Skocz do zawartości

Pzl 11 c


model
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Cześć

Dawno nic nie działałem przy p 11 ale przez ostatnie kilka dni udalo sie wystrugac to i owo :)

Kadłub i stateczniki wszystko balsa oprócz wregi silnikowej sklejka 3mm.

Wszystko jak narazie do szlifowania niedługo przyjdzie czas na wzmocnienie przodu kadłuba sklejka 1.5 lub 2mm co by sie nam wręga silnikowa nie oderwała od reszty w razie wiecie czego ( nie bede krakał) napęd jednak elektryczny pakiet 4s i silnik np dualsky 2820 800kv i do tego smigiełko jak w planach 12x4 myślę ze 4s bedzie jak najbardziej odpowiednie z racji kruciutkiego przodu a przestrzeń kadłuba jest ogromniasta wiec jest gdzie pomieścić pakiet, nie mniej to na dzień dzisiejszy moje przemyslenia co do tej konfiguracji zobaczymy jak zwykle co wydzie w praniu.

post-5808-0-26366400-1559893401_thumb.jpg

post-5808-0-68321400-1559893426_thumb.jpg

post-5808-0-55089500-1559893504_thumb.jpg

post-5808-0-69626000-1559893609_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Dawid świetna robota z zaciekawieniem będę się przyglądał jak mi czas pozwoli. Najbardziej podoba mi się to że wybrałeś naszego i zaczynasz główkować, dobrze że robisz z konkretnego źródła i nie zmieniasz skali ja się tak przejechałem na planidle z ebaya. Zakupiłem dwa egzemdlarze 1/6 i 1/8 jak się potem okazało była to tylko skserowana i przeskalowana kopia. Jak wiadomo znając mniej więcej zasady areodynamiki model musi być zaprojektowany pod dana skale.

Taki projekt może wykonać doświadczony inżynier znający się na rzeczy. W planach z ebaya był nieprawidłowo wyznaczony SC wyszło mi to dopiero w próbach oraz skłon i wykłon. Rezultat wydałem niepotrzebnie szmalec na dziadostwo i rozbiłem makietę którą budowałem przez prawie rok czasu. Spalina jak wszyscy wiemy to rarytas ale w makietach to trochę uciążliwe. Ciężko zabudować i papra cały model. Elektryk to chyba jednak dobra alternatywa łatwiej dopasować do potrzeb i taniej wychodzi w eksploatacji. Buduje mikro bo mnie nie stać na większe latadła i nie mam gdzie latać wciąć poszukuje skali odpowiedniej dla siebie a te które sam wymyślam robię po to żeby się dokształcić jak zbudować samolot od podstaw

to bardzo mi pomaga  żeby zbudować w miarę dobrze latającą makietę. Najbardziej mnie boli to że osprzęt modelarski tak szybko się zmienia do starszych aparatur nie można nic dokpić co chwila wychodzi cuś nowego nie moge tego przeboleć że ze co lepszy pakiet wyjdzie zmieniają wtyczki konektory nic potem nie pasuje. Ten dzisiejszy rynek modelarski nie daje nam po prostu żyć. Najbardziej boli mnie to że starzy wyjadacze nie chcą nam nic pokazywać jak wdanym modelu co sie  rob.i Prezentują 3metrowe makiety a nas maja po prostu w 4literach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie w miare możliwości staram sie jak mogę.

Co do napedu to do spaliny poza silnikiem potrzeba jeszcze całej skrzynki startowej z resztą gadżetów których najzwyczajniej nie mam a ktore trzeba bylo by zakupić żeby ulotnić samolocik ale nie mówię nie spalinie kiedyś napewno się dorobie i ja.

Co do starych wyjadaczy to jestem zdania ze trzeba wyznaczyć sobie jakiś daleki cel (w moim przypadku makieta fw 190 A8) i mniejszymi lub wiekszymi krokami zbliżać sie do tego celu) czyli budujemy budujemy i jeszcze raz budujemy,na końcu już nie trzeba bedzie nic od nikogo podglądać bo wszystko bedzie siedziało w głowie i budowa fw 190 nie bedzie trudna a tylko czasochłonna :) A czy sam cel jest najważniejszy ? Myślę ze droga do tego celu będzie ważniejsza.

Wystarczy bo zacznę jakieś sentymentalne głupoty pisać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze z przyjemnością oglądam kolejne 11-tki, gratuluję budowy.

Jeśli mogę coś zasugerować. Skoro elektryk, to i tak będziesz musiał zbudować domek silnika, albo użyć dystansów, a skoro tak to możesz stworzyć półeczkę bateryjną wychodzącą do przodu przed wręgę silnikową i tym samym ułatwić sobie ustawienie odpowiedniego CG tylko przesuwaniem baterii. Z tym silnikiem i baterią, to poczekałbym do zrobienia modelu i wstępnego zważenia, wtedy możesz przysymulować wyposażenie i wyjdzie, czy da radę na 3s, czy jednak 4s.

E-calc nieoceniony. Od dłuższego czasu nie zaczynam doboru napędu/baterii bez symulacji w ecalcu.

Im model lżejszy, tym lepiej. 1,5 m PZL-ki budowane z zestawu Marcina (Maska) i Lecha Mirkiewicza do lotu potrafiły ważyć od około 2,2kg (o ile się nie mylę to prototyp Lecha na 4s) do nawet 3 i więcej kg. A moja 1,8 i ponieważ wyszło lekko, więc z powodzeniem daje radę właśnie na 3s. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki dzieki za informacje, na pewno wezmę to co napisałeś pod uwagę, co do doboru napedu to jak pisałem na razie przemyślenia ,to 4s to raczej z uwagi na wyważenie ale jeszcze nie czas na to, troche jeszcze zostalo do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie w miare możliwości staram sie jak mogę.

Co do napedu to do spaliny poza silnikiem potrzeba jeszcze całej skrzynki startowej z resztą gadżetów których najzwyczajniej nie mam a ktore trzeba bylo by zakupić żeby ulotnić samolocik ale nie mówię nie spalinie kiedyś napewno się dorobie i ja.

Co do starych wyjadaczy to jestem zdania ze trzeba wyznaczyć sobie jakiś daleki cel (w moim przypadku makieta fw 190 A8) i mniejszymi lub wiekszymi krokami zbliżać sie do tego celu) czyli budujemy budujemy i jeszcze raz budujemy,na końcu już nie trzeba bedzie nic od nikogo podglądać bo wszystko bedzie siedziało w głowie i budowa fw 190 nie bedzie trudna a tylko czasochłonna :) A czy sam cel jest najważniejszy ? Myślę ze droga do tego celu będzie ważniejsza.

Wystarczy bo zacznę jakieś sentymentalne głupoty pisać :)

 

Pięknie napisane  :)  :)  :)

Szkoda że nie spalinowy, ale i tak będzie super, od razu proponuje trochę oszukać i  maskę silnika przedłużyć, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzieki Grifon za miłe słowo :)

Domek silnika plus półeczka na pakiet w jednym sklejona sklejka 3mm ,podłoga połeczki sklejka 2mm , odpaliłem ręczne cnc i zabrałem się do wycinania i ażurowania po drodze wyciąłem boczne wzmocnienia kadłuba sklejka 1,5 mm, skleiłem wszystko do kupy i po oklejeniu kadłuba balsą 1,5 mm całość nabrała dużej sztywności także jest git :)

Tyle udało się wykonać po dwóch popołudniach :)

post-5808-0-85258800-1560281588_thumb.jpg

post-5808-0-71460700-1560281607_thumb.jpg

post-5808-0-08231500-1560281624_thumb.jpg

post-5808-0-73455500-1560281642_thumb.jpg

post-5808-0-32123500-1560281663_thumb.jpg

post-5808-0-79069400-1560281683_thumb.jpg

post-5808-0-71145900-1560281699_thumb.jpg

post-5808-0-46021400-1560281732_thumb.jpg

post-5808-0-10348000-1560281755_thumb.jpg

post-5808-0-65723400-1560281779_thumb.jpg

post-5808-0-07546300-1560281795_thumb.jpg

post-5808-0-62018800-1560281836_thumb.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 7 miesięcy temu...

