Skocz do zawartości

Katana 1,25m - extremalnie lekki model ze stajni Artexu


Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 395
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Podwozie tego typu było stosowane wczesniej w modelu akrobata o wadze do lotu 1200 gram i nigdy sie nie rozjechało , ani nie pękło . Podwozie aluminiowe waży (bez kół ) 42 gramy , podczas gdy orginalne 34 gramy . Goleń w Katanie S30 SebArtu jest też z płaskownika 2 mm . A jako ciekawostka moja konwersja Katany Artexu czyli Swallow . Jeszcze ze starym orginalnym podwoziem .

samolotynssprz0071vf4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecne połączenie jest napewno trwałe - tylko co jeśli spadniemy jak grom z jasnego nieba i uszkodzimy to podwozie. Uszkodzi się wspomniana doklejana sklejka + wyrwie się kawałek podwozia.

 

A jakby tak do podwozia Pana Leszka na całej szerokości przy kadłubie pod płaskownikiem oraz od środka na całej szerokości dać gumę amortyzującą (jakiś kawałek). napewno nie będzie to działało jak sprężyna ale załóżmy że w 20% (tak w przybliżeniu) zamortyzuje lądowanie gdyż nie będzie siła podczas lądowania skupiała się na mocowaniu tylko nieco się "rozproszy" dzięki zastosowanej podkładce z gumy.

 

Ogólny schemat

------- - srubka mocująca

------- - podkładka metalowa

------- - płaskownik (podwozie)

------- - guma

------- - kadłub + doklejana sklejka

------- - guma

------- - podkładki (ewentualnie szersze )

 

Ciekaw jestem jakby to wyszło w praktyce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golenie nie są sztywne i to one amortyzują lądowanie . Można zamiast śrub i podkładek dać mocowanie na 4 wkręty . Wtedy to one się wyrywają ze sklejki .(czasami nie) Mi się nigdy nie zdażyło wyrwać sklejki . Czaswem tylko w Katanie S30 SebArtu musiałem odginać goleń wygiętą do tyłu . Więcej szkody robią za malutkie kółka w modelu i to one powodują wyrywanie podwozia . . Do lądowań na trawie 60 mm to minimum .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. zastanawiam się cały czas: po co kombinować?

Producent zrobił to wystarczająco mocno (ok, ew. jak to pisze Leszek - alu zamiast oryginalnych goleni).

 

Po prostu trzeba lądować tak jak samolot powinien: delikatnie na podwoziu ;)

Ew. crashu i tak podwozie (i kawałek kadłuba) nie przeżyje.

Musiał byś wzmocnić wszystko i w tym momencie model będzie ważył 2kg zamiast 1kg.

To z kolei powoduje większe obciążenie przy lądowaniu (większa masa atakująca golenie i kadłub) i kółeczko się zamyka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe. Ja też dzisiaj zakupiłem płaskownik 15x2mm za 6,45 w Castoramie. Wydaje się za ciężki i za mało elastyczny po wygięciu. Podczas wyginania słychać jak coś tam wewnątrz pęka.

Zamierzam zwężyć to do ok. 10mm lub wrócić do podwozia fabrycznego lub zamówić to: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4503

Które waszym zdaniem byłoby najlepsze zakładając, że czasem zdarzają się błędy przy ladowaniu, a loty wykonywane są tylko z asfaltu i płyt betonowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej te podwozia odpadaja- wg opisow nadaja sie do modeli 2x lzejszych. Ja do swojej Funtany przeznaczylem podwozie tego typu:

http://www.cyber-fly.pl/index.php?products=product&prod_id=206 lub http://www.cyber-fly.pl/index.php?products=product&prod_id=207

