szprycha Opublikowano 12 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2012 Witam, Przedstawiam wam efekt moich zimowych poczynań. Choć funtano-katany 2x2 są już lekkim przeżytkiem i z tego co widzę jest ich coraz mniej w Polsce - u naszych południowych sąsiadów nadal są popularne (przynajmniej na modelbazar.cz). Ja wybrałem ten model z racji na dostępność KITa - chciałem sobie i kolegom z lotniska udowodnić, że jakość samoróbki rekompensuje trudy i wyższą cenę. Apropos ceny - sam kit od Badan.cz to jakieś 1100pln z przesyłką a zawiera wszystko co drewniane-sklejkowe (bez balsy, wycinane frezem), świetne duraluminiowe podwozie, wytłoczkę kabiny, laminatowe mufy rury skrzydeł, rurę chyba duralową, laminatową maskę i kapcie oraz jakieś laminatowe dźwignie i plany na CD. Jeśli doliczyć koszty klejów, lakierów, balsy, folii i całej galanterii, to mamy jakieś 2,5tys kosztu. To tanio i drogo - mam samolot nieporównywalnie lepszy od chińczyka za 1,8tys, w którym wiem co gdzie zapiszczy a dodatkowo wydatki rozkładały się na niewyczuwalne przez księgową raty. Szczegóły: wymiar 2x2metry waga 6,5kg bez paliwa - może selekcjonując balsę i dając mniejszy silnik da się dojść do 6kg, które zeznaje producent - choć jestem demonem niskiej wagi, to jednak wydało mi się zbędne -przy takiej powierzchni płata i takiej mocy silnika i tak jest lepiej niż dobrze. silnik -RCGF 50ccm z tłumikiem własnej roboty - o tym dalej. Pewnie wielu was uśmiecha się z politowaniem słysząc RCGF, ale ten motor, który onegdaj przyleciał do mnie z dalekiego kraju za jedyne 600pln, NIGDY nie zgasł, reguluje się jak marzenie a odpala książkowo. śmigło 22x8D - od ponad roku latam TYLKO na Bielach - próbowałem już prawie wszystkich marek z polskiego rynku i charakterystyka śmigieł Bieli z serii D jest nie do pobicia do lotów typowo 3D serwa wszystkie poza gazem to XQ 4020D - szybkie, mocne i precyzyjne. Ok 100pln/szt - sdshobby.net, ale są też w HK pod brandem HK zasilanie główne to LiFe 2s bez regulacji i bez włącznika! - to już kolejny model gdzie zamykam obwód wystawionym na zewnątrz bananem (Boże, jak to brzmi!!! ) - vide foto. Za zasilanie zapłonu to standard - 4x Enelope. odbiornik to Orange 9-cio kanałowy z jednym satelitą - działa i tyle tłumik taki a nie inny, gdyż uparłem się położyć głowicę silnika - chroni to domek i firewalla w wypadku lekkiego wypadku - nie oram gleby głowicą. Króciec jest custom made - kupiłem rurkę fi25 o ściance 2mm i zacząłem ją kroić flexą na kawałki, które po dokładnym spasowaniu i zespawaniu dały całkiem zgrabną exhaust pipe. Sam tłumik to alu butelka Burna (dostępna jeszcze w gastronomii) z osadzoną osiowo ponawiercaną rurką fi25, ścianka 1mm oraz rurką wylotową. tył puszki zaślepiłem jakąś tam blaszką (trza dać wkręty - inaczej wydmucha -vide foto). Wielkie plusy takiej puszki to waga-90g (dla porównania puszka std 140-170g, canister ok 300g), cena, dźwięk o wiele lepszy od puszki std, choć nie mruczy. Dodatkowo kompaktowe rozmiary ułatwiają montaż nawet w smuklejszych kadłubach. Całość składana na JB Weld - teraz dostępny jako XC80? - czyli na kleju wysokotemperaturowym. Jeśli tylko nie będziesz leniwy przy wierceniu otworów w wewnętrznej rurze tłumika - na pewno nie zmniejszy on osiągów - nie ma tu co pisać doktoratów -sprawdziłem. listwa wysokoprądowa do tej pory była u mnie tworem osobnym od odbiornika -połączonym z nim kabelkami sygnałów. Zainspirowany jakimś wątkiem na tym forum postanowiłem zintegrować listwę z odbiornikiem. Są to 2 małe płytki z dolutowanymi listwami pinów z jednej