Skocz do zawartości

ENYA 90 4C - remont


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

My tu na zapyziałym wschodzie pomimo, że mamy JULĘ np we Wrocławiu, to takich "kosmicznych" technologii nie sprzedają.

Dostęp do porządnego kompresora mam, ale reszty już nie.

Lecz jak tylko u nas w sklepie się ten rarytas pokaże to sobie nabędę i też będę sobie silniczki sodą czyścił. A co :-))

A.C.

Opublikowano

My tu na zapyziałym wschodzie pomimo, że mamy JULĘ np we Wrocławiu, to takich "kosmicznych" technologii nie sprzedają.

Dostęp do porządnego kompresora mam, ale reszty już nie.

Lecz jak tylko u nas w sklepie się ten rarytas pokaże to sobie nabędę i też będę sobie silniczki sodą czyścił. A co :-))

A.C.

Poczekaj , jeszcze nie kupuj. Poczekamy na NAPRAWDE zajechany silnik i wtedy sie oceni.

 

Mysle jeszcze nad myjka "ponaddzwiekowa"  :D  . Ta akurat przyda mi sie rowniez do innych rzeczy . Wlasnie rozeznaje temat .

Opublikowano

Dzieki , ale Kleinanziegen sledze CODZIENNIE   :D

 

Widzialem , z tym ze ENYA 90 mam juz ze 4 ( w tym jedna nowa ) . Na razie wystarczy . Myslalem nawet kiedys ( jak w koncy zbuduje Skyrocketa ) , powiekszyc go wlasnie do dwoch ENYA 90 ..... Na razie takie odlegle maarzenie .

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Wczoraj doszly lozyska z USA ( kontakt od Marcina MASK ) . Niby na EBAYu nie mial do ENYA 90-4C , ale po krotkiej korespondecji i podaniu wymiary oczywiscie sie znalazly.Pan Amerykanin zdjel "oslonki w tym ktore lezy w srodku , a zdjalem jedna ( wewnetrzna ) w tym ktore lezy przy smigle .

Lozyska zostaly "nabite" w 2 minuty ( tak naprawde to zwyczajnie ciasno wlozone ) . Odlew zagrzalem troszeczke pistoletem . 

Uszczelka wlasnej roboty wycieta malymi ostrymi nozyczkami , otwor cyrklem OLFA , a dziurki zrobione naostrzonym kawalkiem mosieznej rurki . Doszla tez sprezyna trzymajaca sworzen tloka ( jedna mi "odleciala" w kosmos przy rozbieraniu silnika) . Zastosowalem sprezyne od japonskiego kolegi ENYi , czyli O.S. . Kupilem na TZW oko i pasowala. Teraz czekam na tylna uszczeklke ( Marcin sle ja parostatkiem z NY ) , gaznik zostal rozebrany w mak , wyczyszczony , podpolerowany i skrecony. Pozostaje ustawienie krzywek popychaczy zaworow i skrecenie calosci. Dzisiaj zaplacilem tez VAT za paczke z Japonii w ktorej mam srube do regulacji "kowadelka" zaworowego ( u gory silnika ) . Jak to wszystko trafi na moj stol , skrece do konca , ustawie zawory i postaram sie odpalic. Na koniec pozostawilem pytanie za ktore moge zostac wyrzucony z forum :rolleyes:

Czy pod glowica MUSI byc uszczelka ? Przy rozbieraniu na 100% nie bylo , a w instrukcji silnika wystepuje z wlasnym numerem  .

Na dole kilka fotek z  dzisiejszego dnia.Ostatni szkic pokazuje jak ustawic krzywki . Sa oznaczenia na wale i na samych "kolkach zebatych " ( to fachowe slownictwo to drugi powod do wyrzucenia mnie z forum  :blink: ) , wiec bedzie to zabawa !

P.S zawleczka na fotce nr 2 zaskoczyla cala ( po lekkim puknieciu lozyska ) 

post-6937-0-05233900-1549480342_thumb.jpg

post-6937-0-27881200-1549480351_thumb.jpg

post-6937-0-94878400-1549480364_thumb.jpg

post-6937-0-95989800-1549480372_thumb.jpg

post-6937-0-04338400-1549480402_thumb.jpg

post-6937-0-93858000-1549480412_thumb.jpg

post-6937-0-91349200-1549480421_thumb.jpg

post-6937-0-02585900-1549480470_thumb.jpg

Opublikowano

Odnośnie "sprężynek" to zbieraj wszystkie małe sprężynki, gdyż nie wiadomo kiedy mogą się przydać.

W chwili potrzeby bierzemy daną sprężynkę wcześniej zmierzoną do optymalnego potrzebnego wymiaru.

Następnie bierzemy Dremelka z cienką tarczką do cięcia. Przecinamy sprężynkę wzdłuż w odpowiedni sposób,i mamy "sprężynkę" do zabezpieczenia sworznia.
Resztę "sprężynek", czyli tych okrągłych drucików wkładamy do woreczka, opisujemy(bo zapomnimy szybko do czego te zabezpieczenia są), psikamy olejku do woreczka i zostawiamy do następnej naprawy danego motorka.
A jak wpasować tą "sprężynkę" w tłok na jej miejsce bez tego zgięcia w "sprężynce"? No to problem jest, ale mały...

Nie dziękuj :)
A.C.

Opublikowano

Dzisiaj wzialem ze soba do modelarni druga ( cala i nowa ) ENYE 90 w celu przymiarki do wolnego modelu. Ta ktora remontuje nie ma przykreconego gaznika i nie chcialo mi sie "manewrowac" niekompletnym silnikiem . Juz wiem na 100% w CZYM bedzie siedziala remontowana ENYA. Bedzie to model PULSE  XT 60 ze stajni HANGAR 9. Mialem w nim kiedys SAITO FG 14 ( totalna porazka ) , pozniej LASERA 100 ( kupil go kolega z forum ) , a dzisiaj przygotowalem juz loze pod ENYE.

Model lata FANTASTYCZNIE i jak kiedys pisalem , mimo ze SAITO gasl w powietrzu w 85  przypadkach na 100 , to  ZAWSZE wyladawem calym modelem . 

Ponizej  link do PULSA : https://www.horizonhobby.com/pulse-xt-60-arf-han4130

Opublikowano

W dniu dzisiejszym wyjalem ze skrzynki przed domem mala paczuszke z Japonii ! Paczka z Japonii , to zupelnie inna paczka jak paczka z Niemiec , lub USA. Czlowiek otwiera ja z takim nabozenstwem , jakby to byla paczka od samego Cesarza  :D 

I w sumie to jest paczka od Cesarza , ale od Cesarza silnikow , czyli od pana Kena ENYA !  Na kopercie mam jego autograf , ktory zachowam dla potomnych . Doszly zamowione czesci i zdziwilem sie , bo doszla tez uszczelka do "skrzyni korbowej" ktora wyslal mi Marcin z USA ( idzie do innego kolegi z forum ) . Zapomnialem zupelnie , ze zapytalem o pewne czesci wg numerow katalogowych i teraz przypominam sobie , ze musialem doplacic kilkaset Yenow ( wtedy myslalem , ze moze wysylka drozsza ) . Tak wiec mam WSZYSTKO aby zakonczyc remont "dziewiecdziesiatki" , ustawic zawory i czekac na odpalenie ! Mam nadzieje dokonczyc skrecanie juz jutro . Dzisiaj mialem ciezi dzien i nie mam ochoty jechac do mojej modelarni ( TZN mam ochote tam byc , ale jechac mi sie nie chce ) . Ponizej fotki dobr z kraju kwitnacej wisni.

Jak widac na fotkach , zamowilem tez caly gaznik . Jest to gaznik do ENYA 53-4C , ale pasuje tez do 46 i 41. Poniewaz tych silnikow mam razem chyba ponad 10 , wiec pewnie sie kiedys przyda. 

post-6937-0-14482100-1549904883_thumb.jpg

post-6937-0-68955700-1549904897_thumb.jpg

post-6937-0-70417400-1549904913_thumb.jpg

post-6937-0-66251800-1549904925_thumb.jpg

Opublikowano

No i koniec walki ! Dzisiaj poskrecalem wszystko do kupy , ustawilem rozrzad , luzy zaworowe i przykrecilem silnik do hamowni ! Byl plan , aby moze w weekend lekko go rozruszac. Zakrecilem smiglo i obracajac smiglem zauwazylem ( reka ciezko bylo to stwierdzic ) , ze ma dosyc slaba kompresje. Nie wiem "czyja" to wina , ale moze powinienem rowniez dotrzec troszke gniazda zaworowe przed skreceniem ? Mialem ze soba druga ENYe 90 i tamta ma powiedzmy ze dwa razy lepsza kompresje jak remontowana . Cos jest na rzeczy , ale robilo sie pozn  i wrocilem do domu . Jutro bede myslal dalej ( chetnie poczytam co WY o tym sadzicie ) . Ponizej dwie fotki z dzisiejszego dnia 

post-6937-0-65831900-1550005422_thumb.jpg

post-6937-0-60082600-1550005436_thumb.jpg

Opublikowano

No i koniec walki ! Dzisiaj poskrecalem wszystko do kupy , ustawilem rozrzad , luzy zaworowe i przykrecilem silnik do hamowni ! Byl plan , aby moze w weekend lekko go rozruszac. Zakrecilem smiglo i obracajac smiglem zauwazylem ( reka ciezko bylo to stwierdzic ) , ze ma dosyc slaba kompresje. Nie wiem "czyja" to wina , ale moze powinienem rowniez dotrzec troszke gniazda zaworowe przed skreceniem ? Mialem ze soba druga ENYe 90 i tamta ma powiedzmy ze dwa razy lepsza kompresje jak remontowana . Cos jest na rzeczy , ale robilo sie pozn  i wrocilem do domu . Jutro bede myslal dalej ( chetnie poczytam co WY o tym sadzicie ) . Ponizej dwie fotki z dzisiejszego dnia 

 

To, że ma słabszą kompresję, to oczywiście Twoja wina :P

A poważnie, to pierścień jest założony pewnie inaczej niż był docierany - nie jesteś w stanie trafić w to samo miejsce, chyba, że dokładnie sobie to zaznaczyłeś. Ułoży się po kilkudziesięciu minutach ponownego docierania. Gniazd zaworowych nie dotykaj, chyba, że nie są szczelne i nie jest to spowodowane jakimś brudem. Sprawdź czy problem z kompresją jest związany z szczelnością tłoka czy zaworów. Silnik po remoncie dobrze jest przepalić na desce i zobaczyć, czy coś mu nadal dolega.

BTW w jakiej pozycji ustawiłeś zamek pierścienia? Czy silnik ma taką samą kompresję jeśli kręcisz śmigłem w odwrotną stronę?

Opublikowano

"BTW w jakiej pozycji ustawiłeś zamek pierścienia?" Masz na mysli , GDZIE jest "przeciecie" ?  :D 

Musialbym odkrecic glowice , bo sie nad tym nie zastanawialaem skrecajac....

Mozliwe , ze TYLKO przez inne polozenie pierscienia jest az taka roznica ?  

No i co wazne , to pomimo ze ten silnik wygladal strasznie , to nie ma sladow zuzycia wskazujacych na jakies gigantyczne przebiegi. Caly jego "wyglad" spowodowany byl raczej jakas dobrze spieprzona konserwacja , niz zuzyciem.

Opublikowano

OK ; nie wytrzymalem i przepracowalem caly dzien w 2 godziny , po czym moglem zajac sie silnikiem. Zamontowalem smiglo , nalalem paliwa , zar na swiece i rozrusznik doe reki ! Odpalil po 3 sek. , pochodzil ze 30 sek. na obrotach od min. do srednich. Tylko 30 sek , bo robilem to w moim "magazynku" , a tam raczej nie wolno smrodzic , bo jest nas wiecej . Po zgaszeniu silnika kompresja wrocila do "normalnych" . Zamieszczam BARDZO krotki i kiepski film , bo dzialo sie wiele w bardzo krotkim czasie . Teraz sie porzebieram i ide "robic" seteczke . Nie , nie . Nie to co macie pewnie na mysli  :) 

Ide na rower zrobic 100 km , bo u nas cieplutko dzisiaj , a sezon tuz za rogiem  ;)

 

Film z odpalenia : 

 

P.S. czyli jednak jakis pypec siedzial pod zaworem ........

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Poniewaz powyzsza ENYA idzie do PULSA 60 , chcialem ja jeszcze troszke "poustawiac" po remoncie . Znalazlem dzisiaj troche czasu i pokrecilem okolo 20 min ( w 3 sesjach ) . Pali praktycznie od palca (choc wole nie probowac , bo mam ich  tylko  10 ) i pierwsze 6 minut pracowala bardzo ladnie . Dalem jej odsapnac i nagle przestala wchodzic na srednie i wysokie obroty ( pieknie chodzac na wolnych ) .Przedmuchalem gaznik , przewody paliwa , zajrzalem do zbiornika , ale niestety ciagle to samo. Wrocilem na modelarnie ( 50 m ) i odkrecilem pokrywe zaworow. Okazalo sie , ze zawor ssania byl KOMPLETNIE rozregulowany ( 3 mm zamiast 0,5-0,1 ) . Dokrecajac go ( oczywiscie z czuciem ) strzelila srubka ( silnik kupilem z juz jedna uszkodzona ) . Odkrecilem glowice , wkrecilem nowa srubke ( ktora zamowilem wczesniej z Japonii ) , wyregulowalem klawiature i poszedelem sprawdzic  . Silnik chodzi znowu wspaniale , ladnie sie wkreca na obroty ITD. Zdazylem jeszcze wkrecic go w loze PULSa , a jutro postaram sie pociagnac popychacz gazu do serwa i moze zamontowac odbiornik . Jak nie jutro , to moze w niedziele . Ponizej filmiki . Pierwszy z rozregulowanym zaworem , drugi po wymianie srubki i regulacji klawiatury.

 

 

 

 

post-6937-0-47666400-1551472405_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Fajnie że mu dałeś drugie życie i widać że potrafisz się z nimi dogadać :P

niedawno stałem się posiadaczem Enya 60-4C

 

 

 

 

PS   "Fachowców " od silników widać można spotkać przy każdym typie silnika (ostatnio aby wyregulować zawory w silniku SCANIA musiałem  wymienić 9 śrub z nakrętkami kontrującymi bo "mechanik "tak dokręcił  że gwinty znikły ( M11x1))  za cenę śrub i nakrętek  można kupić fajny modelarski silnik .

Opublikowano

Fajnie że mu dałeś drugie życie i widać że potrafisz się z nimi dogadać :P

niedawno stałem się posiadaczem Enya 60-4C

 

 

 

 

PS   "Fachowców " od silników widać można spotkać przy każdym typie silnika (ostatnio aby wyregulować zawory w silniku SCANIA musiałem  wymienić 9 śrub z nakrętkami kontrującymi bo "mechanik "tak dokręcił  że gwinty znikły ( M11x1))  za cenę śrub i nakrętek  można kupić fajny modelarski silnik .

ENYA w jakim stanie ? Po przejsciach , czy do latania ? Ja czekam na lozyska ( dzisiaj wyslali z USA ) do remontowanej 80 ( powiekszona 60 ) . Jest w super stanie , ale lozyska nie daly rady przelezec 25 lat  :D

Opublikowano

Wyglada swiezo . Moja byla zajezdzona jak kobyla pod Morskim Okiem . Znasz jej historie ?

Zakladam do mojej ( w PULSe 60 ) podgrzewacz swiecy zarowej ( kolegi z forum ) . Poniewaz bedzie zamontowana garem do dolu , wiec istnieje jakies ryzyko , ze moze stanac w powietrzu. Ten podgrzewacz chodzi z serwm gazu , wiec jak z malych obrotow wskakujesz nagle na duze , nie zalejesz swiecy bo podgrzewacz wtedy wlasnie wchodzi na chwile na maxa. Przydatna rzecz.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.