japim Opublikowano 1 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 A nie mógłbyś na szybko skręcić jakiegoś pseudo uchwytu który Mirek mógłby normalnie złapać w ręce? Przyczepiasz to do skrzydła jak wózek startowy o napędzie miesniowym... Teraz kadlub/skrzydło są niechwytalne przez ludzka anatomie oprócz krawędzi natarcia. Coś takiego: https://drive.google.com/file/d/0B6gXJ2o2BXMTdHdCRXZVOEMza0U/view?usp=drivesdk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 1 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Znalazłem ten filmik który chciałem pokazać jako opcja, czyli startować z załączonym silnikiem trzymając model za połówkę natarcia i wyrzucać zamachem na zewnętrz https://www.youtube.com/watch?v=Hz1dFsYwkL8 Na początku, próbę wyrzutu bez silnika do lotu ślizgowego.Może tu jest droga do startu z takim / bez wątpienia super/ modelem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 4 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Henryku, to skrzydełko z filmu, to tak z 10 razy lżejsze od mojego. Nie ta skala. No więc tak ... żeby zwolnić Mirka z konieczności narażania się na atak śmigła, skonstruowałem takie cóś: Dla zobrazowania skali, szerokość tego wózka to 50cm. No i jak myślicie, poleciał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Poleciał. Dawaj film :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 4 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Oczywiście Film będzie zaraz tylko jak go zmontuję, a potrwa to pewnie kilka dni. Czekam jeszcze na nagrania od widzów. Napiszę tylko, że było super. W każdym razie z mojego punktu widzenia. Edit... Na żywo nie odebrałem tego tak groźne jak to wygląda na zdjęciu. Pewnie inni uczestnicy, obserwatorzy mogą coś więcej powiedzieć jak to wyglądało: 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Dwa udane starty i dwa razy model wyskakiwał z wózka prawie do pionu a potem kładł się gwałtownie na lewe skrzydło. Bardzo silna reakcja na momen odśmigłowy w pierwszej fazie lotu ale doświadczony pilot nie miał problemów z opanowaniem modelu. Model bez problemu poleciał i szczęśliwie wylądował. Latał doskonale i nie wymagał zbytniego trymowania. Wystartował i latał..... jakie to proste Mnie po nerwowym starcie zadziwił bardzo spokojny lot. Po kilku chwilach niezbędnych aby wyczuć zachowanie modelu Wojtek zwolnił i wykonywał niskie przeloty jakby latał tym "klockiem" od roku. To bardzo spokojny i stabilny w locie model. Wielkość i waga okazały się jego olbrzymią zaletą. Wózek się bardzo sprawdził i oszczędził mi stresu wyrzucania tego ciężaru w powietrze ale wymaga małego dopracowania - kąt zaklinowania modelu na wózku + wysokość kół a może nawet nieco większa szerokość całego zestawu aby śmigło miało więcej miejsca, 13 cali to naprawdę spory kawał "wirującego plastiku" To bardzo udany projekt - jeszcze raz gratuluję !!! ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Wojtku, cieszymy się razem z Tobą Skala , faktycznie , dopiero teraz widać!? Toż to wojskowa MASZYNA !!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Cieszę się, że się cieszycie. Też się cieszę Mirku, dziękuję za opis i pomoc przy oblotach. Zanim przygotuję film (mój stary komputer ledwo sobie radzi za nagraniami w rozdzielczości jaką oferują współczesne telefony) kilka słów opisu pierwszych startów i zdjęcia wyciągnięte z nagrań w celu zobrazowania. Masa startowa do pierwszego startu wyniosła ostatecznie 3218g. Do wyważenia, żeby środek ciężkości znalazł się w wyliczonym przeze mnie punkcie, musiałem włożyć pięć akumulatorów o pojemności 2200 mA (ok. 160g każdy) i 100g ołowiu do nosa. Pierwszy start: Praktycznie brak wiatru. Model na wózku, po dodaniu gazu, zaczął się rozpędzać po pasie. Tak jak się spodziewałem albo obawiałem, nie chciał się z tego wózka poderwać, pomimo sukcesywnego zaciągania drążka. Po przejechaniu jakichś 50m wystrzelił w górę jak z procy, pochylił się na lewe skrzydło i ... poleciał dalej. Drugi start: Zaczęło trochę wiać. Do wózka, pod natarcie skrzydła podłożyłem gąbkowe podkładki, żeby zwiększyć kąt natarcia przy starcie. Gaz do dechy i model po kilku metrach już się oderwał od wózka. Ostro przechylił się w lewo, zahaczając śmigłem o wózek. Śmigło zmieniło wymiar z 13 na 12 cali, ale nie było słychać zwiększenia się drgań, więc leciałem dalej. Lądowania: Nie chciał lądować. Niesie się nad pasem, a jeszcze nie wiedziałem na ile mogę sobie pozwolić więc zbytnio nie zaciągałem drążka. Czyli lądowania przestrzelone. Niestety trawiasty obszar naszego lotniska zaatakowało stado kretów mutantów budując kopce jeden przy drugim i wielkości małych pagórków. Z tym musiał sobie model poradzić przy lądowaniu i dał radę, ale trzeba potem było czyścić go z ziemi. Wniosek ze startu: Przekonstruować łoże na wózku tak, żeby model rozpędzał się bez odrywania, a potem miał możliwość zadarcia nosa (opuszczenia ogona) po zaciągnięciu. Zdjęcia poklatkowe: Pierwszy start: Drugi start: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Zawał można dostać patrząc na zdjęcia. Gratuluje udanego mimo wszystko oblotu ! Kolory świetne na ziemi ,bardzo pasują do modelu ,ale nie dla mnie w powietrzu, mam kiepski wzrok i model bym zgubił na tle chmur. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Zawał można dostać patrząc na zdjęcia. Dokładnie tak. Aż sam się zdziwiłem. A teraz pytanie konkursowe: Jak profil płata zastosowałem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 clark Y? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Dokładnie tak! I to jest mój taki, jakby to powiedzieć, żart branżowy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Gratulacje, super konstrukcja i dobrze lata! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-a Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Fakt, zdjecia grozne. Tez gratuluje. ps: Jestem wlasnie w trakcie budowy skrzydelka, ktore ma byc prototypem skrzydla... Dodales mi otuchy. Jesli twoje na Clarku polecialo, to moje nie ma wyboru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Wojtek, poleci. Dowcip polega na tym, że bezogonowiec ze skosem (nie dotyczy "planków" albo w ograniczonym zakresie), poleci praktycznie na każdym profilu. Nawet na ClarkY, który Cm0 ma na poziomie 0,069. Trzeba tylko dać odpowiednio duże zwichrzenie geometryczne. Ja dodatkowo dołożyłem lotki, co zmieniło Clarka w profil "samostateczny", a zwichrzenie zrobiłem właśnie na tych lotkach. Profil zmodyfikowany przeze mnie wygląda tak jak na rysunku. Oczywiście kilku kolegów (Andrzej K?) się pewnie chwyci za głowę, że to jest masakra profilu i tak się nie robi, gdyby się chciało być w zgodzie z zasadami "sztuki aerodynamicznej". Będą mieli rację i też tak uważam! Nie wnikając głębiej w zagadnienie - tak też się da i efekty są wystarczająco dobre w tego typu samolocie. Najwyżej będzie trochę więcej "palił" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Mniejsza doskonałość aerodynamiczna to na pewno "zwiększony przepał" ale to zapewne minimalne różnice w czasie lotu. Mnie interesuje takie wyliczenie globalne - na ile czasu lotu pozwoli załadowana na pokład elektrownia? Po różnych testach i wyborze najlepszego śmigła w jakim zakresie czasu można szacować lot silnikowy modelu przy założeniu oczywiście, maksymalnego wykorzystania mocy silnika. Rzeczywistość pokaże inne wyniki bo model do lotu tak na moje wyczucie nie potrzebował nawet połowy mocy startowej ale dobrze wiedzieć na ile czasu lotu wystarcza 1kg akumulatorów ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 ha zgadłem pewnie dlatego że zrobiłem kiedyś deltę na tym profilu i przedlużylem lotkami dokladnie tak jak Ty. nie mialem tylko zwichrzenia przez co lotki do lotu poziomego były sporo zadarte. zresztą nie tylo w tych przypadkach stosuje się takie rozwiązania. ps. gratuluje fajnego modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 7 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2017 Wojtek, poleci. Dowcip polega na tym, że bezogonowiec ze skosem (nie dotyczy "planków" albo w ograniczonym zakresie), poleci praktycznie na każdym profilu. Nawet na ClarkY, który Cm0 ma na poziomie 0,069. Trzeba tylko dać odpowiednio duże zwichrzenie geometryczne. Ja dodatkowo dołożyłem lotki, co zmieniło Clarka w profil "samostateczny", a zwichrzenie zrobiłem właśnie na tych lotkach. Profil zmodyfikowany przeze mnie wygląda tak jak na rysunku. Oczywiście kilku kolegów (Andrzej K?) się pewnie chwyci za głowę, że to jest masakra profilu i tak się nie robi, gdyby się chciało być w zgodzie z zasadami "sztuki aerodynamicznej". Będą mieli rację i też tak uważam! Nie wnikając głębiej w zagadnienie - tak też się da i efekty są wystarczająco dobre w tego typu samolocie. Najwyżej będzie trochę więcej "palił" Wojtek, Poczulem sie wezwany do tablicy. Jak pytales o zastosowany profil, chcialem napisac Clark-YH, ale Piotrek mnie wyprzedzil z Clark Y. W sumie profil, ktory zastosowales to Twoja modyfikacja/odmiana Clark YH. Konsekwncje zastosowania profilu o tak duzej strzalce ugiecia (duzy moment) sa takie jak sam wymieniles; koniecznosc zastosowania wygietych do gory lotek i obnizone osiagi. No ale takie miales zalozenia i model lata poprawnie wiec jeszcze raz gratulacje, lubie wlasne konstrukcje (homebuilt). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 7 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2017 Andrzeju dziękuję, właśnie o to chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi