Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzecia sruba dolozona. Jest troche nizej niz w oryginale z kolkiem i przesuniete do przodu. Mam nadzieje, ze ogon nie bedzie zaczepial podczas startu i ladowania.

Opublikowano

Erwin brawo ty.

Kurcze to jest dopiero model do bezstresowego latania, a jeszcze jak się w niego wlatasz to łoo panie, startuje i ląduje na podwórku przed domem jak metrowy model z pianki, przeciągnąć go ciężko , nie ma zwrotności 2,4m bo to innej klasy modele, za to korkociągi kręci jak zaczarowany nawet jak sie nie umie operować gazem i lotkami to i tak będą ładne.

Ja też się dzis wybrałem polatać, fajnie było ale drogim modelem latanie jest stresujące , inne prędkości , inna waga , inny impet , i tym aby latać na luzie to trzeba tym latać często i czuć model.

Z Mx-em nie ma takich problemów , ten model sie odpala i się nim bawi i nie zaprząta głowy cenami , kosztami itp.

Opublikowano

Wszystko pięknie tylko pamiętajcie że to służy do latania a nie do driftu i zabawa będzie ... a drifty niech zostaną dla samochodów ?‍♂️  

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, Graffi_25 napisał:

Wszystko pięknie tylko pamiętajcie że to służy do latania a nie do driftu i zabawa będzie

Niby tak , ale model działa i jest zabawa , natomiast zobacz mój film z dzisiejszego latania extra 2,7m , po wylądowaniu ostry nawrót i.......   prawe koło do śmietnika , felga rozleciała się na dwie połówki , na szczęście mam jedno w zapasie.

Mx sporo wybacza , Konrad kiedyś pisał że to taki traktor :)

Opublikowano
W dniu 29.05.2022 o 21:59, Graffi_25 napisał:

Wszystko pięknie tylko pamiętajcie że to służy do latania a nie do driftu i zabawa będzie ... a drifty niech zostaną dla samochodów ?‍♂️

Mx trochę więcej wybacza bo jest lżejszy , ale nie ma problemów z połamaniem koła na takim ostrym wirażu, a w cięższych modelach test bardzo łatwo uszkodzić koła.

Ja miałem przyjemność kupować właśnie nowe koła , a ostry skręt zrobiłem raptem jeden i tak skręciłem z 45 stopni, i model od niedzieli stoi uziemiony , dzis koła dotarły bo nie miałem takiego koła w zapasie.

Od razu kupiłem dwie deski balsy 10mm bo była na stanie, no i przyznam że tak powoli kompletuję materiał bo mam chęć zbudować takiego Mx-a , ale nie naprawiać rozbitego tylko zbudować nówkę sztukę.

A na ten moment to mi brakuje rury w skrzydła, listew balsowych , listew sosnowych i zawiasów, no nie za wiele mi brak aby mieć nowiutki model.

No i wszystko wskazuje na to że chyba zimą zbuduję całego nowego Mx-a.

A tak wygląda koło po drifcie modelem na ziemi.

spacer.png

 

I nowe koła , ucierpiało jedno to drugie zostanie na zapas

spacer.png

 

 

Opublikowano
Godzinę temu, kszczech napisał:

Wiesław, wyrzuć te jednorazówki albo sprzedaj komuś kogo nie lubisz.

Zamów sobie coś takiego: https://modelemax.pl/pl/pelna-guma/17731-nona-kolo-105mm-2szt-n3101e-lozyska

Te jeszcze mnie nigdy nie zawiodły.

 

No juz kupiłem to polatają do następnego ostrego nawrotu, a że rozsypało sie jedno a kupiłem dwa to jeszcze jedno mam na zapas.

To obecny sezon powinienem dokończyć na tych kołach co mam , a nad nowymi kołami pomyśli sie zimą.

Opublikowano

Musze przyznac, ze bardzo dobrze mi sie lata tym modelem. Dzis pogoda byla b. dobra do latania. MX-em mozna latac makietowo jak i agresywnie :) Paliwa spalilem 1l a nalatalem sie dosc wiec jest bardzo ekonomiczny.

 

 

285960974_5595510377139482_641830082220918776_n.jpg

Opublikowano

Chyba nie za bardzo polatam w tym sezonie.
IMG_20220608_190441317.jpg

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No szkoda , jak się lubi latać i uszkodzi się jedyny model to trochę boli.

Ale tak jak Mariusz pisze, głowa do góry to nie jednorazówka od chińczyków.

Dwa tygodnie to bardzo optymistyczny scenariusz i wykonalny dla kogoś kto ten model zbudował choć raz, ale na piknik w Radawcu powinien być jak nowy, kwestia czy masz czas i chęci.

Opublikowano

Pewnie zastanawiacie sie jaka byla przyczyna rozbicia modelu. Juz spiesze z wyjasnieniem - zabraklo paliwa. Regulowalem gaznik po wymianie membran i polecialem raz, pozniej znow regulacja kilka minut i w gore. Po minucie lotu zaczal przerywac wiec postanowilem wyladowac a ze bylo za szybko do ladowania za pierwszym razem poszedlem na drugi krag i tez za szybko to na trzeci i silnik zgasl gdy model z drugiego kregu wzbijal sie na trzeci. Oddalem ster wysokosci aby dziub skierowac do dolu ale nie za wiele sie to zdalo bo predkosc byla za mala i model przepadl.

 

Stateczniki cale, glowna rura wygieta, uszkodzona koncowka skrzydla przy kadlubie w jednek polowce skrzydla, kadlub wiadomo, domek silnika sie urwal, smiglo cale, silnik nie drasniety ani nawet nie brudny w piachu ale maska popekala, kabinka weglowa cala ale mocowanie wyrwane i z przodu listewki ustalajace na kadlub tez wyrwane, podwozie przod wyrwane razem z drewnem ale ogolnie cale.

Opublikowano
11 minut temu, zielony_342 napisał:

Pewnie zastanawiacie sie jaka byla przyczyna rozbicia modelu. Juz spiesze z wyjasnieniem - zabraklo paliwa. Regulowalem gaznik po wymianie membran i polecialem raz, pozniej znow regulacja kilka minut i w gore. Po minucie lotu zaczal przerywac wiec postanowilem wyladowac a ze bylo za szybko do ladowania za pierwszym razem poszedlem na drugi krag i tez za szybko to na trzeci i silnik zgasl gdy model z drugiego kregu wzbijal sie na trzeci. Oddalem ster wysokosci aby dziub skierowac do dolu ale nie za wiele sie to zdalo bo predkosc byla za mala i model przepadl.

 

Stateczniki cale, glowna rura wygieta, uszkodzona koncowka skrzydla przy kadlubie w jednek polowce skrzydla, kadlub wiadomo, domek silnika sie urwal, smiglo cale, silnik nie drasniety ani nawet nie brudny w piachu ale maska popekala, kabinka weglowa cala ale mocowanie wyrwane i z przodu listewki ustalajace na kadlub tez wyrwane, podwozie przod wyrwane razem z drewnem ale ogolnie cale.

Głowa do góry.

Opublikowano

Ja bym na Twoim miejscu z reklamacją do Wieśka się udał. Nie powinien aż tak się połamać.

 

:) :)

 

A tak poważnie to dogadaj się z Marcinem i odbuduj kadłub.

Opublikowano

To nie pierwszy raz gdy temu modelowi zabrakło paliwa , w sierpniu 2020 zaczynałem robić pierwsze przymiarki do zawisu obracanego , kompletnie nad tym nie panowałem więc wieszałem model 20m nad ziemią i czekałem co sie stanie, ale co się mogło stać gdy model tylko sie obrócił to ja od razu traciłem orientację, ale wiedziałem że małymi kroczkami w końcu zapanuje nad tym.

I tak podejmowałem próby jedna za drugą , aż w końcu wystartowałem modelem tylko jakoś mi umknęło że go nie zatankowałem , i gdy  powiesiłem model 20m nad ziemią , nawet nie zacząłem go próbować obracać , zrobił buuuuuu i koniec , zgasł.

Predkości nie miał żadnej bo wisiał na śmigle a na rozpędzenie modelu wysokość była za mała.

W sumie jak na taką kiepską sytuacje i tak go nieźle wymanewrowałem , nie ucierpiało nic prócz domku silnika, kadłub był cały , maska też cała.

