endriuRC Opublikowano 3 Lipca 2016 Opublikowano 3 Lipca 2016 Wojtek czasem finansowo wszystko jest napięte i mimo chęci nie ma możliwości... (podejrzewam jedną z opcji bo jak piszesz sama wymiana i tydzień czasu to nie problem) Dokladnie chodzi tu o fundusze i ich brak jak narazie ;(
grzegorzp Opublikowano 31 Lipca 2017 Opublikowano 31 Lipca 2017 Witam, odkopię trochę temat, mam pytanie odnośnie bagnetu, mam stalowy i chciałem zmienić na duralowy ale jakoś problem to gdziekolwiek kupić Czy pręt (nie rurka) węglowy sobie poradzi?
Xan86 Opublikowano 31 Lipca 2017 Opublikowano 31 Lipca 2017 Witam, odkopię trochę temat, mam pytanie odnośnie bagnetu, mam stalowy i chciałem zmienić na duralowy ale jakoś problem to gdziekolwiek kupić Czy pręt (nie rurka) węglowy sobie poradzi? Zostań przy bagnecie stalowym bo Virusa jak dobrze pogonisz to i stalowy bagnet potrafi się wygiąć . Pręt węglowy jest za słaby może pęknąć jak np. rozpędzisz Virusa i go zaciągniesz gwałtownie. Dural na pewno się wygnie przy tej średnicy. Wiem bo sprawdzałem u siebie i oryginał stalowy jednak najlepiej zdaje egzamin.
grzegorzp Opublikowano 31 Lipca 2017 Opublikowano 31 Lipca 2017 Dzięki, zmienić chciałem głównie z takiego powodu, że mój bagnet niestety rdzewieje i przed montażem muszę uskuteczniać papier ścierny bo inaczej nie poskładam modelu więc chyba nie jest oryginalny. Właśnie rozmawiałem z Mawi i polecił mi zakup pręta chromoniklowego który rdzewiał nie będzie, tak też uczynię A tak przy okazji, oto mój Blade XL (Virus) Fota z oblotu w zeszłego sylwestra na Żarze
Shock Opublikowano 31 Lipca 2017 Autor Opublikowano 31 Lipca 2017 Nie ma problemu abyś latał na duralowym bagnecie-sam latałem tak dwa sezony na zmianę ze stalowym oryginalnym. Zaletą duralu jest masa o 100 g mniejsza jak stalowego i do spokojnego,termicznego latania nawet do spokojnej akrobacji bez ostrych zaciągnięć wytrzymuje . Przegięcie kończy się wygięciem bagnetu i zwiększonym wzniosem a także koniecznością cięcia bagnetu aby go wyjąć z kadłuba. Ja stalowy bagnet zakładałem jak świadomie chciałem polatać ostro a tak to dural -koniecznie PA-6 lub lepsze. Węglowy odpada całkowicie,pęka znienacka. Swego czasu gość sprzedawał dural PA-6 fi 10 na allegro w odcinkach wielokrotnych 10 cm. Możesz też nabyć PA-6 w Kętach w ZML-u ale tylko fi 16 i trzeba by przetaczać. 1
bubu2 Opublikowano 31 Lipca 2017 Opublikowano 31 Lipca 2017 Jeśli bagnet stalowy rdzewieje, to dobrze o nim świadczy. Żeby nie korodował, wystarczy go dobrze spolerować na lusterko (wiertarka, tokarka i pasta polerska, np. zielona). Przestanie rdzewieć.
grzegorzp Opublikowano 31 Lipca 2017 Opublikowano 31 Lipca 2017 Nie ma problemu abyś latał na duralowym bagnecie-sam latałem tak dwa sezony na zmianę ze stalowym oryginalnym. Zaletą duralu jest masa o 100 g mniejsza jak stalowego i do spokojnego,termicznego latania nawet do spokojnej akrobacji bez ostrych zaciągnięć wytrzymuje . Przegięcie kończy się wygięciem bagnetu i zwiększonym wzniosem a także koniecznością cięcia bagnetu aby go wyjąć z kadłuba. Ja stalowy bagnet zakładałem jak świadomie chciałem polatać ostro a tak to dural -koniecznie PA-6 lub lepsze. Węglowy odpada całkowicie,pęka znienacka. Swego czasu gość sprzedawał dural PA-6 fi 10 na allegro w odcinkach wielokrotnych 10 cm. Możesz też nabyć PA-6 w Ketach w ZML-u ale tylko fi 16 i trzeba by przetaczać. Rafał, dzięki za info, czytałem właśnie o tych duralowych i chciałem spróbować, wiem też, że na duralu nie powinienem zbytnio szaleć. Problem polega na tym, że nie ma duralu na allegro w rozmiarze fi 10, dzwoniłem nawet bo jest fi 20 czy przypadkiem... niestety nie, obdzwoniłem też chyba wszystkie składy metali w BB i ... no niestety w tak małym rozmiarze PA6 nie ma. Znalazłem za to fi 10 stal chromoniklową, jutro rano podjadę i kupię 0,5m to będzie na 2 bagnety w razie "W" i pozostaje mi się z tym pogodzić, może kiedyś jeszcze znajdę taki dural to wtedy spróbuję. Jeśli bagnet stalowy rdzewieje, to dobrze o nim świadczy. Żeby nie korodował, wystarczy go dobrze spolerować na lusterko (wiertarka, tokarka i pasta polerska, np. zielona). Przestanie rdzewieć. Bogdan, ja tam nie wiem czy dobrze świadczy czy nie, na metalach się aż tak nie znam i niestety nie jestem w posiadaniu nawet dostępu do wymienionej przez Ciebie tokarki (szkoda dawno nic nie toczyłem a ogólnie bardzo lubię obróbkę skrawaniem ) a nawet gdyby to taki zabieg na pewno nie trwa wiecznie i każda polerka zbiera pewno jakąś setkę materiału, więc bagnet będzie coraz luźniejszy a biorąc pod uwagę jego obecny stan po wypolerowaniu jak piszesz na lusterko byłby już dość luźny. Jak pisałem wyżej dzwoniłem do Mawi i producent jakoś nie podzielił Twojej opinii, stwierdził wręcz przeciwnie i zalecił zakup chromoniklu a gdybym miał problemy to przyśle mi oryginalną sztukę, więc szacunek, nie każdy potrafi tak się zachować, zwłaszcza, że poinformowałem go iż model kupiłem używany a nie nówkę od niego.
bubu2 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Skoro uważasz, ze polerowana stal rdzewieje i to w dodatku szybciej, to nie będę nic więcej mówił. Pewnie wiesz lepiej.
grzegorzp Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 bubu2, przeczytajże jeszcze raz, tym razem proponuję ze zrozumieniem to co napisałem a później zweryfikuj Twoją ostatnią odpowiedź Edit: Zakupiłem sobie rano 0,5m pięknego błyszczącego pręta chromoniklowego, pozostaje dociąć na wymiar z fazować ładnie końcówki i 2szt bagnetów jak znalazł (za całe 6,30 zł ) 2
grzegorzp Opublikowano 4 Sierpnia 2017 Opublikowano 4 Sierpnia 2017 Dzisiaj nowy bagnet został przetestowany w boju, sprawdza się bardzo dobrze a montaż modelu to znowu czysta przyjemność Dzięki za rady.
Anluk Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Witam, odświeżę ten temat, bo chyba nie warto zakładać nowego. Przymierzam się do zakupu Virusa. Ma to być mój pierwszy laminat. Ogólne założenia jakie model ma spełnić to: ok 2.5m rozpiętości laminat latanie raczej przy mocniejszym wietrze, ale niekoniecznie na zboczu. Zdecydowanie nie musi mieć właściwości termicznych Jantara szybki montaż (żadnych śrubek itp.), skrzydła na bagnet i w powietrze wytrzymały, nie zawsze latam na pięknym i gładkim lotnisku Wszystkie te założenia zdaje się spełniać Virus. Jedyna moja wątpliwość jest taka, że konstrukcja nie wydaje się "najświeższa". Ma już chyba ponad 5 lat jeśli nie więcej. Czy ktoś ew. byłby stanie wskazać czy są jakieś alternatywy do Virusa o podobnych parametrach i cenie? Falcon odpada. Pozdrawiam, Łukasz
Shock Opublikowano 26 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2017 I co tego że nie najświeższa. Virus nie odstaje wizualnie od obecnych modeli a jego "uniwersalność lotna" to mega zaleta. Oczywiście to nie półka Toxic&Respect czy temu podobne ale też i cena nie premium . Latam Toxiciem już 2 sezon ale nadal bardzo miło wspominam Virusa i uważam że taki model z dobrym napędem,dobrze ustawiony daje kupę radochy,a na pewno w cholerę więcej jak Falcon... Istotne by producenta uczulić na jakość wykonania ,lekkość,sztywność i nie malowany węgiel
