Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Na razie przyszło nowe i Piaggio MPA zmienia skórę. W nowym malowaniu będzie nazywał się "intelifly P-02"

 

post-14226-0-89353300-1433275379_thumb.jpg

 

post-14226-0-91721200-1433275384_thumb.jpg

 

Na resztę brakło farby  :D

 

 

Opublikowano

Witam,

 

czy aby malowanie elementów serwa, orczyków, ramion itp to dobry pomysł....

Kolor z tych trudno widocznych. Zakładam, że będą jeszcze jakieś detale.

Opublikowano

Witam,

 

czy aby malowanie elementów serwa, orczyków, ramion itp to dobry pomysł....

 

 

A niby czemu nie? Jaki niby farba ma wpływ na pracę mechanizmów?

Opublikowano

A niby czemu nie? Jaki niby farba ma wpływ na pracę mechanizmów?

To zależy - pierwsza ingerencja, wymiana itp i będą odszczypania farby.

Jak wszystko było malowane oddzielnie i takie wyschło to nie będzie miała, a jeśli nie to trochę tak jakby pomalować kierownicę motocykla wraz z dźwigniami sprzęgła, hamulca, manetkami i przyciskami - wg mnie.

Opublikowano

eeee... czepiasz się, kolego, i to bez sensu...

 

Pomalowałem już wiele samolotów. ZAWSZE malowałem serwa i popychacze na taki kolor, w jakim jest dana powierzchnia skrzydła, kadłuba i statecznika. Dzięki temu nie wyróżniają się tak bardzo, giną na tle i całość wygląda o wiele lepiej. Pewnie, jak trzeba wymienić serwo to się będzie różnić. Ale można wziąć znów farbę i przestanie. 

Drobne odpryski farby na popychaczach w niczym nie przeszkadzają, nawet więcej powiem - jeśli większość moich warbirdów jest "postarzana", to drobny odprysk tylko poprawia wygląd. Ale jeśli użyje się dobrej farby to raczej za bardzo farba nie pryska. 

 

Tomek fajnie pomalował, ciekaw jetem, co będzie dalej :)

Opublikowano

eeee... czepiasz się, kolego, i to bez sensu...

 

Pomalowałem już wiele samolotów. ZAWSZE malowałem serwa i popychacze na taki kolor, w jakim jest dana powierzchnia skrzydła, kadłuba i statecznika. Dzięki temu nie wyróżniają się tak bardzo, giną na tle i całość wygląda o wiele lepiej. Pewnie, jak trzeba wymienić serwo to się będzie różnić. Ale można wziąć znów farbę i przestanie. 

Drobne odpryski farby na popychaczach w niczym nie przeszkadzają, nawet więcej powiem - jeśli większość moich warbirdów jest "postarzana", to drobny odprysk tylko poprawia wygląd. Ale jeśli użyje się dobrej farby to raczej za bardzo farba nie pryska. 

 

Tomek fajnie pomalował, ciekaw jetem, co będzie dalej :)

 

Mam porostu inne zdanie i inaczej maluję swoje modele.

 

Malowanie Tomka - jak oryginał. Jak dokupi farbę pewnie będzie c.d.

post-7590-0-15589200-1433407132.jpg

post-7590-0-79696900-1433407161.jpg

Opublikowano

A ja uważam, że serwa pomalowane na niebiesko lepiej by wyglądały.

 

post-13206-0-40926100-1433408018.jpg

 

Podobnie zresztą jak płozy, choć tu masz rację, podczas lądowania będzie się ścierać farba. 

Opublikowano

niech będzie, że szary, analiza w Photoshopie wykazywała więcej niebieskiego niż czarnego...

 

A co do weekendu lotniczego - dziś w Wawie się nie zapowiada :( Wieje jak w kieleckiem :( Może jutro :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.