Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

W życiu każdego modelarza nadchodzi taki dzień, kiedy przestaje się bać wypuścić nowy model. I właśnie nadszedł ten czas. A może to po prostu model się zestarzał a wcale ten czas nie nadszedł :)

Leżał w pracowni już kilka lat, nawet gdzieś posiałem instrukcję montażu. Środek ciężkości wypadł około 8cm od natarcia. Postanowiłem wypuścić z pasa startowego a w razie problemów po prostu wylądować. No i poszło. Model ładnie poszedł w chmury, lądowanie jak po sznurku, gaz na minimum i sam ląduje.

Model kupiony był jako złożony w 90%

 

post-4247-0-62502600-1470508058_thumb.jpg

post-4247-0-27576600-1470508934_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Brawo ja :)

Mam jeszcze film z trzeciego lotu, kamerę trzymałem w zębach bo byłem sam.:) Muszę go obrobić i wrzucę na YouTube

Pozdrawiam Rafał

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

tytuł zwiastował oblot kombata albo chociaż piankowej makietki słynnego myśliwca a tu zero problemów ze startem, lotem i lądowaniem ale też zero podobieństwa do tego słynnego żółtka ;):)

 

Gratuluje udanego lotu, model spokojny i przewidywalny, będzie z niego dużo pociechy.

Jak już znudzisz takim lataniem w kółko to proponuję zostać i przy nazwie i wziąć na warsztat model bardziej podobny do A6M :D

 

ms

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.