![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
8 383 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Żeby ktoś sobie nie myślał...przed zachodem słońca dwa, dwa pakieciki wylatane Maxą ?
-
1
-
-
-
Panie, to tylko testy poznawcze, w końcu choć trochę muszę się nauczyć latać w tej termice
Jak nie pojadę do Bielska, to pewnie sie zjawie. Podglądać lepszych. Już wiem na co mam patrzeć
-
Dziś znów zabrałem Maxe sprawdzić coś głupiego, czyli czemu modele Ariena latają tak dziwnie ? Testy w toku, choć wygląda na to że jest to do zrobienia, tylko wymaga masę czasu ?
-
kolega napisał że "model wypuszcza z ręki i leci do góry". Czyli fazę 1 (bo już leci) do startu pomijamy a zajmujemy sie 2 fazą startową
-
to jak latałem, to spływ skrzydła był ustawiony lekko w góre a trym na wysokości był ustawiony tak aby model leciał prościutko w góre pod kątem 70 stopni (oczywiscie na oko
). Kierunek oczywiście na zero. To moje subiektywne ustawienia
Ja nie wiem co to neutum na wysokości
-
a co to znaczy "jak już model został wyrzucony"? Jak leci do góry czy jak jest juz na pułapie?
-
34 minuty temu, Konrad_P napisał:
Wojtek u nas zawsze można byle była pogoda. Ostatnio nas nie rozpieszcza i pizga mocno
.
Jeśli tylko nie będzie lało to przyjeżdżaj i polatamy. Przygotuje się może do tego czasu i w końcu uruchomię mój ciężki model żeby nie latać ogonem do tyłu w razie czego.
Zacznij krążyć
-
Na razie niedziela zapowiada się niby lepiej bo mniej chmur i cieplej i zbocze nie będzie kusiło, ale tydzień to masa czasu. Jak front przyspieszy to niedziela będzie mokra i z wichurą
-
tam gdzie miały być zawody jest cieplutko i wietrznie. Szczególnie tak ma być dziś i jutro
to 4 km od górki: https://www.bergfex.pl/sommer/hundsheim/webcams/c12189/
-
hmm...do akumulatora o pojemności 850mah weszło 890mah. kilka minut latania dłużej
-
Mi sie ta Samba Cup podoba
-
Ja już latałem jak było prawie bezwietrze - koło 18:30 zacząłem. I po jakim deszczu? U mnie padało tylko rano
A tak w ogóle, to miałem być w Austrii na zawodach ... gdzie przez 3 dni będzie wiało ?
-
Święto pracy uczciłem poprawnie. Był rower, gril, piwo i ślamazarne latanie Maxą. Maxa niestety trafiła na koniec dnia i jak ostatnio noszeń nie było
Trochę nudno przez to było.
-
taki czas - uczymy sie cieszyć drobiazgami
-
1
-
-
Ale to ładne latanie chyba z wczoraj? Bo dziś mokro?
-
1
-
-
Długie, ciepłe i słoneczne popołudnia skłaniają do robienia głupich rzeczy
Tak więc pierwszą ekstrawagancją było wybranie sie na klifek. Tam co prawda spotkała mnie smutna informacja, ale latało się przyjemnie. Wiatr od 4 do 6m/s. Jednak po jakimś czasie stwierdziłem że jest to nudne. Zawodów na horyzoncie nie widać, moje pasiaste modele latają poprawnie...po prostu flaki z olejem. Po jakimś czasie sie spakowałem i wymieniłem sie na zboczu z Jurkiem K. Co go bardzo ucieszyło
na kolejną część popołudnia już miałem inny plan ?
Bo po późnym obiedzie wybrałem sie z Maxą na spacerek. Od czasu jak model lata mi lepiej, to ta dyscyplina coraz bardziej mi sie podoba. Choć po czasie mimo wszystko robi sie nudno
Jakieś tam noszenia miałem tylko na części pierwszego pakietu. Potem zrobiło się nijako. Ale model fajnie i statecznie się snuł po niebie powolutku obniżając lot. Znów zrobiłem kilka kolejnych kliknięć, które bardzo mnie ucieszyły. Po 5 pakietach stwierdziłem że chyba już wystarczy tego latania. No i teraz w spokoju mogę iść spać ?
-
W dniu 28.04.2020 o 23:22, Sekator napisał:
Spoko, to czekamy na ruski klifek, mój ulubiony
Niestety może być z tym problem
latanie tam może się skończyć mandatem ?
-
Fajnie Rafał prowadzi model, widać że przerwa dobrze mu zrobiła i lata lepiej niż kilka lat temu. Głód latania na zboczu robi swoje
Już się ciesze na ponowne spotkania na zawodach i nie tylko
Lubie oglądać szybkie loty modeli w termice i bardzo przyjemnie się lata w tej paskudnej termice ?
-
1
-
1
-
-
Dziś dla odmiany, planowałem protestować powietrze we wschodniej części naszego kraju, czy sprzyja mojej Maxie...ale niestety późny obiad i trunki mu towarzyszące, skutecznie uniemożliwiły realizację celów wyższych modelarskich ?
-
raz już zapomniałem akumulatora do wyciągarki...
-
Dziś znów wybrałem sie na łączkę z moją Maxą po nauki. No i dzisiejszy dzień ponownie mnie czegoś nauczył. Od dzisiaj wiem, że modele o niebo lepiej latają gdy nie zapomni się akumulatorów zabrać ?
-
1
-
-
Wydawało mi sie że jest znacznie niżej ?
To nie jest wysoko dla takiego modelu. Dopiero ponad 1km to jest upierdliwa odległość. Np. Toxikiem 800-900m to będzie taka w miarę komfortowa granica
-
Hehe - od kiedy korzystasz z f3xvault?
Fajny sposób na zawody. Szkoda że na zboczu tak się nie za bardzo da
Respect Evo F3F - relacja i loty
w Szybowce
Opublikowano
To całkiem tłoczno było na tych Kowarach
Też myślałem, ale jednak to za daleko dla mnie