Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata 2016 F3F w Danii


cZyNo

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie się obudziłem rano i jestem zaskoczony że nie musze iść na zbocze latać. Od tygodnia, dzień w dzień od rana do zachodu słońca siedzieliśmy na zboczu.

Odwiedziliśmy 3 różne zbocza, wiatr był głównie w sile 15-23m/s tak więc prawie cały czas lataliśmy maksymalnie zabalastowanymi modelami. Mimo pięknego słońca czasami bylo nam bardzo zimno. Sporo modeli poległo na trasie, jeszcze więcej przy lądowaniu. Było wiele zer za lądowanie,szczególnie w drugi dzień (lądować trzeba było w wyznaczonym polu, a turbulencje były olbrzymie. Najdziwniejsze, czym wszyscy byli zaskoczeni, były bardzo duże termiki które pojawiały sie na klifach odległych raptem o 100-200m od morza Północnego.

Do piątku (po 21 rundach) jedyne co było wiadomo to to że Niemcy zdobędą złoty i srebrny medal indywidualnie (ale nie wiadomo kto jaki) i złoty w drużynie. Reszta była niewiadoma. Rożnica pomiędzy dwoma pierwszymi zawodnikami wynosiła niecałe 8 punktów! W sobote organizatorzy zafundowali nam loty na bardzo loteryjnej górce, gdzie główną rolę odgrywała sporadycznie pojawiająca sie termika. Jak jej nie było modele leciały jak w smole. Przez ostatnie kolejki zrobiły sie gigantyczne roszady zarówno w klasyfikacji indywidualnej jak i drużynowej.

Jesli chodzi o polaków to cześć wypadła lepiej niż się spodziewałem, a mogło być jeszcze lepiej (gdyby nie ta piep... sobota). Najzabawniejsze jest to że na Mistrzostwa weszliśmy że tak powiem z marszu, ponieważ w Polsce nie było porządnych wiatrów od lipca, a przyjazd od Danii na tydzień przed MS był niestety niemożliwy. Tak więc ja pierwsze dwa i pół dnia poświeciłem na naukę latania i ustawiania modelu. Na początku koledzy lepiej wpasowali sie w zbocze i modele, a potem już sie wszystko wyrównało.

Wyniki końcowe są tu:

http://f3xvault.com/?action=event&function=event_view&event_id=816

 

a zdjęcia tu:

http://www.wcf3f.dk/20160930Friday.html

http://www.wcf3f.dk/20161002Sunday.html

http://www.wcf3f.dk/20161003Monday.html

http://www.wcf3f.dk/20161004Tuesday.html

http://www.wcf3f.dk/20161005Wednesday.html

http://www.wcf3f.dk/20161006Thursday.html

 

i tu:

https://www.facebook.com/wcf3f/?ref=page_internal

 

PS. Poszukujemy trzeciego, rozsądnego pilota do drużyny :D

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Miejsce niby dobre, ale jestem wkurzony na siebie i błędy. Szczególnie na kretyński piątkowy, gdzie poleciałem z nie ta fazą lotu. Pierwszy raz nie sprawdziłem i ze 100pkt sobie poszło na spacer :/ na sobote juz nie miałem wpływu. Bozia karty rozdawała.

MISTRZostwa!!!!!!

No co Ty! Serio? Miszcze jeżdżą na miszczostwa :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma rund. Antek startował cały czas. Został Mistrzem Świata Juniorów. Tak przy okazji

Tak właśnie zauważyłem w pozostałych wynikach, że został Mistrzem Świata Juniorów. Zajebisty sukces choć ..... :)

Pytałem ponieważ w pierwszych 10 rundach widać go w wynikach na 22 miejscu a w pozostałych rundach nie widać jego wyników i dla tego pytałem. Ciekaw jestem jak na tle seniorów wypadł nasz junior.

Nie mniej jeszcze raz gratulacje za wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poniższa, bardzo przykra, sytuacja miała jakieś swoje konsekwencje w prowadzeniu zawodów?

 

amerykańce złożyli protest i drugiego dnia po tym zajściu, anulowano tą runde i rozegrano ja na innym zboczu. Dla nas to była duża strata bo w anulowanej rundzie Antek poleciał cudowne 35 sek i zajął drugie miejsce.

Dziwna sytuacja. Z drugiej strony przy takim wietrze tylko idiota zawraca modelem w stronę zbocza. Amerykańce wykorzystali sytuacje do skasowania tej pomyłki ich pilota. Ale 100 pkt kary za przekroczenie strefy zostało.

Jurek, było tylko słodko na MS, czy jakieś wnioski z zawodów przywiozłeś? Podziel się skoro nas tu na zawody wyganiasz ...

Na tak długich zawodach tej rangi trzeba, dobrze latać, być silnym fizycznie :), ale co jest jeszcze ważniejsze silnym psychicznie. Nie wszystkim to sie udało...niestety :|

I bez względu na wszystko (marudzenia innych zawodników że nie dadzą rady i/lub praca) bezwzględnie trzeba jechać wcześniej w miejsce gdzie są zawody i tam trenować. Czy to będzie F, B, J czy K. Ja teraz tego nie zrobiłem - i to był mój podstawowy błąd. Jak chce sie mieć wyniki, czasami trzeba być egoistą.

 

A co do zawodów na które Was wyganiam - jeździjcie na zawody. Im szybciej zaczniecie jeździć na międzynarodowe tym lepiej. Bo więcej się nauczycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.