Konrad_P Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Virus ma profil RG 15 pocieniany bodaj do 7% więc jest to profil znany i używany od bardzo dawna. Na rynku krajowym nie znajdziesz w tej cenie podobnego zestawu laminatowego. Virus lata faktycznie dobrze, ale trzeba mieć na uwadze, że to szybki model i w locie i w lądowaniu. Jeśli nie masz doświadczenia z szybowcami to trzeba podejść do tego modelu bardzo ostrożnie zwłaszcza w zakrętach i przy lądowaniu. Z Virusem jest tylko jeden mały problem. Wiesław nie zmieniał form od baaaardzo dawna. Tłucze Virusa ciągle na tych samych formach i w związku z tym tu i ówdzie są małe mankamenty wizualno-estetyczne. Oczywiście nie wpływają one na właściwości lotne. Poniżej dwa inne modele z Czech od Valenty, tyle że czasami jest z nimi problem. Rzadko a czasami wcale nie odpowiadają na maile. Trzeba zadzwonić i pogadać żeby odpowiedzieli na maila. Gadać można po naszemu coś tam zawsze zrozumieją. http://www.valentamodel.cz/index.php/latte-29m-a50 http://www.valentamodel.cz/index.php/capucino-26m-a49 Ponadto daleko do nich nie masz więc warto się umówić, podjechać i pogadać. Edit Poprawiłem drugi link bo coś nie trybił
Anluk Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 A no nie wiem co z tego, pytam po prostu Zawsze może się trafić, że ktoś nakieruje mnie na coś ciekawszego. Toxic/Respact...wiadomo, ale szkoda modelu za tyle kasy na moje latanie. Podobno MAVI ulepszyło swoje wyroby: "- We are refurbishing our production facility in Poland to increas our production capacity , mostly for our most succesfull line of models ” (Swift 25, Swift 32, Stingray , Prismaray, Bhyon, Ventus) - The refurbishing process will decrease our production capacity for January and February, so we kindly ask to our customer with pending orders to be patient- Once we will have completed the new facility, we will be able to produce not only higher quantity monthly but our models will offer a better quality and an higher strenght to weight ratio" Konrad, dzięki. Latam szybowcami 3 lata i nie boję się szybciej latać. Założenia jakie ma spełnić model opisałem w poście. Dzięki za nakierowanie na Valentamodels.
Shock Opublikowano 26 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2017 Nieprawda że Virus lata szybko...lata jak chcesz ,ląduje też wolno tzn .normalnie jak każdy przeciętny motoszybowiec Znakomicie łapie termikę i można wozić się po niebie ,można go też rozbujać i wtedy fajnie świszczy ,naprawdę model bardzo uniwersalny.
Konrad_P Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Nieprawda że Virus lata szybko...lata jak chcesz ,ląduje też wolno tzn .normalnie jak każdy przeciętny motoszybowiec Rafał masz i nie masz racji. Z Twojej perspektywy modeli F3F to faktycznie lata jak każdy tego typu model. Z perspektywy modeli konstrukcyjnych czy takich uniwersalnych to Virus lata szybko. Widziałem jak spadają 3 różne Virusy. Dwa z nich w zakręcie się po prostu zwaliły bo było za wolno, jeden wbił się w lotnisko bo było znów za szybko. Jesne jest że trzeba się w model wlatać. Po wlataniu będzie chodził za ręką jak pilot tego sobie życzy. Ja bardziej pisze o początkach o pierwszych lotach niż o lotach po wyregulowaniu i wlataniu w model.
Shock Opublikowano 26 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2017 Virus to był mój pierwszy model takiej klasy . Nigdy nie odczułem by miał tendencję do zwalenia się ,nigdy nie miałem obaw że za szybko podchodzi do lądowania,nigdy nie miałem żadnej krytycznej sytuacji czy twardszego lądowania nie licząc upadku z dachu auta czy wylądowaniu w koronie drzew na lotnisku . Model miałem 3 sezony tak że co nieco mogę napisać z pierwszej ręki... Owszem widziałem zmasakrowane Virusy ale to raczej winy pilotów przyczyniły się do takich zdarzeń.
cZyNo Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 A no nie wiem co z tego, pytam po prostu Zawsze może się trafić, że ktoś nakieruje mnie na coś ciekawszego. Toxic/Respact...wiadomo, ale szkoda modelu za tyle kasy na moje latanie. Latam szybowcami 3 lata i nie boję się szybciej latać. Założenia jakie ma spełnić model opisałem w poście. Dzięki za nakierowanie na Valentamodels. Skoro tak, to bierz Respecta i sie nie obawiaj. Szkoda kasy i czasu na pierdoloty
Shock Opublikowano 26 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2017 Oczywiście Respect to dobre wyjście . Tylko jakby 300% droższe
Konrad_P Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Owszem widziałem zmasakrowane Virusy ale to raczej winy pilotów przyczyniły się do takich zdarzeń. Ja o niczym inny tu nie piszę. W dobrych rękach każdy model będzie latał.
Rekomendowane odpowiedzi