Skocz do zawartości

Motoszybowiec Condor 3m


amolduch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm.. też niestety "typowy Chińczyk"

 

Decyzja podjęta - silnik jedzie do przewinięcia

 

Na pocieszenie przedstawiam jeszcze tylko logi z dzisiejszego latania Moskito - 260 :D  Jak wyłączyłem silnik po pierwszym wznoszeniu (punkt 1), tak włączyłem go ponownie dopiero po około godzinie (punkt 2) aby rozładować trochę baterię przed lądowaniem.

 

post-15222-0-03909100-1431373064_thumb.jpg

 

post-15222-0-30852400-1431373065_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie niosło :D , a ja własnie wymontowałem i rozebrałem swój silnik (ten w którym kleiłem magnesy), żeby zobaczyć w jakim są stanie i czy poxipol nadal trzyma no i jaki jest kolor uzwojeń, czy nie są przegrzane, bo na wcześniejszych testach osiągną temp. 95 st.C - ale widać że jest ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy może być trochę do góry ale róbcie to z siłą. :)

Przestańcie się pieścić z modelem i go rzućcie a jeszcze lepszy start będzie kiedy kolega przestanie kręcić filmy dokumentalne i machnie tym modelem w niebo. :)

Na części tych filmów widać że model nie wie co ma robić w niebo czy w glebę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kąt wypuszczanie modelu zależy od kilku czynników. Nie należny się kurczowo trzymać jednej metody bo dla jednych wypuszczanie płasko lub nawet delikatnie w dół będzie prawidłowo a dla innych wypuszczanie pod kątem 45* w górę też będzie dobrze.

 

To zależny od tego jak jest zrobiony model. 

 

I tak: jeśli model ma nadmiar mocy czyli jak pisałem wyżej podczas startu wyrywa nam model z reki to można spokojnie wypuścić model w górę pod kątem nawet bez jakiegokolwiek wymachy. Ja tak wypuszczam Relaxa - do góry 30-45* i tylko otwieram dłoń żeby sobie model odszedł, żadnych wymachów. 

 

Ale jak mamy silnik dopasowany do wagi i model i model nie idzie od startu sam pionowo w górę to musimy model wypuścić poziomo z mocnym wymachem tak aby model złapał siłę nośna już od samego wymachu. Tak np. wypuszczałem Minimoa 3,4m wielki ciężki model z dopasowanym silnikiem do wagi. 

 

Zaś lekko w dół puszczamy modele, które maja tendencję do zadzierania podczas startu na silniku po to aby nie zrobił pętli nim złapiemy drążki. Ja tak wypuszczałem np. EG Pro bo mi strasznie zadzierał a dodanie podkładek pod silnik niewiele dało bo latałem na 3542 1100kv czyli o rozmiar większym niż inni. Nie lubię mixów silnik/SW.

 

Niestety tego się człowiek uczy z czasem i z kolejnymi modelami. Jak będziesz budował modele w jednym stylu to będziesz zawsze puszczał swoje modele identycznie ale jak będziesz tak jak ja eksperymentował to niestety trzeba się dopasować do warunków.

 

Oczywiście nie należy zapominać o trymowaniu bo to też mocno wpływa na sposób startu szybowca.

Jak na silniku model zadziera i skompensujesz to fazą lotu czyli oddasz SW to puszczasz płasko jak nie skompensujesz puszczasz w dół. Wariantów startu jest tyle ile mixów w nadajniku. :D

 

Radzę trzymać się jednego sposobu bo można się pomylić tak jak ja ostatnio i zamiast Albatrosa 3.0 puścić płasko lub delikatnie w dół to puściłem jak Relaxa 45* w górę i było bardzo nerwowo przez 2 sekundy.

 

EDIT

Gaz mam na dwu pozycyjnym pstryczku czyli 0-100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, dzięki za dokładne wytłumaczenie.

Następnym razem włączę silnik na 100 % mocy, boję się tylko bo na silniku mocno zadziera w górę i mam nadzieję że w początkowej fazie nie fiknie mi pętli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zawczasu oddasz mocno draga.

Jak zdąży. :)

 

Przede wszystkim wypuść go z ręki bez silnika i zobacz jak się zachowuje. Oczywiście powinien lecieć po łagodnej :) równi pochyłej. Musisz skontrolować w locie czy skręca i czy się nie pochyla.

Jeśli skręca to pół biedy SK wyprostujesz, ale jak się pochyla i skręca zwłaszcza na to lewe skrzydło to musisz to dokładnie zobaczyć czy lotki są równo do spływu. Jeśli tak to podnieś je o 0,5-1mm i znów mocno żuć bez silnika. Jak będzie leciał prosto to OK ale jak znów się przechyli na lewe skrzydło i zacznie skręcać to znaczy że źle rzucasz.

 

Ale najlepiej jak pisałem umów się z kimś kto Ci wyrzuci model a Ty będziesz miał obie ręce na drążkach. 

Wyciągnij model na 50m ale nie za wysoka tak abyś widział model dokładnie.

Wyłącz silnik i zacznij szybować prosto pod wiatr(oczywiście najlepiej do trymowania gdyby nie było wiatru). Wówczas zobacz jak się zachowuje model. Model ma lecieć dość długo po prostej bez dotykania drążków.(Generalnie łapy precz od drążków model sobie poradzi, to nie akrobat ani F3F tylko termik).

I tak:

Jak zacznie płasko skręcać to trymerem SK poprawiasz, jak skręca pochylając skrzydło to opuszczasz lotkę trymerem tą na które się przechyla a podnosisz lotkę na skrzydle które idzie w górę. 

