RomanJ4 Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 No, i dożyliśmy tych czasów kiedy to czytane z wypiekami na twarzy za młodu książki Lema, Braci Strugackich, i innych tuzów s-f wydawały się baaardzo odległą przyszłością .... https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/stroj-do-latania-firmy-gravity-trafil-na-sprzedaz/0m8xlyv https://www.instalki.pl/aktualnosci/technika/21834-flyboard-air.html A przecież słowo "robot" od którego tak naprawdę zaczęła się literatura s-f zostało spopularyzowane nie tak dawno bo w latach 20-tych XX wieku przez czeskiego dramatopisarza Karela Capka w sztuce "Rossumovi Univerzální Roboti"... https://www.robotyka.com/fundacja_wiadomosc.php/wiadomosc.869/skad-sie-wzielo-slowo-robot P.S. Wczoraj na jednym z kanałów NC+ leciał pięknie zrobiony w 2002 roku przez amerykanów na podstawie książki Stanisława Lema "SOLARIS" (producent J Cameron, z G.Clooneyem w roli głównej) https://www.cda.pl/video/2182027cf 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Za moich młodych lat, czyli nie tak dawno, ważnym pytaniem było czy będzie można napędzać modele latające silniczkiem elektrycznym. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 25 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Przy jedynie możliwym dostępie do (w Składnicach Harcerskich) sporej wagi a znikomej mocy rosyjskich szczotkowych Микроэлектродвигателей МДП-1, МДП-15, ДП-12А... (4,5V/0,5A) https://www.avito.ru/moskva/kollektsionirovanie/mikroelektrodvigatel_sssr._dlya_modeley_i_igrushek_870864678 albo nawet РДП-2 (a' 30zł/'79r) z wbudowaną przekładnią zwiększającą nieco moment obrotowy to było faktycznie prawie niewykonalne wyzwanie... Tychże РДП-2 zresztą też było jak na lekarstwo, to już łatwiej było wykożystać silnik na CO2, bo przynajmniej z nabojami do syfonów nie było aż takiego problemu.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Był jeszcze polski niebieski "szczotek". Zdecydowanie większym problemem było źródło zasilania do modeli mających latać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssuchy Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Fajne filmiki Roman - marzenie każdego, żeby latać swobodnie gdzie dusza zapragnie. Niestety jeszcze nie szybko się spełni! Od czasów Jamesa Bonda latającego z jetpackiem w filmie Thunderball z 1965 r. niewiele się zmieniło (a to już pół wieku upłynęło od tamtej pory!). Da się teraz, co prawda, dostrzec miniaturyzację w tym zakresie: chyba wykorzystują do napędu i sterowania platformą baterię miniaturowych silników turboodrzutowych (pewnie z zaawansowaną elektronika mikroprocesorową, wspomaganą wieloosiowymi żyroskopami, żeby dało się na tym latać), ale nadal trzeba dźwigać pokaźny plecak ze zbiornikiem paliwa, którego starcza zapewne na parę minut lotu. Cena: $250.000,- sporo jak na taką zabawkę: TUTAJ trochę dłuższy filmik Co ciekawe na początku filmu doliczyłem się 6-ciu turbin odrzutowych w tej platformie (cztery napędowo/sterujące pod spodem i dwie dodatkowe po bokach), a tak mniej więcej od 10 minuty filmu, gościu lata na platformie, gdzie zamiast bocznych turboodrzutowców widać tam turbiny sterujące z napędem elektrycznym (chyba, że mi się coś przywidziało?). PS To musi być niesamowite przeżycie, tak latać swobodnie. Fajnie widać jak przed lotem gościu po załączeniu silników trzyma się chwilę drążka, coby upewnić się, czy żyroskopy z mikrokontrolerem/ami poprawnie przejęły kontrolę nad wszystkimi silnikami turboodrzutowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Są też takie, nie zupełnie niezależne, napędzane wodą. Myślę, że trochę "na uwięzi" ale odczucia podobne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssuchy Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Stefan masz na myśli pewnie: water jet pack ... a TUTAJ jeszcze jeden filmik, gdzie można zobaczyć realizację różnych pomysłów na swobodne latanie. Wszystko w zasadzie dzięki modelarzom, którzy uparcie dążyli do miniaturyzacji silników turboodrzutowych! Na drugim filmiku w 5 min 20 sek. widać wyraźnie elektryczną turbinę (EDF - ciekawe jaki to model) sterującą platformą, o której wspominałem wyżej. Trzeba być kaskaderem z jajami żeby na TYM latać tak swobodnie nad ziemią (nie nad wodą - jak widać czują się już pewnie). Nadal jednak twierdzę, że to tylko klawe, widowiskowe zabawki dla bogatych i tak pewnie zostanie. Pomysły z tego tematu to rzecz jasna ślepa uliczka (to co na razie potrafimy, czyli niewiele w tej materii) - nie na tym będzie polegało swobodne przemieszczanie się ludzi w przyszłości, ale zanim to nastąpi potrzeba jeszcze kilku geniuszy na miarę Einsteina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 26 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2018 ale zanim to nastąpi potrzeba jeszcze kilku geniuszy na miarę Einsteina. Mnie(i pewnie Nam) też się wydawało 30-40 lat temu, że wiele z dzisiejszych "normalnych" rzeczy będzie niemożliwe, albo co najmniej nieosiągalne dla zwykłego śmiertelnika... Gdyby wtedy ktoś Ci powiedział, że np Twój samochód sam będzie sobie parkował miedzy innymi, ba, nawet może(niedługo) sam prowadził (0,2 0/00 straci ważność ), że telewizor wielki jak prześcieradło to sobie będziesz mógł prawie nalepić na ścianę(bo taki cienki), a z drugiego krańca Ziemi będziesz mógł oglądać na żywo swoje podwórko, mieszkanie, czy włączać piekarnik przed powrotem z pracy, to też pewnie popukałbyś się w głowę... Może to być szybciej niż myślimy... P.S. Norwegowie już testują u siebie komercyjne elektryczne(!) latające taksówki bo to szybszy środek transportu niż na kołach (u nich)... http://www.rp.pl/Lotnictwo/180629933-Norwegowie-sa-pierwsi-Juz-testuja-elektryczne-samoloty.html A co do obsługi (i równowagi) tych platform, to pewnie najszybciej opanują to.... dzieciaki! (patrz na elektryczne deski - też mżonka kiedyś, a dziś?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 26 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2018 ... ale zanim to nastąpi potrzeba jeszcze kilku geniuszy na miarę Einsteina. Myślę, że Einstein już wszystko (chyba) o energii napisał. Nie wyobrażam sobie jednak, że zacznie się produkcja indywidualnych mikro pojazdów noszących ze sobą tyle energii ile jest do tego potrzeba. Na umasowienie broni palnej Świat nie bardzo chce się zdecydować więc nie sądzę, że zezwolą na montowanie w latające buty tyle energii, żeby starczyło na dolot do szkoły i s powrotem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Wiele rozwiązań technicznych było po prostu poza wyobraźnią - niemal nikt nie wyobrażał sobie takich "cudów" . A jednak znaleźli się wizjonerzy i naukowcy, którzy zmaterializowali mrzonki bo...mieli takie mrzonki. By ktoś mnie nie uprzedził poniżej lista (skrócona) moich mrzonek. 1) KZC-kieszonkowy zaginacz czasoprzestrzeni. 2) PNG -przenośny niwelator grawitacji 3) DDZE-domowy dostawca zasilacz energii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 27 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 KZC oraz PNG już JEST ! I to od dawna... Chociaż także wiąże się z pewnym marzeniem o nieskończonej objętości (∞VC2H5OH).... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Stefanie! Niby energia jest jedna i taka ona sama tej "kulki" wystrzelonej z "kałacha", jak i tej wygenerowanej z platformy latającej. Ważne, jak i i po co ktoś jej użyje. Wyżej napisano o energii "bateryjki" do silniczków made in CCCP, a teraz na bateryjkach latają nie tylko drony "szpiegowskie", ale też i takie, które w powietrze są w stanie dźwignąć sporego faceta. Jestem nieco większym optymistom od Ciebie w tym zakresie i się "zobaczy"... Tylko nie wszystko da się zrobić na energię elektryczną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Można np. wypożyczyć sobie "Iron Mana" i wg pokazanych instrukcji zbudować mini reaktor fuzyjny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 28 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 wg pokazanych instrukcji zbudować mini reaktor fuzyjny... Otóż to, choć trzeba powiedzieć, że fuzję cukru z drożdżami mamy już dawno opanowaną... ...w każdym bądź razie przyszłość rysuje się różowo... P.S. Oglądali koledzy wczorajsze zaćmienie Księżyca? U nas chmury zasłoniły wszystko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssuchy Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Roman o zaćmieniu Księżyca piszemy w tym: WĄTKU (o MSK - dlaczego tam? Zajrzeć i sprawdzić.). Zaraz zapodam moje wrażenia z tego zjawiska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 28 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Ok, dzięki, na pewno zajrzę, A przypomniało mi się zdjęcie które pasuje jak ulał do tematu, a które zrobiłem telefonem(niestety jakość nie najlepsza za co przepraszam) w ubiegłym roku na sopockim nadmorskim bulwarze (Al.Wojska Polskiego), Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kropka Opublikowano 12 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2022 Odgrzałam wątek, bo forumowa wyszukiwarka podpowiedziała mi, że jest on najbardziej adekawatny do rzeczy jaką chcę wstawić... Co pewien czas zerkam co słychać w Boston Dynamics. Po obejrzeniu ich najnowszego filmu, zaczęłam się zastanawiać, kiedy na listę zawodów zostanie wpisana profesja »łowca androidów«. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 13 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2022 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 15 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 Na razie to montaż, ale kto wie... Na pewno skonstruowanie realnej SI zmieniłoby wszystko... https://www.dobreprogramy.pl/najbardziej-zaawansowany-humanoidalny-robot-na-swiecie-powstal-w-wielkiej-brytanii,6711798362471136a https://www.robotworld.pl/blog/humanoidni-robot-zazari-v-hlavni-roli-chystaneho-scifi-filmu https://mlodytechnik.pl/technika/29647-roboty-humanoidalne-dlaczego-tak-trudno-je-budowac-gatunek-robo-sapiens https://naukatolubie.pl/roboty-humanoidalne/ choć nie bez obaw... https://botland.com.pl/blog/najnowsze-roboty-humanoidalne-czy-mamy-sie-czego-obawiac/ https://mostwiedzy.pl/pl/publication/download/1/przeglad-robotow-humanoidalnych_23918.pdf Ale czasem postęp następuje z zupełnie nieoczekiwanej strony... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macgaw Opublikowano 15 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 W dniu 28.07.2018 o 09:10, RomanJ4 napisał: Otóż to, choć trzeba powiedzieć, że fuzję cukru z drożdżami mamy już dawno opanowaną... ...w każdym bądź razie przyszłość rysuje się różowo... Pan z pierwszego planu to Popcorn Marvin Sutton i niestety już umarł. Ale życie miał piękne, można na YT znaleźć filmy o nim. Nawet piosenka ma swoją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi