Skocz do zawartości

RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc


Rekomendowane odpowiedzi

Zestaw w postaci sterty desek powoli znika, a właściwie już praktycznie znikł, nie licząc lewej połowy górnego skrzydła to zostały mi drobiazgi które by sie zmieściły na jednej balsowej desce , tyle że trzymam je w pudełku.

Co nie zmienia faktu że jeszcze sporo czasu modelowi trzeba poświęcić.

Szkielet prawego skrzydła posklejałem tak samo jak centropłat , ale musiałem sklejkową część krawędzi natarcia centropłatu odklejać (a klej już porządnie wysechł :)) bo z tą częścią nie dało sie połączyć centropłatu z skrzydłem.

08e2c24cbaf5eefe.jpg

Teraz mogę odłączać centropłat od skrzydła, a krawędź natarcia centropłatu będzie wklejona na samym końcu podczas sklejania wszystkiego w całość.

 

Mam też gotowe kompletne poszycia górnego skrzydła.

529fda4b34b7e360.jpg

 

No i dziś przyszła paczka z żywicą i rurkami węglowymi.

W górnym skrzydle będzie rurka węglowa, ale nie mieli w sklepie rurki z grubą ścianką więc kupiłem dwie jedna 16mm x 14mm a druga 14 x 12mm i mam zamiar wkleić na żywicę jedną w drugą i powinno być mocne.

Tyle że ta cieńsza niezbyt chce wchodzić w grubszą , trzeba trochę przetrzeć  rurkę papierem ściernym.

Ale najlepsza jest waga , obie rury węglowe ważą 70g , a pójdzie połowa długości więc rurka mimo że będzie z dwu warstw to będzie ważyła mniej niż 40g.

Kurcze rezygnując z duralowej rury w dolnym skrzydle można urwać 170g z masy modelu , ale pewniej się będę czuł mając duralową w dolnym skrzydle :).

400bac4f56d2f924.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze rezygnując z duralowej rury w dolnym skrzydle można urwać 170g z masy modelu , ale pewniej się będę czuł mając duralową w dolnym skrzydle

 

Skrzydła w dwupłacie tworzą tzw komorę i siły są przenoszone  poprzez zastrzały na obydwa płaty więc działa to jak byś miał dwa dżwigary  tak więc śmiało możesz zastosować rurki węglowe ,mam podobnej wielkości ultka 1470 mm i u mnie są dwie ciękościenne rurki  węglowe .

Pozdrawiam Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek napisz coś więcej o swoim modelu.

Co go napędza , ile warzy , jak lata, a może ktoś go produkował i można gdzieś podpatrzeć jak model lata.

Ja chciałem mieć dobry model 30ccm , i miałem akrobata 1,8m niestety był za ciężki i latał byle jak , a modele  pod 30ccm które są lekkie i dobrze latają mają zaporowe ceny i poważną wadę w postaci braku wsparcia producenta w przypadku uszkodzenia modelu , nie ma nawet opcji że ktoś udostępni jakieś choćby szczątkowe pliki czy plany, no może nie wszyscy bo szanujący się producenci mają co prawda gotowe części zamienne , kolega opowiadał że uszkodził  extrę Pilota , chyba skrzydło i można było do niej dokupić skrzydła tyle że kosztowały nie wiele mniej niż cały model.

Szybko sie wyleczyłem z gotowych sklepowych modeli po takim właśnie rozbiciu gotowca ze sklepu .

Model do którego w razie uszkodzenia ma sie wszystko podstawione pod nos trzeba sobie samemu zbudować.

Latając modelem 30ccm , 1,8m wydedukowałem że aby model z takim napędem latał tak jak bym chciał musi mieć dwa skrzydła.

Ultimate zawsze mi sie podobały , Sławek podarował projekt swojego prototypu więc zrobiłem relację i powoli coś tam dłubię.

