Irek M Opublikowano 21 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2013 Qrde - za chwilę miną 2 lata od ostatniego wpisu, a tu modelu jak nie było tak nie ma...Na dzień dzisiejszy wygląda to tak: Ciekawe czy widać gdzie położona jest folia, a gdzie trysnąłem spray'em Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Szkoda będzie rozbić po dwóch latach budowy. Powieś sobie pod sufitem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 23 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Szkoda będzie rozbić po dwóch latach budowy. Powieś sobie pod sufitem Nie zastanawiałem sie nad tym; moje modele maja takie coś, że gdy je rzucę to swietnie latają . Dwa lata to jeszcze nie tragedia inny znaaacznie większy wystartował po 4 latach z haczykiem. Jeszcze większy od tego znaaacznie wiekszego juz czeka ponad 4 lata... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 24 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 I kolejny - pewnie nie ostatni - zawrót koncepcji . Wymysliłem by dodać trzeci silnik: Byłby to główny i jedyny silnik - dwa zewnętrzne tylko jako atrapy. W tym układzie usprawniam sobie elektrykę ale znowu mam tylko jednosilnikowy. No chyba, że byłby to pseudo 3silnikowy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 25 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Takie rozwiązanie ma Sławek w swoim Savoia Marchetti. Ostatecznie zrezygnował ze śmigieł-atrap bo wprowadzały duży opór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 25 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 W tej chwili to rozpatruję tylko za i przeciw wersji pseudo 3 silnikowej; niby upraszcza poprowadzenie przewodów i regulatorów. Prądowo wychodziłoby podobnie bo obecne 2x Tower pro 2408...coś tam biorą po 14,5A dając 600g ciągu na śmigłach 8calowych. Pakiet 1x 2200 3s lub 2x 1300 3s. Na większy nie przewidziałem miejsca bo nie planowałem takiego. Sprawa smigiełek wolnoobracających się to już sprawa drugorzędna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 19 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Trochę podłubałem sobie w folii - jak ja nie lubię oklejać... Jutro oklejamy lotki i klapy bo już dziś się nie chciało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 22 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Lotki i klapy oklejone. Zacząłem też tworzyć pierścienie-pokrywy silników. Najpierw zwinąem z balsy i zagruntowałem cellonem i papierem japońskim. Następnie wpadlem na pomysł by wykorzystać w tym celu kapturki sprayów. znalazłem takie o idealnej krzywiznie ale jest jeden problem: nawet po zmatowieniu i po pomalowaniu lakier odchodzi bardzo łatwo. Znacie jakiś sposób na to? W ostateczności mogę zostawić takie czerwone ale myślałem o czarnym lub zielonym. A może w ogóle ich nie dodawać bo lepiej wyglądają gołe dzwonki - tfu - znowu oberwę za złe skojarzenia - odkryte silniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMEK.CEKALA Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Musisz najpierw pomalować podkładem do plastiku inaczej lakier się nie przyjmie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 19 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Qrcze - ile to już wody upłynęło a model nie skończony jeszcze...niestety musiałem zdzierać całą folię z kadłuba - i tak sobie stał z rok czasu...Na dzień dzisiejszy jest już znowu oklejony. Wstępnie chciałbym by prace były zakończone do przyszłej soboty. Zostało tylko zamocować orczyki i popychacze sterów, przykręcić atrapy maski silników nakleić "wschodzące słońca " i na ścianę zawiesić . Jeśli nie załapię się na Red bula to pewnie w weekend spróbuję oblatać go. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Dziś pierwszy raz model odwiedził pobliski zbiornik wodny. Nie żeby odbyć pierwszy start tylko by ustalić jakie ma zanurzenie, a tym samym by dobrać długość wsporników pływaków. Na fotkach oryginalne pływaki z zestawu ale z wersji o 20% mniejszej. Wydawało mi się, że zanurzenie będzie mniejsze. Może by tak się stało to zamontować pływaki na takiej wysokości by model od razu z obu stron opierał się na nich? Wydaje mi się, że te styropianowe będą miały większą wyporność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2014 dlugosc wyglada skalowo porownujac do prawdziwych wodnosamolotow, jak wyjdzie na redan to i tak oba powinny wyjsc nad wode Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Dziś znaczy wczoraj odbył się pierwszy test w ruchu. Chciałem sprawdzić skuteczność steru przy małych prędkościach i czy obejdzie się bez doklejania chlapaczy. Niestety nie obejdzie się co widać na filmie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 dosc gleboko sie zanurzyl, rozumiem ze w porownianiu do poprzednich zdjec przybyly baterie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Właśnie nic nie przybyło, jest dokładnie to samo co na poprzedniej fotce. Myślę jednak, że chlapacze załatwią sprawę jak w poprzedniej Aqua. Teraz zrobione są takie progi jak np. Marinerze - myślałem, że wystarczy. Próg był też zrobiony właśnie po to bym mógł łatwiej dokleić owe chlapacze gdyby były potrzebne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Chlapacze jak najbardziej wskazane. Mógłbybś też zastosować mniejsze, trójłopatowe śmigła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Myślałem też o mniejszych śmigłach ale nie dopuszczałem myśli, że bez chlapaczy aż tak woda będzie odrzucana . Zaraz się wezmę za nie i może jeszcze dziś jakiś materiał poglądowy wkleję. Obecne śmigła to 8x4 prawe i lewe; obracają się do wnętrza. Silniki to TP 2408-21T-3D i w jednym z nich nawaliło łożysko, które muszę wymienić. Nie mogę też ustawić odpowiednio startu silników - włączają się dopiero gdy drążek jest w połowie skoku zamiast od razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Depesz Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Ja w moim Albatrosie podczas każdego uruchomienia ustawiam zakres gazu jednocześnie na dwóch regulatorach. W moim przypadku odbywa sie to przez pełne wychylenie gazu podłączenie zasilania i po paru sekundach drążek na min. Po takiej operacji oba silniki ładnie ruszają od samego początku. Chlapacze zrobiłem z poliwęglanu 0,5 mm i prawie ich nie widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Parafrazując znanego indiańskiego wieszcza mogę rzec: Veni, Vidi, Vici.Właśnie wróciłem z oblotu modelu - z ręki nad wysoką trawą. Kamerę miałem na głowie ale jeszcze nie sprawdzałem co wyszło - poczekam jeszcze chwilę bo cały czas trzęsą mi się ręce... Model bardzo nerwowy, kilka razy myślałem , że już spadam w trzcinę lub wpadam na krzaki. Myślę że to chodzi o ustawienie SC, a może i pochylenie silników. Z tego wszystkiego nawet raz nie uruchomiłem klap...E D Y T AFotki nie najlepsze ale to nie był lot do pozowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Musiało być nerwowo przy tak dużych wychyleniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.