leito1610 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Mam nowy silniczek Mk-17 1.48cm3 , czy zastosowanie tego silnika w małym motoszybowcu ma sens? (jak jest ze stosunkiem masy do mocy,awaryjnością itp) Paliwo niestanowi dla mnie problemu...
Irek M Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 To silnik z zupełnie innej epoki, a pytanie przy tym o stosunek mocy do masy jest śmieszny moim zdaniem. do modeli z lat 70 -80 wczesnych to pewnie będzie dobry ale do obecnych modeli RC w pełnym tego znaczeniu juz nie. Jesli sie uprzesz to do szybowca mozesz go włożyć - w sumie to jego zadanie byłoby tylko wyniesienie w górę modelu czyli coś na podobieństwo modeli wolnolatających ;D Uruchomienie i praca to już niestety inna bajka...
leito1610 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2011 PS czy ktoś może mi coś powiedzieć o tym silniku ? http://w995.wrzuta.pl/obraz/powieksz/akGheJodhlS
Marcin K. Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Zwykły silnik samozapłonowy mocowany na wieżycce. Dzis silnik typu Mk17 najlepiej co robi to cieszy oko na polce. Moj został ladnie wyczyszczony i stoi sobie na polce. Nie wszystkie silniki wychodzące z produkcji tak doskonale działały. Kiedys uslyszalem opinię ze te silniki, montowane na uwięzi, byly na jeden "bieg". Proponuje dac sobie spokoj, umyc silnik, i postawić na polce
leito1610 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Zwykły silnik samozapłonowy mocowany na wieżycce. to zauważyłem :roll: chodzi mi o markę i pojemność...
kaczma2 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 To jest MVVS 1,5 Jeżeli ma dobrą kompresję to pochodzi.
instruktor Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 "montowane na uwięzi, byly na jeden "bieg". " Marcin nie przesadzaj moi ludkowie ostro latali na tych silnikach i wystarczały nie tylko na raz :wink:
Nielot Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 "montowane na uwięzi, byly na jeden "bieg". " Marcin nie przesadzaj moi ludkowie ostro latali na tych silnikach i wystarczały nie tylko na raz :wink: W żadnym wypadku! Szczepan ma rację. Miałem w uwięzi mk16 i mk17 i latały długo a nie jeden lot. Jeżeli ktoś opanuje rozruch samozapłonów i regulację to do motoszybowca się spoko nada.Pozdrawiam
kaczma2 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Pierwsza seria Mk17, ta z nacięciem na tłoku była dobra. Następne serie były faktycznie na krótko.
Marcin K. Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Taka opinię o nich uslyszalem. Jak sie mylę to przepraszam. Ja mam Mk17 ale szkoda mi pieniedzy na uruchomienie i cieszy oko na polce
kesto Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Opublikowano 8 Kwietnia 2011 To jest MVVS 1,5 Jeżeli ma dobrą kompresję to pochodzi.Zgadza się. Produkt made in czechoslowakia. Przyzwoity silniczek. Wykonałem na nim w latach 80-tych mnóstwo lotów na uwięzi i jeszcze go korzystnie sprzedałem :mrgreen:
Lubomir Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 A czy owy silnik mógłby posłużyć do nauczenia się podstaw o modelarstwie spalinowym? Chciałbym się również zapytać, czy w silniku tym można by zmieniać obroty za pomocą serwa?
bzik4 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Pierwsza seria Mk17, ta z nacięciem na tłoku była dobra z nacięciem na tłoku to była MK-16, z siedemnastką się nie spotkałem :wink:
Gość Anonymous Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 A czy owy silnik mógłby posłużyć do nauczenia się podstaw o modelarstwie spalinowym? Chciałbym się również zapytać, czy w silniku tym można by zmieniać obroty za pomocą serwa? Zdecyduj się...bo ja już nie wiem o który silnik pytasz.
mirolek Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 podstaw o modelarstwie spalinowym? ...........czy w silniku tym można by zmieniać obroty za pomocą serwa? Nie polecam zabawy z silnikiem samozapłonowym jako "naukę obsługi" .... jak ktoś zauważył powyżej to inna epoka modelarstwa i moim zdaniem, zamknięty rozdział. Sam się o tym przekonałem próbując odpalić kilka lat temu mojego wiekowego MK-12 :-) Silnik uruchomiłem ale wymagało to dużo samozaparcia. Jego regulacja zawsze stanowiła problem, paliwo coraz trudniej kupić a brak gaźnika RC właściwie całkowicie eliminuje ten silnik. Kiedyś się sprawdzał w modelu na uwięzi i mam do niego sentyment bo był pierwszym (nowym) silnikiem jaki kupiłem .... jego miejsce jest teraz na półce, wraz z mocno wyeksploatowanym Meteorem - 30 lat minęło jak jeden dzień :-) Stare jest podobno dobre tylko wino i skrzypce ..... silnik samozapłonowy raczej nie :lol2: ms
bzik4 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 A czy owy silnik mógłby posłużyć do nauczenia się podstaw o modelarstwie spalinowym? nieChciałbym się również zapytać, czy w silniku tym można by zmieniać obroty za pomocą serwa? nie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.