Skocz do zawartości

Zimowe, wiosenne, letnie i jesienne latanie w Krakowie


Callab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to Wojciechu rozwinąłeś temat :mellow: Było zimno i ostro wiało ale przecież kliku desperatów się zjawiło i zdjęcia z szampanem były.

Ja niestety zbyt późno wróciłem do Krakowa i zostały mi przygotowane na tą okoliczność rakiety .... może noworoczne spotkanie powtórzymy w styczniu przy lepszej pogodzie?

Mam gotowego do startu RWD21 i tylko czekam na sprzyjające warunki.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś po długim okresie nielotnej pogody trafiły się rano dobre warunki do latania i wybrałem się na Czyżyny z tymi modelami ....

 

2015-01-17-4047.jpg

 

Rafik sobie polatał i zmontowałem z tego krótki filmik:

https://plus.google.com/photos?banner=pwa&pid=6105439211041499634&oid=111364731422052630499

 

ale niestety RWD pozostał na ziemi z przyczyn technicznych - padł starter :-(

Już ostatnio słabo kręcił a tym razem odmówił współpracy i nie był w stanie obrócić silnika. Z małym silniczkiem do Rafika sobie radził ale niestety z większym już nie i mogłem tylko zrobić kilka stacjonarnych zdjęć.

 

2015-01-17-4050.jpg

 

2015-01-17-4049.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, genialne widoki z góry. Mogę spytać gdzie latacie? Gdzie jest ta łączka gdzie samochody stały (to jakaś miejscówka modelarska czy losowo wybrany teren)?

 

Ta łączka jest przy ul. Polnej w WIelkiej Wsi. Trudno to nazwac stałą miejscówką - dopiero niedawno udało mi sie wypatrzyć to miejsce na google maps. Bylismy tam dopiero ze 3 razy.

 

A czekaj...  mogłeś pytać o to pierwsz miejsce :)  To z kolei jest ul. Marszalka Mikolaja Wolskiego w Krk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś po długim okresie nielotnej pogody trafiły się rano dobre warunki do latania i wybrałem się na Czyżyny z tymi modelami ....

ms

 

Ja z Wojtkiem byłem ok 14.30. Niestety już słońca nie było i zaczęło wiać ale coś tam polatałem Sbachem. Niestety dalej pali jakby nie chciał, dopiero jak się zagrzeje chce wchodzić na wyższe obroty ale tak czy siak nie udało nam się go rozkręcić wyżej niż 9400 obrotów. Po powrocie zdemontowałem silnik i okazało się, że łożyska są do wymiany. Mam nadzieję, że z nowymi będzie lepiej, jak się uda to w sobotę to sprawdzimy.

 

Przy okazji załączam filmik z noworocznego spotkania na Czyżynach:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś przed pracą wyskoczyłem na lotnisko celem testu modelu ESA.

Stary model który bardzo lubię i który żal mi było wyrzucić, przeszedł mały lifting. Oblot bez problemów i model znów ciszy swoją niesamowitą sylwetką na niebie. Z pakietem 1300mAh waży 598g czyli mieści się w regulaminie ESA i może wystartować w zawodach, choć odbudowałem go tylko dla przyjemności latania.

 

https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania#6110071074257243330

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zbliżającym się sezonem walk jeszcze jeden model ESA przeszedł remont i znów całkiem dobrze radzi sobie w powietrzu.

Potrzebny oczywiście sparing partner aby sprawdzić go w walce ale nagrany krótki filmik potwierdza, że IŁ-2 wycinany przez Marka Rokowskiego mimo dwuletniej historii startów, wielu kolizji i napraw jest nie do zabicia ;)

 

https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania#6112393139186944050

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis wreszcie piękna pogoda i rano zabrałem na lotnisko spalinowe kombaty aby "odrdzewić silniki" :-)

 

Najpierw poleciał SU-4 ....

2015-02-07-4125.jpg

 

a potem po niebie śmigał SUM

 

2015-02-07-4127.jpg

 

Suchy został uziemiony po jednym locie gdyż okazało się, że mam przeciek ze zbiornika :( Jeden lot wystarczył jednak aby potwierdzić, że naprawiony odbiornik Optima spisuje się doskonale i model po jesiennym kretobiciu znów jest gotowy do walki.

Sum zaliczył trzy loty przy czy w dwa razy gasł w locie silnik. Dopiero gruntowna regulacja silnika i przepalenie na ziemi całego zbiornika, pozwoliły ustawić pracę na zimowe warunki a mocniejsze paliwo Pro-Power 16% wyciągneło z Os Max-a FP całkiem dobre obroty.

 

Na lotnisku pojawił się też kolega "Magilla" ze swoim elektrycznym Piperem

2015-02-07-4129.jpg

 

2015-02-07-4130.jpg

 

Niestety około 11-ej ruszył się większy wiatr i choć w słoneczku było całkiem przyjemnie to elektryczny lekki model ostro szarpało i wykonał tylko jeden lot.