Można to było naprawić bo dziób i tak był za lekki i woziłem ołów , ale postanowiłem nic nie sztukować tylko zrobiłem nowy kadłub, właśnie wtedy model dostał nową węglową kabinę,  mimo że stara nie oberwała.

Tak wyglądał gdy mu pierwszy raz zabrakło paliwa ;)

spacer.png

Opublikowano
9 godzin temu, enter1978 napisał:

To nie pierwszy raz gdy temu modelowi zabrakło paliwa , w sierpniu 2020 zaczynałem robić pierwsze przymiarki do zawisu obracanego , kompletnie nad tym nie panowałem więc wieszałem model 20m nad ziemią i czekałem co sie stanie, ale co się mogło stać gdy model tylko sie obrócił to ja od razu traciłem orientację, ale wiedziałem że małymi kroczkami w końcu zapanuje nad tym.

I tak podejmowałem próby jedna za drugą , aż w końcu wystartowałem modelem tylko jakoś mi umknęło że go nie zatankowałem , i gdy  powiesiłem model 20m nad ziemią , nawet nie zacząłem go próbować obracać , zrobił buuuuuu i koniec , zgasł.

Predkości nie miał żadnej bo wisiał na śmigle a na rozpędzenie modelu wysokość była za mała.

W sumie jak na taką kiepską sytuacje i tak go nieźle wymanewrowałem , nie ucierpiało nic prócz domku silnika, kadłub był cały , maska też cała.

Można to było naprawić bo dziób i tak był za lekki i woziłem ołów , ale postanowiłem nic nie sztukować tylko zrobiłem nowy kadłub, właśnie wtedy model dostał nową węglową kabinę,  mimo że stara nie oberwała.

Tak wyglądał gdy mu pierwszy raz zabrakło paliwa ;)

spacer.png

Wiesiek gdzie kupiles rure duraluminiowa bo moja sie skrzywila. Ma ona srednice 28,1. Jaka dokladnie ma byc dlugosc? I gdzie nabyles kieszenie laminatowe do tej rurki. Chce dopasowac tak zeby nie bylo problemu z kieszeniami w skrzydlach typu za duzy luz lub za maly.

Opublikowano
24 minuty temu, zielony_342 napisał:

Wiesiek gdzie kupiles rure duraluminiowa bo moja sie skrzywila. Ma ona srednice 28,1. Jaka dokladnie ma byc dlugosc? I gdzie nabyles kieszenie laminatowe do tej rurki. Chce dopasowac tak zeby nie bylo problemu z kieszeniami w skrzydlach typu za duzy luz lub za maly.

Rurę kupowałem w modelemax, ale juz patrzyłem i nie mają na stanie( mi tez jest potrzebna bo tez się zgięła).

Widzę że jest w nastiku , i jak będę miał fundusze i zabiorę się za odbudowę rozbitego modelu to z nastika pewnie kupię, osobiście wolę dural niz węgiel, a na 99% rozbity model nie będzie naprawiany tylko zbuduję całkowicie nowy model, z rozbitego zabiorę tylko szybę kabiny, maskę i podwozia.

Kieszeń na rurę robiłem sam, tylko że skrzydła w tym modelu są z czasu kiedy budowałem model po raz pierwszy, nigdy nie były uszkodzone więc nie było potrzeby z nimi nic robić, ale gdy budowałem model to wielu rzeczy nie wiedziałem i nie umiałem , modelarze sugerowali kieszenie z kartonu więc takie zrobiłem , co dla mnie nie było zbyt łatwe.

Później do czegoś tam była potrzeba wykonania kieszeni laminatowych i jak spróbowałem to przypadło mi to do gustu , jest szybko i łatwo nie licząc doby czekania aż żywica wyschnie.

Więc jak potrzebuję kieszeni to robię tylko laminatowe.

A ty w modelu masz w skrzydłach kieszenie kartonowe bo na takich stawiałem pierwsze kroki, później poszedłem w stronę laminatów więc jak uszkodziłem model i robiłem nowy kadłub to zrobiłem w kadłubie kieszeń laminatową.

I dlatego w skrzydłach masz kieszenie kartonowe a w kadłubie laminatowe.

Długości tej rurki nie pamiętam , ale zmierz zgiętą.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.