(nie jestem pewny ktory rozmiar, ale wiem, ze tego typu) i powinno spelnic swoja role jako podwozie do modelu ok. 930g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przy wyginaniu czasami słyszałem odgłos jakby coś pękało , ale jeszcze raz powtórzę , nigdy , a wykonałem tych podwozi kilka żadne nie pękło przy wadze modelu do 1200 gram . W cięższym nie testowałem . To chyba normalne , że 50 % szerszy płaskownik waży 50 % więcej . Nie polecam podwozi węglowych , bardzo szybko pękną . Jedyna zaleta to ta , że pęknie goleń a nie wyrwie się sklejka . I na koniec najważniejsze , jak naprawdę mocno walniecie w glebę to nie ma takiego podwozia i kadłuba , który by to wytrzymał . Pretensje miejcie wtedy do siebie a nie do konstrukcji podwozia . Tak podwozie wygląda w Katanie S30 SebArtu . Szerokość przy kadłubie 20 mm , przy kole 12 mm.

samolotynssprzzl3.jpg

Stan po kilkuset lądowaniach i 2 kretach z winy zasilania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwozie jak dla mnie jest tematem już zamkniętym wybrałem - jeszcze nie przetestowałem... Czas i praktyka pokaże.

 

Korzystając z okazji chciałbym poruszyć temat związany z orczykiem przy sterach wysokości/kierunku . Czy te dodawane do modelu Katany oby wytrzymają w choćby nawet 95% czy lepiej od razu zastąpić je plastikowymi. Jak było w waszym przypadku?

 

Jakiego rodzaju zastosować popychacze węglowe/mosiężne/aluminiowe i czy średnica 1,6 mm będzie wystarczająca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego odgłosu przy gięciu to podejrzewam, że to alominium jest oxydowane i pęka po prostu dosyć gruba warstwa tlenkowa. W miejscu gięcia widać wtedy charakterystyczne bardzo drobne pęknięcia. Nie ma się czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem wymienić podwozie na aluminiowe. Po obróbce płaskownika okazało się, że nie jest ono wcale takie ciężkie. Wykonałem dwa modele podwozia widoczne na zdjęciu. Jedno ma szerokość 10 mm, a drugie 12 mm. Grubość płaskownika wynosi 2mm. Pozostałe wymiary są w obydwu takie same - długość ramienia 115 mm, przy kadłubie 85 mm, wysokość do osi koła 95 mm, rozstaw od środka koła do środka drugiego koła 240 mm.

Cieńsze podwozie ważyło 17 g bez śrub. Ze śrubami ok 10 gr więcej. Grubsze podwozie ważyło bez śrub 22 g. Obydwa przymierzałem do modelu i wydaje się, że to grubsze jest zdecydowanie za sztywne. Nie wygina się nawet gdybym obciążył model dodatkowym kilogramem masy na dziobie. Śruby - 2xm3/16mm, 2xm3/30mm, 4 nakrętki samokontrujące, 2 nakrętki zwykłe, 2 duże podkładki aluminiowe (w kadłubie). Sklejka 2,5 mm o wym. 30x95 mm.

25779756et8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie sposobu mocowania płatów przy kadłubie.

Chodzi mi o te miejsca zaznaczone na zdjęciu poniżej. Czy to mocujemy na wkręty czy jakieś kołeczki drewniane. W sumie kilka wkrętów zostało do wykorzystania a instrukcja nic nie mówi o tym...

 

zap1ni1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie Dzięki Panie Leszku

 

Narazie prace wstrzymane z powodu braku kleju. Czekam na dostawę przy okazji zaopatrzę się w zawiasy, popychacze,snapy itp.

Muszę przyznać że model buduje się dość łatwo i przyjemnie choć czasami trzeba uważać że elementy są z balsy i podatne na złamania (podczas dociskania itp)

 

Może wie ktoś ile foli potrzeba do oklejenia całego modelu i czy domowe żelazko z opcją * , ** , *** poradzi sobie ?. Narazie będzie to kolor biały (nie przezroczysty). Dodatkowy design będzie póżniej.

Acha i pewnie już dziś powstanie podwozie aluminiowe w końcu trzeba maszynę postawić na nogi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia ma szerokość 60 cm , a dalej to sobie policzysz . Ja bym oklejał na gotowo kilkoma kolorami , bo ciężko ładnie nakleić duże powierzchnie folii na folię .

 

Podwozie mego pomysłu z powodzeniem zostało dzisiaj przetestowane w modelu o wadze 1490 gram .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.