stema Opublikowano 16 Stycznia 2019 Opublikowano 16 Stycznia 2019 (edytowane) ... reprodukcja z archiwum prywatnego Waldemara Salacha z 2014 roku ... Tak czytam i czytam o budowie tego "motorka" i stare czasy mi się przypominają. Bo zdjęcie Rosińskiego, Zwolińskiego i Salacha, bo rysunek (wyżej) jego modelu. Byłem świadkiem jak powstawała koncepcja tego modelu i ścigałem się potem z tymi modelami jako zawodnik. Byłem członkiem sąsiedniej modelarni i latałem w wyścigu z Markiem, ale Marek odszedł po maturze do Szkoły do Dęblina Zostałem bez mechanika. To nasze latanie to były dopiero nasze początki F2C. Pierwszy rok. Drugą załogę tworzył Maciek z kolegą (nazwiska nie pamiętam), a Maciek zginął potem jako oblatywacz w PZL. Wstawiam zdjęcie, na którym pomagam Maćkowi przy regulacji jego silnika. Trzymam łoże. W modelarni za ścianą u instruktora Waldemara Salacha też koledzy zaczynali "ściganie się". Pan Waldek też zresztą zaczynał starty w tej konkurencji. Były gotowe dwie załogi. Hipek i Wróbel i Gawęda z ... (imienia i nazwiska też już nie pamiętam.) i Marek B. bez pilota. No i Pan Waldek z Żoną (jako pilot), ale Oni to byli seniorzy. Potem Waldemar Salach latał z Jasiem Jóźwiakiem. I tak wyszło, że Marek B. zaproponował mi wspólne latanie. Połączyły siły dwie modelarnie. W poprzednim roku z pierwszym Markiem na tradycyjnych corocznych juniorskich zawodach w katowickim Pałacu Młodzieży jakoś dość kiepsko wypadliśmy, ale w tej sytuacji wygraliśmy z Mareczkiem B te zawody. Zresztą było to pierwsze historyczne zwycięstwo naszych warszawskich modelarni w tych zawodach. Wtedy lataliśmy na Rytmach, Wróbel ściągnął sobie jakoś motorek ETA z Londynu, mój Marek poprzez P.Waldka kupił silniczek produkcji Grabowskiego (Przepraszam, poprawiłem było błędnie Górskiego.) Zaczęliśmy starty w zawodach krajowych. Z Warszawy oprócz zespołu Salach Jóźwiak był jeszcze zespół Jan Rosiński Antoni Sulisz. Nie do pokonania przez nas. To byli Mistrzowie z innej półki, ale z całą resztą Polski dawaliśmy sobie radę. Wcielił nas Aeroklub Warszawski, (wyszliśmy z wieku juniorskiego) zaczęliśmy dostawać silniki i materiały do budowy modeli i staliśmy się "zawodowcami" Nie za długo. Rozpoczęte studia, ja jeszcze uprawiałem szermierkę, pomału odsunęły mnie od modelarstwa. Koledzy (ci młodzi) sporadycznie trochę jeszcze latali, ale ja przerwałem modelarstwo na wiele lat. Wspomnienia "z koła" i ten piszczący ryk motorków w głowie do dziś pozostał. Edytowane 16 Stycznia 2019 przez stema
f2cmariusz Opublikowano 16 Stycznia 2019 Opublikowano 16 Stycznia 2019 fajnie się czyta tego typu retrospekcje. Dziękuję. Ja akurat Pałac Młodzieży kojarzę od 1971 roku gdy nastał Gierek to i ja pojawiłem się w pracowni 309 u Janka Jóźwiaka. Drobne sprostowanie dotyczące opisu zamieszczonego wcześniej zdjęcia. ta fotografia pochodzi z prywatnego zbioru Waldemara Salacha a przedstawia Janka Rosińskiego, Stanisława Grabowskiego i Jurka Zwolińskiego numer 1010 Andrzej Ziemniak numer 546 Waldemar Salach przedostatni widoczny z prawej na fotografii Waldemar Salach ostatni Olek Gałkowski drugi stojący z lewej Waldemar Salach i Janek Jóźwiak w mundurze Stefan Kraszewski. modele Waldka. Wszystkie fotografie z prywatnego archiwum Waldemara Salacha. naprawdę miło się czyta takie wspomnienia. A i fotografia fajna. Widać potęgę pałacowych murów.
f2cmariusz Opublikowano 16 Stycznia 2019 Opublikowano 16 Stycznia 2019 wstępny szkic cylindra silnika samozapłonowego SIM 2b. W miejsce tego rysunku 3D pewnie będzie coś bardziej widocznego. To Rhino3D w wersji 6. Widzę że dużo muszę się jeszcze nauczyć aby opanować ten program jak Rhino3D wersja 4 czy 5. Ja to nazywam "gałkologia" jeśli chodzi o przyciski i swobodne poruszanie się po programie. Nie umiem bo do dzisiaj mi to nie było potrzebne. Położenie linii wymiarowych jak i dobór grubości linii. Wyzwanie nad którym trzeba będzie popracować. Ale aby szukać i dyskutować z podwykonawcami to już prawie wystarczy... te Mistrzostwa Polski pamiętam bo pomagałem na Stadionie Dziesięciolecia w treningach. Tu Jerzy Zwoliński zrobił swoim symetrycznym modelem trzecie miejsce. A Andrzej Rachwał już miał model niesymetryczny i tylko o tym się mówiło w modelarni po zawodach. wiem, pamiętam jak na Janka mówili starsi. Dla mnie zawsze zostanie Jan Rosiński fachowiec od silników, Taksówkarz na Skodzie 120.
RomanJ4 Opublikowano 16 Stycznia 2019 Opublikowano 16 Stycznia 2019 Co do "gałkologii" drogi Mariuszu, to są jeszcze bardziej skomplikowane... aplikacje... 1
stema Opublikowano 16 Stycznia 2019 Opublikowano 16 Stycznia 2019 Ja uczestnictwo w Pałacu Młodzieży zakończyłem w 1967 lub ósmym. Uzupełnię dane innych na tym zdjęciu: ... drugi stojący z lewej Waldemar Salach i Janek Jóźwiak w mundurze Stefan Kraszewski. ... Pierwszy stojący z lewej przy Salachu to JA. Klęczą od lewej Marek Bedyński (mój mechanik.), potem "Wróbel czyli Eligiusz Drzewiecki i "Hipek" mechanik tego zespołu Hipolit Rokicki. Nie mogę sobie przypomnieć kto stoi między Jankiem, a Stefanem. Bardzo dziękuję za to zdjęcie. Nigdy go nie widziałem i nie pamiętam z jakich to zawodów. 1
f2cmariusz Opublikowano 17 Stycznia 2019 Opublikowano 17 Stycznia 2019 Rozwija się wątek historyczny co mnie bardzo cieszy. I liczę na aktywność innych kolegów, żon kolegów. A jak nie potrafią to chętnie się spotkam, uwiecznię a później opublikuję wszelakie materiały związane z małym lotnictwem. . A to od dawna pasta używana przeze mnie jak i konkretne miejsce zakupu tej pasty jak i innych pomocniczych materiałów niezbędnych w mojej pracy i hobby. Oczywiście poza olx.pl, olx.ua, Allegro.pl czy ebay.de Okazyjnie tu naprawdę wiele rzeczy można nabyć.
f2cmariusz Opublikowano 17 Stycznia 2019 Opublikowano 17 Stycznia 2019 wychowankowie Pałacu Młodzieży w Warszawie którzy zaistnieli osiągając medalowe pozycje na zawodach rangi Mistrzostwa Polski. Z prywatnego archiwum Waldemara Salacha wykonałem reprodukcję.
stema Opublikowano 17 Stycznia 2019 Opublikowano 17 Stycznia 2019 Dziękuję Mariusz za tę tabelkę. Wydrukuję sobie na pamiątkę. Zatwierdzili Ci już rekord Polski?
f2cmariusz Opublikowano 17 Stycznia 2019 Opublikowano 17 Stycznia 2019 Na stronie komisjamodelarska.pl jest wpis następującej treści:
f2cmariusz Opublikowano 17 Stycznia 2019 Opublikowano 17 Stycznia 2019 serdecznie dziękuję. Ale to zasługa nie tylko moja choć ja pilotowałem na Mistrzostwach Świata ten model ale całego naszego zespołu z modelarni z Alei Jana Pawła II 69. Mój Mechanik Piotrek plus Krzysiek- mieszacz paliwa oraz alfabetyczna kolejność Michał jeden, Michał drugi plus Jacek, Paweł i Igor, Wacław i Wojtek. Praca całego zespołu doprowadziła do zdobycia Vice-mistrzostwa Świata w wyścigu zespołowym F2C w roku 2018. W trakcie rysowania cylindra automatyczne tworzenie rysunku 2D z 3D pokazało mi nie symetrię bocznych kanałów płuczących bo sam na siłę próbowałem to narysować symetrycznie tak jak pokazałem wczoraj. Wolne moce na drutówce dało w dniu dzisiejszym kwadratowy uchwyt do freza palcowego fi6. Pierwszy krok do prostej ostrzałki frezów z chwytem fi6. może trochę za długie ale taki materiał był akurat na maszynie. Frez widiowy fi6 wchodzi w otwór suwliwie. Ściskając uchwyt bez problemu blokuję freza w uchwycie.
Paweł Prauss Opublikowano 17 Stycznia 2019 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2019 Jak długo się to paliło?
f2cmariusz Opublikowano 17 Stycznia 2019 Opublikowano 17 Stycznia 2019 w sumie sprawdzę jutro czasy maszynowe. Ale około dwóch godzin przy tej wysokości detalu.
f2cmariusz Opublikowano 18 Stycznia 2019 Opublikowano 18 Stycznia 2019 przy tej grubości materiału (71 mm) na tej wycinarce drutowej AGIE to ponad cztery godziny wycinania.
f2cmariusz Opublikowano 18 Stycznia 2019 Opublikowano 18 Stycznia 2019 z grubsza rysunek cylindra gotowy. Kwestia oznaczenia chropowatości. w między czasie kurier dostarczył śrubki imbusowe M2,5 do skręcania przyrządu chwytu do freza palcowego z trzpieniem mocującym fi6.
f2cmariusz Opublikowano 18 Stycznia 2019 Opublikowano 18 Stycznia 2019 wstępnie kolejny gotowy rysunek co by móc rozejrzeć się za podwykonawcą. Kwestia ustalenia wielkości stożka we wnętrzu cylindra. Na rysunku jest 0,015 i pewnie od tego zacznę zwiększając w kolejnych egzemplarzach do 0,04 mm. Ale to dopiero po paru godzinach pracy silnika będę wstanie podjąć stosowne korekty. konkretny materiał fi 25 na azotowane wały korbowe plus fi20,5 na cylindry. 1
Mundek Opublikowano 18 Stycznia 2019 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Marjusz ,chyle czolo i gratuluje ogromnego dorobku w modelarstwie lotniczym. Historia mojego modelarstwa jest bardzo podobna do Twojej, pierwsza modelarnia to Palac Kultury ,potem modelarnia AW na ulicy Sniadeckich i na lotnisku Goclawek . Z tego co piszesz na pewno mamy wielu wspolnych znajomych, Mam jedyne zdjecie z mistrzostw Polski w Sosnowcu lata 1964-5 gdzie jestem ja ,Antek Sulisz i sp. Janek Rosinski . Pozdrawiam Wladek. 1
f2cmariusz Opublikowano 18 Stycznia 2019 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Liczę na publikację Twoich fotografii związanych z małym lotnictwem. A jak jest kłopot to umówimy się i ja je skopiuje na miejscu, obrobię i upublicznię z pełnym opisem. Liczę także na kontakt z Twoimi kolegami co myślę posiadają także materiały związane z małym lotnictwem a jeszcze nie upublicznione. Przykładowych parę fotografii pokazuję na których widać pasjonatów modelarstwa z aparatami fotograficznymi. Chciałbym po prostu zobaczyć i upublicznić fotografie z takich kamer. i najbardziej klasyczne zdjęcie przedstawiające trzy osoby związane z modelarstwem z tamtego okresu z aparatami fotograficznymi. Zresztą Janek też miał aparat i czasami posługiwał się nim. Tylko od Michała dostałem możliwość kopiowania jego fotografii i opublikowałem je na FB.
