



-
Postów
1 062 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Jano
-
Takie właśnie obrazki powodowały że mi odbiło.Na szczęście stosunkowo wcześnie dotarło do mnie że za 1300 zł mam fajny markowy silniczek a za tysiąc dobry choć mniej markowy.Przerabiane silniki żarowe na benzyny mają jeden zasadniczy feler, dalej potrzebują 18% oleju.
-
-
http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm Tu masz link do programu który wylicza sc uwzględniając konstrukcję modelu.Sam sobie policzysz gdzie ma być i zadecydujesz jak ma być stabilny.Dowiesz się też dlaczego wspomniałem o kulce która ubawiła naszego kolegę.
-
ok mój błąd że wdałem się w dyskusję choć temat brzmi "z paliwem czy bez"
-
Jakiś czas temu zacząłem budowę tego modelu rozpiętość 1800 długość 1820 cięciwa płata 500 grubość profilu, ho ho albo i więcej napęd os 22 gt waga jak wyjdzie sorry za bajzel w pracowni.
-
Zgoda, skala modelu ma kolosalne znaczenie , ale tu nikt nie zaznaczał jakiej skali to dotyczy.Przykładowo modelik waży 2.200 kg a 15 ka 4t pali na 10 min lotu 240 mml metanolu to 10% wagi modelu.Przecież są takie modele i też latają 3d. Gdyby problem dotyczył tylko 8 kg modeli to bym nie zabierał głosu bo nie mam i się nie znam.
-
Niech każdy robi jak uważa za słuszne ale co Wam szkodzi wiedzieć jak to się robi prawidłowo. Jeśli ktoś tak jak Shock tankuje paliwa do modelu na cały dzień latania to faktycznie nich wyważa model z pełnym bakiem. Tylko niech odpowie mi na pytanie po co walczy z każdym gramem przy budowie i wyposażanie modelu buli grubą kasę jak potem tankuje litr paliwa i dogania wagą słynne modele CM-pro, skoro silnik wypali 200 mml. Myślę że nikt kto lata program akrobacji np.10 min nie tankuje paliwa na pól dnia latania.
-
Wpływ ubywającego paliwa ma istotny wpływ dla akrobatów.Zauważcie że pilot akrobata pewne figury zaczyna dopiero po jakim czasie, pewne figury lepiej wychodzą gdy w zbiorniku jest mniej paliwa , ubywające paliwo powoduje że ść przesuwa się do tyłu. Aby przedstawić to obrazowo, wyobrażcie sobie że samolot to kulka a zapas stateczności o którym wspomniałem to powierzchnia na której porusza się ta kulka. 16% to powierzchnia wklęsła jak trącisz kulkę to zawsze wróci do środka, 8% to płaska powierzchnia jak trącisz kulkę to leci i leci, przekraczając te 8% mamy powierzchnię wypukłą cokolwiek byś nie robił kulka sama gdzieś poleci.Dlatego wyważamy model bez paliwa by nie przekroczyć tego zapasu stateczności. elektrycy mają ten problem z głowy.
-
No cóż dla mnie sprawa jest prosta , każdy model ma tzw. zapas stateczności od 8 do 16%, ustalając ść. określamy jak bardzo stabilny ma być model , trenerek bliżej 16% akrobat do 8%.Ustalając ść z pustym bakiem mam gwarancję że nie przekroczę granicy po której model zacznie wariować, w trenerku to ma minimalne znaczenie ale w akrobacie to już inna sprawa. Sam wiesz że tzw. tylne wyważenie jest pożądane w akrobatach,to jest blisko tego 8%.Wyważając model bez paliwa mam 100% pewności że tego nie przekroczę.Ty tej pewności nie masz.
-
Od startu do lądowania lot ma być coraz bardziej stabilny dlatego zawsze ustalamy śc. z pustym zbiornikiem.Jedynie kamikadze to olewali.Jest oczywiście więcej argumentów za takim postępowaniem ale nie będę się rozpisywał.
-
Przerabiałem temat , jest tu na forum,przy dzisiejszych cenach silników benzynowych , różnorodności i dostępności, konwersję żarowego na benzynę uważam za podcieranie du .. szkłem.To oczywiście tylko moje zdanie.
-
Buduj Bartek bo bardzo jestem ciekawy jak to będzie latało.Ja powoli przechodzę na benzynę maje żarowe silniki są w odstawce mam na zbyciu Enię 1.20 4t waży niecałe 800 g kręci śmigłem 17x6 dając 5,6 kg ciągu , tanio go odstąpię.
-
Większość silników dwusuwowych stosowanych powszechnie ma smarowanie centralne tzn. lejemy olej do osobnego zbiorniczka.Jedynie silniki wyczynowe szczególnie crossowe tego nie mają oraz nasze modelarskie, crosowcy dalej potrząsają kanistrem przygotowując mieszankę.Spytajcie crossowca jaki jest najlepszy olej do tych silników.Moim zdanie najlepszy jest ten który wymieszam z benzyną potrząsając kanistrem. Pytanie o olej do naszych silników powinno brzmieć" Czy z tego oleju można zrobić mieszankę potrząsając kanistrem", bo to że jest do dwutaktów tego nie gwarantuje.To cała mitologia jeśli chodzi o nasze motorki reszta to marketing w czystej postaci.
-
zimą na halę! Zlin 50L "Żelazny" by napolskimniebie.pl
Jano odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Model prezentuje się okazale. Najistotniejsza w halówce jest waga a tej nie znamy , choć po rozmiarach widać że ciężki będzie. Do fristylu jest za duży a do klasycznej za ciężki , to tak na oko. Wstyd mi że wybrzydzam , ale chciałbym model który spełniałby minimalne wymagania do latania w hali.Średniej jakości wyposażenie waży ok 60 gram , aby jako tako polatać na hali model nie powinien być cięższy niż 160 gram , im mniej tym lepiej.Do latania na zewnątrz na pewno będzie świetny tak jak jest. -
MADMAN EVO 1,5m - pytania i odpowiedzi (mam nadzieję)
Jano odpowiedział(a) na KRY3 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jeśli Madman rozpiętości 1500 mm waży 3 kg to przestaje być FunFlayem. -
Psy szczekają karawana idzie dalej. Pisz dalej Marcin.
-
http://www.nastik.pl/phoenix-tiger-p-1465.html To jest moja propozycja.Model sprawdzony. A gdybyś naprawdę chciał model który sprawi Ci kupę radochy to zastanów się nad jakimś FunFlajem.
-
Jeśli uważasz że silnik i instalacja paliwa jest ok to sprawdz czy serwo gazu trzyma pozycję w całym zakresie obrotu.
-
Katana 61 Phoenix Model
Jano odpowiedział(a) na BART temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Latał to on będzie pytanie jak? Mój MX2 tej samej wielkości z silnikiem osmax70fs waży bez paliwa 2150 gr.Jeśli chodzi o silnik do tej Katany to wagowo jest ok, ale śmigło do Saito 125 to 17x6 lub coś w tych okolicach.Mam wątpliwości czy wysokość podwozia pozwoli by go użyć.Waga 3200 gr przy tej wielkości modelu jest powalająca.Szybkość przelotowa=szybkość lądowania. -
Dziś sprawdziłem obroty jakie osiąga motor.Zjechałem z niskimi do 1600 ale model za bardzo się telepał, najlepiej pracuje w przedziale 1700 do 1900, gorzej z wysokimi tylko 6500 (na metanolu było 8000 z groszami).Gażnik pracuje na minimalnych ustawieniach iglica otwarta na 3-4 ząbki jednym słowem trudno go ustawić.Przerabiam na Walbro , choć nie jestem pewien efektów bo gażnik jest do silnika 26ccm.
-
No właśnie to Saito powoduje że ciągle myślę co jest grane , ale nie chcę ryzykować z 20:1. Enya to stary wynalazek.Ok zrobię jakieś fotki. Przerobiłem jeszcze Os Maxa Heńkowi może się pochwali.
-
Czytałem ale nie wydaje mi się to przemyślane, panewki potrzebują jednak więcej oleju.Zapłon kupiłem w Modelmotor cena cirka 220 zł.Olej z orlenu do dwutaktów. Szukałem Castrola ale gość handlujący olejami twierdził że zbyt dużo bajek jest na temat olei, to kupiłem , nazywa się Semisyntetic czy jakoś tak.
-
Tak te modele latają ale włóż do takiego modelu 1320 mm. np. ASP 91 4 T który waży 635 gram z tłumikiem lub nawet SAITO 91 560 gram to wyjdzie z tego kloc który tylko lata a Wojtek potrzebuje akrobata którym będzie mógł bez stresu pokręcić akrobacje lub nawet 3D a takimi są fun-flaye i lepiej te większe. Takie jest moje zdanie. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Na obrazku z modelem wyczytałem 1620 rozpiętości i 2700 g. Tak że teraz nie wiem o czym gadamy. Ostatecznie róbta co chceta.
-
Korbowód i sworzeń zostają jak są.Docelowo gażnik ma być Walbro ale na razie chcę próbować na tym który jest.Zapłon jest iskrowy , świeca miniaturowa jak w Saito. Silnik kręci śmigłem 16x6 ale chyba ma jeszcze zapas, muszę zmierzyć jakie ma max obroty.Wszystko wygląda obiecująco.
-
Bez przesady panowie , jedyny feler w tym modelu to słaby silnik.Sam latam tej wielkości modelami. Modele te latają tak jak pozwala na to pilot.Do tej wielkości modelu daję 2 takt 10ccm lub 15 ccm 4t. I to śmiga.