Myślę że ta budowa nie będzie trwała za długo bo to jest jedyny model jaki buduję, plan jest taki że przyszłą wiosną model będzie już latał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ulek pochodzi z Goldwinga kupiony jakieś 10 lat temu obecnie nie produkowany . W pierwszej wersji i była to najlżejsza latał na 20 ccm alkochol było ok ale ze względu na wszechobecny olej wymieniłem na OS  22GT  ten wariant okazał się jakby było mu czegoś  brak , generalnie zrobiłem tylko trzy loty bo to nie to i model stał . Obecnie kupiłem OS GF40 do Zlina 50 a że zlin w budowie postanowiłem dotrzeć go w ulcie i to już jest to od wiosny 8 l benzyny . Wiesiu wcześniej rozważałeś jaki silnik zamontować do twojego modelu przy tym rozmiarze tylko dobra 30 benzynowa .Jeśli chodzi  o wagę to zważę go przy okazji ale będzie to masa z najcięższym motorem 40 w czterosuwie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda chodził mi po głowie żarowy 4t głównie ze względów akustycznych, ale rozmawiałem z kolegą na ten temat i odradzał taki silnik do tego modelu.

Na 99.9% kupię do niego silnik DLA RA 35cc, model ma z przodu smukłą maskę więc wydech z tyłu będzie dobrym pomysłem , a wagowo dramatu nie będzie 1100 kilkanaście gram chyba ujdzie , a najwyżej zamontuję mniejszy zbiornik paliwa, silnik rcgf 32cc na półlitrowym zbiorniku latał 25min (do zgaśnięcia) , to tu 350ml wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie górne skrzydło będzie wyzwaniem , rurę w skrzydło już mam , prawa połowa będzie sklejona tak jak na zdjęciach wyżej , a lewa musi byc zmontowana dokładnie tak jak to Sławek opisał , trzeba zmontować żeberka itp na rurce , nie jest to żaden problem.

Kłopotliwe jest to na czym poprzyklejać poszycia , skrzydło ma 1,5m długości a przez swój kształt potrzeba też sporo szerokości, nie mam takiej powierzchni która by była idealnie płaska i nadawała się do montażu takiego skrzydła, ale nic się nie dzieje poczekamy zobaczymy , nie spieszy się , coś się znajdzie albo wymyśli.

 

Mam pytanie do Sławka, a nawet dwa.

W centropłacie tam gdzie idą śruby mocujące skrzydło pusta przestrzeń ma być wypełniona takimi balsowymi kwadracikami?

W pliku 3D nic tam nie ma , ale w pliku 2D w zestawie części potrzebnych do montażu górnego skrzydła takie balsowe kwadraciki są.

Ale ważniejszym pytaniem jest czy sa zaprojektowane dźwignie lotek?  chciał bym zobaczyć jak to wygląda i przymierzyć się do wycięcia dźwigni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dźwignie lotek nie zostały zaprojektowane.

Bardzo powoli mi idzie ta budowa , bo model jest wyzwaniem logistycznym , a z całego tego modelu jak dla mnie górne skrzydło jest najtrudniejsze w budowie.

Tak czy inaczej górne skrzydło zostało jakoś opanowane, to co na zdjęciu to juz sklejone jedynie rura węglowa jest już wklejona ale jeszcze schnie.

Na jutro będzie gotowe do dalszej budowy , tyle że teraz to już będzie łatwo i szybko.

Kilka drobiazgów mam do dorobienia bo sie co nieco zgubiło  , po sklejeniu górnego skrzydła będzie łatwo bo raczej to co zostało to wiem co jest czym , a nie za wiele tego zostało.

Plan jest taki że zimą model zostanie oklejony , a jak juz będzie gotowy to pasowało by aby poleciał , myślę że na przyszły sezon będzie wyposażony i gotowy do oblotu.

1d7cedf4460ef487.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałem już że górne skrzydło jest trudne w zbudowaniu?

Ale dałem radę, skrzydło jest posklejane .

Kurcze jeden płat który ma 1,5m był wyzwaniem , wygląda na proste teraz zostały mi poszycia do przyklejenia , ale nie do końca wiem na czym te poszycia przykleić bo jednak wolał bym aby to było skrzydło a nie śmigło.

Tak czy inaczej zostało oszlifować gdzie nie gdzie bo sa miejsca gdzie pojawił sie klej mimo że go tam nie powinno być ;), i zorganizować sporą płaską powierzchnię i na niej przykleić poszycia.

5a63e911053b8734.jpg

 

Coś tam podłubałem przy kadłubie , trochę posklejałem kabinkę   ogólnie zostały z całego zestawu tartak, krawędzie spływu skrzydeł , krawędzie natarć lotek i jakaś drobnica z kabinki , ale nie wiele tego więc nie ma już nad czym myśleć.

Poszycie lotek górnego skrzydła nie jest jeszcze potrzebne ale przykleiłem z jednej strony po to aby gdzieś przypadkiem nie zaczepić i nie połamać sterczących żeberek.

Czyli model na ukończeniu , potrzeba mu jedynie poświęcić jeszcze trochę czasu.

Ciekawi mnie jak ja zrobię laminaty , nigdy tego nie robiłem i będzie to mój pierwszy raz.

Kopyto kabinki dziś posklejałem w jedną całość, trzeba je czymś tylko zaszpachlować , oszlifować i można próbować się bawić z tkaniną i żywicą.

Ale nie mam pojęcia czym to PLA szpachlować , szpachlą do napraw blacharskich?  czy jakimś gipsem? i czym to kopyto posmarować aby mi się kabinka nie przykleiła do kopyta?

Z maską będzie jeszcze lepsza jazda bo nie mam kopyta , jedynie żuty z boku i z góry , których to nie umiem odłączyć od modelu bo żuty z boku i góry sa całego modelu a nie tylko maski a ja zapomniałem jak odłączyć w programie maskę od modelu ;).

759b6dcfaa9456eb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To górne skrzydło to naprawdę było wyzwanie, nie wspominam nawet ile czasu mi to zajęło ale chyba sie udało , i na dodatek wygląda na to że jest proste :).

Górne skrzydło jest już całe jedynie lotki nie mają od spodu poszycia bo nie ma jeszcze wklejonych wzmocnień pod dźwignie.

To co zostało do zrobienia to już raczej dobra zabawa , fajnie spędzony czas i nie przewiduję juz stresu , tak naprawdę to zostały pierdoły , trzeba zrobić w własnym zakresie kawałek poszycia kadłuba , powklejać trochę wzmocnień , powklejać nakrętki kłowe , czyli zostało do zrobienia to przy czym można się zrelaksować.

Jeszcze przed zimą będzie oszlifowany , i zimą oklejony.

Model mi się podoba , raz że ultimate ma swój urok , dwa że do tej skali wyposażenie jeszcze cenowo da się przełknąć a po trzecie to mimo że model nie jest wcale taki mały to myślę że do auta bez problemu z trzy takie na raz bym zmieścił.

Trochę mnie martwi wielkość sterów , nie wiem jak stery wysokości będą sobie dawały radę ale ster kierunku to jest bardziej mały niż duży.

A tak wygląda po raz pierwszy złożony w całość.

25ce773655542d6c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek , model bardzo mi sie podoba , jeśli będzie latał tak jak sobie to wyobrażam to będzie pełen sukces.

Wielkich wymagań nie mam , aby latał na nożyku ale nie koniecznie pełnym ogniem , tak robiła extra seagull latała fajnie i stabilnie na nożu ale musiała zasuwać z dużą szybkością bo inaczej wytracała wysokość, popatrzyłem na ster kierunku ultimate i tak mi się skojarzyło , może nie potrzebnie się przejmuję.

Jak mu zaciągnę wysokość to musi natychmiast przejść z lotu z poziomego do pionowego .

I aby podczas lotu coś w rodzaju harriera nie wymachiwał skrzydłami na wszystkie strony.

I to wszystko.

Ale mam jeszcze jeden kłopocik , nie mam środka ciężkości.

Sławek czy mógł byś poświęcić chwilę i wyliczyć środek ciężkości dla tego modelu? bo ja się wolę za to nie brać , nigdy tego nie robiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu liczyłem swojego Ultka o rozpiętości 185 cm. Podczas oblotu było bardzo bezpiecznie. Jak chcesz to mogę policzyć z twoimi wymiarami. Jak jutro w pracy znajdę odpowiednie pliki to podam, co mi będzie potrzebne. Nie bój się, na ograniczonych wychyleniach Ultimate lata jak trenerek i bardzo ładnie ląduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Robert.

Kurcze bardzo chce mieć ten model , ale to jeszcze daleka droga , główną przeszkodą sa finanse.

No ale to nic , na razie jak go już skończę i oszlifuję to kupię folię , zawiasy , podwozia, koła i jakąś potrzebną drobnicę.

Poważniejsze wydatki czyli silnik i serwa muszą poczekać na zastrzyk gotówki.

Ale jestem dobrej myśli i wydaje mi się że do wiosny go ogarnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sp:

 

Ciekawi mnie jak ja zrobię laminaty , nigdy tego nie robiłem i będzie to mój pierwszy raz.

Kopyto kabinki dziś posklejałem w jedną całość, trzeba je czymś tylko zaszpachlować , oszlifować i można próbować się bawić z tkaniną i żywicą.

