Skocz do zawartości

Oblatywanie modeli w/g W. Schiera


Vesla

Rekomendowane odpowiedzi

Ponowna lektura fragmentów "Miniaturowego lotnictwa" W. Schiera, zwróciła moją uwagę na pewne opisywane przez autora metody testowania modelu przed pierwszym lotem. Chodzi o fragment gdzie autor opisuje metodę biegania z modelem w celu wyczucia jego zachowania w locie. Ciekawi mnie czy wy też testujecie modele w ten sposób? Oczywiście mówimy o lżejszych modelach z niską prędkością minimalną. Prawdę powiedziawszy ja po prostu rzucam w kierunku kęp trawy z małej wysokości, ale nigdy nie byłem z tego zadowolony.

 

Wspomniany fragment w załączeniu. Interesujący akapit podkreśliłem.

 

post-14841-0-41501200-1531862823_thumb.jpg

post-14841-0-96962400-1531862828_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek - wtedy nikt nie myślał by wstawić silnik o mocy równej np. połowie masy modelu nie mówiąc o równej lub większej. Takich nie było lub były niedostępne dla przeciętnego modelarza. Nie mówię o elektrycznych bo te pojawiły się znacznie później. Siłą rzeczy model trzeba było silniej rzucić lub pobiec z nim by "złapał" siłę nośną . Więc technika zupełnie inna od obecnej gdzie model sam startuje z ręki :D.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.