Gość horn3t Opublikowano 29 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2015 (edytowane) Model, który buduje jest z podstawowego znanego zestawu produkcji Jarosława Suchockiego, zawiera: 1. laminatowa maskę silnika, 2. powycinane elementy kratownicy i wręgi kadłuba, 3. powycinane laserowo żebra i dźwigary skrzydła, 4. powycinane laserowo żebra, dźwigary usterzenia, 5. rysunek modelu w 1:1, 6. płytę CD ze zdjęciami z montażu różnych P ileś tam jako materiał poglądowy przy budowie, Mając na uwadze swoje marne umiejętności i doświadczenie w tej materii oraz skromny warsztat w M3 została mi tylko budowa uproszczonego modelu, z uwzględnieniem charakterystycznych elementów tego samolotu, tak aby z odległości 1 m cieszył oko. Edytowane 2 Stycznia 2016 przez horn3t 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 29 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2015 Hej, jaka rozpiętość i jakiej grubości poszycie kadłuba i skrzydeł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Model według planów ma rozpiętość 2020 mm, balsa na kadłubie 3 mm, skrzydło kryte w całości balsą 2 mm usterzenie 2 mm i 1,5 mm. Według projektu Suchockiego skrzydło miało być kryte do kesonu balsą dalej jak komu pasuje folia , japonka, tkanina itp. mi takie rozwiązanie ze względów konstrukcyjnych oryginału nie pasuje Od kiedy weszła balsa skończyło sie składanie zestawu a rozpoczęła budowa modelu 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Dzięki za info. Niestety, mam dalsze pytania:) 1. Poszycie z tak wąskiej klepki stosujesz bo? Jakie zalety? 2. Rozumiem, że jest nieco cięższe niż z większych arkuszy? 3. Ukosujesz w jakimś stopniu krawędzie klepek? 4. Będziesz laminował płat? Jeśli tak, to jaką planujesz tkaninę? Będę Ci wdzięczny za choćby krótkie odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 (edytowane) Dzięki za info. Niestety, mam dalsze pytania:) 1. Poszycie z tak wąskiej klepki stosujesz bo? Jakie zalety? 2. Rozumiem, że jest nieco cięższe niż z większych arkuszy? 3. Ukosujesz w jakimś stopniu krawędzie klepek? 4. Będziesz laminował płat? Jeśli tak, to jaką planujesz tkaninę? Będę Ci wdzięczny za choćby krótkie odpowiedzi. 1. Łatwiej uzyskać okrągły kształt, lepiej się układa, mniej szlifowania, klepki tnę na 'oko" w zależności jak się układają. 2. Nad tym się nie zastanawiałem i na mój chłopski łeb nie ma to znaczenia jak dla mnie . 3. Ukosuje w zależności jak układają się do siebie klepki, przymierzam i szlifuje, przymierzam i kleje nie zawsze się to udaje jak by się chciało. 4. Model będzie pokryty w całości tkaniną szklaną 30 g klejona na EzeKote ( nie wiem czy mi starczy jedna butelka). Newralgiczne miejsca jak wręga silnikowa, węzły mocowania podwozia będą przelaminowane grubszą tkaniną 48 żywicę L285. I jeszcze jedno deski na kadłub są łączone na długość ponieważ kadłub ma ponad 1000 mm, łączeń tych nie mam za wiele i zrobiłem je źle z pełną świadomością pod kątem prostym a powinny być łączone ukośnie. Na usprawiedliwienie mam lenistwo, brak balsy (musiał bym kupić o połowę więcej), jestem kontuzjowany w staw skokowy i poruszam sie o kulach na jednej nodze co utrudnia mi pracę i wyskoczenie do sklepu po balsę itd. ( ale z doświadczenia wiem że przy normalnej eksploatacji się nie rozpadnie ) Zawsze łączenie desek na długość pod skosem Edytowane 4 Listopada 2015 przez horn3t Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Mnie do poprzedniego modelu wystarczyła jedna butelka EzeKote do trzykrotnego nakładania , balsa nie wpijała EzyKote gdyż cały model pomalowałem rzadkim cellonem. Teraz też będzie włókno szklane , ale położone na żywice , ja cały model oklejam balsą 2mm a stateczniki 1,5mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Dziękuję Wam obu za informacje Przydadzą się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Mnie do poprzedniego modelu wystarczyła jedna butelka EzeKote do trzykrotnego nakładania Bardzo cenna informacja, dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Teraz też będzie włókno szklane , ale położone na żywice , a można wiedzieć dlaczego się obraziłeś na ezycote ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Eze-Kote nie całkowicie zastępuje żywicę, np. epoksydową, gdyż ma bardzo istotną wadę a mianowicie w przeciwieństwie do żywicy nie przesącza włókien (lub robi to na skrajniach włókien) co skutkuje tym, że jeżeli należy przeszlifować jakąś np. krawędź lub nakładkę dwóch warstw to nie ma charakterystycznego pyłu żywicznego lecz widoczne są strzępy nieprzesączonych włókien co całkowicie psuje efekt oklejania balsy tkanina szklaną. Owszem na idealnie równych i rozwijalnych powierzchniach skrzydeł, kadłuba itp, gdzie nie ma potrzeby szlifowania, Eze-Kote dobrze spełnia swoją rolę tzn. przykleja tkaninę do powierzchni balsy (oczywiście bez dokładnego przesączania) i wygląda to znakomicie. Jednak w każdym innym przypadku powierzchni modelu, gdzie wymagany jest delikatny szlif ten preparat nie zdaje egzaminu. Nawet filmy wyjasniające zastosowanie pokazują tylko proste lub rozwijalne powierzchnie oklejone tkaniną na Eze-Kote bez zakładek tylko z usunięciem nadmiaru tkaniny poprzez szlifowanie papierem ściernym po krawędzi szkrzydła, steru, lotki etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Stanisław ciekawie opisał to cudo Ezy Kote, nigdy nie stosowałem więc mam zasadę żeby najpierw potrenować na jakiś mniej znaczących detalach. Na razie mi się to spodobało, delikatnie można papierem 800-1200 przetrzeć nawet niechlujnie dałem tkaninę na łączeniu jedną na drugą i udało się zeszlifować to równej powierzchni. Po pomalowaniu szpachlówką natryskową efekt super. Buszując w internecie trafiłem na forum kolegów modelarzy z Siedlc (nie wiem czy tu zaglądają) gdzie był wątek z budowy P.11 a jedna szczególnie przypadła mi do gustu w zakresie wykonania detali samolotu, pozwalam sobie wstawić dwa zdjęcia reszta w wątku tutaj: http://www.rcsiedlce.fora.pl/warsztat,7/pzl-p-11c,653-60.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Koledzy nie obraziłem się na EzyKote tylko ten model oklejam balsą 2mm o wadze 120 g/dcm3 i usterzenie balsa 1,5mm , więc balsa jest miękka , EzyKote nie wzmocni tak powierzchni jak żywica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 31 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2015 Zasadniczo to majstruje przy zespole napędowym żeby pod maską nie było pusto, kilka starszych zdjęć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 Większość modeli tego samolotu, które widziałem ma pustkę po maską. Co prawda to półmakieta ale postanowiłem, że zmajstruje coś przypominającego przód "jedenastki" na razie pomalowane podkładem. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 Pięknie to wyszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 Pięknie to wyszło Tyle, że z oryginałem nie wiele ma wspólnego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 Kurcze efekt jest na prawdę bardzo dobry. Z czego zrobiłeś ten stożek, oprofilowanie silnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 2 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2015 Stożek jest z balsy 1, 5 mm , oparty u podstawy o balsową wręgę 3 mm u góry wręga sklejkowa 1 mm. Imitacja blach z tektury lakierowanej (okładki do skoroszytów), jako ciekawostkę dodam, że w oryginale każdy panel oprofilowania był innego kształtu i rozmiaru. Półmakieta to takie fajne słowo, które daje trochę swobody i fantazji wykonawcy. Ale w następnym modelu już takiej ściemy nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 ślicznie. tylko zmień kołpak na bardziej stożkowy i będzie rewelacyjnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 ślicznie. tylko zmień kołpak na bardziej stożkowy i będzie rewelacyjnie Na razie wystarczy mi, że będzie ślicznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi