Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, enter1978 napisał:

Ciężko opisać latałem tym modelem w wersji 7kg i teraz się przesiadłem na wersję 8kg .

Model 7kg  lepiej szybuje przy małych prędkościach , żeby ten nowy model leciał tak powoli jak stary to trzeba się wspomagać silnikiem , bez silnika wolał by lądować gdy stary w tej samej sytuacji leci na skrzydłach, nie umiem opisać tego ale na pewno nie jest źle jest dobrze tylko jest różnica i trzeba poświęcić chwilę i się przyzwyczaić.

Pamiętam , ale wtedy to już miałem to kolanko gotowe więc nie wypadało nie wypróbować :).

Ja jestem zadowolony , to będzie najładniejszy model jaki zbudowałem tylko muszę go skończyć , lata fajnie , gaz zachowuje się do dupy ale spróbuję go wyczuć i się go chociaż trochę nauczyć , a latał będzie sporadycznie jak zrobi 10 lotów w sezonie to będzie dobrze , pojedzie gdzieś na piknik i to albo poleci albo i nie.

Taki awaryjny model będę miał w zapasie , ogólnie to stęskniłem się za starym ubitym modelem.

Powodzenia.?

Wiesiu , jeżeli miałeś wrażenie , że silnik dostawał kopa przy pewnych obrotach to z pewnością był w rezonansie.

Jak wcześniej pisałem dzieje się to tylko przy określonych obrotach.

Łatwo to usłyszeć , dzwięk silnika wydaje taki chrapiąco gardłowy dźwięk jakby miało coś się wyrwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ,że nie wziąłeś sobie moich słów do rozumu....Wcześniej czy później doigrasz się z odpalaniem silnika bez uwiązanego modelu , jak tak dalej będziesz postępował.To tylko kwestia czasu.Uważaj żeby Ci nie zabrakło palców do budowy kolejnych modeli...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Shock napisał:

Powrót do puszki jest traumatycznym przeżyciem i nie warto

Dzięki Rafał za odpowiedź która jest budująca , faktycznie mam mieszane uczucia ale wychodzi na to że da się do tego przyzwyczaić.

Jeszcze wrócę do pytania  odnośnie wagi modelu , bo różnica jest i to spora.

W modelu 7kg urwanie tłumika spowoduje mały wzrost obrotów co uniemożliwia wylądowanie , aby wylądować trzeba silnik zgasić.

W tym samym modelu tylko 8kg wagi , urwanie tłumika nic nie zmienia ,  co widać na filmie podczas lądowania jeszcze trzeba dodawać mocy a nie gasić:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jeden film z wczoraj , nagranie kilka sekund po starcie, nie wymagał wiele trymowania , ale słychać jak chodzi.

Mimo że z tyłu za plecami mieliśmy wielki hangar który potęgował hałas gdy model przelatywał , ale słychać jak pracował jeszcze przed pęknięciem kolanka wydechowego , bo jestem pewny że kolanko pękło trochę wcześniej nim całkowicie odpadło od cylindra.

Jak dla mnie jest dość cicho i przede wszystkim dźwięk nie jest drażniący.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś polatać krzyżakiem i również słabo się latało , wiał wiatr a ja nie czułem modelu, fajnie się latało ale po godzinie czasu , czyli 1,5 miesięczna przerwa robi różnicę, przynajmniej w moim przypadku.

Więc zanim zacznę coś w modelu poprawiać to pierwsze trzeba nim polatać i trochę się wlatać.

Następny weekend mam wolny i mam zamiar przelatać cały dzień, chyba że pogoda nie dopisze.

Ale model nie nadaje się do intensywnego latania bo to zespawane kolanko pęknie w nowym miejscu po pół godzinie, mam tydzień na rozwiązanie problemu.

Albo usunę tą harmonijkę z obecnego kolanka z nierdzewki , albo może wykonać nowe kolanko z aluminium?

Jeśli ktoś się zna i wie który materiał jest lepszy na kolanko to proszę o podpowiedź.

Z czego bym go nie wykonał to będzie sztywne kolanko wydechowe , ale co będzie lepsze aluminium z ścianką tak na oko z 1mm ? czy nierdzewka z ścianką 0,5mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Irek , przyznaję się do porażki , ale juz sie poprawiam.

Już kupiłem rurkę z nierdzewki , na środę ma być bo nie mam czasu łazić obecnie po złomach.

Lubię spawać , szlifować , wiercić i inne zajęcia tego typu więc takie kolanko to drobiazg.

Do środy muszę wykonać flanszę przylegającą do cylindra a resztę wykonam jak przyjdzie rurka.

Tym razem wybrałem rurkę z ścianką 1mm zamiast obecnej 0,5mm .

Można pomyśleć że dodam wagi ale nie za bardzo , obecną harmonijkę jak bym wyprostował to długość rurki by się prawie podwoiła , a nowe kolanko będzie krótsze niż obecne bo nie będzie wędrować po czeluściach maski  jak teraz tylko  prosto z cylindra powędruje do tłumika, nie wspominając że ścianka 1mm będzie wytrzymalsza i o wiele łatwiejsza w spawaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1mm  ?   Kolanka z których ja robię , mają grubość 0.4mm , nigdy nic nie pękło .A lutuję czymś takim 

https://allegro.pl/oferta/lut-srebrny-rozowy-ls-25-fi-1-5-twardy-lutowania-8896093432   najlepiej palnikiem propan - tlen , ale można "wymęczyć" palnikiem na sam propan 

IMG_20201011_213826.thumb.jpg.ae0951b762b4729cea44fc6eb43a26ea.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Darek przyznam że brakowało mi tu twojej opinii.

