Skocz do zawartości

krankor

Modelarz
  • Postów

    839
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez krankor

  1. Nieeee śmigła są dobrze ustawione. Może tylko tak to wygląda na tamtym zdjęciu. [vimeo] [/vimeo] Ja założyłem podwójny silnik do StuntCata przede wszystkim z powodu momentu odśmigłowego, który bardzo mi przeszkadzał w czasie startu i przy każdym szybszym dodaniu gazu. Plusy - jak wspomniał Kesto zupełny brak momentu - a o to głownie mi chodziło. Drugi plus razem z trzecim - wyjątkowy układ wywołyjący zaciekawienie :lol2: i inny dżwięk wzmocniony pudłem rezonansowym kadłuba. Podsumowując - dostajemy w przypadku StuntCata kosmiczny statek zwracający uwagę swoim wyglądem i wyposażeniem, na czym często nam zależy :jupi: bo część modeli jest robiona jednak pod publiczność, a wtedy osiągi już są nieco mniej ważne :wink:
  2. Nie, nie. Na pewno sam twórca, albo jakiś tamtejszy (włoski) klubowicz. Też widziałem filmiki z tymi pojazdami i stamtąd wziąłem adres strony. Podziwiam kunszt wykonania i pomysłowość.
  3. Hehe Goblina pokazanego przez Sławka nie da się już chyba skarykaturować. Pilnie podglądam postępy Roberta i za jakiś czas też MIGa zrobię.
  4. Wrzucę tutaj, żeby nie zakłądać nowego wątku. Znalazłem rysunek, jak prosto zrobić sobie podwójny silnik z dwu standardowych, nie przerabiając ich praktycznie wcale.
  5. Podaję linki do obejrzenia i pewnie pozachwycania się modelami z włoskiej strony, min. : http://kostructor.altervista.org/brdm2.htm http://kostructor.altervista.org/uaz469.htm Kilka tutoriali: wykonanie tłoczonej tabliczy rejestracyjnej stożkowa osłona gumowa na dźwignie zmiany biegów itp. piórowe resory ze sprężyny zegarowej gumowa rura karbowana - harmonijka
  6. Wydaje mi się ,że prostrzego trenerka jak depronowy trenerek edf trudno znaleźć. Ale mogę się oczywiście mylić
  7. Dostałem podpowiedź od Kolegi modelarza, żeby spróbować podłączyć te regulatory pod mixer sterolotek. Czyli regle zastępują serwa w sterowaniu jakby deltą - przód- tył to będzie "wysokość", a skręty- zastapią "lotki". Teoretycznie wydaje się że to będzie działać. Czekam na dwukierunkowe regulatory, żeby to sprawdzić w praktyce.
  8. Nie umiałem poprawnie nazwać tych elementów wewnętrznych. Tak jak napisał eptita, chodzi o te elementy nakierowywujące gąsienicę. Tu w dużym wykonaniu - jakieś odlewy czy kute. W modelu trzeba by je z grubszej blaszki ugiąć jako dwie takie leżące L _____] [_____ jak w ratrakach albo krótsze _] _____ [_ lub jedno takie rozciągnięte U l_______l gdy proporcje szerokości koła do szerokości gąsienicy będą jak np. w skuterach. Tu inne ujęcie modelarskiej gąsienicy nitowanej
  9. Z gąsienicą może nie będzie tak źle. Podpatrz sposób z tych zdjęć gąsienic ratraka To oryginał a tu modelarska podróba. Kształtownik aluminiowy pełny, rurka o przekroju prostokątnym lub kątowniczek aluminiowy od zewnętrznej strony gąsienicy. Od wewnętrznej blaszane elementy o kształcie "hokej" żeby było prowadzenia na kołach. Elementem nośnym są pasy gumowanej tkaniny lub innej zbrojonej gumy. Wszystko spinają nity zrywkowe łącząc dwie blaszki aluminiowe z gumą w środku.
  10. T9 mam jeszcze na fabrycznym, troche boję się sam przerabiać na alternatywne A z dalszymi pracami muszę poczekać, aż poczta mi dostarczy regle i silniki z przekładniami. Wtedy będę się pytać o dalsze wskazówki.
  11. Nie chciałbym specjalnie Turniga przerabiać. Poświęcę HK6. Czy trzeba to aż tak komplikować z tym trzypozycyjnym? Myślę, że układ dwa drążki po jednym na jeden dwukierunkowy regulator bez włączonych hamulców będzie najprostrzy. Właśnie takie bezhamulcowe zamówiłem. Problemem może być utrzymanie prostoliniowej jazdy.
  12. Z podanych przez Romana linków najbardziej spodobały mi się regulatory z labtech-u. Czekam na odpowiedź z cenami. Znalazłem też na ebay'u ciekawe pozycje niewysilone tak bardzo i niedrogie. Orientowałem się w rcshop o cenę takiego kompletu ( nadajnik, odbiornik i płyta główna to ponad 250 zł. Niestety nie mam miejsca na ten zintegrowany moduł sterujący. A jeszcze muszę upchać 2 silniki z przekładniami i pakiet. To mała zabawka. Potrzebować będę pomocy w ustawieniu kanałów w zwykłym nadajniku. Widzę dwie możliwości. Albo "zadedykuję" do tej zabawki HK6 i zdejmę sprężynkę z drążka wysokości ( albo założę drugą sprężynkę na drążek przepustnicy zdejmując z niej blaszkę zapadki. Wtedy sterowanie będzie - jeden drążek jednym regulatorem. Możliwe zawracanie w miejscu itd. Można spróbować zmiksować na jednym kanale oba regulatory równolegle a na drugim (poprzeczne wychylenia) przyhamowywanie jednego z regulatorów. Ogólnie nie ogarniam, jak możnaby to zrobić. Czy można sterować regulatorem jednocześnie z dwu kanałów?
  13. Silniki będą fabryczne. Tylko w jednym miejscu znalazłem że są długości 45, ale myślę, że są mniejsze. Poza tym nie będą pracować długimi sekwencjami na pełnej mocy. Potrzebne są dwukierunkowe. Obejrzałem link, fajny Gdyby chodziło o jeden silnik, rozwiązanie do zaakceptowania. Ale do dwu na raz, np. żeby się obrócić w miejscu, albo do manewrowania przy cofaniu z przyczepą, moze być nie do opanowanowania dla mnie Tak długo pisałem, że tu dyskusja się wywiązała Napisałem czołg, ale tak serio to chodzi o przeróbkę ratraka, który będzie ciągnąć przyczepę z samolotem.
  14. Witam Jak w temacie, regulatory mają sterować przekładniami typu Heng Long 1:16. Jeszcze ich nie mam, ale silniki mają 7,2 V. Muszą być dwukierunkowe. Szukałem na HK, praktycznie same bezszczotkowe. Na forum znalazłem wątki o regulatorach AVT-5190 do złożenia. Lutowania się nie boję, ale wolałbym gotowca Na ebay znalazłem takie 20A ESC Wydaje mi się wystarczający. Jak sądzicie? Drugi problem, to jak w Turnigy9x ustawić mixery, żeby zastapić oryginalną aparaturę. nie mam zupełnie pomysłu.
  15. Racja, czekam na majla o nowych na półce.
  16. Piękny, tylko za gruby
  17. To niesprawiedliwe :evil: Do breloków są na ebay'u po 13 zł z przesyłką a do gumcamów nie ma żadnego. Chyba są na wymarciu.
  18. krankor

    Frsky

    Antenka to nie jest zwykły drut, tylko lica pokryta izolacją i ekranem ponownie zaizolowanym. Odcinkiem czynnym jest ta końcówka (ok. 25 mm) pozbawiona ekranu. Tak jak pisze Paweł, raczej trzeba dokupić.
  19. Już sprawdzone wcześniej. Zapomniałem napisać, że w pierwszej kolejności tam zajrzałem. Niestety żaden nie podpasował. Wymiary to 47x16x4. A cela po spuchnięciu ma 8!
  20. Zewnętrzne to ewentualnie do latania na modelu. W zwykłym używaniu zewnętrzne trochę utrudnia życie On sam spuchł, pewnie z tandetności, więc sztuczne schłodzenie pewnie mu nie pomoże, zaraz spuchnie na nowo po naładowaniu. Ale spróbuję. Najchętniej włożyłbym jej nowe "źródełko".
  21. Nie zauważyłbym spuchnięcia, gdyby nie trudności z wyciągnięciem a potem praktycznie z niemożliwością włożenia karty spowrotem. Spuchnięta cela wygina płytkę ze slotem. Czy ktoś wstawiał jakiś zamiennik i jeśli tak, to skąd zdobyty. Możliwe, że operacja jest nieopłacalna ale warto zpróbować. Z góry dziękuję za pomoc.
  22. No tak, ten bendix to straszna rzecz A tak z praktyki i rozsądnego pomyślunku, czy nie wydaje Wam się, że w momencie podłączania kabla tam nie ma jeszcze żadnych oparów? A jeśli już miałyby być (w co nie wierzę), to nie można podłączyć pierwszego końca kabla na zdechlaku, a drugiego na dawcy? Ilu z Was słyszało choćby o takim wybuchu pod maską? Osobiście widziałem raz, jak słaby akumulator był ładowany prostownikiem w warsztacie pod ścianą. Gotował się szumiąc z odkręconymi korkami. A idiota-mechanik spawał dwa metry dalej próg samochodu palnikiem acetylenowaym sypiąc co chwila iskrami. No i puknęła jedna z cel.
  23. Zapytam w temacie Proszę, niech ktoś dobry przestępnie wytłumaczy dlaczego tak ma się robić. bo mi to pachnie jakimiś czarami...
  24. Popieram robertusa. Robisz za mocne manewry na niskiej prędkości i wysokości. A poza tym błędem jest lądowanie na siebie mając za plecami ścianę lasu. Jak Ci nie wyjdzie i bedziesz chciał odlecieć na nastęne podejście, musisz ostro wyrywać w górę (Ty wyrywasz najczęsciej w bok). Odejdźże ze 100 metrów albo ląduj wzdłuż linii drzew w rozsądnej odległości. No i próbuj lądować jak kpt. Wrona z większej odległości i prościutko. Kraksy się zdarzają każdemu, byle nie weszły w krew Powodzenia
  25. Ale nakręciłem niepotrzebnie Zrozumiałem, że Robertowi chodzi o zdalne składanie skrzydeł - stąd te zawiasy itp. Proszę nie brac tego pod uwagę, co powstawiałęm wcześniej Moze wstawiłbym jeszcze krańcowe żebra ze sklejki. Bagnety z rurek węglowych (szklanych) sklejonych pod kątem z rdzeniem z pręta stalowego na łamaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.