zbjanik Opublikowano 18 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2017 Tomasz- przekazuję Ci za ten pomysł pięć punktów dodatnich. Rewelacja! Wojtek- Chylę czoła przed tą konstrukcją (jako projektem) i realizacją. Też pięć punktów i też dodatnich! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 24 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Dziękuję. Odwdzięczę się zatem moim patentem do chłodzenia regulatora :-) O widzisz, Tomku, właśnie takiego patentu mi brakowało. Jak tyko zdobędę perforowaną blachę, to taka osłona pojawi się w moim modelu. Będzie pasowała do ogólnego "designu" (cokolwiek to słowo znaczy ). Kończę wyposażanie modelu. Zostało tylko wkleić lotki i zrobić fotki - żeby umieścić na forum. Na dziś zdjęcie zamontowanego silnika i regulatora: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 24 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Czy mi się wydaje czy model już ofoliowany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 24 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Tak, folia już położona. Jutro powinny się pojawić zdjęcia gotowego do lotu. Stopniuję napięcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 24 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 O widzisz, Tomku, właśnie takiego patentu mi brakowało. Jak tyko zdobędę perforowaną blachę, to taka osłona pojawi się w moim modelu. Będzie pasowała do ogólnego "designu" (cokolwiek to słowo znaczy ). Moją nabyłem w Lerua. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 No i kilka fotek. Jak dobrze się wszystko ułoży (głównie pogoda), w najbliższą sobotę poleci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Jest piękny. Gratuluję dobrej modelarskiej roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Miałem okazję zobaczyć model na żywca i musze stwierdzić, że zdjęcia nie oddają jego wielkości. Śmigło jest założone 13" a wygląda jak 10" i z resztą jest podobnie, czarno szare barwy są "wyszczuplające" Mam nadzieję, że Wojtek do soboty rozwiąże problem startu modelu z wyrzutni lub z wózka startowego .... bo zostałem wytypowany jako start_asystent i już mam ciarki na plecach na myśl, że mam rzucić ten model z ręki . ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Też mnie to ciekawi, jak Wy zamierzacie to wystartować :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Mirek, dasz radę. Wierzę w Ciebie Teraz kilka danych technicznych, a konkretnie masowych. Oczywiście model wyszedł cięższy niż planowałem, a raczej szacowałem. Co jest oczywiste, biorąc pod uwagę, że przy szacunkach pominąłem kilka elementów: Dzielone skrzydła (ciężar bagnetów i wymuszona bardziej pancerna konstrukcja kadłuba) podwojone serwa lotek sklejkowe pokrywki, zamiast balsowego poszycia kadłuba (sklejka, pomimo ażurowania, jest cięższa) podwozie Tak więc zamiast 1500g, wyszło 2140g. Do tego sześć akumulatorów, żeby potwora wyważyć i wychodzi ok 3,2kg. Do pierwszego startu planuję włożyć 3 pakiety (te z przodu), a te trzy tylne zastąpić ołowiem włożonym do nosa. To pozwoli obniżyć masę startową o jakieś 200g - tak myślę. Generalnie ta masa nie jest żadnym problemem. Efektywne obciążenie powierzchni nośnej tego modelu przy masie 3,5kg, wyniesie ok. 56 g/dm2. Czyli tyle co nic. Ale do pierwszego lotu trzeba zdjąć ile się da. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Miałem okazję zobaczyć model na żywca i musze stwierdzić, że zdjęcia nie oddają jego wielkości. Śmigło jest założone 13" a wygląda jak 10" i z resztą jest podobnie, czarno szare barwy są "wyszczuplające" Mam nadzieję, że Wojtek do soboty rozwiąże problem startu modelu z wyrzutni lub z wózka startowego .... bo zostałem wytypowany jako start_asystent i już mam ciarki na plecach na myśl, że mam rzucić ten model z ręki . ms Jeśli ma być wyrzut z ręki, to silnik należy uruchamiać dopiero po wyrzucie, gdy model jest już w powietrzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Patent na start takiego modelu z ręki jest taki: Chwytamy (kolega, który ma wyrzucić) dwoma rękami za krawędź natarcia, tak żeby model był ułożony dołem, czyli brzuchem w kierunku naszego brzucha. Następnie na prostych rękach odsuwamy go od siebie. Pilot uruchamia silnik, a wyrzucający, na prostych rękach wykonuje ruch taki, żeby rzucić model za siebie nad głową. Metoda sprawdzona i skuteczna. Jednak do pierwszego lotu planuję coś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Strach żeby śmigło grzywki nie uczesało. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
winiak Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 Na pierwsze rzuty polecam solidny kawałek zbocza i rzut bez silnika. Asystent rzuca przez rozbieg i wypchnięcie do poziomu. Zawsze to szansa na zmianę zdania ;-) i lądowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 27 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2017 "Patent" na pewno wypali !!!! a może taka metoda !? tylko że to jest ponad 2.5kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 28 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 A moze start odsrodkowy typu DLG... Lapiemy za koniec skrzydla - jedna reka za krawdz natarcia, druga za krawedz splywu i krecimy sie dokola jak samolocik z dieckiem. Jeden obrot - model puszczamy i gaz do dechy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atomizer Opublikowano 28 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 A moze start odsrodkowy typu DLG... Lapiemy za koniec skrzydla - jedna reka za krawdz natarcia, druga za krawedz splywu i krecimy sie dokola jak samolocik z dieckiem. Jeden obrot - model puszczamy i gaz do dechy... A jak w głowie się zakręci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MLITEK Opublikowano 28 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Najlepiej przy oblocie takiego bydlaka to by było jakby ktoś na coś wysokiego wszedł około 5m nad ziemie i wyrzucił z całej siły bez włączonego silnika, z ziemi trochę strach ale można go też wyrzucić na włączonym silniku łapiąc za boki tam przy kołach i tak jak na moim filmiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 28 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 A moze start odsrodkowy typu DLG... Lapiemy za koniec skrzydla - jedna reka za krawdz natarcia, druga za krawedz splywu i krecimy sie dokola jak samolocik z dieckiem. Jeden obrot - model puszczamy i gaz do dechy... Nie przy tak dużym modelu. Próbowałem kiedyś z trochę mniejszym piankowym (ok. 2kg) - ktoś mnie prosił o wyrzut. Efekt jest taki, że model po wyrzucie kręci się dalej jak dysk - z fizyką i momentem bezwładności nie wygrasz. Ta żyrafa nie wyjdzie ... Pomijając jeszcze fakt, że skrzydła nie są przystosowane, żeby je łapać za końcówki. Z małym PD150 jak najbardziej: Najlepiej przy oblocie takiego bydlaka to by było jakby ktoś na coś wysokiego wszedł około 5m nad ziemie i wyrzucił z całej siły bez włączonego silnika, z ziemi trochę strach ale można go też wyrzucić na włączonym silniku łapiąc za boki tam przy kołach i tak jak na moim filmiku Na Twoim filmiku to chyba jednak jest model trochę innej klasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 28 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Pilot uruchamia silnik, a wyrzucający, na prostych rękach wykonuje ruch taki, żeby rzucić model za siebie nad głową. Strach żeby śmigło grzywki nie uczesało. Dam radę, twardy jestem ..... tylko poproszę o kask motocyklowy z pełną szybą ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi