TommyTom Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 W kańcje kańcow poleciał No i super Wojtek. Teraz szykuj się i poznawaj model locie i w ładowaniu. Poćwicz teraz latanie z Altisem, gdzie nie włączysz ponownie silnika w trybie F5J. Na początku będziesz miał stresik, ale tak bedzie na zawodach. Trzeba nauczyć sie walczyć o każdy metr wysokości jak będziesz przed 10 min do lądowania. I ćwicz lądowania w punkt. Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmax Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Wojciech, gratuluję oblotu i zazdroszczę emocji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Ładnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 26 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Tomek to lądowanie w punkt to nie takie hop-siup. Jantar schodzi na 0,5m na ziemię i leci w pizdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Bo na punkt to się ląduje na "dzidę". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 26 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Ja ci dam na dzidę. Taki nowiutki model i na dzidę, żeby mu się ałka zrobiło. Sam se skocz na dzidę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TommyTom Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Spróbuj go zwolnić trochę przed punktem i poćwicz z butterfly- em na końcówce podejścia. Sam dojdziesz jak go zatrzymać w słabym wietrze i silniejszym. Nie powinien ci przelecieć punktu, bo jak wpadnie na ciebie to masz problem. Lataj i szybko go wyczujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 26 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 No trza się w niego wlatać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awiator Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Brawo:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Po pierwsze trzeba poznać model w locie. Model wstępnie ląduje, czyli do najpierw skup się na samym locie, gdy to działa to ćwicz doreguluj lądowanie na punkt. Na początku nie walcz z modelem o każdy metr. Naucz sie go. Ciesz sie lataniem. Poznawaj model i to jak reaguje na powietrze. Bez sensu go od razu uszkodzić kręcąc termikę 10m nad ziemią. Na rywalizację ze swoim modelem przyjdzie czas Pierwszych "dużych" zawodów i tak nie wygrasz, bo nie po to one są. Zrób sobie plan na każdy lot. Co zmieniać i co sprawdzać. W jednym czasie zmieniaj tylko jedną rzecz! Inaczej regulacje nic nie dadzą lub nie nauczą. Ty wszystko musisz robić z głową, żeby było skutecznie dla Ciebie. Podpowiedzi kolegów słuchaj, ale przesiewaj je mocno przed ich uwzględnieniem. Niczym się nie sugeruj. Ty jesteś wyjątkowy i takich wyjątkowych (czyli bardzo indywidualnych) ustawień modelu potrzebujesz. Twój model na pewno będzie inaczej ustawiony niż modele kolegów. A pewnie i tak przez co najmniej rok od pierwszego startu na zawodach będziesz zmieniał koncepcje, co gdzie i jak ma być robione czy regulowane. Lataj też z balastem i sprawdzaj jak wpływa na model sam balast jak i zmiana ŚĆ po włożeniu balastu. Jak będziesz chciał sprawdzić czas lotu po zmianach, to zawsze staraj sie startować na tą samą wysokość. I sprawdzaj czas ile model lata po tej czy po tamtej zmianie. Po kilka razy. Jak przekraczasz 10 min (lub inny założony czas) to obniż zdecydowanie start. No a jak przyjdzie ten czas, to raz na czas musicie poświęcić dzień na latanie stadne, bez opowieści i pogaduszek. Czysty trening latania non stop, a'la zawody Ja będzie Was trzech (np. Ty, Konrad i Tomek) to już będzie fajna i pouczająca zabawa. Tylko nie róbcie tego na piknikach, zjazdach czy czymś tam. To ma być spokojny trening bez gapiów. Wtedy będzie skuteczny. PS. I ponawiam sugestię - zastanów się nad zmianą aparatury. Dla Ciebie taka z pstryczkiem trój-pozycyjnym na drążku była by idealna. No i powinna być bardziej rozwojowa (czyli np. coś z Jeti lub Taranisa). Bo z czasem ta ósemka będzie coraz większym garbem dla Ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elpazo Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Czy wiecie że zrobionych jest 3 modele jedną ręka identyczne i każdy z nich będzie inaczej latał pływał i takie tam , Jurek ma całkowitą rację .Ja bardzo długo nie latałem ale pamiętam czasy kiedy startowałem w F3-F i było nas na zboczu średnio kilkudziesięciu i trzeba było modele solidnie oblatywać jak ktoś przetrwał 1 sezon to miał model zawodniczy a nie latadło bo rok czasu trwało jego oblatywanie i regulacja teraz jest to szybciej w godzinach i z wiedzą pozyskaną na forach jest łatwiej nikt już tak bardzo nie ukrywa modeli bo są robione w mini fabryce ale na tyle surowe ze musimy je nauczyć latać, i ułożyć do stylu i własnych upodobań i umiejętności. sam mam 1 dawno nie robiony latacz na ukończeniu i na wydrę zatrudnię Jurka na Rusku aby skierował na niego swoje oko. Władek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Wojtek sroce z pod ogona nie wypadł, więc z pewnością prędzej czy później ogarnie temat i wyreguluje model pod swoje indywidualne potrzeby. To co wyżej napisał Jurek to jest według mnie takie abecadło bez którego w zasadzie ciężko coś w temacie powalczyć. To co napisał odnosi się w zasadzie do każdego modelu i każdej osoby która chce ciut więcej niż latanie na oślej łączce. Aby troche bardziej zmotywować Wojtka i żeby zaczął myśleć nie tylko o tym, żeby zaliczyć start tylko może o czymś więcej wstawiam fotkę. Wojtek popatrz, naprawdę można zlać każdego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elpazo Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Oczywiście te Wojtki coś w sobie mają bo to już trzeci Wojtek ze Śremu, pierwszych dwóch znam co za sumami się uganiają :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 27 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Jurek jakbyś czytał w moich myślach. Latać, latać, latać i jeszcze raz latać, bo od pitolenia na forum, to się tylko odciski na d... robią. Konrad dzięki za słowa uznania ze sroką ale znasz mnie nie od wczoraj i wiesz, że dwa razy powtarzać mi nie trzeba, choć przyznam, że fotka działa motywująco (On dał radę to ja nie? Nie ma takiej opcji ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 27 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 To jeszcze dwa starty nagrane przez Piotra 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kinemax Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Gratulacje!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Fotka wymiata Kawał latającej "gazety" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 27 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Tak jakby Respect czy toxic były malutkie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Ale za to szybciutkie. A jak przelatuja 30cm od głowy to tym bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Tak jakby Respect czy toxic były malutkie Czytaty ale nie kumaty widzę kolega. Chodzi o wagę a nie o wzrost. Ad vocem to ten Wojtkowy to ciężki. Obecnie wyścig zbrojeń zaczyna w absurd wpadać, modele o rozpiętości prawie 4m do lotu mają 1100g a już słyszałem że i to jest już ciężko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi