modelarz115 Opublikowano 15 Października 2015 Opublikowano 15 Października 2015 Czyli bezedura? ale łatwo się dałem
rapier Opublikowano 15 Października 2015 Opublikowano 15 Października 2015 Tamte były wielokrotnie większe, napędzane, i podwieszone prostopadle do osi samolotu. Nie tego samolotu ;-) Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Marcin K. Opublikowano 15 Października 2015 Opublikowano 15 Października 2015 Zasięgnąłem lektury i faktycznie skaczące bomby miały masę 3 ton, nosił je Avro Lancaster z przebudowanym lukiem bombowym tak by wprowadzał bomby w ruch obrotowy ułatwiający odbicia od wody I pomyśleć że o skaczących bombach usłyszałem tylko raz w swoim życiu i to gdzieś 10lat temu.... Podtrzymajmy wersje że są to beczki z piwem 2
Vesla Opublikowano 16 Października 2015 Opublikowano 16 Października 2015 Tak, były takie z podwieszanymi beczkami. Musiałbym poszukać źródeł z którego to dywizjonu, piloci wybierali się na kontynent żeby pod nosem Niemców zabrać trochę piwa z tamtejszych browarów. Sposób na lepsze piwo.
RomanJ4 Opublikowano 16 Października 2015 Opublikowano 16 Października 2015 Tamte były wielokrotnie większe, napędzane, i podwieszone prostopadle do osi samolotu. Nie tego samolotu ;-) a co do piwa, to każda armia chciałaby takiego "bombardowania"... http://thewe.biz/thewe_/images_5/____/war_resistance/dressed_as_soldier.jpe
robertus Opublikowano 17 Października 2015 Autor Opublikowano 17 Października 2015 W sprawie beczek, to tak, na zdjęciu są to zwykłe beczki drewniane przymocowane pod skrzydłem. Nazywało się to modyfikacją XXX No i najważniejsze, kierunek. Przywozili swoje piwo z GB do Normandii. http://www.ghostgrey.gaetanmarie.com/articles/2010/Modification%20XXX/Modification%20XXX%20-%20Beer-carrying%20Spitfires.htm https://all-things-aviation.com/aircraft/spitfire-war-beer-runs/ http://zythophile.co.uk/2014/06/06/you-wont-believe-this-one-weird-trick-they-used-to-fly-beer-to-the-d-day-troops-in-normandy/ To jak już takie tematy, to pewnie wszystkim wiadomo, że w układzie chłodzenia elektroniki i spryskiwaczach wiatrochronu samolotów jest czysty i zdrowy spirytus. A na taki jeden psik na szybę idzie lekko jeden litr. Wystarczyło więc, że w książce lotu wpisało się, użycie spryskiwacza i jak się miało sztamę z mechanikami to można było coś zorganizować na imieniny u cioci.
czesio Opublikowano 17 Października 2015 Opublikowano 17 Października 2015 Pracowalem kiedyś z byłym mechanikiem od iskier w Radomiu. Ciągle mieli oblodzenia na 7 litrów doobre było Wysłane z mojego QUANTUM_2_500 przy użyciu Tapatalka
RomanJ4 Opublikowano 19 Października 2015 Opublikowano 19 Października 2015 Dodam że rosyjski MiG-25 zwany był przez obsługę "restaurantskij" (lub "MiG-25 Gastronom"), bo zabierał takie ilości spirytusu. że ... Samolot do lotu napełniano 40 litrami spirytusu(dla chłodzenia celownika radiol.), 240 litrami mieszanki wodno - spirytusowej(dla chłodzenia generatorów), nie wspominając o 4 litrach spirytusu instalacji przeciwoblodzeniowej. Istnieje w Rosji legenda mówiąca o tym, że żony techników jednego z pułków eksploatujących te samoloty wystosowały list do Mikojana w którym prosiły konstruktora o zamianę spirytusu na inny płyn nie nadający się do picia. W odpowiedzi dostały pismo w którym konstruktor zapewnił, że interes ojczyzny jest najważniejszy i jak będzie trzeba to samoloty będą latać na francuskim koniaku.
Grzegorz Opublikowano 20 Października 2015 Opublikowano 20 Października 2015 Dodam że rosyjski MiG-25 zwany był przez obsługę "restaurantskij" (lub "MiG-25 Gastronom"), bo zabierał takie ilości spirytusu. że ... Spirytowoz
Marcin K. Opublikowano 3 Grudnia 2015 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Może ktoś to przetłumaczyć? Ja ten język nifersztejn...
RomanJ4 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Ja też, ale z googlowego wychodzi mi coś mniej więcej w tym sensie.: Dobra robota, chłopaki możemy przekazać(pochwalić się), że zatrzymaliśmy wiele modeli latających (w domyśle: z bombami, latających bomb).
e-mir Opublikowano 3 Grudnia 2015 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Tu słowo "anschlag" trzeba rozumieć jako uderzenie, czyli: "Dobra robota, chłopcy. Atak (uderzenie) z użyciem modelu latającego został powstrzymany (udaremniony).
RomanJ4 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Dziękujemy koledze, teraz wszystko pasuje..
Rekomendowane odpowiedzi