Skocz do zawartości

Budowa od podstaw A6M5 Zero w skali 1-4,8


dyra63

Rekomendowane odpowiedzi

... - najgorzej było znaleźć materiał do ich wykonania ,całkiem przypadkowo jako materiał posłużyła rurka PCV do prowadzenia przewodów .Po podgrzaniu opalarką do około 200st. mamy jakieś 15-20 sekund na uformowanie stosownego kształtu .

Wydechy są rewelacyjne.

Podaj proszę jeśli można cały cykl ich wykonania, dokładnie jakie to rurki, sposób kształtowania, barwienia, zrobienie spawów.

Myślę, że nie tylko ja się na takie "ślinię".

Będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Stefanie teraz dopiero odczytałem post .

Jako materiał posłużyła mi rurka ochronna PCV  do prowadzenia przewodów elektrycznych biała o średnicy zewnętrznej 13 mm i grubości ścianki 1 mm do nabycia w sklepach elektroinstalacyjnych  czy hurtowniach elektrycznych  - 3metrowy odcinek ( innych długości nie było) kosztował 3zł .

 

Opalarką podgrzewałem około 8-10 cm odcinek   a następnie przyciskałem go do blatu stołu aby przypłaszczyć i nadać przekrój spłaszczonej elipsy o szerokości mniej więcej 18 mm - po 15 sekundach rurka zastyga i trzyma nadany kształt.Następnie podgrzewałem drugi raz i do już spłaszczonej rurki wkładałem wystrugany z kawałka twardego drewna przyrząd podobny do zaokrąglonego noża i nim wyoblałem wewnętrzny kanał rury wydechowej tak aby nadać kształt zbliżony do wykonywanej rury wydechowej.Końcówka rury ta niewidoczna jest wygięta na ciepło na 90 stopni tak aby można było ją przykręcić do wręgi.

Imitacja spawu to nakładana punktowo wykałaczką szpachlówka Nitro MOTIP, po lekkim przytwardnięciu poszatkowana w poprzek co 1 mm cienką blaszką i delikatnie podociskana opuszkiem palca tak aby przypominało to trochę spoinę spawalniczą.

Tak przygotowaną rurkę psiknąłem podkładem do plastyku.Po wyschnięciu sprayami akrylowymi malowałem na mokro czyli kolor na kolor bez czekania w kolejności :

  • srebrny ( aluminium)
  • czerwony,
  • czarny ( tzw .lakier kontrolny Motip) jest to taki delikatnie kryjący transparentny lakier,
  • po chwili warstwy przegryzą się i wyjdzie taki brązowo-smolisty kolor,
  • jeśli była potrzeba to jeszcze pryskałem z odległości tym czarnym aby przyciemnić miejscami,
  • po wyschnięciu farbką f-my Gunze metalizerem kolor miedź- praktycznie suchym pędzlem punktowo rozcierałem aby uzyskać taki lekko metaliczno-miedzianą fakturę,
  • sam spaw bardzo delikatnie przecierałem prawie suchą wykałaczką zabarwioną zgęstniałym lakiem aluminiowym
  • na koniec pryskałem matowym bezbarwnym lakierem akrylowym.                                                               

No i tak to by było mniej więcej .

post-2834-0-37722100-1502230343_thumb.jpg

post-2834-0-17572800-1502231093_thumb.jpg

post-2834-0-67489200-1502231141_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Skrzydło z podwoziem i kołami w sumie 4620 gr. Zważyłem jeszcze kadłub kompletny bez napędu ,którego jeszcze długo nie będzie -wyszło 4550,czyli razem około 9200.Dojdą jeszcze dwa standardowe serwa do przepustnicy i sterowania zaworem podwozia,akumulatory ,reszta elektryki ,doważenie przodu no i kiedyś motor z zbiornikiem.Myślę ,że w zakładanych 12 -13 kg się wyrobia.

 

Kto poleci? Kto poleci?

 

Oczywiście kamikaze !

No oby nie,bo wiadomo jak się to kończyło.A ostatnio z  trzech super makiet ( Spitfire,P-47 Thunderbolt i P-51Mustang - wszystkie wykończone z takimi detalami ,że głowa boli), których  budowę śledziłem na forum dla makieciarzy RCSB zostały rozbite i to podczas startu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaś dzięki.

Skrzydło dokładnie waży tyle co moje, czyli nie "przegiąłem" z wagą. Natomiast kadłub........ hmm, kompletny z wyważeniem - 9200, w tym 1200g ołowiu.

Próbowałeś wyważyć swój? 

Jeśli planujesz taki motor jak ja, to możesz przyjąć masę napędu (motor, kołpak, śmigło [drewniane]) w granicach 2,5 kg.

W sobotę - oblot. Zobaczymy czy Jarząbek będzie chciał latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jeszcze nie próbowałem,ale po "zanitowaniu" drugiej strony kadłuba poskładam jeszcze raz całość i spróbuję mniej więcej wyważyć .Saito 60 waży z osprzętem koło 2 kg , do tego kołpak śmigło to zrobi się tak jak piszesz.  Mam odważniki 0,5 i 1 kg więc nie będzie problemu.Gdyby to wychodziło bardzo źle (za duży balast) to nie wiem czy nie zdecyduje się na SAITO 90 ,pod maskę na styk wejdzie ,ale to już nie wiem skąd naciułam kasy.Te Zero ,które latało w Bobrownikach ważyło 13 kg i było napędzone silnikiem 60cm i latało bardzo fajnie.

Życzę powodzenia w oblocie :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.