AndrzejC Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Jak co roku w grudniu kumulacje w LOTTO. A ja mam niedyskretne pytanie: Czy ktoś zna kogoś, kto wygrał? Albo zna kogoś, kto zna kogoś, kto wygrał? Ciekawe, że ludzie grają, niby wygrywają, ale czy to nie jest tak, że wygrywają ci co mają wygrać? A.C.
d2f Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Szukasz konkretnie tych osób? :-) Albo kogoś kto je zna? :-D
JurekS60 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Ja mam inne uwagi. Co to za loteria kiedy organizator przed losowaniem zna wszystkie liczby czy też ich kombinacje jakie wskazali grający ?. Co to za loteria kiedy organizator może a jak może to na pewno nakazuje automatowi do losowań chybił trafił zestawy swoich liczb. Świadczą o tym anteny nadawczo-odbiorcze na kolekturach. Z innej beczki. Kiedyś było jedno losowanie totka w niedzielę a kumulacje to rzadkość. Ale to były czasy bez komputerów. Przeprowadzenie stosownych obliczeń czyli jakie liczby mają paść w loterii znając wcześniej dane j/w to kwestia sekund. Takich dziwnych spraw w naszym dziwnym bo teoretycznym państwie jest o wiele za dużo.
Rawen 75 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 No proszę nie pisz, że to wszystko ustawione. Mój Śp. szef wygrał co prawda niedużo, bo tylko 6000 złociszy. Niedaleko od miejsca gdzie mieszkam, jest wioska. Tam facet wygrał znaczną sumę. I co? Pieniądze szczęścia nie dają. Nagle wszyscy o nim sobie przypomnieli, tych co znał i tych co nie znał z rodziny. Straszne biadolenia, bo ta ma manko, tamta znów coś innego. Człowiek o dobrym sercu pożyczył-zawsze miał nie wiele , więc niewiele potrzebował. Teraz, gdy trzeba by było oddać, każdy mówi-po co tobie te pieniądze, przecież masz ich dużo. Facet robi w tartaku...kasy brak.
Gość marnod2 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Kilka lat temu robiłem zakupy w Kauflandzie, zostało mi ostatnie 10 PLN, ja osobiście nie grywam, ale mój św. pamięci ojciec miał nadzieję na wygraną. Kupiłem dla niego los, trzy zakłady na chybił trafił, przyniosłem do domu i dałem. Rano w poniedziałek obudziłem się a on stoi nade mną i mówi bierz walizkę. Przez myśl przemknęło mi, że wypędza mnie z domu, ale dodał jedziemy po pieniądze. Dużo tego nie było, tylko piątka przy małej kumulacji, po opodatkowaniu około 6000 PLN.
fordson Opublikowano 16 Grudnia 2018 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Dawno dawno temu, w mojej pierwszej pracy, był gość, nie jaki Lesiu , który miał nosa do wszelkich gier , na kasę. Toto lotek , zakłady piłkarskie , wyścigi konne. Nie było tygodnia by nie wygrał.Nie było tygodnia by nie popłyną.Nie było tygodnia by kolesie od flaszki go nie pobili i okradli.
RobertK Opublikowano 16 Grudnia 2018 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Mój znajomy z osiedla ok 7 lat temu wygrał 6 milionów zł. Grał od zawsze, wygrał w wieku 55lat. Zwykły szary człowiek. Jak się więc odnieść to np.takich informacji: https://www.youtube.com/watch?v=A6nq821s1TY
Paweł Prauss Opublikowano 16 Grudnia 2018 Opublikowano 16 Grudnia 2018 Ten filmik z YT jakoś mnie nie przekonał...
