Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdopodobnie ten niemiecki dla dwupłata też liczy (wewnętrznie) superpozycją. Ciekawe, co by wyszło z niego, gdybyś mu w obliczenia dwupłata dał 10% zamiast 16% stability. Być może wyszłoby własnie tyle ile policzyliśmy przed chwilą na piechotę :-)

 

Wiesz trzeba zabrać się dalej za z budowę modelu, więc już dalej nie będę liczył, oba programy liczą podobnie. Dla dwupłata niemiecki jest wygodniejszy, można zapisać swój własny model lub odczytać model z biblioteki  już zapisanej i go sobie zmodyfikować.

 

Czas zabrać się za montaż półki pod pakiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, nie obawiasz się,że podwieszenie akumulatorów w taki sposób zwiększy prawdopodobieństwo ,że domek silnika rozklei się (w miejscu zaznaczonym żółtą linią) przy pierwszym twardszym lądowaniu? Jeśli można, sugerowałbym ustabilizowanie półki akumulatorów bezpośrednio do wręgi silnikowej np, jak sugeruje czerwona linia. Podwozie masz raczej sztywne, akumulatory są ciężkie + waga silnika. Moim zdaniem  domek ma prawo się złamać. :)

post-606-0-29941800-1420668608.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścianki domku mają wpusty i gniazda więc na siłę pironową są mocno osadzone. Domek wykonany jest z porządnej sklejki lotniczej z laminatem od strony czołowej i sklejony dobrze penetrującą żywicą, podstawa domku jest wzmocniona dodatkowym wkładem sklejkowym od wewnątz. Domek będzie docelowo przyklejony do wręgi. Ciężkie lądowanie wytrzyma, kraksy na "mordę" nie. Tak jak narysowałeś jest bardzo sensownie ale już wybrałem rozwiązanie i raczej przy nim pozostane. PZl P.24 ma podobne rozwiązanie ale bez zawieszki, konstrukcja łoża pakietów jest tylko na wsporniku.

 

Jutro będę zdejmował domek to pokażę go od wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj parę zdjęć zespołu napędowego:

 

wzmocnienia wewnątrz domku silnika

 

post-5634-0-38624800-1420725498_thumb.jpg

 

wzmocnienie wewnętrzne podstawy

 

post-5634-0-18727600-1420725499_thumb.jpg

 

konstrukcja zespołu pod pakiety radia i pakiety zasilające

 

post-5634-0-18701400-1420725500_thumb.jpg

 

widok od spodu

 

post-5634-0-70210500-1420725500_thumb.jpg

 

konstrukcja z domkiem silnika

 

post-5634-0-20145900-1420725501_thumb.jpg

 

i z małą skrzynką balastową - mam dwa rodzaje pakietów o różnych ciężarach, będę musiał chcieć używając mniejszych-lżejszych pakietów (a mam ich więcej) dokładać balast wyrównawczy

 

post-5634-0-72183000-1420725501_thumb.jpg

 

zespół z pakietami 5500 mAh

 

post-5634-0-45478600-1420726110_thumb.jpg

 

zespół z pakietami 4500 mAh

 

post-5634-0-42450300-1420725497_thumb.jpg

 

Widok od dołu

 

post-5634-0-28515800-1420725525_thumb.jpg

 

i zamontowany w kadłubie

 

post-5634-0-02081200-1420728969_thumb.jpg

 

Powyższe zdjęcia dedykuję również "Hubertowi_Tacie"

 

Czy udało mi się rozwiać trochę Twoje wątpliwiści Leszku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoże pod pakiety zostało wklejone na stałe. Domek silnika jest zdejmowalny. U góry mała skrzynka balastowa. Duże pakiety mogę przesuwać po łożu w wzdłuż 3 cm mniejsze 4 cm.

Kable od pakietów odbiornika będą prowadzone pod łożem. Po założeniu silnika 4 pręty zostaną dodatkowo usztywnione  na końcach krzyżakiem silnika.

 

post-5634-0-26657100-1420802358_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy udało mi się rozwiać trochę Twoje wątpliwiści Leszku ?

 I tak i nie, sam nie wiem. Czas pokaże :)  Duży ciężar wisi na wrędze silnikowej która nie jest zbyt mocna a do tego domek silnika który miał być do niej przyklejony a ostatecznie ma być zdejmowalny czyli trzyma całość na kilka wkrętów. To może być następny newralgiczny punkt ? Reszta wyjdzie w "praniu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjdzie albo wypadnie. Podzielam obawy Lecha, spory ciężar tam z przodu wisi. Podwozie nie jest amortyzowane, czyli wszystko co jest na sztywno a sporo waży będzie sporym obciążeniem przy lądowaniu. Jeśłi jeszcze można, to zalecałbym wzmocnić konstrukcję wręgi silnikowej i ogólnie dzioba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to idiotyczne, ale nie lepiej byłoby zbudować drugi taki domek na pakiety jak na silnik i go zamontować tak, jak domek na silnik, bezpośrednio do dolnej części wręgi silnikowej, poniżej domku na silnik? Teraz mi to wygląda na dźwignię, która będzie wyrywała dwie górne śruby, którymi przykręcony jest domek silnika do wręgi silnikowej jednocześnie wyginając dwie śruby miedzy domkiem a silnikiem, na których wisi cała konstrukcja tej półki na pakiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 I tak i nie, sam nie wiem. Czas pokaże :)  Duży ciężar wisi na wrędze silnikowej która nie jest zbyt mocna a do tego domek silnika który miał być do niej przyklejony a ostatecznie ma być zdejmowalny czyli trzyma całość na kilka wkrętów. To może być następny newralgiczny punkt ? Reszta wyjdzie w "praniu" :)

 

 

post-5634-0-06725400-1420888721_thumb.jpg

 

post-5634-0-45943200-1420888747_thumb.jpg

 

 

Obojętne jaki napęd zastosujesz zawsze przy tak dużym modelu  na wrędze silnikowej wisi spory ciężar (silnik od kosiarki proponowany w modelu waży tyle samo co mój zespół napędowy). Ten model w przeciwieństwie do innych modeli ARF ma bardzo solidnie wykonany przód i przednią część kadłuba. Wręga silnikowa od wewnątrz po obwodzie jest wzmocniona trójkątnymi klockami sklejonymi z kadłubem a z góry dodałem jeszcze trzy trójkąty wzmacniające, bo tam zamocowana jest część śrub od silnika. Robiłem to wszystko na etapie składania kadłuba. Domek trzyma się na 8 wkrętów fi 4mm przy czym 2 gniazda górne i 2 dolne mają wklejone dodatkowe podkładki  zapewniające mocne trzymanie gwintu. Do oblotu domek nie będzie wklejony, i nie będzie wklejony też jeżeli nie zauważę "popuszczania" śrub. To jest napęd elektryczny bez drgań, więc przeciążenia będą narastały łagodnie a z tym konstrukcja sobie poradzi. Znasz mnie, że zawsze staram się  wzmacniać w wykonywanym modelu to co uważam za stosowne -  tu akurat jestem spokojny o tę konstrukcję.

 

post-5634-0-13687700-1420891957_thumb.jpg

 

Jako ciekawostka zdjęcie u góry - Wilga 2 m rozpiętości zestaw ARF silnik spalinowy dwusuwowy benzynowy (brrr jakie drgania) . Ścianka z silnikiem wypadła podczas lądowania, ale jaka to konstrukcja mocowanie ścianki prawie  żadne "klejone na sucho" a mimo to model wykonał parę lotów i dopiero się rozłożył. 

 

 

wyjdzie albo wypadnie. Podzielam obawy Lecha, spory ciężar tam z przodu wisi. Podwozie nie jest amortyzowane, czyli wszystko co jest na sztywno a sporo waży będzie sporym obciążeniem przy lądowaniu. Jeśłi jeszcze można, to zalecałbym wzmocnić konstrukcję wręgi silnikowej i ogólnie dzioba. 

 

Podwozie nie jest amortyzowane, ale ma za to koła balony, które w założeniu mają zapewnić odpowiednią amortyzację. Ćwiczyliśmy już ten temat  Pawle.

 

**************************************************************************************************************************************************************************************************************

 

 

 

Zabrałem się dzisiaj za rozpórki skrzydeł. W zestawie dołączone są rozpórki wycięte ze sklejki, ale  ja postanowiłem zrobić rozpórki z płaskowników aluminiowych

 

post-5634-0-08970500-1420890083_thumb.jpg

 

 

Płaskowniki pokryję sklejką lipową albo balsą i nadam im kształt bardziej aerodynamiczny

 

rozpórki w modelu

 

post-5634-0-63642100-1420890083_thumb.jpg

 

szczegół mocowania

 

post-5634-0-27530000-1420890082_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balony - ok. Ale wspominałeś też o lataniu makietowym na pokazie na kołach z wąską oponką. Wtedy musisz bardziej uważać. Choć te wszystkie wsporniki za grodzią wyglądają nieźle. Cóż, czas pokaże. 

 

W sumie żaden nasz model nie będzie wieczny...

 

Balony pozostaną, ma być na nie nakładka. Choć, gdyby okazało się że model lata i ląduje b. dobrze - opcja wąskich opon jest do rozważenia. 

 

 

post-5634-0-47849500-1420901876_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem taki film z lotów SE 5a. Model posiada rozpiętość 2,01 m (a więc porównywalny z moim) ale waga modelu to aż 10 kg. Drugą sprawą jest konstrukcja lotek i SW. Se 5a  posiadał lotki będące częścią zewnętrznego obrysu skrzydła. Przy podparciu na dolnym skrzydle (co nie jest takie rzadkie nawet przy kołowaniu) lotka szoruje o ziemię przeciążając serwo i zawiasy lotki. Dlatego chronienie lotki obrysem skrzydła jest chyba dobrym pomysłem. Na filmie model posiada właśnie tak wykonane skrzydła.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z malunku jak makieta, ale te końcówki skrzydeł i statecznik  :blink:  okropieństwo  :D  skrzydła nawet nie maja wzniosu  :( a fee  :)  juz nie marudzę  wracam do działu półmakiety  :D

 

No tak skrzydła i stateczniki nie od tego modelu, ale chodziło mi o sam pomysł zabezpieczenia lotek dolnego płata. Po zatem nasze modele będą miały wagę w okolicy 7 kg - czyli w porównaniu z nim to latawce  :)

Ale zainspirowany filmem chodzi mi po głowie pomysł, aby wykonać lotki zamiast tak

 

post-5634-0-98554400-1421069434_thumb.jpg

 

 

wykonać jako schowane, Skrzydło nie zmieni kształtu a lotki są zabezpieczone przed otarciem

 

post-5634-0-65707000-1421069454_thumb.jpg

 

aby unikać tego:

 

post-5634-0-42887800-1421071398_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.