f2cmariusz Opublikowano 18 Stycznia 2019 Opublikowano 18 Stycznia 2019 na stronie 9 było już o cylindrze. Ponieważ dotarł materiał NC 10 na cylindry i rysunek skończony pora zająć się wykonaniem pierwszych sztuk samemu. Zgrubna obróbka ale ile zostawić na szlifowanie to dopiero w poniedziałek się dowiem po kontrakcje z operatorem szlifierki do otworów. Plus Pan Hartownik bo tyle ile powiedzą abym zostawił naddatku od wymiaru nominalnego 14,015 mm to tyle zostawię. Druga tuleja jak i rozmowa z kibicującym mi starszym kolegą podpowiedziała sposób wykonania okien w cylindrze silnika dwusuwowego SIM 2b patrząc na tą fotografię wszystko zrobiło się jasne nie wszystkie powierzchnie cylindryczne jak widać były szlifowane. pora pomyśleć o docierakach nastawnych do cylindra jak i do wału korbowego tak gdzie jest współpraca z panewkami.
f2cmariusz Opublikowano 19 Stycznia 2019 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Docieraki. Niezbędne aby parę w silniku spasować czyli była kompresja po paru godzinach spokojnej pracy w modelu. Korzystałem zawsze jak pamiętam z podobnych jak amerykańskiej firmy AMERICAN LAP COMPANY. Z tą tylko różnicą że w moich rozcięcie było proste w odróżnieniu od tych co mają rozcięcie po linii spiralnej. w przybliżeniu pasuje rozwiertak NRSk 10 i on ma zbieżność 1:50. Bez problemu dostępny zamówiłem razem z materiałem na cylindry i dzisiaj mogłem pierwsze dwie przygotówki części docieraka z żeliwa wykonać. To to samo żeliwo co na tłoki GGG50 drobnoziarniste a więc posłuży w ostatnim etapie docierania gdy będę uzyskiwał wysoką refleksyjność docieranej wewnętrznej powierzchni cylindra. Na żeliwo do zgrubnego docierania grubszą szarą rosyjską pastą diamentową czekam. wykoywanie wewnętrznego otworu stożkowego w docieraku. Ręcznie powoli na sucho. 60 mm do rozwiercenia we wstępnym otworze po wiertle fi9.8. Czoło rozwiertaka wchodzi w ten otwór na około 5 mm. Dlatego początek ręcznego rozwiercania z pomocą tokarki co by osie same się zachowały. obróciło w uchwycie bo lekko było ściśnięte więc co by oglądający nie narzekali na jakość wykonania bez problemu zatoczyłem na kłach z pomocą sercówki.. Dopiero skończę docierak jak będą gotowe otwory w cylindrach oraz będę miał zrobiony trzpień do docieraka twardy, hartowany. Wymiarowo zbliżony do używanego wcześniej rozwiertaka.
Rekomendowane odpowiedzi