Vesla Opublikowano 17 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2018 Ponowna lektura fragmentów "Miniaturowego lotnictwa" W. Schiera, zwróciła moją uwagę na pewne opisywane przez autora metody testowania modelu przed pierwszym lotem. Chodzi o fragment gdzie autor opisuje metodę biegania z modelem w celu wyczucia jego zachowania w locie. Ciekawi mnie czy wy też testujecie modele w ten sposób? Oczywiście mówimy o lżejszych modelach z niską prędkością minimalną. Prawdę powiedziawszy ja po prostu rzucam w kierunku kęp trawy z małej wysokości, ale nigdy nie byłem z tego zadowolony. Wspomniany fragment w załączeniu. Interesujący akapit podkreśliłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 17 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2018 Wiesiek - wtedy nikt nie myślał by wstawić silnik o mocy równej np. połowie masy modelu nie mówiąc o równej lub większej. Takich nie było lub były niedostępne dla przeciętnego modelarza. Nie mówię o elektrycznych bo te pojawiły się znacznie później. Siłą rzeczy model trzeba było silniej rzucić lub pobiec z nim by "złapał" siłę nośną . Więc technika zupełnie inna od obecnej gdzie model sam startuje z ręki . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 17 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2018 Miałem na myśli to wyczuwanie zachowania modelu. Też mam samoloty które starują "z ręki" ale mam i taki wymagający rozbiegu 20m mimo iż waży całe 300g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 17 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2018 To samo robiło się za pomocą kolegi i bagażnika roweru (ktoś musiał pedałować, no nie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 18 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2018 To nic innego jak testowanie modelu w prymitywnym tunelu aerodynamicznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 18 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2018 Jak masz samochód z szyberdachem to też z niego możesz zrobić niezły tunel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 27 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2018 Ja swoje pierwsze samodzielne hamulce aerodynamiczne do szybowca testowałem na A4 (wtedy jeszcze bezpłatna) na wysięgniku zaczepionym o wycieraczki Ducato. Działały do 95km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RenoFlo Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Ja swoje pierwsze samodzielne hamulce aerodynamiczne do szybowca testowałem na A4 (wtedy jeszcze bezpłatna) na wysięgniku zaczepionym o wycieraczki Ducato. Działały do 95km/h. jak była droga hamowania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 1 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2018 Chyba pytasz o prędkość opadania Ducato ? Była w normie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi