d9Jacek Opublikowano 30 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2019 zdecydowanie mogę polecić także zieloną pastę (Chromową). Prawie równie wydajna jak pasta diamentowa. IMG_7199.JPG IMG_7201.JPG a do samego już polerowania czy odświeżania na równi dobra jak pasta diamentowa. W szczególności w przypadku mechanicznego polerowania z wykorzystaniem filcowych tarcz polerskich. jest dokładnie tak jak mówisz jest jeszcze ciekawy specyfik AluBelgom - alu i chrom,,, w tym pierwszym oprócz bardzo delikatnego materiału sciernego ,dzieku któremu możemy uzyskać lustrzany efekt na stopoach alu, jest jakis specyfik który zapobiega utlenianiu się powierzchni wypolerowanej - widocznie jakis patent firmy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 30 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2019 mając ciekawy specyfik BELGOM ALU czy pastę polerską na bazie tlenków chromu czy pyłu diamentowego warto pamiętać o filcu. Kiedyś miałem pod dostatkiem ścinki filcu polerskiego na bazie włókien wełnianych. Teraz jak się skończył wróciłem ponownie do wacików, płatków bawełnianych dostępnych bez problemu na Allegro Wlewając żywicę do kokili jeszcze nie skończonej w dniu wczorajszym odkryłem że mam kolejny karter oryginalnego SiM 2b do naprawy... ścięta konsolka plus powiększony jeden z otworów. zastosowanie OUS-1 w pracy: widać świeżo zakupiony oryginalny imak na OLX.pl sposób na szybkie wycentrowanie i zrobienie pilotażowego otworu osiowo do części toczonej w celu przewleczenia drutu, ustawienia w osi detalu drutu i wycięcia kwadratowego kształtu w osi detalu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 31 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2019 dzięki uprzejmości Kolegi Kamila Jarek dostałem z wizyty u Pana Jana Sewerniaka parę zdjęć zachęcających do umówienia się i wizyty we Wrocławiu w jak najbliższym czasie. informacja na drugiej stronie książki. imponujący kołpak. śmigło średnicy 280 mm. 22 listopad 1950 roku... jeszcze raz dziękuję za umożliwienie pokazanie kolejnego fajnego kawałka historii. A myślę że będzie więcej po wizycie we Wrocławiu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 31 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2019 Jan Sewerniak jest Ojcem sukcesu wszystkich wrocławskich modelarzy FSR. NESTOR i LEGENDA MODELARSTWA POLSKIEGO, a także Encyklopedia modelarstwa w każdej postaci. Mój instruktor, dzięki któremu teraz jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Pośrednio jest sprawcą wszystkich zdobytych tytułów Mistrza Świata i Europy. Moich, mojego syna i pozostałych wrocławskich modelarzy. To wszystko w zasadzie dzięki Janowi. I czas najwyższy, żeby został doceniony ponieważ jako Senior modelarstwa tak naprawdę nigdy nie został uszanowany tak, jak na to zasługuje. I możesz być Mariusz pewny, że jak wejdziesz do tej, tam kanciapki to nie będziesz chciał wyjść. To Ci gwarantuję . Przy okazji jak już będziesz we Wrocławiu, zapraszam do mnie do mojej "bandziorni". Będzie okazja się poznać w realu A.C. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarun Opublikowano 31 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2019 nie wiem czy to wypada jednak wiem że Pan Mariusz będzie z tego zadowolony odkryłem rąbka tajemnicy co dzieje sie u mnie na warsztacie w temacie starych silników więc jeśli są chętni to zapraszam do lektury bo dzieje się dużo a nie wszystko jeszcze zostało opisane Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacyfic_77 Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 Kamil wiem że będzie wszystko dobrze a finalnie zostanę testerem silniczka ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 2 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2019 i zrobiła się zima a jak zima to nie dosyć że zimno jest to i "setki" z rana uciekają. ale wystarczy włączyć wtryskarkę i za parę godzin będzie wszystko w normie. od dawien dawna jak mam coś precyzyjnego do skończenia następnego dnia ustawiam czujniki w osi X i Y na dłuższe przerwy czy świąteczne czy weekendowe. co by wiedzieć gdzie jestem A w osi Z nie problem na nowo złapać "zero". 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 2 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2019 duża ilość wody w obiegu chłodzenia wody skutkuje stabilizacją wymiarową całości frezarki. Ja dołożę jeszcze wodne chłodzenie na silniki krokowe to myślę że będzie jeszcze lepiej. po skończonej pracy przed wyjściem wracam do X0,Y0 i dostawiam czujniki. dzięki płynowi chłodzącemu pozwalam sobie na coraz śmielsze parametry. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 3 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2019 Zawody z Lugo z 2016 roku. Cały czas do kupienia silniki konstruktor i wykonawca silnika pokazanego poniżej prosty ściągacz do zdejmowania tarczy oporowej śmigła klucz do śruby kompresyjnej z tarczą podziałową do bardziej precyzyjnej regulacji kompresji przy odkręcaniu kompresji a także po to aby łatwiej z asfaltu podnieść ten że klucz... przyrząd do wyginania rurek mosiężnych. wirujący rozrząd z podebraniami wyważającymi montaż F2B zamiast gumek przykręcany centralną śrubą M3 z ogromnym aluminiowym toczonym elementem. Nakrętka aluminiowa wklejona w skrzydło na stałe. wypuszczenie modelu F2B 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 4 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2019 tak już Ktoś wcześniej zauważył: Nie pogonię... Ale ważne że idzie do przodu te zdjęcia dla nie wtajemniczonego to się powtarzają. Ale to już kanały dolotowe po stronie płyty z ewentualnymi wypychaczami skończone. Bo nawet jak w kanale środkowym według pomiarów brakuje 0,27 mm tylko na głębokości to i tak jest to ogromna objętość kanału dolotowego gwarantujące ciśnienie grawitacyjne doprowadzające i zasilanie wypraski w materiał podczas stygnięcia. teoretyczne wymiary a osiągnięte czyli zmierzone na frezowanym detalu. Nieosiągnięte w osi Z z racji za ciężkiej pracy freza. A drugi raz jutro już nie ma sensu przybierać. Raczej gaźnik powstanie w tym czasie. 0,3 mm to dorysowany naddatek i zero w zecie też jest tak ustawione. W MasterCamie gwarantowało mi to ostrą krawędź. A w Fusion360 widzę że jest to już zbędne. a to praca na jutro. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 4 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2019 trochę musiałem powiększyć co by było widać ścieżkę coraz bardziej wykańczającą powierzchnię przyszłej kokili do odlania gaźnika silnika silnika SiM 2b z aluminium. widać że to tylko 38 minut na oblecenie całej powierzchni z krokiem 0,06 mm frezem 2,5 milimetra. W praktyce pewnie zwolnię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 5 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2019 Typowy mały frez zakupiony w rozsądnej cenie wymaga korekty w celu osiągnięcia dna głębokiego gniazda w kokili do odlania gaźnika silnika SiM 2b. Tego nie widać ale frez palcowy o średnicy mocowania 4 mm kręci się po prostu w uchwycie wiertarki. I w sposób osiowy wydłużyłem możliwość pracy freza w otworze o co najmniej 12 mm głębokości z pierwotnej głębokości 8 mm. I się frezuje 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 5 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2019 teoretyczny wymiar 10,12 to w praktyce zrobił się prawie dokładnie taki jaki trzeba frezem palcowym 3mm. a jutro frezem kulowym K2 będzie szło kilkanaście minut gdybym puścił tą obróbkę z krokiem 0,14 mm tak jak na rysunku. Wpisałem 0,14 tylko dlatego żeby było widać ścieżkę narzędzia. W praktyce będzie zdecydowanie gęściej czyli pewnie co 0,02 mm. A następnie frez kulowy K1. Obrabiam obszarami i wszystko to rysuję w Rhino3D dlatego widać tyko sam gaźnik z niewielkimi zakończeniami typu elipsoida w miejscach przenikania do obszarów. Robię tak dlatego że nie potrafię często w złożonym detalu wyznaczać granic obszaru obróbki. A jak narysuję w Rhino3D to obszar obróbki jest jednoznaczny i nie wymaga siedzenia po nocach. A po nocach będzie szła obróbka jak zrobię porządnie czyli niezawodnie chłodzenie do wrzeciona i do chłodziwa. Orginalne pompki są po prostu zawodne. Chłodziwo jak przestaje lecieć to widać a na wrzecionie mam termometr i też widać bo jest w centralnym miejscu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 6 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2019 W trakcie pracy a tu już po obróbce. Ponieważ zostawiłem około 0,05 mm naddatku w osi Z dla freza kula 2 mm to i nie zabieliło obróbki zgrubnej wykonanej wcześniej frezem fi 3 mm. Zostaje jutro zmierzyć i prawidłowo przybrać co by frezem kulą 1,5 mm zabieliło. Niby proste. Ale wymaga cierpliwości. System centralnego smarowania to podstawa. Zresztą jak i chłodziwo podawane w sposób ciągły na sam frez. Na tej fotografii widać że jeszcze w pierwszej rurce po prawej zaczyna dopiero pojawiać się olej. A w innych już jest. Całe szczęście jest dla każdej rurki regulacja. ściekający olej widać na Hiwin'a prowadnicy. Ponieważ powietrzem czyściłem gniazdo to i widać tego skutki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 7 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 jestem zadowolony z osiągniętego frezowania frezem kulowym 2 mm. Aczkolwiek jak dobrze się przyjrzeć frez kulowy nie zabielił do końca po obróbce zgrubnej frezem palcowym 3 mm. Widać to dokładnie na dnie wybrania gdzie w późniejszym etapie powstanie gwint do przykręcenia zbiornika aluminiowego. Ale że sam promień zakończenia dekla zbiornika jest poprawnie zabielony to mogę przejść do następnej obróbki. A to będzie część kokili gdzie będzie odlewał się karter. Znowu przykładowy poglądowy zrzut ekranu z krokiem 0,3 mm gdzie przy posuwie 222 mm/min operacja trwa niecałą godzinę. Zagęszczając ścieżkę do możliwości czyli wytrzymałości freza obróbka wykańczająca to 10 godzin a wcześniej czyli dzisiaj na noc albo jutro z rana obróbka zgrubna frezem 3 mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 7 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 Pytanie laika. Czy takich form sie jakos nie POLERUJE ( piaskuje, szkielkuje ) w srodku w celu "zgubienia" toru frezu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 7 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 Pytanie laika i nie jest to żart... a jak sobie dawano radę z kokilami 80 lat temu ....maszyn CNC nie było .... , a odlewy były bardzo precyyzyjne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 7 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 Metoda traconego wosku... A i elektrodrążenie też pomaga ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 7 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 Metoda traconego wosku... A i elektrodrążenie też pomaga Pawełku.... metoda traconego wosku jest znana od starozytności i to wiem... ale czy 70-80 temu były elektrodrążarki ??? Pytanie dotyczyło kokili do SiM-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 7 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 Nie wiem jestem za młody ???????????? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi