Skocz do zawartości

Produkcja samolotów z pianki epp


Kamillo008

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, ostatnio latając moją alphą 1500 zacząłem się zastanawiać nad biznesem związanym z produkcją takich samolotów/szybowców. 

Ma może ktoś informacje na temat produkcji takich modeli? Czy służą do tego specjalne maszyny ?

Może tylko wtryskarka ciekłego styropianu do odpowiedniej formy modelu ?

Elektronika zakupiona hurtowo pewnie będzie dużo tańsza od detalicznej.

Nie wykluczam również współpracy z osobą  zainteresowaną tematem.

Oczywiście poszukiwałbym kogoś kto ma już jakieś pojęcie czas i chęć założyć własny biznes.

Ja ze swojej strony miałbym do zaoferowania miejsce pod biznes tzn. hale produkcyjna nawet do 450 m2 i trochę kapitału startowego.

Biznes plan zrobiony prowizorycznie ale jest.

Rynek zbytu jest dosc obszerny: Hutrownie, sklepy rc. Jak i własny firmowy stacjonarny i internetowy sklep.

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super pomysł!

Popatrz tylko na ceny wykonania form. Albo na ceny maszyn które te formy potrafią zrobić.

Później popatrz na ceny maszyn wtryskujących tworzywo i na cenę samego surowca.

Jak już to widziałeś to pomyśl nad tym jak zaprojektować taki model aby dobrze się zachowywał i był odpowiednio wytrzymały.

Później już tylko produkcja dodatkow- zawiasków, dźwigienek, popychaczy, kabinek.

 

Nie chcę zniechęcać bo jest to wykonalne ale to duuużo duuuuużo pracy.

Nawet duże firmy klepiące piankowce wolą kopiować modele większych i bardziej znanych niż robić swoje i wymyślać wszystko od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super pomysł!

Popatrz tylko na ceny wykonania form. Albo na ceny maszyn które te formy potrafią zrobić.

Później popatrz na ceny maszyn wtryskujących tworzywo i na cenę samego surowca.

Jak już to widziałeś to pomyśl nad tym jak zaprojektować taki model aby dobrze się zachowywał i był odpowiednio wytrzymały.

Później już tylko produkcja dodatkow- zawiasków, dźwigienek, popychaczy, kabinek.

 

Nie chcę zniechęcać bo jest to wykonalne ale to duuużo duuuuużo pracy.

Nawet duże firmy klepiące piankowce wolą kopiować modele większych i bardziej znanych niż robić swoje i wymyślać wszystko od początku.

Nikt nie powiedział o typowo "swoich modelach" myślę, że kopiowanie na samym początku przynajmniej to podstawa do tego by obeznać się z tematem i zarobić troszkę pieniążków, wyczuć rynek zbytu, zapotrzebowanie i pewnie inne drobne rzeczy o których jeszcze nic nie wiemy.

Później ew. zatrudnienie technika odpowiedzialnego za plany, projektowanie i testowanie swoich oryginalnych modeli.

Jest ryzyko, pieniądze pewnie nie małe, może z dotacji UE dałoby się coś pociągnąć.

Pomysł nowy i można powiedzieć nietypowy ale za to ciekawy i dobrze zapowiadający się, bynajmniej w moim odczuciu.

Poza tym na samym początku nie trzeba kupować maszyny która robi takie formy tylko zlecić wykonanie firmie, która w tym się specjalizuje , nie trzeba również kupować maszyny, która wtryskuje tylko zlecić wykonanie zapełnienia takiej formy tworzywem również firmie która tym się zajmuje. Zostaje tylko montaż elektroniki i części mechanicznych, opakowanie, instrukcja i zapewnienie odbioru.

Później już poleci z górki ;) 

Bynajmniej tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na allegro często sprzedają ludzie robiący swoje modeli np. skrzydełko kiler, rdzenie aluli i zagi itp ale zyski raczej miliardowe to to nie są, mają swoje plotery i wycinarki do pianek, sami często opracowywali modele i ich plany. Sądzisz, że przebiłbyś multiplexa, eflite itp ?

 

Brak mi tartaczków / kitów w dobrych cenach, pianek to jest multum - dobra, niektóre może nie są za tanie ale sądzisz, że sam sprzedawałbyś taniej ?

 

Po co komu kolejna kopia np. easy stara tańsza o 10 złotych od oryginalnego multiplexa ? To jest bezsens, jak już robić modele to takie na które jest zapotrzebowanie a na które po prostu nikt nie wpadł. Jest parę polskich firm robiących modele choćby napolskimniebie czy morlockfamily, zobacz co robią i w jakich cenach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pomyśl jaki byś model chciał, szukałeś go lecz nie znalazłeś np. w dobrej cenie (albo w ogóle) ;) Bo mi brakuje fajnego pushera pokroju easy stara ale o rozpiętości 1-1,2 metra zaprojektowanego pod fpv, choćby fajne skrzydła z epp po 1,2-1,4 metra rozpiętości do FPV, wiatrakowce, jakieś pyloniki (takie jak na hk) z epo, modele treningowe edf epp, parkflyery. Przydałoby się co do kręcenia z powietrza, można quadami ale czemu by nie samolot ? Pełno tego i dałoby się to ujednolicić i sprowadzić do produkcji paru modeli. Ostatni spędziłem tydzień na szukaniu swojej pierwszej i w miarę niedrogiej platformy FPV, tak na serio to oprócz popularnych easy starów (sky surfer,beta, pioner) nie ma kompletnie nic w dobrej cenie. A jak są skrzydełka po 1,4 metra z EPP to po 250-300 złotych. I w końcu kupiłem na hk skrzydło 100 cm rozpiętości za 25 dolców bo albo były modele po paręset baksów albo backorder - tak szczerze to nie mógłbym sobie wymarzyć lepszej platformy bo ta lata za.....e ;)

 

Kiler pana Leona czy rdzenie aluli salaz schodzą na allegro jak świeże bułeczki, co aukcja to mija parę dni i już jest kupionych parę kompletów. Wiem bo śledzę i się przymierzam do alulki ;) Czemu by nie wpaść na pomysł produkcji własnego hlg/dlg z epp/epo pokroju aluli tyle, że już nie w formie "KIT'u" a bardziej ARF. Dlg też chętnie bym spróbował bo z tymi modelami nie miałem jeszcze styczności, najlepiej coś właśnie częściowo z pianki, widziałem parę takich modeli ale cena nie jest wcale niska.

 

Tak na marginesie to zobacz sobie relacje "slawekmod" z budowy modeli akrobatów, przeczytaj posty - szybko można wyciągnąć pewne wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EPP to dość drogi materiał a jeśli wycinasz coś drutem z dużego bloku to jest sporo odpadów. Cena modelu tak wycinanego dość szybko rośnie wraz ze wzrostem rozmiarów bo objętościowo więcej się zużywa pianki. Stąd takie ceny modeli ciętych z EPP na polskim rynku, bo jest to robota małoseryjna, czy nawet jednostkowa. Modele Z Chin są robione w formach i przez masówkę mogą być sporo tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Chętnie rzuciłbym okiem na Twój biznesplan.

Ja postawiłem sobie w moim mniemaniu proste zadanie(Ts-11).

Nakład pracy i kasy PRZERÓSŁ moje oczekiwania,ale dałem radę!

 

Pomysł ciekawy.

Zlecenie wykonania foremników pod wtryski,nie wiem ile ale DUŻO!(nie wiadomo ile form)

Wtrysk tworzywa trochę ,ale tworzywo dużo.

No i podstawowa sprawa zaprojektowanie bryły modelu Dużo!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie tylko pomyślcie o podstawowej sprawie.Komu to sprzedacie w takiej ilości aby zwróciły się nakłady, że o jakimś zarobku nie wspomnę.

 

Dokładnie .. i czy jest szansa przebić cenowo chińską masówkę, do której dostęp jest obecnie tak prosty jak do europejskich produktów .. ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, przy niektórych modelach czasami nie opłaca się ryzykować cła zamawiając z chin a te z eurowarehouse potrafią niekiedy wyjść tylko kilkanaście procent taniej niż podobny model w polskim sklepie, przerabiałem temat wiele razy bo zazwyczaj kasą nie szastam na lewo i prawo więc zanim dokonam zakupu to wertuję nasze i zagraniczne sklepy parę dni.

 

Fajnie jakby znalazła się osoba produkująca modele niekonwencjonalne pod nietypowe potrzeby np. FPV czy filmowanie, coś jak ze składaniem quadów na zlecenie (są takie "firmy" na allegro). Zebrać chętnych, wypuścić małą serię (raczej epp, nie mówię tutaj o zaawansowanych różnorakich wtryskarkach do pianek typu epo i o formach a o zwykłym stryroploterze cnc) ... ja wiem, że się oferują ludzie na forum gdzie można wysłać projekt i wytnie model też za niewielkie pieniądze ale zawsze to "większy" nakład obniża cenę. Skrzydełko kiler co jakiś czas pojawia się na allegro i szybko schodzi, zauważyłem już różne zachowania niektórych "producentów" i czasami śledzę co i kiedy wystawiają. Niektórych modeli jak np. Tofika już się chyba nie dostanie a był to jeden z fajniejszych modeli jakie miałem i to ZA GROSZE (chyba coś około stówki jak nie 80 zł z tego co pamiętam a jakość na najwyższym poziomie + dużo akcesoriów w zestawie) . Ewentualnie dużym nakładem klepać tanie i proste modele jak to robią z combatami esa jednak tutaj ciężko czymś nowym zaskoczyć chyba, że wpadniesz na nowy pomysł który by się przyjął. Trzeba by popatrzeć na amerykańskie fora, czasami wpadają na nowe fajne rzeczy które urozmaicają modelarstwo.

 

Teraz jak widzę na allegro pojawiło się profilowe skrzydełko z EPP w wersji kit. Ktoś wpadł na fajny pomysł, zaprojektował i wyciął całkiem ciekawy model ale niestety coś go nie rozchwytują bo i nawet nikt się na forum nie chwali. A jakościowo wygląda bardzo fajnie, dobrze się ogółem prezentuje. Jakby cena oscylowała w granicach 80 zł to w sumie kupiłbym z ciekawości, za 100 zł wybór jest już kapkę większy. Gość w ogóle zaprojektował, wycina i składa całkiem fajne zestawy, F20 nawet był prezentowany na forum i jak pamiętam w miarę chwalony. Tylko, że to modele to już totalnie kity gdzie dostaje się skorupkę i trzeba ją doprowadzić czasami sporą pracą do prawdziwego ładnego modelu. A opłacalność średnia patrząc na to jaki model ile kosztuje, za podobne pieniądze są gotowe arf'owe akrobaty z epp nawet w Polsce.

 

http://allegro.pl/latajace-skrzydlo-epp-nowosc-i4479652912.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwą zaletą (przynajmniej dla mnie) takiej chałupniczej działalności jest to, że model jest unikalny. Zbudowałem P40 w rozpiętości 120cm w kosztach na gotowo za 700zł. W tej cenie mogłem mieć np FW190 z HK w takiej samej rozpiętości, elegancko wyskalowany i z chowanym podwoziem, cud malina po prostu,a jeszcze zostałoby mi sporo gotówki. Ale ja chciałem mieć P40 bo inne mi sie opatrzyły już no i chciałem zbudować go sam a nie zamontować tylko baterię. Natomiast większość woli kupić gotowca aby latać a nie budować.

Dlatego myślę, że o produkcji wielkoseryjnej czyli z wykorzystaniem form wtryskowych na razie nie masz co marzyć, chyba, że jako podwykonawca dużej firmy.

 

Aha, napisałeś jeszcze coś o kopiowaniu modeli innych. Nie polecam, bo to kradzież. Najwięcej czasu i pieniędzy idzie  w projektowanie i testowanie. Potem wycięcie tego to już w sumie pikuś.

Wymyśl jakiś model, aby wyjść na przeciw potrzebom modelarzy, zaprojektuj aby dobrze latał i łatwo się go wycinało w technologii jaką masz. Zrób relację na forum. Zobaczysz jaki będzie odzew. Jak model sie spodoba to będziesz miał dobry początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie powiedział o typowo "swoich modelach" myślę, że kopiowanie na samym początku przynajmniej to podstawa do tego by obeznać się z tematem i zarobić troszkę pieniążków, wyczuć rynek zbytu,

Bynajmniej tak myślę.

"myślę, że kopiowanie" - ciekawe i odważnie napisane "podejście" do rozpoczęcia zarabiania pieniążków.

Prościej to już tylko "podwędzić" jakiś transport i sprzedać jako swoje. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie pomysł z góry jest spalony zakładając od razu zagospodarowanie "firmy", maszyny, formy itd. Chiny zaopatrujące cały świat w setki tysięcy sztuk mogą sobie na to pozwolić. Niech uda Ci się zrobić model 50 zł tańszy od "chińczyka" (powodzenia) ... Pomnóż to przez 10.000 sprzedanych modeli (na pewno nie w jeden rok). Odejmij prąd, wypłatę/y, amortyzację itd. Z "zarobionego" 0.5 miliona zostaje Ci promil .. Sam dalej Sobie odpowiedz ile lat będziesz potrzebował by to zaczęło na siebie zarabiać. Ludzie i tak będą dalej kupować w HK bo mają tam na ogół rozszerzoną listę zakupów .. Nie chcę zniechęcać, ale ekonomia nie kłamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie taki temat...mam wrażenie że chodzi o wybadanie ogólnej reakcji na taki pomysł.

Oczywiście chwali się każdą inicjatywę jednak o dobrych planach,pewnych inwestycjach nie bębni się publicznie tylko realizuje i "spija śmietankę" ;) .

Mając zakład ,wtryskarki,doświadczenie i wolne moce przerobowe jak i pomoc doświadczonego modelarza/projektanta być może by drobnymi krokami coś z tego wyszło ale od zera to jak wyżej koledzy napisali może być bardzo ciężko ,wręcz nierealnie -zależnie czy zależy Ci na zyskach czy tylko idei że jesteś producentem..

Niestety dla mnie to kolejny "Staszek" i Ciachoband II -bez urazy ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.