Buduj, buduj już jedną zbudowałeś czyli następna powinna być w bardziej słusznym rozmiarze ;).

Mam pytanko odnośnie obudowy silnika jak myślisz czy dobrym pomysłem jest zbudowanie obudowy z balsy ( kopyto standardowo wystrugane ze styropianu) i oklejone po obwodzie balsą ( dwie warstwy po 1mm ) czy robić maskę standardowo czyli laminat ? 

Jesli tak to jakiej tkaniny mam użyć i ile warstw aby była sztywna ?

Użyć do tego epidianu czy żywicy l 285 ? Bedzie jakaś różnica?

I ostatnie pytanko czy pokrywanie p 11 japonką to bardzo zły pomysł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że laminat, to podwozie z drutu pracuje tylko w jedną stronę, wysoko zawieszony środek ciężkości przy lądowaniu na trudnym terenie powoduje kapotaż ( no taką mam teorie ) 

Czyli szkoda robić jednorazówkę, jak zrobisz mi maskę z laminatu to ja też machne P11 ? mam trenera benzynowego  1800 mm, ale meczy mnie składanie siedzeń itd.  Najfajniej jest zabrać cały model już złożony i wrzucić do kabiny.

Na żywicach się nie znam, ludziska często używają tej 285, ale ten epidian to tani, ja zawsze robię ze styroduru, tylko na styrodur musisz użyć żywicy co go nie stopi, polecam moją ulubioną żywice Zpoxy (idealna do laminowania wykańczania powierzchni pokrytych tkaniną) albo marki Joker, obie nie topią pianek. Taka maska to chyba najmniej 200 g/m

Kadłub i stateczniki możesz pokryć japonką, (lepiej wyważysz) skrzydła to raczej czymś mocniejszym, polecam syntetyczny papier japoński litspan.

Będziesz zadowolony jak już poleci.

 

Są bezzapachowe i proste w aplikacji nie meczysz się z odmierzaniem proporcji. 

IMG_20200621_182240.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wyważenie to sie raczej nie boję chodzi o to ze wolałbym pomalować samolot własnoręcznie dzieki temu będę mogł zrobić troszkę detali np linie podziału blach itp, a folia to się tak troszku świeci jak wiadomo co :) Co do lamninatu to wiadomo kopyto przed nakladaniem zabezpiecze taśmą klejąca. Ile waratw tej tkaniny zastosować 2-3 warstwy czy sprawdzać sztywność na bierząco ? Jaki rozmiar maski sobie życzysz ;) poćwicze na swojej to potem zrobie dla ciebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litspan można malować i jest rozciagliwy jak folia a z pap. jap. to trzeba obchodzić sie jak z jajkiem, ale są inne materiały koledzy napewno coś podpowiedzą. 

Co do warstw to zależy jaka masz tkanine jak np. 100g/m2 to nakladasz dwa razy, ja zawsze na kopyto kładę najcieńszą tkanine 24g/m2 dobrze przylega a grubsza to potrafi na zakretach kopyta sie odklejać.

Ideałem będzie jak zrobisz kopyto z nitami (polecam kulki BCG do lutowania) i liniami podziału blach i wtedy zdejmiesz forme to będę miał już fajną maske, znaczy będziesz miał fajna maskę ?  i najlepiej zrób jeszcze stożek i kołpak śmigła

Koledzy z Lublina mogą wydrukować atrape silnika  i wtedy będzie ful makieta przynajmniej w części silnikowej.

 

Mi wystarczy maska taka jak do Twojej 11tki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się rozpedziłes z tymi nitami i linią podziału blach :) to bedzie mój pierwszy laminat do modelu także nie możemy spodziewać się cudów, co do tkaniny i żywicy to dopiero muszę zrobić zakupy dlatego tez wypytuje co i jak ,czyli pierwsza warstwa 24g i potem 2x100g ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.