strony i portami pinów z drugiej. Między płytkami łączyłem i pogrubiałem cyną odpowiednie nóżki aby duży prąd ominął odbiornik. Trochę widać na zdjęciu ale ja chyba to słabo tłumaczę, więc jakby ten temat kogoś bardziej zainteresował to mogę wyjąć całe ustrojstwo i zrobić foto detali. zamknięcie kabinki to z kolei patent, który podpatrzyłem na flyinggiants.com. Jest to przetyczka pręta węglowego 2mm, na którą nakleiłem rurkę bowdena. Taki patyk przewlekam przez boki kadłuba i uszka kabinki a na końcówkach zabezpieczam kawałkami silikonowego przewodu paliwowego. Zależało mi na ekspresowym i beznarzędziowym montażu modelu po wyjęciu z auta, dlatego również skrzydeł nie zabezpieczają śruby a gumy rozciągnięte między hakami. Inspiracją do takiego pokrycia było to zdjęcie wygrzebane z sieci. Sam nie wiem co mnie na nim bardziej inspiruje... plusy zestawu to dobrej jakości drewno, które dotarło do mnie nieuszkodzone, doskonałe podwozie i ....tyle. minusy to 1. Maska silnika, którą laminowano bez lica lub nie czekając na jego zżelowanie. Jest to laminat jednowarstwowy (to akurat ok - jest lekki) ale na skutek jednego z powyższych błędów maska obfitowała w malutkie otworki między splotami tkaniny. Wydałem spoooro kasy na szpachle w sprayu, samochodowe, podkłady i inne specyfiki, ale te france dziurki mają tendencję do reinkarnacji po każdym szlifie. 2. Poważne błędy w rysunku pod wycinkę - otwory pod rurę na różnych wysokościach w prawym i lewym zestawie żeber, otwory pod dźwigary (selekcjonowana sosna 5x5) oraz inne wzmocnienia wymusiły wygięcie w łuk natarcia przy kadłubie i samych dźwigarów. Finalnie wyprowadziłem to symetrycznie po obu stronach, więc jest ok. 3. Składanie lotek to matrix - żeby wyszło prosto trzeba użyć paru chińskich patentów 4. Są błędy w przedniej części kadłuba. O tym że model znacząco różni się konstrukcyjnie od dostarczonych planów to nie wspomnę, bo mnie to lotto, ale jeśli ktoś miałby wątpliwości co i jak, to raczej plany mu nie pomogą. Jak lata? Jak marzenie - moje marzenie. Jest to dwumetrowa zabawka do trenowania przy nodze plus inne figury 3D. Nie mogę powiedzieć że lata jak depron, ale jest zwinna i z racji na spore wydłużenie kadłuba świetnie rolluje. Wisi na poniżej 1/2 gazu, stabilna w żyletce. Minusem jest małe bujanie na windzie i w harrierze, ale jak się szybko reaguje (szybkie serwa lotek pomagają) to bujanie łatwo wytłumić kontrą. Mam już tej wiosny jakieś 30 lotów za sobą i jak na razie udało mi się z niewyjaśnionych przyczyn wylądować raz w trawie. Zerwało śruby podwozia (4xM6 jakieś wzmacniane włóknami) i lekko pokiereszowało brzuch modelu. Poza tym żaden z zastosowanych tu patentów ani sprzętów nie zawiódł i dlatego tu o nich piszę jako godnych polecenia. Na koniec chciałem podziękować mojemu koledze Darkowi z RCGC za to, że przez całą zimę wysłuchiwał moich tyrad na temat tej Funtany i nawet czasem przerywał kurtuazyjne potakiwanie aby dać jakąś konstruktywną sugestię – DZIĘKUJĘ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M.Ch. Opublikowano 12 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2012 Witaj, przede wszystkim PIĘKNIE WYKONANY MODEL - GRATULUJĘ. Ja jestem na etapie 1 m elektryków. Na miarę moich możliwości i umiejętności. Jako, ze podpis mam taki jak widać, nie mogę nie dodać trochę słów subiektywnej krytyki. 2 m model, który waży ponad 6 kg może zrobic masą i tym niemałym śmigłem duże kuku. Szkoda, ze zdecydowałeś się na oszczędności na wyposażeniu. Odbiornik "orange" oby nigdy nie zawiódł. Rozumiem serwa z HK w modelu z EPP 200 g ale w 2m??? Generalnie życzę Ci aby wszystko super działało, ale warto pomyśleć, że może lepiej kupić konkretne dobre wyposażenie i mieć dużo większą pewność, że nigdy nie zawiedzie. Ja osobiście wolę kupiś 6 serw Hitec choćby po 300 zł i zrobic to "na raty" ale mieć coś co daje 99% pewności, że nie zrobi mi i innym krzywdy. Z resztą wyposażenia podobnie. Powoli a do celu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szprycha Opublikowano 13 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 Ostatnio w Esce Rock słyszałem wywiad z Palikotem, który na każde pytanie o jego niedawny rozwód i ewidentną nienawiść byłej żony odpowiadał za każdym razem: Przeżyłem z nią piękne 13 lat mojego życia. Życzę jej szczęścia, miłości i spełnienia marzeń na nowej drodze życia. Tak i ja na niemerytoryczne posty, które mogą tylko wywołać wrzawę nieprzekonywalnych, będę odpowiadał - Życzę sobie i Tobie tyle samo startów co lądowań ukochanym modelem na bezwietrznym lotnisku marzeń PS. Masz inną filozofię, podejście do hobby i ja to szanuję. Ale zastanów się czy aby właśnie to nie to podejście blokuje Cię na etapie elektryków 1m? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 Model świetny rozwiązania doskonałe - tak trzymaj . Jedyne do czego można się przyczepić to odbiornik bezpośrednio na drewnie - nie zeświruje od wibracji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frydzio7 Opublikowano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 super model Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szprycha Opublikowano 13 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 Spokojnie jest tam podłożona kostka mikrogumy. Po prostu nie lubię owijania wszystkiego gąbką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M.Ch. Opublikowano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 "PS. Masz inną filozofię, podejście do hobby i ja to szanuję. Ale zastanów się czy aby właśnie to nie to podejście blokuje Cię na etapie elektryków 1m?" Kwestia podejścia. Ty masz inne, ja mam inne. Szanujemy je wzajemnie i jest ok. Tak jak napisałem wcześniej, podziwiam model, wykonanie i fajną z tego relację. Każdy z nas ma inne podejście i każdy ma do tego prawo. Subiektywnie uważam, że moje daje mi większą pewność i bezpieczeństwo w lataniu. Ma na pewno jedną wadę – jest odczuwalnie droższe niż produkty z HK itp. Co do blokowania. Nie zgodzę się. Jak pisałem wcześniej uważam, że moje umiejętności pilotażu i doświadczenie nie są jeszcze na etapie 2m modeli konstrukcyjnych. W mojej okolicy jest problem z polataniem czymś większym. Żeby był jakiś pas i miejsce konieczna wyprawa 40 km w weekend – full ludzi, kolejki do startów itp. A ja po prostu lubię latać, a nie czekać. Póki co mnóstwo frajdy dają mi modele Multiplexa, czy shocki własnej roboty. Jak wykonam w lewo i w prawo rolling hariera to zacznę może myśleć o drewnie do 3D. W kwestii większych modeli to czekam jeszcze na udoskonalenie 4-suwowych benzynowców. Dzwięk 2-suwa mi przeszkadza. Żeby było też coś w temacie . Nie znam się na silnikach benzynowych modelarskich, zainteresował mnie ten tłumik własnej roboty. Czy może porównywałeś z oryginalnym, czy jakimś dedykowanym, czy czuć różnicę. Z czasów motorków pamiętam, że dużo dobrego potrafiła dać rura wydechowa z komorą rozprężną a na końcu tłumik. Czy wogóle się coś takiego stosuje w modelarskich benzynach dwusuwowych? P.S. Ja do moich elektryków zrobiłem sobie hamownie (waga, wattmeter, termometr i obrotomierz). Sporo pokazuje. Duże różnice na teoretycznie podobnych śmiagłach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 Świetny modelik, szkoda, że nie robiłeś relacji na bieżąco, byłoby więcej fotek Fajne patenty, dla mnie post na 6 z plusem Mógłbyś rzucić linkiem do zagranicznej stronki jak zrobić tłumik? Zaintrygowało mnie to, bo rzeczywiście fajny tłumiczek, niedrogi, jestem ciekaw jak z dźwiękiem w porównaniu do canistra. Pisałeś, że kolanko jest spawane, robiłeś to spawarką czy jakimiś wynalazkowymi lutami z allegro? Tłumik zaintrygował mnie najbardziej, ciekawe jak z puszkami po dezodorantach albo innymi, trzeba poszukać odpowiednich. Jak umocowałeś tłumik w kadłubie? Wzmacniałeś tłumik w tym miejscu? Modelik perfekto, chylę czoła. Sam wiem, że nawet jak wychodzi drożej, ale zrobisz sam, to będziesz znać każdy słabszy i mocniejszy punkt w modelu i wiesz jak naprawić w razie kraksy. Ja wychodzę z założenia, że model sklejony własnymi rękoma od podstaw lata lepiej i na pewno daje większą satysfakcję modelarzowi PS dużo ołowiu dałeś na ogonie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szprycha Opublikowano 13 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 Dzięki Marek za ciepłe słowa - zwłaszcza że padają one z klawiatury tak zacnego kombinatora - kojarzę twoje wątki. W sprawie tłumika muszę znowu oddać honory Darkowi - Mellonowi - on rzucił ideę a ja podjąłem się eksperymentu. Trochę do sprawy wniósł ten wątek : http://www.rcunivers...e_1/key_/tm.htm Generalnie jednak tłumik miał spełniać moje potrzeby a nie być kopią czyichś rozwiązań. Nie chciałem uzyskiwać rezonansu, gdyż to daje nieliniowy wzrost obrotów - jak dla mnie uniemożliwiający 3D - z tego powodu pozbyłem się canistra. Gdzieś tam w tym podanym linku jest zawarty mini doktorat na temat jak wiercić otwory wylotowe - ponoć to decyduje o mocy silnika - ja to olałem i jakoś się kręci, ale pewnie gdybym chciał/musiał wycisnąć jeszcze 200 obrotów, to bym się zastosował. Rurki króćca spawał mi kolega - normalnie, w argonie. W kadłubie puszkę elastycznie osadziłem na pierścieniach silikonowych - standardowo i bez wzmocnień. Całość pomalowana jest tanim lakierem wysokotemperaturowym w sprayu. Co do dźwięku - nie mruczy i nie pierdzi ale raczej pyrka - http-~~-//www.youtube.com/watch?v=nN-JdNNMOgI&feature=plcp Może jak się wlatam i rozbestwię to Darek pofatyguje się podejść bliżej i wyjąć kamerę zamiast telefonu Ołowiu jest z tyłu niecałe 50g - jest to efekt szukania balansu między trymem wysokości a równą żyletką i beczką - tak ja wyznaczam SC. Dodaję jeszcze tylko film z wczorajszego latania - wypikajcie sobie końcówkę, w której konwersuję z kolegą Łukaszem - my się tak lubimy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 26 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 No i jak tam spisuje się modelik? Wydech przeżył sezon bez niespodzianek? Moje kolanko tłumika się posypało i jakoś to mnie zmobilizowało do zrobienia nowego, lżejszego wydechu Mam pytanko jak mocowałeś rurkę tą co odprowadza spaliny w dół. Czy też przykleiłeś ją na CX-80? Przyklejałeś do obudowy "burna" czy do rurki centralnej w tłumiku? Mam też szalony pomysł zrobienia wydechu z węgla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 26 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 świetny model i przede wszystkim dużo prostych i tanich rozwiązań.podoba mi się takie podejście . wzór oklejania i samo wykonanie bardzo mi się podoba. sam latam na identycznym odbiorniku w modelu CAP 232 benzyna 2m.serwa bezpośrednio wpięte w odbiornik i wszystko działa bezproblemowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 A powiedzcie mi gdzie można kupić albo jak zrobić to cudo do zasilania serw przed odbiornikiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chaosmaker Opublikowano 28 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2013 Cześć Zerknij sobie tutaj http://pfmrc.eu/index.php?/topic/30901-menager-zasilania-serw/page__fromsearch__1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal888 Opublikowano 28 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2013 Lub tutaj : http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=64&t=252 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quant Opublikowano 29 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2013 Czy autor tu jeszcze zagląda? Chętnie poznam ciąg dalszy historii i przygód tego modelu. Tak z perspektywy całego sezonu 2012. Może jakieś opinie jak sprawdziły się opisane wyżej rozwiązania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 29 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2013 Autor pewnie zaglądnie. Może Go trochę zdopingujemy!?: POZDR.> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 29 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2013 Widziałem ten lot ..plecy ,nisko, ze sporym wiatrem ,silnik zgasł -efekt na zdjęciu . Pierwszy oficjalny lot na pikniku w Bobrownikach ,szkoda modelu ale się pewnie odbuduje ,kupi nowy. Faktem jest że pilot dawał radę i potrafi więcej niż przeciętny akrobata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szprycha Opublikowano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Katana ŻYJE!!!! Choć złamane połówki kadłuba miały tylko jeden styczny punkt, jakoś to poskładałem i obecnie walczę z silnikiem. Ciągle kaprysi i wydziwia - to było też powodem kraksy na pikniku. Najpierw wymieniłem pakiet zapłonu, potem serwo gazu a ostatnio sprawdzałem całą instalację paliwową. Dzisiaj postanowiłem dobrać się do bebechów, jako że mam wrażenie, że znacznie urósł luz na panewce między wałem korbowym a korbowodem. Ten silnik od nowości miał tam lekkie klekotanie, ale teraz mam wrażenie, że to się pogorszyło. Po tej ew. naprawie zostanie mi zmiana zapłonu. Bez 100% zaufania do silnika nie ma latania 3D, więc jak na razie kontynuuję dłubanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 10 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Wszystko pięknie, ładnie a ja nadal nie ma odpowiedzi na nurtujące mnie pytania... PS Fajne narty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szprycha Opublikowano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Pardon, Marek Tę krótką rurkę wydechową wpuściłem do środka jakieś 3mm i dość hojnie oblepiłem klejem. W wypadku wypadku ta rurka wyłamywała mi się a nie niszczyła wszystkiego dookoła ciągnąc za sobą tłumik. Podsumowując całą tą przygodę z własnym tłumikiem, to mam mieszane uczucia - jest lekki, zgrabny i trochę lepiej brzmi, ale 2 razy wydmuchało mi denko zamykające tłumik z tyłu. Generalnie dopiero teraz wiem jakie tam działają siły i co jak połączyć. Wiem, że bez ryzyka mógłbym sobie taki tłumik zrobić do nowego modelu. Za pierwszym razem trzeba to jednak potraktować jako eksperyment i liczyć się z niespodziankami. ODP na PS - Teraz mam narty pod kolor - poprosiłem Darka o wklejenie fotki z dzisiaj. Takie narty są teraz dostępne w Carrefour za 25pln - na wiosnę będą je wyprzedawać po 10. Zrobienie reszty aluminiowego badziewia to jakieś 1,5h. Dzisiaj chłopaki się zajeżdżali z łopatą a i tak jedno kołowe podwozie poległo. A ja stylem alpejskim.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi