Skocz do zawartości

Classic od Reinchar Modelsport


komar1967

Rekomendowane odpowiedzi

Tego (Whispera-E), tylko z klasycznym usterzeniem, widziałem na żywo i faktycznie jest to całkiem przyzwoity kawałek latającego sprzętu. Ale z tego co się orientuję, to jego cena już dosyć znacznie przekracza mój budżet. Oklepanie Falkona nie koniecznie musi być traktowane jako wada, bo to znaczy, że model jest popularny. A popularny może być z dwóch powodów: bo jest to udany, dobrze wykonany i dobrze się spisujący w powierzu model, albo bo stosunek cena/jakość jest bardzo dobry.

Na marginesie zapytam Falkonowców: czy taki silnik Turnigy Aerodrive SK3 - 3536-1050kv i takie serwa Corona CS-239MG można by od biedy zastosować w Falkonie? Pytam, bo mam akurat takie coś w szufladzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej możesz śmiało to wykorzystać..

 

Z tą jakością Falcona to ostatnio miałem bezpośredni kontakt. Wypadałoby już zrobić nowe formy. Niestety rutyna nas gubi.

Nie tak dawno mi robił i nie mogę powiedzieć złego słowa.Forma to jedno,ale poskładanie tego w kupe to drugie..Ale zawsze tak jest ,ze jeden zadowolony ,a inny rozczarowany.. ;)
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej możesz śmiało to wykorzystać..

 

Nie tak dawno mi robił i nie mogę powiedzieć złego słowa.Forma to jedno,ale poskładanie tego w kupe to drugie..Ale zawsze tak jest ,ze jeden zadowolony ,a inny rozczarowany.. ;)

 

No niestety ale modele różnie jakościowo wykonane trafiają do różnych osób - czytaj jakość nie jest taka sama w każdym egzemplarzu. Miałem kilka więc wiem co piszę.

 

 

 

Marek, a do czego Ci ten model potrzebny? Jeżeli do spokojnego latania w termice to jest jeszcze piankowy CULARIS http://www.nastik.pl/mpx-cularis-arf-p-1425.html który dobrze sobie radzi. Latam nim aktualnie. W Krakowie jest raczej krucho z miejscem do latania większymi szybowcami, tj. można ale lądowanie w wysokiej trawie itd. więc skzrydła kryte folią w ciężkich szybowcach odpadają bo się szybko poniszczą. Szybowce od dużym obciążeniu powierzchni też mają gorzej bo muszą kosić to całe dziadostwo no chyba że wieje wiatr wtedy lądowania są lepsze ale znowu wtedy w termice nie polatasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, nie chce już piankowych motoszybowców. Wiem, ze maja one swoje zalety, ale chcę przejść na wyższy stopień modelarskiego wtajemniczenia ;) i postanowiłem, że następny model to na pewno nie będzie pianka. Aktualnie mam i piankę i mały konstrukcyjny motoszybowiec, i w moim subiektywnym odczuciu ten drugi daje mi bez porównania większą przyjemność z latania. Może to irracjonalne, ale tak jest. Słusznie zauważyłeś, że w Krakowie nie ma specjalnie dobrych miejsc do latania ale od biedy da się coś znaleźć. A jeśli pytasz do czego mi ten model to właśnie głównie do spokojnego latania w termice. I to co napisałem na początku - nie może nastręczać problemów transportowych w normalnym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, dziękuję za zaproszenie. Jak czas pozwoli to chętnie skorzystam. A gdzie latasz jeśli można zapytać?

Piotrze, ja nie napisałem, że piankowe modele źle latają. Napisałem, że mi obecnie większą przyjemność sprawia latanie moim balsowym motoszybowcem niż piankolotami. Takie jest moje SUBIEKTYWNE odczucie i tylko tyle. A hobby ma się głównie po to, by sprawiało nam jak najwięcej przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latam na "śmietniku" czyli przy uil. Rodzinnej.

 

W Cularisie mam fabryczny zestaw napędowy od Soliusa Multiplexa ponieważ się nie sprzedał z Soliusem i leżał na półce, czyli:

  • silnik bezszczotkowy Permax BL-O 3516-0850 (waży 130g i ma obroty 850/volt, średnica 36mm, pobiera ca. 30A)
  • elektroniczny regulator obrotów MultiCONT BL-40 S-BEC
  • składane śmigło 12" x 6" Graupnera
  • 2 serwomechanizmy Nano-S (te serwa dałem do napędu klap Cularisa)

Serwa na lotki to HS-65HB, na kierunek i wysokość muszę sprawdzić w domu bo nie pamiętam, na pewno coś z Hiteca albo 65HB albo 82MG

Pakiet napędowy to Dualsky 3s 30C 1700mAh

 

Żadnych zwichrowań w płacie nie ma, mocowanie mimo że nie sprawia wrażenia super solidnego to wytrzymuje loty w termice ;-)

Prawdę mówiąc klap nie uruchamiałem bo nie chciałem podłączać 6-ciu serw na raz do odbiornika zasilanego BECem z regulatora. Teraz po ca. 8 lotach nie widzę takiej potrzeby choć serwa klap siedzą i może kiedyś z nudów je podłączę...

 

Sam model lata bardzo przyjemnie, dobrze łapie termikę, dostępne są części zamienne jakby coś się stało. Jestem zadowolony. Zgodnie z filmami na YT na zboczu też powinien dać sobie radę ale ja takich lotów póki co nie planuję. Dla mnie dużo lepszy od Soliusa i o niebo lepszy od Easy Glidera. Model wybrałem do latania w temice, rozpiętość modelu do jego ceny i łatwości montażu jest dla mnie OK a lata w termice tak jak oczekiwałem, czyli dobrze a i kamerkę można podczepić. W kałubie też sporo miejsca i nie trzeba na siłę wciskać wyposażenia jak w innych modelach.

 

d46393458aa107f9med.jpg

 

288b0788c8f70763med.jpg

 

ef35394c91cfab68med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybowce od dużym obciążeniu powierzchni też mają gorzej bo muszą kosić to całe dziadostwo no chyba że wieje wiatr wtedy lądowania są lepsze ale znowu wtedy w termice nie polatasz.

 

I tu bym polemizował. Jak lądujesz na motylku ( buterfly ) to Falconem bez wiatru siadam na dystansie 5-6 m na trawie, a jak wieje to w punkcie.

Dane: FALCON 1750 g, motorek 3536-900kV, 4s 2200mAh, regulator 60A z BEC, 12,5x6 śmigiełko i pionowo idzie w górę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cularis lata i w termice i przy wietrze do 12ms i na zboczu. Choć jest niezbyt szybkim modelem. Mocno uniwersalna pianka. Z klap waryo korzystac ;) Problemów ze skrzydłami nie miewa. Chyba ze ktoś lubi cyrkle ;)

Jest o nim wątek na forum w pinkolotach. I bardzo rozbudowany na rc groups.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu bym polemizował. Jak lądujesz na motylku ( buterfly ) to Falconem bez wiatru siadam na dystansie 5-6 m na trawie, a jak wieje to w punkcie.

Dane: FALCON 1750 g, motorek 3536-900kV, 4s 2200mAh, regulator 60A z BEC, 12,5x6 śmigiełko i pionowo idzie w górę

Potwierdzam. Falcon ląduje mi pod samymi nogami. To jest po prostu kwestia wprawy. Po treningu i 100 lądowaniach Falcon nie stanowi kompletnie żadnego kłopotu przy lądowaniu. Czy wieje 0m/s czy 10m/s to naprawdę żaden problem.

Doszło do tego, że już się kilka razy zastanawiałem czy do ręki go nie złapać. No ale na szczęście rozsądek wygrał z głupotą :D i ląduje normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.