Skocz do zawartości

Edge 540 2200mm -Projekt Piotra-relacja


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 233
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

chciałbym poprosić wszystkich oczekujących na EDKA, a żeby jeszcze dali się trochę na wstrzymanie, ponieważ powstała w 98% druga wersja tegoż modelu, poprawiona pod względem technicznym oraz trochę bardziej przyokrąglona, co wpłynie bardziej na jego łatwiejsze składanie oraz troszeczke ładniejszą sylwetkę, :!: :!: także CIERPLIWOŚĆI proszę :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie połowa patyków tam jest niepotrzebna. Po co walić tyle wzmocnień jak można zrobić model lżej i równie mocno? Przykładem może być Velox który waży przy tej samej rozpiętości ok. 6kg. Lżejszym modelem przyjemność z latania jest większa.

 

Wypełnij prawidłowo pole "skąd" . pozatym zaprojektuj jakiś model sam a potem krytykuj innych.Ok?Dopowiem jeszcze, mogę zrobić cały model z węgla i kompozytów przy którym Twój Velox wymięknie z wagą ale pytanie nasuwa się takie : PO CO? Żeby sobie udowodnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wypadku nie chce nikogo krytykować. Wyraziłem tylko swoje zdanie, od tego chyba jest forum, chyba, że jestem w błędzie.

Żeby zbudować lekki model nie trzeba sięgać od razu po kompozyty i węgle.

"PO CO?" - Żeby mieć cudownie latający model, chyba o to w tym wszystkim chodzi.

 

PS. Jeżeli uraziłem Pana lub projektanta modelu to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie połowa patyków tam jest niepotrzebna. Po co walić tyle wzmocnień jak można zrobić model lżej i równie mocno? Przykładem może być Velox który waży przy tej samej rozpiętości ok. 6kg. Lżejszym modelem przyjemność z latania jest większa.

To wszystko prawda, ale.... Zawsze jest jedno ale. Zwróć uwagę jakich materiałów użyto na veloxa, praktycznie tylko węgiel, sklejka i balsa. Sam węgiel jest dosyć drogi, a moim zdaniem podwozie węglowe można mieć jak dobrze się lata i ma lotnisko asfaltowe bądź równiutkie betonowe. Siadać trzeba mięciutko, bo często potrafi się łamać. Ponadto konstrukcja tak lekka jest bardzo delikatna. Myślę, że velox po oklejaniu mniej zaawansowanego modelarza mógłby się nawet powichrować. Uważam, iż każdy własnoręcznie może ręcznie usunąć zbędne elementy wzmocnień, w ten sposób model jest uniwersalny dla wszystkich. Modelarz mniej doświadczony, który nie czuje się jeszcze aż tak pewny będzie spokojniejszy, jeżeli model będzie cięższy o ten kilogram, ale wytrzymalszy(7kg modele też latają pięknie). Sam latam już ok 6 lat a nie czuję się jeszcze jako doświadczony modelarz i wolę mieć ten cieńszy dural i cięższy o 50g, ale mieć podwozie dobrze sprężynujące. Ponadto na naszym lotnisku nie jest najrówniej i uważam, że z 2 bądź 3 pary sezonowo musiałbym wymieniać. Jest to dosyć kosztowne. Moim zdaniem Grzesiu model zaprojektowany jest dla wielu osób i można w nim wprowadzać swoje innowacje, przystosowując go do swoich umiejętności. Ale nie śmiećmy już wątku Sławkowi, niech pokazuje co tam się dzieje z małym i dużym edziem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wystarczy dobrze latający a jak byś Grzegorzu nie zauważył to jest prototyp który buduję za własne pieniądze po to żeby pokazać ewentualne błędy konstrukcyjne których parę już wykryłem.Po co to robię ? Żebyś zarówno Ty jak i inni potencjalni budowniczowie tego czy podobnego modelu nie musieli wyważać otwartych drzwi.Tyle.

 

Mnie nie obraziłeś ale zamiast krytyki poprostu napisz co byś zmienił w konstrukcji bo od tego jest właśnie forum.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście na pokrycie kadłuba dałbym balse, jedynie w przedniej części zrobiłbym wzmocnienie ze sklejki. Ponadto zwiększyłbym powierzchnie sterowe ruchome, gdyż według mnie z wysokością i kierunkiem jest skromnie.

 

Do Marka:

Podwozie węglowe nie czyni modelu lekkim. Podałem przykład Veloxa ze względu na sama konstrukcje a nie elementy dodatkowe typu podwozia węglowe, bo to można zastosować w obecnej chwili praktycznie w każdym modelu.

Konstrukcja jest lekka ale za razem piekielnie mocna. Miałem w ręku i widziałem co potrafi ten model znieść w powietrzu i mogę Cie zapewnić, ze wiele modeli ważących te 1.5kg więcej złożyło by się w powietrzu. Podsumowując - cięższy nie znaczy mocniejszy.

 

PS. Jestem ciekaw właściwości lotnych tegoż modelu. Czekam z niecierpliwością na relacje z oblotu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio u kolegi widziałem skłądanie Veloxa, węgla na lekarstwo, sporo sklejki i balsy.

Kadłub sklejkowy cały. nie licząc balsowo-styro kesonu.

Konstrukcja nie za bardzo różni się od mojego Yaka "no name of China ".

Konstrukcyjnie skrzydła ma Velox cięższe od moich , a i tak ostatecznie wyjdą po 200 g lżej na połówkę.

Za to sklejka na pewno jest lepsza i sporo ,sporo lżejsza i to główna przyczyna niskiej wagi.

A węglowe podwozie można założyć do każdego modelu ,również do tego , więc ni jak ma się to do jego konstrukcji.

Zrobi Sławek model ,oblata , zobaczymy ile waży i jak lata.

Bo na tym etapie to guzik można powiedzieć.

Co mi się w modelu nie podoba to ten wyażurowany do granic domek.

Jak będą kłopoty z wyważeniem to nie będzie do czego ani zawiesić serwa ,ani pakietu, no może pakiet jakoś ujdzie.

Patrząc na konstrukcję nie odbiega ona od typowych RC Pilotów czy innych modeli tego typu.

Co do sterów , nie oglądałem planów ,a ze zdjęć nic nie wynika.

Mój Yak ma małe stery , trochę śmieszne ,ale w locie nikt już tego nie zarzucił i żyletka w harierze i harierr normalny bez najmniejszych problemów.

 

Wszystko wyjdzie w powietrzu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrycie modelu balsą o wadze 20g/deska za SC przy tej wielkości oznaczało by że trzeba w okolicę silnika dowalić ze 120g ołowiu (licząc skromne 4 deski na pokrycie).Jeden metr bieżący oracoveru waży od 55 do 80 g w zależności od koloru.Różnica pomiędzy wagą duralu a węgla jest duża (jeżeli chodzi o podwozie do tego lub podobnego modelu.Zawsze oglądam konstrukcje modeli na zlotach ,sposób ich pokrywania folią , walory estetyczne oraz zachowanie w locie.Mogę powiedzieć jedno:dla mnie jest niedopuszczalne żeby folia wyginała podłużnice w modelu :!: .Weźmy katanę mini PA.Lata świetnie , pięknie , cudownie ale spróbuj nią wylądować zaczepiając skrzydłem o trawę czy niech na drodze lądowania będzie nierówność w asfalcie.Wyrwane podwozie, urwane mocowanie silnika, popekany statecznik, dlaczego tak? bo to próchno z balsy,z samej niemalże balsy.

 

Marku, przyzwyczaiłem się do śmietnika i OT ale jak znajdę chwilkę to pozamiatam parę tematów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście na pokrycie kadłuba dałbym balse, jedynie w przedniej części zrobiłbym wzmocnienie ze sklejki. Ponadto zwiększyłbym powierzchnie sterowe ruchome, gdyż według mnie z wysokością i kierunkiem jest skromnie.

 

Do Marka:

Podwozie węglowe nie czyni modelu lekkim. Podałem przykład Veloxa ze względu na sama konstrukcje a nie elementy dodatkowe typu podwozia węglowe, bo to można zastosować w obecnej chwili praktycznie w każdym modelu.

Konstrukcja jest lekka ale za razem piekielnie mocna. Miałem w ręku i widziałem co potrafi ten model znieść w powietrzu i mogę Cie zapewnić, ze wiele modeli ważących te 1.5kg więcej złożyło by się w powietrzu. Podsumowując - cięższy nie znaczy mocniejszy.

 

PS. Jestem ciekaw właściwości lotnych tegoż modelu. Czekam z niecierpliwością na relacje z oblotu. Pozdrawiam

Trudno się z Tobą nie zgodzić, bo sam miałem model 1,8m zrobiony w warunkach domowych najprosciej jak tylko sie dało, bez patyków wzmocnień 3,3kg do lotu.Podobną metodą bez wydziwiania kolega zbudował Katane 2,4m która lata na silniku 50ccm i waży 7,5kg i nie jest wcale wypatroszona jak laserowe zestawy.Niestety wycinane laserwo częsci ze sklejki ważą swoje,a każde łączenie to klej który nabija wage.Dobry lekki model, to model "dłubany" wszystko wycinane ręcznie z deseczek. Idealnym przykładem jest Extra 300 kolegi darkrll z naszego forum.

Nie chce tutaj krytykowac konstrukcji Sławka, bo nawet przy wadze 8kg modele tego typu latają bardzo dobrze, jednak sporo brakuje im do znacznie lżejszy prostych home made i warto czasami budowac model kilka miesięcy no chyba, że ktoś idzie nia ilość nie na jakość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radek, jakie ma znaczenie czy deseczka jest cięta laserem czy piłką :?: Nie zmienia to w żaden sposób jej wagi.Wycinam modele i ręcznie i laserowo.Laserowo dlatego że mi się nie che wycinać ręcznie.Nie widzę zbytniej wagowej różnicy pomiędzy listwą sosnową a kątownikiem balsosklejkowym o takim samym przekroju poprzecznym (przekrój materiału).Zauważ że we wspomnianej extrze boki są laminowane cienką tkaniną szklaną a le za to w skrzydle jest żeberek co 5cm.Na zakończenie dam tu link i bardzo polecam przejrzenie kilku ostatnich stron.Model o rozpiętości 253cm.Dla ułatwienia dodam że PLY na rysunkach to sklejka brzozowa a LITE PLY to topolówka. http://manuals.hobbico.com/gpm/gpma0250-manual.pdf

 

EDIT: nikt nikogo nie zmusza do robienia tego modelu, przymusu nie ma .Z tematu zrobił się śmietnik jak zwykle.Nikt nie zamierza konkurować z ARF-ami.Budujemy bo chcemy budować.Nic nie stoi na przeszkodzie żebyście koledzy zasiedli do CAD-a i pokazali jak się robi modele.Wybaczcie ale nudzą mnie te przepychanki o patyczkach , DA kontra DL itd itp.Żeby nie było żadnych OT w temacie zdjecia wstawię dopiero jak będę miał gotowy kadłub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ że we wspomnianej extrze boki są laminowane cienką tkaniną szklaną a le za to w skrzydle jest żeberek co 5cm.

sorry za OT ale mnie też to właśnie zaciekawiło bo w moim prototypie jest połowe mniej żeberwk w skrzydłach , myśle że kolega Krzysiek który przerabiał plany pod laser coś namieszał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie połowa patyków tam jest niepotrzebna. Po co walić tyle wzmocnień jak można zrobić model lżej i równie mocno? Przykładem może być Velox który waży przy tej samej rozpiętości ok. 6kg. Lżejszym modelem przyjemność z latania jest większa.

:shock: 6Kg wagi ???? czemu tak dużo??? ............ Rozumiem że model ma być jak najlżejszy, ale ja dla przykładu nie będę, ani nie latam na hali. Nie narysowałem modelu dla takich ludzi jak ty, masz suer umiejętności, super modele to tu nie zaglądaj, bo po co????, jeśli mnie nie interesuje jakiś temat to po prostu go omijam i nie czytam, a jeśli jesteś tak super wszechwiedzący to byś coś podpowiedział, dodał a nie krytykował. Wyszedłem z tymi planami i tym modelem ludziom naprzeciw, bo wiem że akurat modelu EDGE nie można nigdzie dostać w internecie, ani za bardzo nie ma gdzie takich planów kupić, dla mnie nikt za to nie płaci że rysuję i chcę się podzielić swoją twórczośćią z innymi, więc jesli ci się nie podoba to dla mnie nie zrobi wielkiej różnicy jeśli ten czy inny model, nad którym pracuję nie trafi na forum, tylko będzie do mojego wyłącznie użytku.

Obecnie pracuję nad dokończeniem poprawionego EDGA i myślałem go wrzucić na serwer forum, ale po co????, każdy z nas jest modelarzem i coś potrafi, szukajcie i rysujcie sobie sami, bardzo mi przykro, z tego powodu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie Panowie bez emocji

Sławek jako autor tematu niech posprząta i tyle

każdy ma prawo do swojego zdania ale postarajcie się wskazywać rozwiązania a nie tylko krytykować . Krytyka jest dobra ale sama w sobie niczego nie niesie . znasz jakiś patent to zaproponuj zamiast dołować ...

 

bynajmniej ja tak to widzę i nikogo się nie czepiam żeby znowu wojny nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze wykonałeś kawał wspaniałej roboty i wielki szacunek dla ciebie opinie jak w powyższych postach traktuj jak nic nie wnoszące śmiecenie .Nie chce nikogo obrażać ale niektóre wypowiedzi są poniżej krytyki . Następny model który będę robił to właśnie będzie twój projekt i to w obu wersjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie lubię modeli latających jak gazety. Model spory, to i ważyć musi :wink: (oczywiście bez przegięcia w drugą stronę). Też jestem zainteresowany Piotrze Twoim projektem i poprawioną wersją Edga, choć przyznaję, że raczej będę go wycinał ręcznie (bo to lubię i to taki mój sposób na odstresowanie :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr daj na luz. I tak Ci którzy mają być zainteresowani - są nadal. Nie ukrywam, że Edek podoba mi sie okrutnie, a sądząc po ilości odwiedzin nie jestem osamotniony.

Dla Ciebie i Sławka jest i tak kolosalna satysfakcja, bowiem przytłaczająca większość i tak będzie dalej "ochała i achała" na widok tej roboty z prostej przyczyny - JEST TEGO WARTA. A że niestety Polak tak ma "że jak ktoś wychyli dzioba zza roga to trza go z kija" to już zdążyliśmy się przyzwyczaić - ten gatunek tak ma.

Sorry za Offa, ale musiałem nieco swe dwa słowa dorzucić - a teraz bez marudzenia Panowie - dali jazda dalej produktywnie zajmować się tym tematem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.