejsc, no ale jak przychodzi co do czego, to tacy modelarze całkowicie sobie nie radzą, nie rozumieją termiki i w ogóle latają słabo.

    Modelik zasuwał mi dziś dziarsko - kolejne zbocze i inne warunki niż ostano, a ja wciąż jestem zadowolony :) Chyba pozostają mi jedynie drobne korekty związane z wychylaniami i expo. I stary model lata jak chyba nigdy wcześniej i porównywalnie do nowego. Jeszcze zostały mi 3 modele do ustawienia ?

    Oczywiście były "momenty" gdy wiatr siadał nagle poniżej 2m/s. Czyli latam sobie, a w pewnym momencie zakręcam i w głowie generuje się wielkie "ojjjjj", w połowie kolejnego "o cholera", a po zakręcie spod krawędzi od razu do lądowania ? Pocieszne ale jestem zadowolony

     

    Latanie na naszych poprzemysłowych górkach i góreczkach gdy słabo wieje nie jest łatwe. Trzeba cały czas sie pilnować. Na szczęście na większości zboczy, da się w miarę bezpiecznie wylądować na dole zbocza, gdy przypadkiem wiatr siądzie całkowicie. Najgorsza jest oczywiście kopalnia. Jednak mimo wszystko spacer po model nie jest przyjemnością.

     

    497562546_CCQZE21711.thumb.JPG.cdfb297794b64ddd892283ea53ea7159.JPG

     

    2030771701_IMG_75531.thumb.JPG.1a2b8bf3897e5bf38382c383b16fa0c6.JPG

     

     

     

  10. Dziś miałem nie latać bo na wszystkich zboczach w promieniu 200km od wro miał padać deszcz. No i troszkę chłodno.

    Ale o 12 radar powiedzieł - "jedź teraz! ". No to pojechałem. Na paskudne zbocze zwane Roskiem, gdzie tylko modele Pawłowi latają :)

    Mimo zimna, o dziwo dziś latało sie bardzo fajnie. Zmiany które wprowadzam w tym sezonie zaczynają być dość uniwersalnymi bo ten model w końcu zaczyna mi latać na wszystkich zboczach które odwiedzam tej "zimy". Te co robiłem wczoraj, również tutaj dobrze funkcjonowały, tak więc kierunek jest właściwy.

    Dodatkowo sprawdzałem po raz kolejny dość nietypowe rozwiązania sterowania modelem, co ku mojemu zdziwieniu wygląda coraz bardziej obiecująco. Byle bym nie zapomniał tego przetestować na zawodach, bo jak to często bywa, w ferworze walki odruchy biorą przewagę nad fajnymi rzeczami które obserwuje się w czasie treningów ?

    Po sprawdzeniu tego co chciałem, zwiałem w pospiechu do domu. Bo zimno! Mimo prognoz zamiast 5 stopni na rusku były jedynie 3. A mocny wiaterek robił resztę.

     

    Pozdrowienia dla chłopaków ze Stalowej, którzy również dziś wietrzyli modele :D

     

    1586777924_IMG_75441.thumb.JPG.8a4b4d817082ea28e1c568b8e7ae4f18.JPG

     

    6571448_IMG_75451.thumb.JPG.c4928d96d4f3f98e8e117f133a11263e.JPG

     

  11. Mój model w zeszły weekend w słabszych warunkach nie zakręcał tak jak bym chciał. Dzisiaj poczyniłem pewne korekty i już wiem jakim kierunkiem muszę podążać. Po 40min latania rozwiało sie do 7-9m/s tak więc siłą rozpędu (modelu oczywiście) posprawdzałem jak sie mają te ustawienia do ustawień standardowych. I po raz kolejny okazało się, że jedna z faz lotu trochę odstawała od pozostałych i mimo że nie lubię tej górki do zmiany tych ustawień, to końcowy efekt był znów zadowalający. Teraz ten model muszę jeszcze protestować na innych zboczach, żaby zobaczyć jak to wszystko współgra.

    Nudne i monotonne są te regulacje. Jak wcześniej wspominałem w pewnym momencie robi sie optymalizacja optymalizacji :)Ale niestety jest to konieczne. Zacznie się wiosna i skończy się wiatr. Czego nie zdążymy sprawdzić zimą, to późniejszą wiosną i latem już na to będą słabe szanse.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.