TheKuba1414 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Przepraszam, nasze szklane kule są obecnie w serwisie. Bo wiesz... jakich silników? 1
Shock Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Czasem wróżenie z fusów pomaga ale tu chyba też nie zadziała . Konrad prosimy o jakiś odnośnik ,foto,link itp i wtedy jest szansa na pomoc . 1
Gość Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 W tej chwili nie mogę mogę wystawić zdjęć ale zrobię to w sobotę
Gość Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Opublikowano 26 Sierpnia 2017 to są zdjęcia modeli i silników które na nich są i przepraszam że są odwrócone to z powodu mojego aparatu w telefonie
Grzesiek Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Opublikowano 26 Sierpnia 2017 MK-17 produkcja zsrr Webra 6,5 lub 10 produkcja Austria
MASK Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Nie specjalnie mi to wygląda na webrę. Żeberka na głowicy są frezowane, a webra chyba tego nie robiła. Do tego śruby mocujące głowicę są raczej wschodnie, chyba, że nieoryginalne. Konrad, trzeba więcej zdjęć.
radziu45 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Ten w ślizgu to RADUGA 7cm made in ZSRR
symon5 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 raduga na pewno to nie jest ,miała denko karteru wkręcane
radziu45 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 raduga na pewno to nie jest ,miała denko karteru wkręcane Marku masz rację z tym denkiem , było wkręcane w Radudze , ale produkcja wygląda na ZSRR .
paweln7 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 A to nie stary MDS przerobiony na wodny ?
Gość Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Czy wiecie co to za model jest bardzo stary I czy wiecie jak go odpalić
Konrad_P Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Jeśli nie masz żadnego doświadczenia a tak pewnie jest to sam sobie na pewno nie poradzisz. W tym samozapłonie trzeba sprawdzić czy jest kompresja poza tym gdzieś trzeba kupić eter. Jesteś jeszcze bardzo młody i sam na pewno nie nabędziesz tego paliwa. Co do modelu FSR to wygląda na model zbudowany w połowie lub trochę później XX wieku. Trzeba doświadczonego modelarza który popatrzy czy model FSR w ogóle da się odbudować. Z odpaleniem silnika jaki on by nie był tez trzeba mieć doświadczenie. Taki silnik trzeba rozebrać na czynniki pierwsze, sprawdzić co z tłokiem, co z cylindrem, czy są jakieś rysy lub ubytki co z uszczelkami i też czy w ogóle da się go uruchomić. Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie modelarni. W Warszawie (wstydził byś się pisać małą literą) na pewno się znajdzie czynna modelarnia. Instruktor w takiej modelarni na pewno pomoże i wszystko Ci postara wyjaśnić. Dla doświadczonego modelarza odbudowa takiego modelu FSR to może potrwać 6 miesięcy więc nie licz na to że odpalisz dziś a jutro popływasz. Drugie rozwiązanie to znaleźć w okolicy modelarza, który pływa i pokazać mu ten model.
Gość Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Chodzę na modelarne z ogromną składnicą modelarską są tam trzy modelarnie modelarnia lotnicza,szkutnicza,podstawy. Właśnie skończyłem podstawy modelarskie idę na modelarnie lotniczą więc będę z instruktorem
Konrad_P Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 No to jak będziesz chodził do modelarni bo na to można wejść na drzewo, to pokaż ten silnik instruktorowi, ale po mojemu to te silniki bardzie potraktuj jako egzemplarz statyczne, gdzieś na półkę postaw a buduj najpierw modele swobodnie latające bez silników. Na pewno nie próbuj ich sam uruchamiać bo może się Tobie i innym stać poważna krzywda. Na pewno bez obecności doświadczonego modelarza nie wolno Ci ich nawet próbować uruchamiać. Nabierz doświadczenia w modelarni, zbuduj proste 2-3 modele, naucz się latać modelami swobodnie latającymi takimi wypuszczanymi z ręki, potem zbuduj bardziej zaawansowany model który będzie miał ster kierunku i ster wysokości ruchomy za pomocą serw. Zdobywaj kolejne kroki a te modele, które pokazałaś zostaw w spokoju i traktuj je jako pamiątkę.
Gość Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 To są modele z modelarni może odpalimy je z instruktorem a połowa modeli z modelarni to modele z silnikami samozapłonowymi a większość modeli to modele z 20 wieku
Konrad_P Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Ja jednak bym sobie darował te samozapłony. Buduj bez silników na silniki przyjdzie jeszcze czas.
MASK Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Ja jednak bym sobie darował te samozapłony. A co w nich złego? Dobry samopał + uwięzówka, to jest dopiero fun!
Konrad_P Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Absolutnie nic złego w samozapłonach nie ma. Mi ogólnie chodzi o to, że nasz młody kolega nie ma kompletnie żadnego doświadczenia w modelarstwie i najpierw niech zdobędzie trochę a potem bierze się za silniki. Czy samo zapłony czy elektryki to już mało istotne. Teraz nie wie nawet pewnie jak podejść do silnika i jakie zagrożenia wynikają z niewłaściwego podejścia. Pewnie, że uwięziówka to dla takiego silniczka dobry pomysł, tylko wyobrażasz sobie, że Konrad zbuduje taki model, bo ja jestem pewien, że w tej chwili nie.
Paweł Prauss Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 To są modele z modelarni może odpalimy je z instruktorem a połowa modeli z modelarni to modele z silnikami samozapłonowymi a większość modeli to modele z 20 wieku To Twój instruktor nie wie co to za motorki? Chyba najłatwiej będzie jego zapytać... Odpala to się papierosa, a silniczek uruchamia :-))
Rekomendowane odpowiedzi