Ale nie mam pojęcia czym to PLA szpachlować , szpachlą do napraw blacharskich?  czy jakimś gipsem? i czym to kopyto posmarować aby mi się kabinka nie przykleiła do kopyta?

 

 

Powiem tak: temat jest do ogarnięcia w warunkach domowych ale wymaga wysiłku. Przechodziłem przez to przy Extrze również od Sławka ADW. Wydrukowaną maskę najpierw należy wygładzić ile się da przy pomocy papieru, pilnika itp. Potem na zmianę szpachlowanie i szlifowanie zgrubne. Na koniec szpachlowanie ze spray'a i szlifowanie na mokro. Wiele razy - aż uzyskasz akceptowalną gładkość. Ja na w sumie nie dużą maskę zużyłem dwie puszki Motip'a. Powinienem zużyć więcej ale nie starczyło mi cierpliwości. Potem forma i - w końcu - ostatecznie maska. Poniżej telegraficzny skrót zdjęciowy produkcji formy i maski. Bardzo dużo pomógł mi Kol. Kesto - bez jego porad i podpowiedzi na pewno bym sobie nie poradził.

 

Generalnie, jest duża satysfakcja z tej pracy oraz masz pewność, że w przypadku gdyby nowa maska była potrzebna to jesteś gotowy.

post-626-0-83873100-1568008304_thumb.jpg

post-626-0-35924700-1568008313_thumb.jpg

post-626-0-50542300-1568008321_thumb.jpg

post-626-0-37229100-1568008329_thumb.jpg

post-626-0-78408600-1568008338_thumb.jpg

post-626-0-82842700-1568008573_thumb.jpg

post-626-0-07944900-1568008590_thumb.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środek ciężkości liczyłem jak na screenach poniżej. Z obliczeń wyszedł zakres 72,5 do 96,9 mm od krawędzi natarcia dolnego płata przy kadłubie. U mnie realny SC wyszedł 92 mm, czyli dość tylny (model ciężki na ogon), a oblot był naprawdę komfortowy. Poszukaj sobie tego programiku lub podaj dane swojego modelu.

post-2448-0-50356700-1568022201_thumb.jpg

post-2448-0-28056700-1568022214_thumb.jpg

post-2448-0-99230600-1568022223_thumb.jpg

post-2448-0-38634500-1568022242_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mama mały kłopot i potrzebna pomoc Sławka.

Model ciągle jest budowany , model jest na ukończeniu a to co zostało do zrobienia to sama frajda, skrzydła dostały krawędzie spływu , teraz jeszcze zostało poprzyklejać krawędzie spływu stateczników poziomych , mocowania nakrętek kłowych , wzmocnienia pod serwa i jakieś tam drobne drobiazgi i konstrukcja drewniana gotowa .

Tyle ze przed oklejaniem chciałem zamontować w kadłubie bowdeny bo bez folii jest dobry dostęp , a jak już będe zamawiał bowdeny to i zamówię zawiasy, koła itp, no a jak zamawiam koła to i podwozie by się przydało i tu jest problem.

Podwozie będzie węglowe , wykona mi go pan Andrzej , robił mi dwa podwozia do większego modelu , jedno mi zrobił było bardzo dobre tyle że mi się nie podobało , więc mi zrobił taki kształt jaki mi sie podoba , świetna robota i w dobrej cenie.

Tyle że nie za bardzo wiem jakie rozmiary goleni będą dobrze wyglądały w modelu , w pliku są rzuty ale ja nie za bardzo panuję nad programem i mimo że na ekranie proporcje podwozia są idealne , ja nie umiem tego podwozia w pliku 2D zmierzyć.

Pan Andrzej ma formę na podwozie 17 cm wysokie , 41cm rozstaw kół tyle że przy kadłubie ma szerokość 14cm , ale zostało by poszerzone do powiedzmy 18cm szerokości przy kadłubie bo wręga ma 20cm długości.

Czyli finalnie podwozie miało by 17cm wysokości i 45cm rozstaw kół , czy takie wymiary są bliskie temu co powinno być w tym modelu? , jaką wysokość ma podwozie w pliku 2D? bo 45cm rozstaw kół to chyba dobry rozstaw dla tego modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym podwoziem to się chyba wstrzymam bo pojawiły się pewne problemy techniczne i nie koniecznie da się je wykonać tak jak bym chciał.

Pojawił się dodatkowy dylemat , bo takich modeli na rynku nie ma , gdzieś kiedyś jakiś producent robił taki model w takich samych wymiarach jak mój i według producenta model miał ważyć od 5 do 5,5kg czyli tez taką wagę przewidywałem choć wolał bym aby to wyszło mniej niż 5kg.

Ale jest kilka krótkich filmików z oblotu takiego modelu  w linku jeden z nich https://www.youtube.com/watch?v=-j8MoSyOhH0

Tyle że ten model z filmu napędza silnik 40ccm z śmigłem 20x8 , na filmie wygląda jak by miał odpowiedni nadmiar mocy , padlina do niczego nie jest mi potrzebna będzie tylko stękał i nic z tego nie będzie wynikało więc od razu nawet nie brałem pod uwagę silnika 30cc tylko myślałem o 35ccm ale po obejrzeniu filmu nie wiem czy 40ccm nie byłby lepszy.

Tyle że w silniku 40ccm śmigło 20x8 nie za bardzo by pasowało do podwozia o wysokości 17cm bo z tym podwoziem to śmigło 19 cali to tak na wyrost a najlepiej by pasowało śmigło 18cali , dwudziesto calowe śmigło z tak niskim podwoziem to pracowało by przy samej ziemi.

Dlatego na razie odłożę na bok zakup podwozia bo nie wiem co za wyposażenie wyląduje w modelu.

Na razie chyba będzie lepiej jak skończę konstrukcję i zajmę sie kabiną i maską :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej sprawie:

 

"padlina do niczego nie jest mi potrzebna będzie tylko stękał i nic z tego nie będzie wynikało więc od razu nawet nie brałem pod uwagę silnika 30cc tylko myślałem o 35ccm ale po obejrzeniu filmu nie wiem czy 40ccm nie byłby lepszy"

 

Mam silnik DLE 35 RA, używam od ponad dwu lat w modelu Edge o rozpiętości 2m i - wg moich doświadczeń - spokojnie da sobie radę z Twoim dwupłatem. Nadmiar mocy w Edku powoduje, że mój następny model do tego silnika na pewno będzie większy. W sieci/instrukcji można znaleźć info, że ciąg statyczny to ok.9 kg na poziomie morza i ok 7 kg na wysokości 1800m. To zbyt mało dla modelu 5 kg? Większy motor to większa waga, większe obciążenie konstrukcji, szybsze lądowanie itd.

 

Pozdrawiam,

Z

 

P.S. Obejrzałem film - model ma silnik 40ccm boxer, w porównaniu do 35 ccm jednocylindrowego jego moc i ciąg są prawie identyczne. Czym się głównie różnią to większa waga boxer'a i jego mniejsze drgania. Jeśli Twój model będzie wymagał konkretnego doważenia przodu z silnikiem 35ccm to może faktycznie lepiej będzie wstawić odrobinę większego boxer'a. Jeśli nie musisz doważać przodu to z boxer'em 40ccm uzyskasz cięższy model wraz z wszystkimi konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew widzisz ja nie jestem modelarzem który się zna na modelarstwie czy osprzęcie , ot tak lubię sklejać i latać a doświadczenia nabieram ucząc sie na błędach "przeważnie swoich" ale tym sposobem to nie za wiele umiem :).

Jeśli silnik DLE 55RA ciągnie 9kg to jest w sam raz , i ma jeszcze taką zaletę że ma wydech z tyłu , a maska ultimate jest fikuśna i taki wydech tylni jest najlepszym rozwiązaniem.

Tyle że ja miałem jeden silnik 30cc a właściwie był to rcgf 32 , silnik ten napędzał model 1,8m który wazył 5,5kg a silnik ciągnął 7kg i takie osiągi silnika były słabe, model latał bo latał ale szału to nie było , i dlatego do ultimata nie chciałem 30ccm, na zagranicznym forum znalazłem temat o takim modelu napisali że napędza go 40ccm , był film więc zobaczyłem jak model sie zbiera i zacząłem sie zastanawiać nad takim silnikiem.

Ale jak piszesz że DLE 35 RA ciagnie 9 kg to to w zupełności wystarczy.

Co do podwozia to najlepszym wyjściem były by golenie dzielone bo takie całkowite to ciężko będzie znaleźć ze względu na wymiary , więc albo sam coś spróbuję zrobić albo kupię dzielone golenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.