BRoman Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Jako kawaler (lata 70-te) pewnego miesiąca zostało mi na trzy dni przed wypłatą ledwie 5 zł w kieszeni. Zdesperowany kupiłem paczkę Sportów ( takie ówczesne dopalacze.. ) i dwa losy w kiosku. Wygrałem 100 zł. Oczywiście ledwie wystarczyło do wypłaty. Kolegów miałem...
jarek996 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Jako kilkuletni chlopiec kupilem losa w kiosku RUCHu . Poniewaz chyba nawet wtedy nie umialem czytac , wiec oddalem pani w kiosku , abu sprawdzila czy cos "trafilem". Dostalem od pani mydlo !!! Bylem NAJSZCZESLIWSZYM czlowiekiem na swiecie ! Jak podroslem , to czesto sobie myslalem , czy ta pani moim FIATEM 125 nie jezdzi
kolekszy Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Znajomy znajomego trafil 6 w 2000 roku. Wybudował dom , coś zainwestował resztę przepuścił, rozdał. Ja osobiście trafiłem 4 czyli wielkie nic i 5 Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
enter1978 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Mój stryj gra w lotto systematycznie, gra podobno od 18 roku życia dziś jest grubo po sześćdziesiątce , w swojej karierze trafił dwa razy 5 w dużego lotka, reszta to drobne wygrane które pokrywają koszty kuponów na następne losowanie (albo i nie pokrywają ). Ale kiedyś chodząc do szkoły , miałem może z 17 lat, podał mi kupony do nadania, poszedłem do kolektury ale coś mnie podkusiło aby tez zagrać, a że nie mogłem się zdecydować jakie cyfry wytypować więc przepisałem jego kupon który dał mi do nadania. Ale była radość jak po losowaniu okazało sie że trafiłem czwórkę . Ogólnie hazard mnie nie kręci ale od czasu do czasu kupię los przechodząc obok lotto, w losach za 1zł można wygrać 1zł , ale w losach po 5-10zł wygrane sie trafiają przynajmniej takie poprawiające humor, statystycznie kupuję los raz na dwa miesiące ale biorę 2-3szt i średnio jedna na trzy wizyty jest wygrana , w losach po 10zł jeszcze mi się nie przytrafiło aby wygrana była mniejsza niż 100zł , w losach po 5zł wygrane wahają się od 25 do 90zł. Ogólnie wydaje mi sie że grając ma się szczęście jak się wychodzi na zero
arti61 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Była kumulacja 16 mln. Znajomek grał system. Kobieta podlicza 90pln. Znajomek; zawsze było ponad 120pln. Kobieta wycofała zakład i kolo zapłacił 120pln. Na drugi dzień kolo sprawdza 800pln wygranej. Wali do kobiety i mówi 800 złociszy moja pani. Kobieta musi wypłacić. Kolo chowa kasę i zadowolony łapie za klamkę. A kobieta; sprawdziłam pana wycofany zakład, wiecie ten za 90pln. Kolo zesztywniał. A kobieta: niestety była szóstka. Nikt nie trafił.
Paweł Prauss Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Złośliwie tak powiedziała bo nie miała na to dowodu...a pamięci też pewnie takiej nie ma????
Grifon Opublikowano 17 Grudnia 2018 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Na cmentarzu w Myszyńcu na Kurpiach jest grób, pomnik dosyć okazały, drogi, człowieka który wygrał w lotka ok. 6 mln cieszył się tym dwa tygodnie i zmarł.
jarek996 Opublikowano 18 Grudnia 2018 Opublikowano 18 Grudnia 2018 Na cmentarzu w Myszyńcu na Kurpiach jest grób, pomnik dosyć okazały, drogi, człowieka który wygrał w lotka ok. 6 mln cieszył się tym dwa tygodnie i zmarł. Moze po wygranej zyl wg zasady "PIENIADZE SZCZESCIA NIE DAJA " No i mozna dodac umarl na bogato !
marcinolesno Opublikowano 24 Grudnia 2018 Opublikowano 24 Grudnia 2018 Lech Wałęsa wygrał bodajże 3 razy w lotka, ale Boluś jak potrzebował pieniedzy to po prostu 6tke skreslal i tyle. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka 1
Vesla Opublikowano 24 Grudnia 2018 Opublikowano 24 Grudnia 2018 Tak się sponsoruje lub spłaca długi na wyższych szczeblach bez brudzenia sobie rączek. 1
Bizon3D Opublikowano 25 Grudnia 2018 Opublikowano 25 Grudnia 2018 https://m.youtube.com/watch?v=amyslGcCZ_U 1
Rekomendowane odpowiedzi