Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Włodarze terenów na których mieszkamy rzadko myślą o nas modelarzach, niestety.

 

Kuba - gratulacje, fajny filmik.

 

Ja na swoim patyczaku wynosiłem kamerę - breloczek (ok.10g)

Mocowałem ją na górze skrzydła w kierunku na ogon lub dziób. Ale jakość wideo z tej kamerki jest fatalna i nie nadaje się do publikacji.

Opublikowano

Włodarze terenów na których mieszkamy rzadko myślą o nas modelarzach, niestety.

 

Włodarze terenów nie myślą o nikim tylko jak kasę na lewo wyprowadzić. Dla garstki discgolferów (a z pewnością to dużo mniejsza grupa niż modelarze) zniszczono kawałek pięknego, jednego z nielicznych w Katowicach terenu rekeacyjnego. Mało tego, zdążyłem zagłębić się temat tej zabawy i wychodzi na to, że tor jest totalnie bez sensu zaprojektowny. Kosztował 100 000 zł. Z terenu korzystają tysiące osób na setki sposobów więc robienie czegokolwiek dla garstki ludzi i jeszcze bez sensu to totalne zgięcie.

 

Kuba, zapodaj coś z pomnika jak masz.

Opublikowano

Fajny film, gratulacje!

Ja swoim Patykiem niestety zaliczyłem poważnego kreta. Urwane podwozie wraz z wręgą mocującą, pękniete poszycie pod skrzydłem i złamany kadłub tuż za silnikiem. Cała naprawa trwała ok. 30 minut  :D . Patyk jak nowy i gotów zabijać dalsze zwierzaki. Znakomita konstrukcja. 

Otóż za plecami jeździły jakieś samochody ( droga gruntowa niedaleko domu ), jacyś rowerzyści i inne zbędne towarzystwo. Więc jak idiota poleciałem wprost w zachodzące słońce :). Zupełnie go nie widziałem. Po serii lambad, przywaliłem prawie pionowo w glebę. Szczęściem silnik i elektronika przetrwały. Po oględzinach w domu, okazało się że serwo od wysokości chodzi bardzo ospale. Zasrane Tower Pro, kurde. Ale po chwili machania drągiem, serwo wróciło do pierwotnej kondycji. Całkiem możliwe że awaria nastąpiła już w powietrzu, bo nie mogłem Patyka wyciągnąć.

Mam film ale kiepski bo pod słońce no i ten kret... Zastanawiam się... :)

Opublikowano

:-)

Mój patyczak zaliczył pionowy upadek z 30m. Kret zabity a w patyczaku puściły gumy od mocowania skrzydła. Po chwili latał ponownie.

Ich zaletą jest łatwa naprawa i duża wytrzymałość na krety.

Opublikowano

Własnie uploaduje mi się film z pomnika. Niestety, tego dnia mocno wiało między blokami więc nagranie jest "niestabilne". Zastanawiałem się też nad mocowaniem kamery nad skrzydłem ale jeśli bym ją mocował gumkami trzymającymi skrzydło to bardzo ograniczą one kadr po bokach (mobius jest szerokokątny).

 

Edit:

https://youtu.be/pDi9z4TbjJs - lot nad pomnikiem

https://youtu.be/eJzIrDw8H5Y - pierwszy lot nad stawem

Opublikowano

Taka 'dyscyplina sportu' polegająca na rzucie frisbee do wybudowanych na polu koszy. Zasada jak w golfie tylko zamiast dołków mamy kosze a zamiast piłeczki, rzucamy krążkiem.

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Witajcie po dłuższej przerwie, wreszcie wyrwałem się na loty.

Przetestowałem patyczaka na śmigle 70x38 cali

Silnik

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__5358__18_11_2000kv_Micro_Brushless_Outrunner_10g_.html

Śmigło

https://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__60393__Turnigy_Propeller_7x3_8_Green_CCW_4pcs_UK_Warehouse_.html

Producent dopuszcza to śmigło.

Jak narazie jestem zachwycony, samolot latał dużo lepiej niż w poprzedniej konfiguracji (miałem silny wiatr), na tym śmigle latał w pełni sterownie i baaaardzo szybko nabierał wysokości. A wszystko na 60% przepustnicy. Był super. Sprawdziłem na zwykłym śmigle i było zdecydowanie gorzej. Czas lotu ciągłego 8min (trochę szybciej zużywa baterię).

Silnik nie grzał się w jakiś wyraźny sposób. Polecam przetestować tę konfigurację.

 

Oczywiście śmigło 7038 a nie 70 cali :-D

Edytowane przez Vesla
Opublikowano

Nie Grzeje Ci się ten silnik??? Na 7x3,5 taki zarżnąłem tylko model był cięższy. Jak Daję kamerę na grzbiet to latam na 6x3. 

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Już ponad dwa lata minęły od zbudowania Patyczaka i nadal na nim latam i najczęściej na nim robię rozgrzewkę i "próbę powietrza" (sprawdzam wiatr i turbulencje).

Poobijane i połatane skrzydła kilka poważnych kraks i jedno rozbicie (złamanie skrzydła po wlocie w bramkę piłkarską) a on nadal śmiga :-)

 

post-14841-0-77687100-1475402398_thumb.jpg

post-14841-0-60126400-1475402431_thumb.jpg

post-14841-0-69437400-1475402490_thumb.jpg

post-14841-0-01800900-1475402516_thumb.jpg

post-14841-0-45263000-1475402545_thumb.jpg

post-14841-0-57700400-1475402573_thumb.jpg

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mój prototypowy ma już 4 lata i też ma się dobrze, czasami kamerkę wozi :). Ostatnio jeden z młodych z modelarni jak lataliśmy po kablu zaliczył glebę po pionie bo nie zdążyłem sterów przejąć. Straty??? Gumka ze skrzydeł i śmigło.

Opublikowano

Mój też zaliczył takiego samego kreta w pionie z jakiś 40m. Zachciało mi się wyłączyć nadajnik żeby sprawdzić co się stanie :-) Już wiem. Straty? Śmigło i gumki :-) Jest nie do zabicia :-)

Opublikowano

Już ponad dwa lata minęły od zbudowania Patyczaka i nadal na nim latam i najczęściej na nim robię rozgrzewkę i "próbę powietrza" (sprawdzam wiatr i turbulencje).

A to myślałem, że tylko ja tak robię i najpierw puszczam motoszybowca kreto-odpornego :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

 

ja również poprosze o plany tego zacnego modelu. Najlepiej w wersjach pdf i dwg.

 

pkramarczyk@gmail.com

 

Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.