Skocz do zawartości

Z cyklu: "Pośmiejmy się, życie jest wystarczająco stresujące.. "


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Im jestem starszy tym coraz doskonalej rozumiem Grinch'a. Ale tradycji musi się stać zadość.

 

Najlepsze święta miałem któregoś roku jak wróciłem do domu 23 grudnia z ponad dwutygodniowej delki w LA. :) W zasadzie w wigilię tylko ubrałem choinkę. Muszę to kiedyś jeszcze powtórzyć. :D 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Cytat

 

 

1/17 Tajemnicza konstrukcja na bazarze   :D

spacer.png

 

 

 

Cytat

W trakcie zwiedzania mam szansę na chwileczkę zapomnienia i degustację chrzanówki, wiśniówki i pierniczków. Chrzanówka ma moc 60 proc., to tutejsza nalewka na spirytusie z dodatkiem chilli, chrzanu i gorczycy. Piekielnie pali gardło. Jej żar łagodzi nieco dwudziestoprocentowa wiśniówka i słodkie pierniczki.

spacer.png

 

Cytat

Borys Tynka zabiera mnie do Sonkina Malina, karczmy ozdobionej bielizną wiszącą nad stolikami.

spacer.png

Opublikowano
12 minut temu, RomanJ4 napisał:

Macie w domu chomika

latem 2020 wprowadził się do mojego domu chomik który uciekł sąsiadom. Nie był tak drapiezny jak ten z filmu, natomiast usunął z domu wszystkie myszy ktore pojawiały się jesienią....Niestety chomiki krótko żyją i pewnego  wieczora Stasiek, bo takie imie dostał chomiczek, nie pojawił się na swo codzienny posiłek

Opublikowano
Godzinę temu, d9Jacek napisał:

latem 2020 wprowadził się do mojego domu chomik który uciekł sąsiadom. Nie był tak drapiezny jak ten z filmu, natomiast usunął z domu wszystkie myszy ktore pojawiały się jesienią....Niestety chomiki krótko żyją i pewnego  wieczora Stasiek, bo takie imie dostał chomiczek, nie pojawił się na swo codzienny posiłek

Kiedyś latem żona narobiła rabanu, że po deszczu coś piszczy w rynnie... ??? 

Faktycznie, coś drapało wewnątrz rynny na poziomie dolnego wylotu, który zaczopowany był, jak się dalej okazało, ptasim gniazdem. Musiało zjechać podczas deszczu więziąc wewnątrz rynny dorodnego szpaka. Wyciągnąłem go stamtąd, ale że był cały mokry i nie mógłby w tym stanie latać to w obawie przed kotami umieściłem go do wyschnięcia w klatce chomika moich dzieci który na ten czas został eksmitowany poza klatkę. By sobie spokojnie wysechł. I chociaż zwierzętom odmawia się często inteligencji, to musielibyście zobaczyć minę chomika na widok takiego współlokatora. :D:D  Zrobiłem nawet zdjęcie, ale niestety gdzieś się zapodziało. Szpak zresztą okazał się bardzo towarzyski i nawet zaczął się w klatce raczyć jakimiś ziarenkami z miseczki, a z otwartej ręki odfrunął dopiero po jej solidnym potrząśnięciu.. :D

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.