Z tego spotkania udało się też nakręcić telefonem krótki film: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania#6113117364744146514

 

Komabaty ESA niestety nudziły się okropnie w bagazniku, nikt z Eskadry Kraków na treningową walkę się nie stawił :blink:

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mirek za wrzutkę. Niestety latanie Piperem nie było udane. Nie wiem czy to mróz czy jakieś zakłócenia w komunikacji ale pierwszy raz spotkałem się z takim szarpaniem serw na ziemi i co gorsza w powietrzu. Model nie latał tak jak ja chciałem ale tak jak on. Wiatr był dodatkowo nieprzychylny. Lądowanie właściwie awaryjne dobrze że skończyło się bez większej przygody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ten temat "legalnego latania modelami na EPKC" był już wcześniej poruszany, ale miałem okazję dopytać się osoby z PAŻPu czy i jakie są szanse na legalne latanie RC nad pasem muzeum lotnictwa. Odpowiedź jest krótka i pozytywna:

 

możliwe jest wydzielenie okręgu o promieniu 400m, do wysokości 150m AGL i za zgodą KRL w Balicach

 

Dalej opcje są dwie:

- każdorazowe zgłaszanie lotów do PAŻP, czas oczekiwania na zgodę ok. 7 dni roboczych, potrzebne zgłaszanie telefoniczne do KRL Balice startu i zakończenia lotów

- zgłoszenie do PAŻP prośby o wydzielenie strefy stałej, aktywowanej przez KRL Balice; spisywane jest wtedy formalne porozumienie z KRL w Balicach, potrzebna jest jedna wyznaczona osoba do kontaktu, która będzie zgłaszać telefoniczne prośbę o aktywację strefy w wyznaczonym czasie - plus jest taki, że nie trzeba już zgłaszać pojedynczych lotów i czekać tych 5-7 dni na odpowiedź z pozwoleniem.

 

To tak dla wyjaśnienia gdyby ktoś chciał tam legalnie kiedyś polatać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mirek za wrzutkę. Niestety latanie Piperem nie było udane. Nie wiem czy to mróz czy jakieś zakłócenia w komunikacji ale pierwszy raz spotkałem się z takim szarpaniem serw na ziemi i co gorsza w powietrzu. Model nie latał tak jak ja chciałem ale tak jak on. Wiatr był dodatkowo nieprzychylny. Lądowanie właściwie awaryjne dobrze że skończyło się bez większej przygody.

Turnigy ;) , a tak na poważnie lataliście z drogi kołowania a tam sieje najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam kolegów. Jestem tu nowy i próbuję zorientować się w sytuacji i po pobieżnym przeglądnięciu tematu [a nie było to proste] udało mi się ustalić, że latacie w kilku miejscach w Krakowie. Jeśli się mylę to mnie poprawcie proszę:

 

-Pas na czyżynach 

-"Śmietnik" gdzieś w pychowicach 

-Przegorzały

 

Gdzie mogę wpaść i kiedy by Was spotkać?  ;)

 

Zastanawiam się czy ktoś z Was lata może na błoniach krakowskich? Znalazłem tylko jeden filmik z przelotem gdzie ktoś lądował na błoniach (FPV).

Czy jest zbyt blisko ludzi i to za duże ryzyko waszym zdaniem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że chodzi o fakt, że jest tam faktycznie dużo ludzi kręcących się wokół, dzieciaki, psy itd. więc ryzyko jakieś jest. 

 

Z drugiej strony - tak samo jest na Czyżynach, niby pas lotniska, ale ludzi z pobliskich osiedli co nie miara, biegających, na rowerach, z psami no i dzieci więc w sumie ryzyko dokładnie takie samo jak na Błoniach.

 

Ja bym podszedł z głową - jak masz latać czymś niewielkim, jakimś slow-flyerem/park-flyerem w promieniu kilkunastu-kilkudziesiętu metrów w kółko to jak się na środku Błoni ustawisz zagrożenia nie będzie (albo będzie dokładnie takie samo jak na pasie muzeum). Tylko nie licz na to, że spotkasz tam innych modelarzy, bo faktycznie ich tam nie ma. Jak chcesz ich spotkać to weekendy od rana zarówno na pasie muzeum jak i na śmietniku przy ładnej pogodzie zawsze ktoś lata.

 

Ja polecam "śmietnik" - mało ludzi, duży teren, bezpiecznie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pchaj się na Błonia, chyba że wcześnie rano. Ja zwykle latam na Czyżynach i jest ok do 10 czy nawet 11 potem już pojawia się dużo spacerowiczów, matki z dziećmi w wózeczkach i trzeba uważać - wszystko zależy od tego czym i jak latasz.

Jutro też się wybieram, wpadnij to pogadamy.

 

 

ms

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj lataliśmy na "śmietniku" w bardzo okazałym gronie.

Mała ilość spacerowiczów mimo pięknej pogody. Ale bywa różnie.

Plusem jest stosunkowo bezpieczna odległość od blokowisk i ruchliwej drogi.

Minus to raczej wymagany transport własny.

 

Z Tynieckiej skręcasz w Rodzinną lub w Jemiołową a następnie Rodzinną...

... i jedziesz do samego końca. Wjeżdżasz po kamyczkach pod górkę, parkujesz pod lasem

i delektujesz się sporą przestrzenia do latania ;)

 

Do zobaczenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.