To teraz sam nie wiem z czego zrobię to kolano , rurkę 0,5mm mam na stanie zobaczymy jak to będzie wagowo wychodziło , i tak najtrudniej jest zrobić część przylegającą do cylindra.

Najlepiej to zmodyfikuję obecne kolano z rury 0,5mm usuwając harmonię, a jak przyjdzie rura 1mm to zrobię z niego kolano i rzucę do bagażnika auta niech jeździ w razie draki na lotnisku , wymiana to kilka minut.

Ale mam do ciebie pytanie odnośnie gazu , ty przerabiałeś temat to wiesz o co chodzi bo to nie jest kwestia regulacji silnika.

Z tego co pamiętam to pozbyłeś się tłumika JMB , ale nie pamiętam dla czego , czy z tym nie dało się oswoić czy o co tam chodziło?

Martwi mnie to że jak ty miałes z tym ciągiem problemy to co dopiero ja mam powiedzieć? ty wymiatasz ja się próbuję dopiero uczyć, ale przez ten gaz wydech rozbitego modelu stoi pod znakiem zapytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, enter1978 napisał:

 

Z tego co pamiętam to pozbyłeś się tłumika JMB , ale nie pamiętam dla czego , czy z tym nie dało się oswoić czy o co tam chodziło?

 

 

To były czasy błędów i wypaczeń :)  latam znowu na JMB , tylko tak jak pisał Rafał , trzeba się pobawić z krzywą gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, darkarll napisał:

 

To były czasy błędów i wypaczeń :)  latam znowu na JMB , tylko tak jak pisał Rafał , trzeba się pobawić z krzywą gazu.

Ahhhhh te niuanse tej zabawy zawsze były ciekawe :) ale i wciągające :P jak to się mówi kwestia gustu ... NO I POPEŁNIONYCH BŁĘDÓW :):):) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, darkarll napisał:

1mm  ?   Kolanka z których ja robię , mają grubość 0.4mm , nigdy nic nie pękło .A lutuję czymś takim 

https://allegro.pl/oferta/lut-srebrny-rozowy-ls-25-fi-1-5-twardy-lutowania-8896093432   najlepiej palnikiem propan - tlen , ale można "wymęczyć" palnikiem na sam propan 

IMG_20201011_213826.thumb.jpg.ae0951b762b4729cea44fc6eb43a26ea.jpg

 

No kurna pięknie powiem. Gdzie coś takiego można kupić?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam dobrego palnika na propan , mam ale to używam go najwyżej do lutowania rur  miedzianych i kiedyś nim rozpalałem w piecu, ale raczej to kiepski produkt używałem o wiele lepszego palnika na propan ale był pożyczony więc nie miał bym czym lutować.

Darek twoje kształtki to produkt z wysokiej pułki , kolana wchodzą jedno w drugie itp, ja mam zbieraninę ze złomu zgrzewane do czoła.

Ogólnie dziś przerobiłem pęknięte kolanko wydechowe , harmonijkę usunąłem i na jej miejsce wspawałem sztywne kolanko.

Trzeba oszlifować i ewentualnie jak by wyszła jakaś nieszczelność to poprawić spaw.

Spawam migomatem , drutem do stali nierdzewnej w osłonie mieszanki argon z dwutlenkiem.

Fajnie się zgrzewa pod warunkiem że nie ma szpar i spawane elementy dobrze przylegają , jak jest szpara to zgrzanie ścianek 0,5mm kiepsko wychodzi , a uciąć rurki pod kontem aby idealnie przylegały też za łatwo nie jest więc miałem dwie szczeliny które zaspawałem ale jak wyszło to się okaże jak je jutro oszlifuję.

Ogólnie to jutro w modelu będzie zamontowane sztywne kolanko wydechowe i model czeka na weekend a ja się zabieram za rozbity model bo odbudowa się przeciąga , on już powinien być odbudowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Shock napisał:

Rafał , wszystko pięknie , ale barowanie się z płatnościami i innymi przelicznikami kątami. Chcę kupić w kraju za nasze pieniądze.

Ja zrobiłem kolanko z 1,5 mm , ale zamiast ołowiu w noś  , ale kolanka z 1mm . to super.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kolanko mam z rurki z ścianką 0,5mm i to będzie latać.

Ale na jutro pewnie przyjdzie rurka z ścianką 1mm i z niego wykonam drugie kolanko takie na zapas.

Ale nie wiem kiedy to zrobię bo spawam w bloku w piwnicy i nie chcę razić po oczach i drażnić ludzi , niby jestem zamknięty w swojej twierdzy ale załączanie palnika hałasuje , i nie wspomnę że spawam na wspólnym prądzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolanko mam zrobione , szczelność sprawdzona pod ciśnieniem ma mikroskopijną nieszczelność pomiędzy flanszą która przylega do cylindra a wspawaną rurką , dosłownie raz dotknąć i po problemie , niestety skończył się drut i powątpiewam czy będzie w sklepie bo ostatnio kupiłem ostatnią szpulkę i to wybrakowana była.

Tak czy inaczej kolano gotowe , do piątku zorganizuję drut spawalniczy i i wykonam to jedno dotknięcie palnikiem, ale i bez tego by mogło zostać bo nieszczelność jest mikroskopijna.

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model skończony , stoi czeka na weekend, pogoda sprawdzona i ma być jako tako i........ mam polatane  , sanepid mnie dziś uziemił na kwarantannie.

Szkoda , teraz to jedynie mogę poćwiczyć na symulatorze zawis brzuchem do siebie:P.

Kurcze a miało być tak fajnie , ten weekend był moim wolnym od pracy i po polataniu do upadłego sobota niedziela miałem kończyć zabawę w tym sezonie bo zimno się zrobiło , to już się pobawiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.