f-150 Opublikowano 28 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2017 Silnik zaraz po wyżucie przygasa. Słychać to wyraźnie. Wedle mnie jest źle wyregulowany przez co nie ma mocy. Nie wiem kto Ci pomagał na lotnisku ale wyglada na to że sie slabo przylożył. Niestety nie masz żadnego doświadczenia i bez prawdziwej pomocy nie poradzisz sobie z tym modelem. Ja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 28 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2017 aha no to nieźle pojechałem, ale mimo wszystko przygasa. Może powiesz coś wiecej o nim. Rzeczywiście jest za cieżki do tego napędu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 28 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2017 Istotnie przy wyrzucie przygasł. Zacznijmy od początku. Model jest ciężki.Miałem wrażenie że waży zdecydowanie więcej niż podane przez Kubę 1400g.Do tego doszły dwa solidne kamienie znalezione na szybko na parkingu bo był totalnie niewyważony.Leciał na szelkach dopóki wiał mocniejszy wiatr.Gdy powiew osłabł opadał.Widać na filmie w końcowej fazie przed przyziemieniem że pomimo zmniejszonych obrotów model nagle podskoczył bo zawiało mocniej. Niestety pękł kadłub na boczkach przy początku kratownicy,ale nie ma się co dziwić skoro elementy miały słoje w poprzek. Co do silnika to wydaje się że istotnie słabo kręci,ale nie miałem ze sobą obrotomierza a nic więcej z niego nie dało się już wykrzesać.Być może, a najprawdopodobniej tak był źle dotarty i podejrzewam jego bliski koniec.Nie podobały mi się wycieki w szarym kolorze,choć na wolnych pracuje bez najmniejszych problemów. Umówiłem się z Kubą że narysuję i wytnę zestaw dla niego.Kratownicę zrobię mu w formie puzzli do poskładania,skrzydło na Clarku Y z kesonem.Jeżeli będzie miał problem z wykonaniem kesonu to podjedzie do mnie i wykonam mu pokrycie kesonu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 28 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2017 To może od razu dwudziestkępiątkę z lotkami i klapami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheKuba1414 Opublikowano 28 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2017 To może od razu dwudziestkępiątkę z lotkami i klapami? Chyba za dużo jak na moje możliwości A jeśli silniczek faktycznie jest załatwiony, a pewnie tak jest to może jako drugi lepiej byłoby gdybym zamontował ASP 15 lub OS 15 LA? Pewnie waga z przodu i tak będzie potrzebna. Wytapatalkowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheKuba1414 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Wasze odczucia, że silnik nie rozwijał większych obrotów, były prawdziwe. Prawie na pewno problemem była rdza na korbowodzie, o której pisałem w poście #219. Przy powolnym obracaniu wałem było słychać dziwny dźwięk, jakby "pocieranie". Rozebrałem silniczek, wybiłem wał i ujrzałem rdzę na całym przedzie korbowodu, i po bokach, w miejscach pracujących. Rdza była także na łożysku kulkowym. Wałowi pomogła kąpiel w WD-40 i szorowanie papierem, natomiast łożyska nie udało mi się wyciągnąć, więc zalałem je WD, zostawiłem na chwilkę i starłem co się dało. Po złożeniu silniczka czuć było że wał lżej chodzi. Teraz go odpaliłem i niewyregulowany (zdejmowałem gaźnik i utraciłem ustawienie) osiągnął zmierzone 16340 obr/m Słychać nawet że coś mocniej chodzi Także nauczka na przyszłość - jak widać rdzę, to trzeba ją natychmiast usunąć. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzioch Opublikowano 17 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Kuba musisz pamiętać że po każdym dniu lotów musisz z silnika pozbyć się resztek paliwa i zakonserwować go olejem. To podstawa aby silnik nam długo służył. W FSR konserwacja silnika robimy zaraz po biegu gdy tylko łódka jest na brzegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheKuba1414 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Kuba musisz pamiętać że po każdym dniu lotów musisz z silnika pozbyć się resztek paliwa i zakonserwować go olejem. To podstawa aby silnik nam długo służył. W FSR konserwacja silnika robimy zaraz po biegu gdy tylko łódka jest na brzegu. Czy zalanie after-runem wystarczy? Jak pozbyć się resztek paliwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 17 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Nie przesadzajmy z tą konserwacją. Ja silniki konserwuje tylko na zimę i służą po kilkanaście lat. Kuba kup sobie osmaxa. To są silniki "bezobslugowe". Jak nic nie skopiesz to będą pracować bez zarzutu a docierania nie wymagają długiego. Regulacja też jest prostrza, nie ma iglicy wolnych obrotow. Trzeba tylko wziąć pod uwagę niską moc silników serii La. silnik La 15 bedzie kręcić śmigłem 8x4 z ciagiem około 900 gram i o wiekszym zapominj. Jeśli wicherek będzie miał ponad 1,5 kg to lepeij zainwestować w model wyżej. Os maxy są też lżejsze od konkurencji także balast na dziobie będzie większy ale docenisz ich łatwość obsługi. Z tego co pamiętam to na 3 zbiorniku po odpaleniu można już latać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheKuba1414 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Niestety nie mam teraz kasy na nowy silnik Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi