Skocz do zawartości

New Falcon by L.Kwarciński - idzie nowe


piotralski

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrze wiem. Ten będzie latał jeszcze lepiej od Falcona 2m. I ciekaw jestem Twoich reakcji po oblocie

 

I tu obiecuję, że na ile będę mogę poczuć różnicę to je opisze... Poprzednią wersją Falcona latam zaledwie od dwóch lat. W sumie kilka kretów za mną, ale każdy z modeli nadal jest w statusie activ - czyli lotnym.

 

Andrzej prosił o ustawienia to mu odpisałem.

 

Tych informacji na temat ustawień niewiele, ale nadal liczę że Marek się odezwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Falcona szęście zapewne nie było 200%, bo zmieniłem model na inny. I po pół roku testowania różnych ustawień i podglądania lepszych pilotów, jestem zadowolony w 200% z nowego nabytku.

Mojego Falcona widział Konrad P. i zapewne potwierdzi ze nie było żadnych nieprzewidzianych zachowań, a wręcz przeciwnie ;) Bo kupił Falcona ;) Jak wspominałem, mój model aktualnie lata w Jeleniej budząc wielkie zadowolenie u nowego właściciela.

A co ja miałem w Falconie...ŚĆ na 86-88mm (chyba) + 2 lub 3 podkładki + przestawiony statecznik V. Charakterystyka lotu neutralna. Ot i tyle. Ustawień powierzchni sterowych nie pamiętam bo niestety wywaliłem zapiski. Z lotów zostało mi ponad 1,2GB logów z lotu. Np. taki:

post-9196-0-61766600-1392322965_thumb.jpg

 

No...jestem pod wrażeniem tego zapisu lotu, chętnie go przeanalizuję ...

Cieszę się, że podałeś trochę szczegółów z ustawień swojego Falcona. Podkładki, jak mogę sądzić, były pod skrzydłem przy krawędzi spływu, a w którą stronę przestawiłeś stateczniki?

Jeżeli na "-" to mogłeś w sumie przejść na ujemne kąty zaklinowania... Wyjaśnij mi proszę (byśmy o tym samym myśleli) co rozumiesz pod pojęciem "charakterystyka lotu neutralna"; czy to całkowicie rozstateczniony (zarazem bardzo sterowny) i bez jakichkolwiek zapasów stateczności czy jakoś inaczej... Może z tej naszej dyskusji będzie jakiś pożytek dla właścicieli nowych (może też starych) Falconów.

Latając na takich ustawieniach wcale nie dziwię Ci się, że zmieniłeś model - człowiek musi się rozwijać.

Pochwal się co nabyłeś. Może pójdę w Twoje ślady...

Pozdrawiam,

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr- przez myśl mi nie przeszlo zeby się do tego nie odnieść :) Przedewszystkim Andrzej żle mnie odebrałeś czytając post ,ze takie ustawienia zastosowałem w pierwszym motoszybowcu.Nie mówiłem tego z ironią do Ciebie tylko odniosłem się do wypowiedzi Jurka M. Jeśli chodzi o Twoje pytania to używałem wszystkich możliwych mixerów ktore wymieniłeś,bo nie jest to w dzisiejszych czasach żadną nowoscią.I mam nadzieje,ze to Cię nie uraziło :) Chyba,ze kogoś blokują możliwości aparatury..Jeśli chodzi o kwestię wychyleń regulacji itp to nie polegałem na żadnych programach tylko subiektywnej ocenie zachowania sie modelu..Oczywiście doszla do tego regulacja kąta zaklinowania ponieważ męczą mnie kąty rzedu 3 stopni.Swietnie się nadawały to termiki,ale patrzenie na wiszący model to nie moją bajka ,więc wolałem dać przysłowiowe podkładki po czym model był nieporównywalnie żwawszy.I nie był to falkon.Ale Tobie napewno sie to nie spodoba,bo jesteś konstruktorem,więc każda ingerencja bedzie nie na miejscu.Nie mam również zamiaru czegokolwiek cię uczyć,bo wiadoma sprawą jest to ze rad udzielać możesz Ty.Ja sie poprostu świetnie bawię i powoli poznaje modelarski świat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr- przez myśl mi nie przeszlo zeby się do tego nie odnieść :) Przedewszystkim Andrzej żle mnie odebrałeś czytając post ,ze takie ustawienia zastosowałem w pierwszym motoszybowcu.Nie mówiłem tego z ironią do Ciebie tylko odniosłem się do wypowiedzi Jurka M. Jeśli chodzi o Twoje pytania to używałem wszystkich możliwych mixerów ktore wymieniłeś,bo nie jest to w dzisiejszych czasach żadną nowoscią.I mam nadzieje,ze to Cię nie uraziło :) Chyba,ze kogoś blokują możliwości aparatury..Jeśli chodzi o kwestię wychyleń regulacji itp to nie polegałem na żadnych programach tylko subiektywnej ocenie zachowania sie modelu..Oczywiście doszla do tego regulacja kąta zaklinowania ponieważ męczą mnie kąty rzedu 3 stopni.Swietnie się nadawały to termiki,ale patrzenie na wiszący model to nie moją bajka ,więc wolałem dać przysłowiowe podkładki po czym model był nieporównywalnie żwawszy.I nie był to falkon.Ale Tobie napewno sie to nie spodoba,bo jesteś konstruktorem,więc każda ingerencja bedzie nie na miejscu.Nie mam również zamiaru czegokolwiek cię uczyć,bo wiadoma sprawą jest to ze rad udzielać możesz Ty.Ja sie poprostu świetnie bawię i powoli poznaje modelarski świat :)

 

Cieszę się, że się odezwałeś !

Źle to oceniasz - nie zajmuję sie udzielaniem rad. Jak obserwuję, modelarstwo samo w sobie staje się "wiedzą tajemną", więc staram się nie ukrywać swojej wiedzy i doświadczenia - może się komuś to przyda. Czasem też wynikają z tego jakieś wnioski...Nie nazwałbym też siebie konstruktorem - zawodowo zajmuję się czymś innym, modele to tylko zabawa. Nie "boli" mnie też żadna ingerencja w założenia konstrukcyjne modelu i jego przeróbki, bowiem sam dużo eksperymentuję... staram się to robić w granicach posiadanej wiedzy, bo wiedza zdobywana tylko poprzez doświadczenie bywa kosztowna....choć nie tylko, może mieć też inne implikacje - tak sądzę

Następna rzecz dot. programów oblotu-oblotów modelu. Nie miałem na myśli jakichś programów komputerowych (takie oczywiście też istnieją, szczególnie w lotnictwie doświadczalnym) a najprościej - przelanie na papier wymyślonego (najlepiej przez siebie) planu oblotu - kolejność postepowania, lotów, sposób oceny własności lotnych i wprowadzania niezbędnych poprawek a na koniec docelowe ustawienia - indywidualne pod siebie... Tak ja to robię... A tak na marginesie to wszystko jest oceniane subiektywnie, bo prawie nie istnieje, w tym naszym modelarstwie, obiektywna ocena ocena lotu...Tylko niektóre parametry lotu można zweryfikować.

Taki króciutki plan - program (u mnie się to sprawdza) pozwala uniknąc wielu błędow...(na etapie przygotowania modelu do lotów czy już samych lotów). Szczególnie w ekscytującej atmosferze pierwszych lotów modelu...

I na koniec już. Rynek nodelarski jest obecnie bardzo szeroki i duży jest wybór modeli. Gdybym, chciał szybko polatać lub latać tylko w termice modelu rodzaju Falcona bym nie kupił. Nabyłbym całkiem inne modele. Musiałyby być dwa..., bo latanie rozstatecznionym modelem to już spora sztuka (bardzo to doceniam) a latanie w termice na prękości okołokorkociągowej (na granicy przeciągnięcia) to duży dyskomfort...Dlatego staram się szukać modelu spełniającego moje oczekiwania, wtedy satysfakcję mam pełną i bez większych przeróbek.

Taka jest moja optyka...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło słyszeć,ze należysz do grona ludzi ,którzy szczerze chcą się dzielić wiedzą,bo wielu jest takich co mają doświadczenie lecz szukają tylko możliwości ,zeby z kogoś zadrwić..Do tej pory chyba najwięcej skorzystałem z postów Jurka M. chwała mu za to! I oby coraz więcej takich osób było na tym forum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło słyszeć,ze należysz do grona ludzi ,którzy szczerze chcą się dzielić wiedzą,bo wielu jest takich co mają doświadczenie lecz szukają tylko możliwości ,zeby z kogoś zadrwić..Do tej pory chyba najwięcej skorzystałem z postów Jurka M. chwała mu za to! I oby coraz więcej takich osób było na tym forum ;)

 

Witaj,

nie mogłem odpowiedzieć Ci wcześniej.

Ale zanim to zrobię napisz mi co wg. Ciebie oznacza ten emotikon, bowiem treść Twojego postu jest sprzeczna z jego wyrazem (twarzy).

Miło mi będzie, jeżeli będziemy mogli wymieniać poglądy, doświadczenia czy różne spojrzenie na modelarstwo (Piotrze, na Falcona głównie) uczciwie, bez złośliwości, ukrytych kpin i braku wzajemnego szacunku - bo ja.... to nie do Ciebie.

 

Jak najbardziej Marku. Jak już oblatam to na pewno dam sygnał/znak :D

 

Piotrze już jestem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.