Jak model zaczyna mocno opadać to trymerem podnosisz SW ale tu musisz być bardzo ostrożny i wiedzieć co robisz. Pamiętaj, że jak zaciągniesz trymerem SW to przy starcie jeśli nie masz faz lotu ten ster spowoduje jeszcze większe zadzieranie i niechybną pętlę. Wiem co piszę bo to przerobiłem na Minimoa.

 

Takie płaskie i proste loty robisz tak długo i tyle razy, aż model zacznie lecieć idealnie prosto i nie będzie opadał. 

Jak to zrobisz to następnie trzeba popracować na nawrotami z wiatrem i pod wiatr. Model w nawrocie pod wiatr nie może zadzierać i wytracać prędkości musi lecieć płasko no w miarę płasko lub delikatnie podnosić się ale całym modelem a nie dziobem. W po skręcie z wiatrem model nie może szybko opadać lub broń Boże nurkować. :)

 

Na koniec test drive czyli ze 100m lecisz w dół do ziemi pod kątem 45*. W połowie drogi do ziemi puszczasz drążek od SW i patrzysz jak zachowuje się model.

Jak szybko lub bardzo szybko zaczyna wychodzić z lotu nurkowego to trzeba przesunąć do przodu SC, tak samo jeśli model nie wychodzi do lotu prostego lub lekko wznoszącego czyli pomagasz mu wyjść z nurkowania zaciągając SW to trzeba przesunąć SC w tył. 

 

Wyregulowanie modelu to ciężka praca i jeśli myślisz że zrobisz to w 15 min. to się bardzo mylisz. Początkującemu czasami zajmuje to 4-5 kolejnych wyjść z modelem na lotnisko.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, dzięki za dokładne wytłumaczenie. Następnym razem włączę silnik na 100 % mocy, boję się tylko bo na silniku mocno zadziera w górę i mam nadzieję że w początkowej fazie nie fiknie mi pętli...

Tomasz nie rozumem się nawzajem.

To prosta sprawa najpierw dobry rzut a potem ciągnij go dalej silnikiem i polecisz daleko i wysoko.

Nie znasz jeszcze dobrze modelu a wypuszczasz go tak delikatnie jakby to był model halowy.

Dobrze  o tym wszystkim pisze Konrad i pewnie mamy podobne zdanie na temat Twojej techniki startu :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na koniec test drive czyli ze 100m lecisz w dół do ziemi pod kątem 45*. W połowie drogi do ziemi puszczasz drążek od SW i patrzysz jak zachowuje się model.

Jak szybko lub bardzo szybko zaczyna wychodzić z lotu nurkowego to trzeba przesunąć do przodu SC, tak samo jeśli model nie wychodzi do lotu prostego lub lekko wznoszącego czyli pomagasz mu wyjść z nurkowania zaciągając SW to trzeba przesunąć SC w tył. 

 

 

 

Konrad chciał napisać że dive test robi się następująco:

zaczynamy na wysokości 100 lub więcej metrów, zawsze robimy go pod wiatr.

Przechodzimy do lotu nurkowego około 45 stopni, gdy model się rozpędzi puszczamy drążki i obserwujemy reakcje modelu

Gdy model wyjdzie bardzo szybko, trzeba powtórzyć test ale tym razem wolniej oddać wysokość by upewnić się że impuls od wysokości nie był przyczyną.

Gdy model przechodzi do lotu pompującego lub szybko wychodzi w górę, przesuwa się SC do TYŁU.

Gdy model zostawiony w locie nurkowym leci tak jak został SC przesuwamy do PRZODU.

 

Jeżeli model wychodzi dość powoli i potem delikatnie zapompuje to nie należy się przejmować.

 

Czasami może się okazać że SC mamy dobrze ale mamy źle ustawione katy zaklinowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad chciał napisać że dive test robi się następująco:

zaczynamy na wysokości 100 lub więcej metrów, zawsze robimy go pod wiatr.

Przechodzimy do lotu nurkowego około 45 stopni, gdy model się rozpędzi puszczamy drążki i obserwujemy reakcje modelu

Gdy model wyjdzie bardzo szybko, trzeba powtórzyć test ale tym razem wolniej oddać wysokość by upewnić się że impuls od wysokości nie był przyczyną.

Gdy model przechodzi do lotu pompującego lub szybko wychodzi w górę, przesuwa się SC do TYŁU.

Gdy model zostawiony w locie nurkowym leci tak jak został SC przesuwamy do PRZODU.

 

Jeżeli model wychodzi dość powoli i potem delikatnie zapompuje to nie należy się przejmować.

 

Czasami może się okazać że SC mamy dobrze ale mamy źle ustawione katy zaklinowania.

No chyba dokładnie na odwrót. Zaznaczyłem na czerwono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz, jest w dziale warsztat artykuł an ten temat. Oblatałem i oblatuje corocznie kilka szybowców więc wiem co piszę i moja wersja jest prawdziwa.

 

SC do przodu i tyłu przesuwamy jak model po wyrzucie z ręki nam pompuje lub nurkuje. W dive teście robimy dokładnie na odwrót.

Jeżeli mi nie wierzycie proponuje zrobić testy na lotnisku.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SC do przodu i tyłu przesuwamy jak model po wyrzucie z ręki nam pompuje lub nurkuje. W dive teście robimy dokładnie na odwrót.

Jeżeli mi nie wierzycie proponuje zrobić testy na lotnisku.

Rafał, możesz to rozwinąć "łopatologicznie" bo teraz już w ogóle zgłupnąć można :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał napisał dobrze. Przy oblatywaniu z ręki byłoby odwrotnie. Dive test jest sprawdzaniem modelu na mocno zwiększonej prędkości, jaką normalnie się nie lata. Jest sprawdzianem wychylenia steru wysokości, stąd takie reakcje. I jeszcze, nie "drive test" , jak napisał Konrad, a "dive test". To nie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.