Skocz do zawartości

CSS 13 albo PO-2 w skali 1:4


MareX

Rekomendowane odpowiedzi

Moje uszanowanie Szanownym Kolegom! 

Decyzja zapadła i zamierzam zrobić sobie wreszcie mego wymarzonego "Pociaka". Wreszcie, bo wydaje mi się, że może już na tyle nauczyłem się kleić różne listewki, że i temu wyzwaniu podołam. Wyzwanie jest spore, jak i sam ewentualny przyszły model, bo ma mieć aż 2,85 m rozpiętości i jeszcze takiego dużego nigdy nie kleiłem. Poprzeglądałem moją dokumentację, a wczoraj rozkładałem też płachty powiększonych już planów. Takie te dokumenty są:

 

post-16-0-83209200-1484481909_thumb.jpg

 

post-16-0-52421400-1484481997_thumb.jpg

 

A tutaj jednostka napędowa i chociaż to nie jest kopia silnika M-11D, a tym bardziej Mokki z "Pociaka" śp. Pana Marka Szufy, to mam nadzieję, że w mojej pół makiecie się dobrze spisze.

 

post-16-0-03177600-1484482160_thumb.jpg

 

Najpierw będę zajmował się kadłubem, bo to "kręgosłup" modelu, później resztą. Ale już także teraz mam np. zupełną pustkę konstrukcyjną, co do sposobu mocowania obu płatów, z których górny będzie się składał z trzech części, a dolny z dwóch, albo też nie będzie dzielony. Bardzo by mi się przydał namiar na wykonawcę tego "Pociaka" , którym latał Pan Szufa. Może by mi ten Modelarz pomógł, dzieląc się doświadczeniem? Może któryś z Kolegów zna go osobiście i mógł by Mu szepnąć dobre słówko w mej sprawie? 

Bardzo chciałbym zrobić w miarę poprawnie ten model, bo może to będzie ten ostatni?...

Czekam na wasze wpisy. :)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku- Papaja "wyjąłeś mi z ust"! Po udanym Marabucie (a'la Piper) z coroplastu, mam na tapecie właśnie CSSa, tzn. na razie planuję. Nie będzie to taki "full wypas" jak Twój, z prawdziwą gwiazdą itd., też będzie z coroplastu, elektryczny i bardzo lekki. Rozpiętość- tu się jeszcze waham- 1700 do 2000 mm. W tej koncepcji da się osiągnąć wagę, myślę na poziomie 2- 2,3 kg do lotu. Nie będzie więc prawdziwego klangu silnika, ale pomimo, że model mniejszy- będzie latał podobnie realistycznie, jak Twój, no albo prawie. No i odrzuć takie myśli, że oto zaczynasz swój ostatni model! Wiosna idzie! Apotem następna, następna itd.! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wyboru. Koniecznie CSS-13! Nie ma chyba starego pilota aeroklubowego który nie zetknął się z tym samolotem.Jest on wpisany w aeroklubowe szkolenie, jako holownik  i "wyrzucacz" skoczka spadochronowego.Jeżeli ma być Po -2 to koniecznie z szachownicami.Tak myślę.Śledząc Twoje poczynania to nie tylko dasz radę ,ale wykonasz piękny model :) . Jarek Suchocki wykonał chyba taki model to możesz do nie go zwrócić się z pytaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz Heniu kochany... Doskonale wiem, co masz na myśli, ale byli tacy, którzy na tym silniczku różne zawisy i pionowe starty uskuteczniali, a ja chciałbym leciutki modelik sklecić , no taki 7-8 kg, więc powinien pociągnąć. Fokker mi wyszedł w granicach 5,5 kg i też mam nadzieję, że ta Enya 120 da radę w niebo go szarpnąć. Pawle! Właśnie w oparciu o te plany chciałbym modelik zbudować . One są w skali 1:6 i wystarczyło dołożyć 50% i już mi się zrobiło 1:4. To, co proponowałem do odstąpienia, to właśnie takie odbite plany w wersji niemieckiej, czyli zwymiarowane wg biało ludzkiej linijki. ;-) Może Kolega Zbyszek byłby zainteresowany? Mirku! Właśnie dokładnie z powodów, które wymieniłeś, chciałbym zrobić ten model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem model PO2 z planów modelarskich 37 lat temu.Po kapitalnym remoncie lata do dzisiaj. Rozpiętość 180cm waga około 5 kg silnik ASPFS 11,5.Miałem oryginalną książke napraw, pożyczyłem nie pamiętam komu tu na forum miał mi odesłać i wcieło.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była jakaś relacja tutaj na forum dot. Twojego "Pociaka" Heniu i nie miałbym nic "na przeciw" , gdybyś tutaj to jakoś uaktualnił. Piękny model, stary "sam z siebie" i "nadal może", a czemu nie?.... Starałem się dzisiaj zaktywizować w tym temacie "naszego Henia kochanego" , ale nie mam pojęcia z jakim skutkiem. Przypuszczam, że dla niego taki model ,to dopiero trywialność. Ale on to pewnie by chciał tak w 1:3, i z takim oryginalnym Mokkim. Ot, to by było dla niego wyzwanie... Ale Heniu kochany, jaki problem wystrugać sobie gwiazdę ? A przecież masz z czego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście!!! Na tym właśnie zasadza się cała przyjemość modelowania. Mógłbym nabyć np. zestawik wskazany przez jednego z Kolegów i poskładać go , jak te klocki Lego, ale ile miałbym z tego frajdy? Czy tyle samo, co mój wnusio składający różne zestawy "Wojen Gwiazdowych", czy może deczko mniej? Optymistycznie założyłem 7-8 kg, ale niech nawet będzie "dycha"... Model śp. Marka to było 1:3, mój ma mieć 1:4 i z założenia ma być lekki. Poza tym , jak napisałem, to nie oryginalny Mokki, a coś całkiem innego. I chyba pociągnie... Przyjedziesz-zobaczysz, a na pewno przyznasz mi rację. :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku może byś mnie namówił na takiego ,,Pociaka" , ale pod warunkiem że dam Ci silniczek TP-70 czterosuwowy a Ty mi wyczarujesz , taką piękną gwiazdkę z nieba jak Twoja.

Tylko w tym roku nie dam rady , wiesz co teraz buduje , jak budowa dobiegnie do końca , wtedy będę myślał o następnym modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiając z Tobą Wojtku /Mecenas/ miałem na myśli materiały drzewne /drewniane/, z których będę się starał zbudować ten model. Dzisiaj poszedłem "na całość" i powieliłem dwa arkusze obrazujące kadłub razy dwa, czyli mam teraz do dyspozycji 6 szt. arkuszy kadłuba. To powielenie kosztowało 33 PLN, a tak się prezentuje jeden z nich po rozłożeniu na podłodze:

 

post-16-0-04837000-1484570299_thumb.jpg

 

"Pomagaczka " zaciekawiona też musiała to coś "obadać"  :)

 

Byłem też w Castoramie, gdzie za całe 42 PLN obkupiłem się w sklejkę "lotniczą". Będzie, jak znalazł, do wycinania solidnych wręg i ściany ogniowej.

 

post-16-0-80267800-1484570477_thumb.jpg

 

Teraz trzeba zapolować na listwy sosnowe, a później już tylko balsa i balsa... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.