zbjanik Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Dobrze, ze się jakoś zbieramy do kupy. Ale propozycja Twoja Piotrze dotyczy wyłącznie samej gęste,j cywilizowanej części kraju. Proponuję też jednak też uwzględnić także "wieśniaków" i "sobków", którzy też mają tą pasję, tylko ćwiczą gdzieś po polach czy łąkach. No dobra, niech to będzie "na własną odpowiedzialność", czy jak tam. Ale żeby ich jednak nie pozostawiać na pożarcie, czy skazywać na modelarską banicję. Tak więc proszę Cie w imieniu tych, którzy mają daleko do miasta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_O. Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 I takim to sposobem zgodzimy się na narzucenie nam kolejnych kajdan. Postraszyli nas ogromnie , ale troszkę odpuszczą. I będziemy zadowoleni. To samo jest we wszystkich hobbystycznych dziedzinach. Wszędzie na świecie modelarze (modelarze, a nie operatorzy zabawek zdalnie sterowanych) korzystają z przestrzeni powietrznej według jakiś zasad, przepisów. Np. w USA można latać nie należąc do AMA , ale jak coś pójdzie nie tak, to nie wypłacisz się do 10 pokolenia. To nie są jakieś urzędnicze widzimisię, ale regulacje dzięki którym można zwiększyć bezpieczeństwo ludzi latających na pokładach najróżniejszych wynalazków, od balonu, paralotni do samolotu. Jak delikatne są konstrukcje samolotów napisałem w wątku: http://pfmrc.eu/inde..._20#entry424602 W zasadzie widzę, że niepotrzebnie zawracałem Piotrowi głowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wapniak Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Gdyby od urzędnika wymagać certyfikatu na posługiwanie się długopisem, ołówkiem czy gumką do jego wymazywania, to pewnie bym się z Tobą zgodził... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Łaski bez. Dlaczego tylko na lotniskach modelarskich bedzie mozna latac bez przeszkód? Rozumiem ze na aeroklubowych i stowarzyszeń za zgodą właściciela. Ale ja do lotniska wojskowego czy cywilnego mam minimum 50km(Ławica, Krzesiny), latam na łące jakies 300m od zabudowań i tez mam byc uziemiony? Walczmy o wolność dla kazdego! Gdzie moge zgłosić ze mi za nisko lata Casa? Średnio 2 razy w miesiacu przelatuje nad moim blokiem na pewno ponizej 150m. Tez stwarza zagrożenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowal Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Witajcie, Jedną z przyczyn wprowadzenia tego prawa są NASZE wyczyny. Nasze jako modelarzy. Filmy zamieszczane w necie, jak to chłopak w CTRze Krakowskim śmigłowcem wszedł na o ile dobrze pamiętam 4km, relacje z przelotów modelami na jakieś chore odległości itp. Filmy trafiły swego czasu do ULCu. Ja osobiście uważam, ze sprawa wymaga uregulowania. #1) Moim zdaniem ubezpieczenia OC powinny być obowiązkowe dla każdego, bez wyjątków. Sam osobiście miałem uszkodzony samochód przez model, a mój kolega uszkodził małym depronowym modelem Toyotę Corollę na 1700zł, ponieważ właściciel postanowił lakierować samochód w serwisie, a nie u pana Kazia za rogiem. #2) Wysokości. 150m. to faktycznie zbyt mało dla niektórych, na zawody zdecydowanie. Chłopaki pewnie chcieli za wszelką cenę odizolować nas od statków powietrznych (pomijam rejon lotnisk i operacje startów i lądowań). Można to zrobić w następujący sposób. Bez zgłaszania i poza strefami niech to będzie 250-300m., umówmy się, 95% modelarzy to wystarczy. Ilu z Was instalowało wysokościomierze na modelach, a później, po ich odczytaniu dziwiło się - tak nisko latałem? Bo z naszych 300 metrów robiło się 80-100m. odczytu. W strefach lotnisk do ich górnej granicy (ATZ 5000ft. AGL ~1500m) i oczywiście za pozwoleniem zarządzającego. I warto dać modelarzom możliwość zgłaszania lotów w danej strefie lub na danym obszarze. Uwierzcie mi, że kontrolerzy bardzo chętnie przyjmują te wiadomości i informują pilotów, że mogą spotkać model w danym rejonie. Piękny przykład widziałem kiedyś w Zadarze, w ważnych informacjach dla załóg latających z/do Zadaru była notka odnośnie strefy wyznaczonej dla modeli. Podane były koordynaty strefy, wysokość, czas aktywności strefy, godziny aktywności strefy. To taka propozycja na zawody lub większe imprezy modelarskie, a nawet na weekendowe spotkania w większym gronie na polu. #3) Lotniska. W świetle prawa łąka, którą wielu z nas nazywa lotniskiem modelarskim nie jest lotniskiem. Niektóre lotniska aeroklubowe również nie są lotniskami w świetle prawa. Zostawmy sprawę terenu i tak każdy z nas powinien się zapytać właściciela, czy może korzystać z jego ziemi. Lotniska muszą spełniać inne wymagania, teren przystosowany do operacji startów i lądowań inne itp. Zajmijmy się przestrzenią powietrzną nad naszymi głowami, to nas najbardziej interesuje, a dodatkowo nie odcina to modelarzy latających u siebie za płotem. #4) Naprawdę nie chciałbym mieć problemów z powodu człowieka, który ma fantazję i postanowił polatać na podejściu do lądowania czy pobić jakiś swój rekord. Turbina nie przemieli modelu, Silnik w najlepszym wypadku mocno się uszkodzi, dostanie wibracji i trzeba go wyłączyć, w najgorszym dojdzie do pożaru silnika. Model leci w 40-100km/h średnio, Boeing 737 przy kręceniu procedury może lecieć nawet ok. 600km/h, jest to już w zasięgu lotu modelu. #5) Podnośmy świadomość modelarzy, przestrzeń powietrzna, to nie tylko niebo nad nami. Istnieje tam konkretny podział, mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa ludziom w powietrzu i na ziemi. #6) Pytanie jest takie, czy lepiej żebyśmy bili pianę teraz na forum, czy lepiej ustalić coś w ciągu powiedzmy 2-3 dni, czy niech każdy pisze na własną rękę? Ja osobiście zamierzam napisać moją propozycje maksymalnych wysokości lotu dla modeli, ale chyba będzie się ona różnić od tego co napisałem powyżej. Z lotniczymi pozdrowieniami, Piotrek "Kowal" Kowalski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Dobry pomysl z jedna petycją, kazdy ja prześle. Wilk syty, owca cala. Tylko czekac na działanie ulc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Skopiowac,przetlumaczyc i wyslac do ULC : http://www.rc-networ...02-0001-00.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 o! i zgodne z UE. A między innymi po to jest ta ustawa/rozporządzenie. Zresztą....maja chyba tam tłumaczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Komu zależy to napisze sam od siebie. Póki co to poszły 2 pisma... oba z jednego aeroklubu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orlik Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Cześć Jak czytam wasze wypowiedzi to słabo się robi. Jako obywatel tego państwa mam takie sama prawo jak np pilot paralotni czy szybowca. Jesli przestrzeń niekontrolowana jest dla wszystkich to nikt nie może ograniczać korzystania z niej. Czy pilot szybowca jest zwolniony z obserwacji przestrzeni w trakcie lotu? A jak sie zderzy z ptakiem to czyja jest wina? Nie dajcie sie zwariować. Jedynym wymogiem jaki powinien ograniczać korzystanie z przestrzeni powietrznej w strefie lotów niekontrolowanych powinien byc wymóg wykonywania lotów w zasięgu wzroku. Ktos kto lata modelem z kamerką poza zasięgiem wzroku naraża innych na niebezpieczęństwo ponieważ nie jest wstanie kontrolować co dzieje się wokół modelu. Jak ja lecę modelem na wysokości np 500m to doskonale widze czy cokolwiek zbliza sie do modelu i mogę zmienić trasę lotu. Latanie na lotniskach nawet aeroklubowych niesie za soba wieksze zagrożenie niz loty na łące. Na lotnisko przylatuja i odlatuja samoloty wiec jest jakiś ruch w powietrzu. Dlatego asolutnie nie wysyłajcie pism z propozycjami aby ograniczyć latanie modelami do terenu lotnisk, bo bedziecie zależni od ich właścicieli. Nie wypisujcie też że wiekszości modelarzy wystarczy 250 m bo sami na siebie kręcicie bat. Prawo jest po to aby go przestrzegać niech więc będzie takie aby było sensowne a nie kolejnym absurdem. T. Kosecki Poniżej zamieszczam tekst pisma jakie wyłaliśmy do ULC-u Urząd Lotnictwa Cywilnego w Warszawie Dotyczy: Uwagi do projektu rozporządzenia MTB i GM w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków. W imieniu środowiska modelarskiego skupionego wokół Sądeckiego Towarzystwa Lotniczego ORLIK przesyłam uwagi do projektu rozporządzenia w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy - Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków W załączniku nr 6 rozdział 4 ustawodawca proponuje następujący zapis: Zasady wykonywania lotów 4.1 Zezwala się na wykonywanie lotów bezzałogowych statków powietrznych z zachowaniem poniższych warunków: 1) przy widzialności pozwalającej na wykonywanie lotów w warunkach VLOS; 2) do wysokości względnej umożliwiającej uniknięcie kolizji z innym użytkownikiem przestrzeni powietrznej 150 m; 3) poza strefami kontrolowanymi lotnisk (CTR); 4) poza strefami ruchu lotniczego lotniska państwowego (MATZ); 5) poza strefami R, D, P.; 6) poza otoczeniem lotniska, czyli w odległości powyżej 5 km od jego granicy; 7) w strefach ATZ za zgodą zarządzającego lotniskiem; 8) w strefach CTR na warunkach określonych i opublikowanych przez właściwą władzę ATS lub za zgodą właściwego organu ATC. 4.2. Warunki, o których mowa w pkt.4.1 nie dotyczą bezzałogowych statków powietrznych, modeli latających i latawców wykonujących loty na uwięzi lub w obiektach zamkniętych. 4.3 Bezzałogowe statki powietrzne, modele latające dają pierwszeństwo drogi innym użytkownikom przestrzeni powietrznej. Ponieważ nie zgadzamy się z częścią proponowanych zapisów dlatego poniżej zamieszczamy nasze uwagi i propozycje : 1. Punkt pierwszy zasad wykonywania lotów zezwala na wykonywanie lotów w warunkach VLOS czyli: Operacje w zasięgu widoczności wzrokowej VLOS (Visual line-of-sight operation). Operacje, w których pilot lub obserwator bezpilotowego statku powietrznego utrzymują bezpośredni kontakt wzrokowy z bezpilotowym statkiem powietrznym. Według nas powinno to być jedyne kryterium ograniczające wykonywanie lotów modelami. 2. O ile wiemy, prawo lotnicze nie nałożyło ograniczeń w korzystaniu z przestrzeni niekontrolowanej klasy G przy wykonywaniu lotów w warunkach VFR czyli z widocznością. Jedynym ograniczeniem jest poziom FL 095, czyli górna granica tej strefy sięgająca do ok. 2950 m. Każdy użytkownik tej przestrzeni musi wykonywać loty w zasięgu widoczności wzrokowej VLOS (Visual line-of-sight operation) i odpowiada za bezpieczeństwo lotu. Nie widzimy więc żadnego uzasadnienia aby modelarzom ograniczać wysokość lotu do 150 m nad poziom gruntu. Jeśli ustawodawca chce się kierować względami bezpieczeństwa, to powinien wydać zakaz latania pow. 150 wszystkim ptakom, gdyż to one stanowią rzeczywiste zagrożenie dla statków powietrznych, a nie modele, którymi kieruje człowiek. Osobiście nie słyszałem o zderzeniach samolotów z modelami, które miałyby tragiczne skutki, było natomiast bardzo dużo tragicznych zderzeń z ptakami. Kolejnym argumentem przeciwko ograniczeniom wysokości lotu modeli są przepisy sportowe FAI, według których rozgrywa się zawody. W niektórych klasach zwłaszcza modeli szybowców zdalnie sterowanych klasy F3J, F3B czy F3Q modele rozpoczynają lot po wyczepieniu na wysokościach większych niż 150. Jeśli ustawodawca chce, aby proponowane zmiany nie były sprzeczne z przepisami sportowymi FAI, musi chyba wystąpić do FAI o ich zmianę lub likwidację wszystkich kategorii modelarskich, gdzie z założenia lata się na większych wysokościach. Podobno nie powinno się uchwalać przepisów, które będą "martwe", jak więc ustawodawca wyobraża sobie kontrolowanie, czy model jest już na wysokości większej niż 150 m. Czy planuje się powołanie jakichś specjalnych służb, które będą tropić modelarzy i specjalnymi dalmierzami sprawdzać, jak wysoko latają ich modele? Latanie w zasięgu wzroku i tak ogranicza odległość i wysokość, na jaką może oddalić się model. W praktyce latanie nawet dużym modelem powyżej 500 m jest bardzo trudne i bardzo rzadko takie loty są wykonywane. Jeśli jednak model znajduje się na takiej wysokości, to osoba nim sterująca doskonale widzi przestrzeń wokół modelu i w każdej chwili może zmienić tor jego lotu tak, aby uniknąć ewentualnej kolizji. 3. W punkcie 4.3 ustawodawca proponuje zapis mówiący, że :”modele latające dają pierwszeństwo drogi innym użytkownikom przestrzeni powietrznej” Taki zapis jest sprzeczny z ogólnymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej. Nigdzie nie ma przecież zapisów, że np. szybowce muszą w powietrzu ustępować samolotom itp. Są natomiast zasady krążenia w kominach termicznych, lotów żaglowych i zasady określające pierwszeństwo w przypadku podchodzenia do lądowania. Ustanowienie zapisu w formie, jaki proponuje ustawodawca może spowodować, że każdy użytkownik przestrzeni powietrznej np. lotnia, paralotnia, szybowiec latający na żaglu będzie mógł po zderzeniu z modelem powołać się na taki zapis i stwierdzić, że model nie ustąpił mu miejsca. (Ciekawe, czy tak samo można powiedzieć w przypadku zderzenia z ptakiem). Jak już wcześniej napisałem główną zasadą obowiązującą użytkowników przestrzeni niekontrolowanej jest wykonywanie operacji w zasięgu widoczności wzrokowej i nic nie może ich zwolnić od obserwacji przestrzeni powietrznej w celu uniknięcia kolizji z innymi użytkownikami tej przestrzeni. Dlatego proponuję poprawić treść tego punktu na: 4.3 Bezzałogowe statki powietrzne, modele latające znajdujące się na wysokości większej niż 150m nad teren dają pierwszeństwo drogi innym użytkownikom przestrzeni powietrznej. Bezwzględnie modele latające i bezzałogowe statki powietrzne dają pierwszeństwo wszystkim użytkownikom przestrzeni powietrznej w sytuacji, gdy wykonują oni manewry podejścia do lądowania. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Orliku- masz 100% poparcia u mnie. Widać fachowca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boguslaw Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Chciałbym zwrócić Waszą uwagę na jeszcze jeden aspekt. w punkcie 4.1 ustęp 6 jest napisane: poza otoczeniem lotniska, czyli w odległości powyżej 5 km od jego granicy; Ustawodawca nie określił, o jakie lotniska chodzi, więc mówimy o wszystkich lotniskach. W rejonie gdzie mieszkam tj. w Jeleniej Górze znajdują się dwa lotniska: pierwsze w Jeleniej Górze przy ulicy Łomnickiej, drugie na Górze Szybowcowej w Jeżowie Sudeckim. Zapis w tym kształcie uniemożliwi wykonywanie lotów modelami na obszarze: Jelenia Góra – dzielnice Zabobrze (wszystkie numery), Centrum, Maciejowa, Skowronków, Orzeszkowej, Czarne, Paulinum, aż po przylegające miejscowości: Łomnica, Wojanów, Bobrów, Komarno, Dziwiszów,Chrośnica, Janówek,Czernica, Płoszczyna, Płoszczynka, Jeżów Sudecki (historyczny ośrodek szkolenia szybowcowego, Zakłady Remontowe Szybowców, Góra Szybowcowa, siedziba powstającej dla młodzieży modelarni lotniczej w gminie Jeżów Sudecki, jednej z nielicznych na terenie powiatu Jeleniogórskiego!), Siedlęcin, aż po objekt „Perła Zachodu”. Więc pół Jeleniej Góry i kilka okolicznych gmin będzie zupełnie wyłączonych w jakichkolwiek lotów modelami. Jest to rejon dużego skupiska ludzi związanych z lotnictwem i o ogromnych tradycjach. Proponuję więc, aby ten zapis zmienić na: "poza otoczeniem lotniska cywilnego, transportowego i wojskowego, czyli w odległości powyżej 5 km od jego granicy z wyłączeniem lotnisk aeroklubowych, sportowych i prywatnych;" A może ktoś ujmie to bardziej sensownie niż ja, czy się po prostu mylę??? a co z modelami niekierowanymi F1 i S odnośnie 4.1 ust.2 i 4.3??? i jeszcze jedno. Zał 7 mówi o ubezpieczeniu OC i stawkach tego ubezpieczenia. W załączniku w Rozdziale 1 czytamy: "1.1. Niniejsze przepisy określają wymagania dotyczące ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej osób eksploatujących: lotnie, paralotnie przeznaczone do startu pieszego, spadochrony oraz modele latające o masie do 20 kg, zwanych dalej „osobami eksploatującymi”- za szkody wyrządzone w związku z ruchem tych statków, zwanego dalej "ubezpieczeniem OC", a w szczególności zakres ubezpieczenia OC, termin powstania obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia oraz minimalną sumę gwarancyjną tego ubezpieczenia." A co ze statkami powietrznymi między 20 a 25 kg. według mnie są pominięte! w punkcie 3.2 ust 2 czytamy: "wysokość sum ubezpieczenia odpowiada wysokościom limitów zawartych w niniejszych przepisach lub przepisach rozporządzenia nr 785/2004."i dalej w rozdziale 2 punkt 9 i 9.1: "9. Minimalna suma gwarancyjna ubezpieczenia OC, o którym mowa w pkt 6.1, osób eksploatujących modele latające o masie od 5 do 20 kg, w zakresie szkód wyrządzonych osobom trzecim w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte umową ubezpieczenia OC, wynosi równowartość w złotych kwoty 3000 SDR. 9.1. Osoby eksploatujące modele latające o masie do 5 kg nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia OC." Gdy pojawia się "lub" zawsze jest możliwość wyboru. zaglądamy więc do wspomnianego rozporządzenia i tam jest napisane w art. 2 punkt 2.: 2. Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do: a) państwowych statków powietrznych...[ciach] ►C1 modeli statków powietrznych posiadających MTOM ◄poniżej 20 kg; c) maszyn latających o starcie pieszym ►C1 (włączając paralotnie z napędem i lotnie z napędem); ◄ d) balonów na uwięzi; e) latawców; f)...[ciach] No to może mi ktoś powie, czy to ubezpieczenie będzie obowiązkowe, czy też modele do 20kg nie będą mu podlegać? I wróćmy jeszcze do rozdziału drugiego załącznika 7: 4. Równowartość w złotych kwot podanych w SDR ustala się przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, obowiązującego w dniu: 1)wyrządzenia szkody - dla jej likwidacji; 2)zawarcia umowy ubezpieczenia - dla jej zawarcia. Czy czasem nie będzie to tak, że w dniu likwidacji szkody może się okazać, że ze względu na zmianę kursu Twoje ubezpieczeni może okazać się zbyt niskie i staniesz się przestępcą, który zaniżył wartość polisy? Nie jestem prawnikiem, ale może ktoś z kolegów prawników przeanalizuje moje wątpliwości... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Zastanawiam się tylko dlaczego zamiast walczyć z biurokracją i uprościć i ułatwić lotnictwu cywilnemu rozwój tworzy się kolejną ustawę dzięki której coraz więcej samolotów ma znaki OK coraz więcej pilotów ma licencje Czeskie czy Słowackie a teraz chce się zlikwidować sport modelarski w Polsce . W sumie to moze komisarz FAI ze względu na takie przepisy i brak możliwości uprawiana tego sportu w Polsce pozwoli na wydawanie zagranicznych licencji dla Polskich modelarzy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 A jak na te propozycje reagują mądrale z KM AP? Może by nas oświecili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boguslaw Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 [....ciach] 3. W punkcie 4.3 ustawodawca proponuje zapis mówiący, że :”modele latające dają pierwszeństwo drogi innym użytkownikom przestrzeni powietrznej” Taki zapis jest sprzeczny z ogólnymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej. Nigdzie nie ma przecież zapisów, że np. szybowce muszą w powietrzu ustępować samolotom itp. Są natomiast zasady krążenia w kominach termicznych, lotów żaglowych i zasady określające pierwszeństwo w przypadku podchodzenia do lądowania. Ustanowienie zapisu w formie, jaki proponuje ustawodawca może spowodować, że każdy użytkownik przestrzeni