Arek Morawski Opublikowano 16 Września 2016 Opublikowano 16 Września 2016 [edit] Arek, sprawdzałem na stronie Waszego Aeroklubu. Opłata roczna 600pln - 70% zniżki dla modelarzy + 120pln = 180+120 = 300pln rocznie. Tak zgadza się, źle podałem, wcześniej było taniej. Ale uważam że to i tak niezła cena (25 zł miesięcznie) za użytkowanie skoszonego pasa.
cZyNo Opublikowano 16 Września 2016 Opublikowano 16 Września 2016 hmm...część kolegów lubi narzekać...albo chcecie latać i rozwiązujecie problemy, albo nie chcecie, więc nie generujcie problemów tam gdzie ich nie ma. Ubezpieczenie i tam POWINNIŚCIE mieć wykupione. Z rozsądnymi warunkami. Pozostałe koszty są akceptowalne (licencja/stowarzyszenie)
Konrad_P Opublikowano 17 Września 2016 Opublikowano 17 Września 2016 Właśnie dostałem filmik od kolegi Piotra z zawodów na Węgrzech. Na filmie można zobaczyć, że latanie modelami F5J nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. https://www.youtube.com/watch?v=9K2UyJj7PP4
papuga Opublikowano 18 Września 2016 Opublikowano 18 Września 2016 Ogłoszono wyniki w tegorocznej klasyfikacji F5J Contest Eurotour. W tym roku klasa F5J zanotowała największą ilość sklasyfikowanych zawodników i to w całej historii cyklu tych zawodów. Żadna inna klasa nie może poszczycić się takim wynikiem. Było to 477 uczestników z 30 krajów. Szczegółowe wyniki na stronie: http://www.contest-modellsport.de/ w zakładce Competition Categories trzeba znaleźć F5J i otworzyć Results A tam dla bardziej dociekliwych będą jeszcze Detailed results.
Konrad_P Opublikowano 18 Września 2016 Opublikowano 18 Września 2016 Kurcze Tomkowi zabrakło 0,99 punktu żeby znaleźć się na pudle. Szkoda. Faktycznie coś niesamowitego jeśli chodzi o ilość uczestników. Wynika z tego, że konkurencja F5J zdobyła ogromną popularność w Europie. To chyba jedna z nielicznych tak szybko rozwijająca się dyscyplina. Wojtek mam pytanie odnośnie tych wyników. Czy wiesz jak to jest liczone. Co te 308,94 zwycięscy oznacza. W ilu konkursach trzeba wystartować żeby znaleźć się na liście. Rozumiem że zawody w Weilheim nie należały do edycji euroturu. EDIT Znalazłem że Weilheim należny do euroturu. To mam inne pytanie. Czy osoby tam startujące automatycznie są klasyfikowane na liście rezultatów 2016 czy trzeba w jakiś sposób się zapisać do cyklu.
papuga Opublikowano 18 Września 2016 Opublikowano 18 Września 2016 Punktacja obowiązująca w FAI-owskim World Cup to tzw. punktacja pucharowa a Eurotourze F5J jest inna. Podczas lotów eliminacyjnych wyłaniany jest zwycięzca, jego wynik punktowy jest umownie oznaczany jako 100. Ilość punktów reszty zawodników jest procentowym przeliczeniem ich wyniku w stosunku do wyniku zwycięzcy. Czyli w eliminacjach można max. otrzymać 100 punktów. Taki przykład. Eliminacje: 1 miejsce 100,00 2 miejsce 99,96 3 miejsce 99,52 itd. 11 miejsce 96,92 W finale gdzie staruje najlepszych 6-12 zawodników odbywają się 2-3 loty , w których wyłania się zwycięzcę zawodów. Tutaj obowiązuje prosta zasada punktacji za I miejsce + 3p, za II miejsce + 2p, III + 1,5p, IV +1,0p a za V miejsce + 0,5 p. Teraz do wyniku z eliminacji dodajemy premię za miejsce w finale. 99,54+ 3=102,54p dla II zawodnika eliminacji z premią za zwycięstwo w finale czy 100,00+0,5= 100,05p dla zwycięzcy eliminacji za zajęcie 5 miejsca w finale. Dlatego klasyfikacja Euroturowa nie wskazuje jednoznacznie zwycięzcy zawodów. Może się zdarzyć że zwycięży zawodnik, który wszedł do finału z najgorszym wynikiem wśród finalistów i jego wynik końcowy nie przekroczy 100,0p np eliminacje 96,92 + premia za zwycięstwo + 3p i mamy tylko 99,93. Jedynie w przypadku gdy zawodnik otrzymał za zawody 103p to od razu możemy stwierdzić że wygrał eliminacje i finały. Żeby stwierdzić jakie kto zajął miejsca w górze stawki należy się sięgnąć po wyniki szczegółowe, są one dostępne w zakładce Detailed Results, w dolnym pasku wymienione są zawody, klikamy na nie i otwierają się nam szczegółowe wyniki uzyskane przez zawodników.
toom07 Opublikowano 23 Września 2016 Opublikowano 23 Września 2016 W razie czego potwierdzam moja obecność na jutrzejszych MP F3J w Bielsku. Będziemy z Tatą na miejscu po 10 wiec będzie można mnie tam trochę popytać o F5J
Konrad_P Opublikowano 23 Września 2016 Opublikowano 23 Września 2016 No to też przyjedziemy. Pewnie troszkę później ale będziemy na pewno.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 24 Września 2016 Opublikowano 24 Września 2016 Toom 07 - tak sobie pomyślałem, że byłoby fajnie, gdybyś upublicznił dzisiejszy wykład o szukaniu komina. Może przyda się to innym też ! Pozdrawiam - Jurek
TommyTom Opublikowano 24 Września 2016 Autor Opublikowano 24 Września 2016 Bardzo dziękuje Tomkowi F., Wojtkowi B. i Jurkowi M. za dzisiejsze ciekawe podpowiedzi. Naprawdę warto było wpaść do Bielska. Teraz już tylko utrwalać
Konrad_P Opublikowano 25 Września 2016 Opublikowano 25 Września 2016 I ja chciałbym podziękować na początku Tomkowi przedmówcy że mnie zabrał. Moja maszyna trochę zaniemogła. Prawdopodobnie podczas bytności w Austrii została nadżarta przez tamtejszą faunę. Tomkowi Frąkowi i tacie wielkie dzięki za poświęcony czas, odpowiedzi na laickie pytania oraz ogromną dawkę przekazanej wiedzy, która to jak Tomek przedmówca powiedział trzeba utrwalać poprzez treningi. Jeszcze raz bardzo dziękuję Tomkowi i również Jurkowi M. za praktyczne porady i zrobienie mi wody z mózgu oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu. Tomek (toom07) przyłączam się do prośby Jurka M. o przelanie na papier elektroniczny wykładu jaki zrobiłeś nam na lotnisku odnośnie metody-sposobu szukania termiki. A wracając do samych zawodów F3J to były fajne, były emocje, były nerwy. Bylem pierwszy raz i nie zgadzam się ze zdaniem Michała S. , że to najnudniejsze zawody w jakich brał udział. Być może dla pilota, ale dla widza było świetnie i bardzo widowiskowo. Poniżej kilka fotek z zawodów:
toom07 Opublikowano 26 Września 2016 Opublikowano 26 Września 2016 Postaram się coś skrobnąć jak tylko znajdę wolną chwilę. Przygotowania na zbliżające się zawody w Hamburgu dla naszego zespołu z uczelni aktualnie bardzo skutecznie pochłaniają mój czas, a w życiu jest więcej rzeczy niż tylko dłubanie przy samolotach, a potem o nich pisanie. Niemniej jednak obiecuję, że prędzej czy później coś się pojawi.
Konrad_P Opublikowano 26 Września 2016 Opublikowano 26 Września 2016 Dzięki. Nie pali się więc jak znajdziesz wolną chwilę to coś napisz.
TommyTom Opublikowano 1 Października 2016 Autor Opublikowano 1 Października 2016 Mam pytanie techniczne: Czas lotu zaczyna sie w momencie uruchomienie syreny i kończy sie w 10 minut kolejną syreną. Jednocześnie czas zawodnika jest liczony od chwili wypuszczenia modelu z ręki. Jak zatem liczony jest czas do lądowania zawodnika na syrenę końcową jeżeli zawodnik wypuści model chwile po syrenie? Opóźnienie wynikające ze startu nie zbilansuje sie na syrenę końcową. Chyba, że czas stopera sędziego ma dać przy lądowaniu dokładnie 600 sekund. I drugie pytanie, czy w momencie syreny początkowej już musi pracować silnik, czy jeżeli nie bedzie działał to lot jest za 0 pkt i czy możliwy jest restart? Dzisiaj był trening podążania za termiką z wiatrem. Uwagi Tomka co do spływu termiki z wiatrem poczułem organoleptycznie. It works
Konrad_P Opublikowano 1 Października 2016 Opublikowano 1 Października 2016 Mam pytanie techniczne: Czas lotu zaczyna sie w momencie uruchomienie syreny i kończy sie w 10 minut kolejną syreną. Jednocześnie czas zawodnika jest liczony od chwili wypuszczenia modelu z ręki. Jak zatem liczony jest czas do lądowania zawodnika na syrenę końcową jeżeli zawodnik wypuści model chwile po syrenie? Opóźnienie wynikające ze startu nie zbilansuje sie na syrenę końcową. Chyba, że czas stopera sędziego ma dać przy lądowaniu dokładnie 600 sekund. Tomek gadałem dziś ze znajomym i wytłumaczył mi to w ten sposób. Startujesz 1 minutę po pierwszej syrenie na start. Latasz i lądujesz w 600s podczas syreny końcowej. Twój czas lotu wynosi 9min i tyle liczy Ci się do punktacji, identycznie jakbyś wystartował podczas pierwszej syreny i wylądował w 9 min. Oczywiście fachowcy muszą to potwierdzić ale dla mnie jest to logiczne.
TommyTom Opublikowano 2 Października 2016 Autor Opublikowano 2 Października 2016 Dzisiaj kolejny trening – przede wszystkim nastawiony na czas lotu 9 min (duration) i lądowanie. 1. Lot - Wysokość z silnikiem 136m (15,8s), czas lotu 8:59.25, lądowanie – poniżej 2 metry 2. Lot - Wysokość z silnikiem 139m (18,4s), czas lotu 8:45.75, lądowanie – pow. 2 metry 3. Lot - Wysokość z silnikiem 138m (19,8s), czas lotu 8:40.09, lądowanie – pow 2 metry 4. Lot - Wysokość z silnikiem 129m (21,2s), czas lotu 5:36.35, lądowanie – pow 2 metry 5. Lot - Wysokość z silnikiem 155m (21,4s), czas lotu 8:54.34, lądowanie – pow 2 metry 6. Lot - Wysokość z silnikiem 146m (18,4s), czas lotu 8:47.84, lądowanie – pow 2 metry 7. Lot - Wysokość z silnikiem 147m (18,9s), czas lotu 9:05.61, lądowanie – pow 2 metry 8. Lot - Wysokość z silnikiem 140m (20,0s), czas lotu 5:46.28, lądowanie – pow 2 metry 9. Lot - Wysokość z silnikiem 202m (27,2s), czas lotu 8:40.77, lądowanie – pow 2 metry Dzisiejsze warunki pozwoliły na w miarę powtarzalne loty, jeżeli chodzi o dolot. Na 9 lotów 7 dowiezionych czasowo, przy czym nieznacznie krótszy lub dłuższy niż wymagany czas wynika z błędu przy lądowaniu. Natomiast lądowania pod presją czasu to masakra. Brak wytłumaczenia. Po prostu słabo. Muszę poćwiczyć bez napięcia czasowego. Zaczynam to wszystko mierzyć. Oczywiście bez Atlisa czas na silniku i wysokość „wyczepienia” niewiele mówią, jednakże bez usystematyzowania nie będzie widać postępów. Kolejne treningi jak aura pozwoli
Konrad_P Opublikowano 2 Października 2016 Opublikowano 2 Października 2016 Tak jak Tomek napisał, dziś był fajny dzień na treningi. Ja niestety tak dokładnie jak Tomek nie jestem w stanie rozpisać swoich lotów z prozaicznej przyczyny, nie mam telemetrii w modelu. Czas zakupić Altisa i moduł z telemetrią. Ja skupiałem się dziś na dalszej regulacji i dogadywaniu się z modelem. Idzie mi ciężko, ale wydaje mi się, że zaczyna być widać światełko w tunelu. Przy okazji regulacji modelu ćwiczę też techniki latania i znajdowania termiki tak jak uczył nas Tomek F. (toom07). Same problemy! Strasznie mi ciężko przełamać stare nawyki. Kierunek w jedną, lotki w druga a do tego trzeba pamiętać o wysokości, kurde jak ja dyslektyk ma to opanować. Nie mniej zaliczyłem dziś z pięciu lotów, dwa grubo powyżej 10 min. Co do moich lądowań to były bez presji i bez sensu. Na tą chwilę skupiam się na czasie lotu bo to klucz do jako takiego wyniku. PS. Tomek (toom07) jak zrobiłeś - ustawiłeś silnik w nadajniku. Kurcze nie mogę tak zaprogramować żeby była płynna regulacja obrotów. Jakaś pomroczność jasna mnie opanowała. A może ktoś kto ma Futabę wersje 8 lub 14SG lub wyżej podpowie mi jak to zrobić. Chciałbym aby silnik był włączany i wyłączany pstryczkiem a do tego żeby można było za pomocą np. slide -ra regulować obroty. Kiedy pstryczek włączył silnik slide -r może regulować obroty. Kiedy pstryczek od silnika jest wyłączony slide -r nie działa.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 2 Października 2016 Opublikowano 2 Października 2016 Silnik przyporządkowany na slider. Wolny miks: ze slidera na wolny kanał w odbiorniku. Ustaw to jako "najnadrzędniejszą" fazę lotu. Gdybyś potrzebował się błyskawicznie poratować silnikiem a nie schował klap, czy innych specyficznych ustawień - nadrzędność silnika spowoduje, ze wycofa na czas startu wcześniejsze ustawienia ("camber" czy inne). - Jurek
Rekomendowane odpowiedzi