Skocz do zawartości

Dowcipy i anegdoty modelarskie


robertus

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomniała mi się mądrość mojego szacownego kolegi, który okleił 1,5m rozpiętości szybowiec folią i nigdy go nie naprawiał (gość nie ma koordynacji wzrokowo-ruchowej):

"Pod folią nie widać"

Co nie zmienia faktu, że przy wietrze 12m/s na zboczu wchodziło w taki pieruński flater...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Kiedyś na forum chyba nie naszym jeden z modelarzy włożył mnóstwo pracy w piękną makietę ale jej nie skończył tzn. była gotowa do lotu ale bez detali, po prostu golas ale oznajmił, że przyszedł czas na oblot. Zapytany dlaczego nie kończy swego dzieła odparł. Po co? Na 30 sekund nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na forum chyba nie naszym jeden z modelarzy włożył mnóstwo pracy w piękną makietę ale jej nie skończył tzn. była gotowa do lotu ale bez detali, po prostu golas ale oznajmił, że przyszedł czas na oblot. Zapytany dlaczego nie kończy swego dzieła odparł. Po co? Na 30 sekund nie warto.

 

Na naszym. Przez grzecznosć nie zacytuję ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.