powietrznej np. lotnia, paralotnia, szybowiec latający na żaglu będzie mógł po zderzeniu z modelem powołać się na taki zapis i stwierdzić, że model nie ustąpił mu miejsca. (Ciekawe, czy tak samo można powiedzieć w przypadku zderzenia z ptakiem). Jak już wcześniej napisałem główną zasadą obowiązującą użytkowników przestrzeni niekontrolowanej jest wykonywanie operacji w zasięgu widoczności wzrokowej i nic nie może ich zwolnić od obserwacji przestrzeni powietrznej w celu uniknięcia kolizji z innymi użytkownikami tej przestrzeni. Dlatego proponuję poprawić treść tego punktu na: No tu się trochę nie zgodzę. Jednak wydaje się, że jeżeli chodzi o prawo drogi to głównie należny wziąć pod uwagę 1. życie ludzkie jest ważniejsze niż model, 2. Model (raczej mały co do reszty) ma większa manewrowość od innych statków powietrznych. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby prawdziwy szybowiec ustępował pola szybowcowi modelowi. Zresztą w następnym akapicie sam się zgadzasz ze mną proponując: 4.3 Bezzałogowe statki powietrzne, modele latające znajdujące się na wysokości większej niż 150m nad teren dają pierwszeństwo drogi innym użytkownikom przestrzeni powietrznej. Bezwzględnie modele latające i bezzałogowe statki powietrzne dają pierwszeństwo wszystkim użytkownikom przestrzeni powietrznej w sytuacji, gdy wykonują oni manewry podejścia do lądowania. Poza tym na ścieżce podejścia do lądowania loty są zabronione, więc uwaga w drugim zdaniu jest niepotrzebna. W prawie morskim takie regulacje są od dawna i nikt ich sensu nie podważa... co to pozostałej części Twojej wypowiedzi zgadzam się z nim jak najbardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Skopiowac,przetlumaczyc i wyslac do ULC : http://www.rc-networ...02-0001-00.html a czemu nie odnosicie sie do tego co przedstawił Wiesiek? Przecież jest to kompletne rozwiązanie. A że niemieckie to trudno - oni w tej dziedzinie również mają większe doświadczenie od nas. Jak każdy będzie wysyłał swoje propozycje często diametralnie rożne od poprzednika, to w jaki sposób ULC ma opracować coś rozsądnego? Czemu każdy chce być Zosią-Samosią a nie zrobić jednolitej propozycji? A jeśli ze względu na naszą kłótliwość czy mądrość naszego szlacheckiego liberum veto sie nie da, to trzeba iśc na kompromis i bazować na sprawdzonych rozwiązaniach. pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 No pewnie, najlepiej zróbmy od razu gotowy załącznik na którym tylko ktoś klepnie pieczątkę i będzie po sprawie, a pracownicy za to odpowiedzialni dostaną premię za wzorowo wykonane zadanie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 dokładnie...to jest najlepsze rozwiązanie. Bo zgodne z tym co chcemy. To nie jest rozporządzenie dla kogoś tylko dla Nas! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Ich pracą jest w tym momencie zebranie od nas uwag i wprowadzenie ich (lub nie) w życie. Chyba, że mamy do czynienia z ludźmi upośledzonymi i nie są w stanie uważnie przeczytać naszych postulatów i wprowadzić zmiany. Rób ta co chce ta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Cóż. To takie...polskie. Poczytaj te posty i zrób całość. Bedzie bardzo ciezko bo skad ktos nie znajacy sie na midelarstwie ma wiedziec kto ma racje? A Ty co napisałeś? Przed chwilą rozmawiałem z Prezesem ULC-u i przedstawiłem Mu swoją propozycję. Piotr jest otwarty na wszelkie uwagi dotyczące projektu rozporządzenia i prosi, aby po wypracowaniu w środowisku modelarzy projektu załącznika nr 6, przesłać propozycje na adres: sekretariat@ulc.gov.pl Jednocześnie chciałby nas uspokoić, że nic nie będzie wprowadzane na siłę, ale jeśli nowe zmiany nie zostaną wprowadzone w życie do 18 marca 2013, to wszyscy będziemy uziemieni. Pozdrawiam, Piotr Ołowski. Jeszcze cytacik dla tych co nie wszystko doczytali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi