Skocz do zawartości

Łódź do wywozu zanęty - pytań kilka.


Rekomendowane odpowiedzi

Jedna łyżka dziegciu zniszczy beczkę miodu jak mówi przysłowie.

Modelarstwem nad wodnym i wodnym zajmuję się już prawie 55 lat.

I w tym, czasie miałem tyle przygód wszelakich, i poczyniłem tyle obserwacji, że to co napisałem , napisałem z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa.

Moim zdaniem prawdziwi wędkarze to są w telewizji, ale nad wodą to niestety najgorsza część tej społeczności przeważnie się pojawia.

Wystarczy przejść się nad rzekę, żeby naocznie się przekonać. Daleko szukać nie trzeba.

Z moich przygód coś? Proszę bardzo:

Rozpalenie ogniska na świeżo wyremontowanym pomoście, rybie wnętrzności i wszechobecne łuski, wiadra starego chleba wrzucane do wody celem "nęcenia", nafajdane pod drzewem kilka metrów od stanowiska.

 

O pudełkach po robakach, workach plastikowych i innych śmieciach nawet nie wspomnę.

O wrzucaniu do siatek nawet najmniejszych rybek ( boo się zmieli i  bedo kotlety ) też nie

Przeważnie, zanim zaczynamy naszą zabawę z łódkami, to niestety musimy po tych brudasach sprzątać.

 

Ale też z drugiej strony tak jak zajmuję się tą naszą zabawą, to nie zdarzyło mi się widzieć modelarza, który by po sobie nie posprzątał, albo żle się zachowywał nad wodą.

I jeżeli Kolega Andrzej jest wędkarzem, to niestety musi te moje słowa przyjąć na klatę, bo to co napisałem wynika z wnikliwych obserwacji tego moim zdaniem, przeważnie szemranego "towarzystwa".

A.C.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Niestety ale jest w tym trochę prawdy. Śmieci walają się po każdych krzakach. Niestety nie chodzi tu o samych wędkarzy... Wystarczy popatrzeć np. na plaży itp. To dziwne, że nikt raczej nie lubi przebywać w syfie, ale jak nikt nie widzi to ..... Jeb butelkę do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę oceniać zachowania Modelarzy szkutników, zawodników, jest to mikro grupa przy wędkarzach. Pisanie jednak o szemranym towarzystwie jest nie fair co by nie powiedzieć , chamskie.  Napisał bym gdzie jest szemrane towarzystwo ale ugryze się w jezyk..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czy nie mam racji, że w większości mamy do czynienia z brudasami?

Dzisiaj byliśmy na pływaniu na  Zatoczce. Szkoda, że zapomniałem zrobić zdjęć otoczenia.

Ale następnym razem zrobię. Wtedy może oczy się niektórym otworzą.

A nasza Odra tak od Mostu Szczytnickiego do Mostów Trzebnickich... Wystarczy się przejść ścieżką nad wodą. Akurat mam blisko.Rzygać się chce od tego brudu.

A zalew w Prężycach. Raz tam byłem i w życiu tam więcej nie pojadę, JEDEN WIELKI ŚMIETNIK.

 

A widział kto, żeby modelarz zostawił po sobie cokolwiek nad wodą? Choćby opakowanie od świecy, czy kawałek zużytego ręcznika papierowego?

Widział ktoś modelarza wymiotującego na pomoście bo się nabombał jak bombowiec?

 

A ja ich widziałem. I nie tylko to widziałem przez te kilkadziesiąt lat. A ile razy trzeba się było z nimi szarpać, bo oni akurat w tym miejscu będą poławiać?

 

Więc nie pisz mi tu Grzesiu o klepaniu. I nie ma co dorabiać  tu polityki, że modelarze szkutnicy tacy, czy inni, to jest temat na zupełnie inną dyskusję.

Bo to nie modelarze szkutnicy, czy FSRowcy  ten syf robią tylko zupełnie ktoś inny. I trzeba o tym mówić i to piętnować.

I tyle.

A.C.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jednak nie wrzucać do jednego worka mięsiarzy/gliżdziarzy i syfiarzy bo jest wielu prawdziwych wędkarzy i tym ostatnim takimi stwierdzeniami robi się krzywdę Andrzeju C uogólniając. Tak jak są ludzie i ludziska...

Musi minąć pokolenie lub dwa by "wędkarze" zmienili się w wędkarzy. Trzeba czasu. Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam takich co jadą na ryby zabierają cale sterty opon desek rozdzielczych i masę plastików, znam takich co po piknikach grillowych całe grille zostawiają, znam takich co za własną przyczepą kibel sobie robią i znam takich co dobrze w mordę leją za takie stwierdzenia. Sam z kolegami wypraliśmy brudasa  pod koniec listopada bo chciał troszkę miecha na 10 wędek złapać,  nie trzeba było go bić wystarczyło 30min go w wodzie przytrzymać aż się wypierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale znakomita większość rodaków to bezmyślne bydło robiące pod siebie i zostawiające cały ten syf. To dotyczy po równo wszystkich a nie szczególnie wędkarzy.

Wystarczy wybrać się latem nad wodę gdzie wypoczywają całymi rodzinami. To trudne do zrozumienia, szczególnie,  że w następny weekend będą w tym syfie leżeć.. To samo widać na szlakach górskich. Śmieci wyrzucane do lasu. Gdy to widzę, szczerzę życzę autorowi by w takich śmieciach zdychał powolną śmiercią..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jednak nie wrzucać do jednego worka mięsiarzy/gliżdziarzy i syfiarzy bo jest wielu prawdziwych wędkarzy i tym ostatnim takimi stwierdzeniami robi się krzywdę Andrzeju C uogólniając. Tak jak są ludzie i ludziska...

Musi minąć pokolenie lub dwa by "wędkarze" zmienili się w wędkarzy. Trzeba czasu. Amen

No to ja chyba mam takie "szczęście", że zawsze trafiam na tych "ludzisków" niestety

 

Znam takich co jadą na ryby zabierają cale sterty opon desek rozdzielczych i masę plastików, znam takich co po piknikach grillowych całe grille zostawiają, znam takich co za własną przyczepą kibel sobie robią i znam takich co dobrze w mordę leją za takie stwierdzenia. Sam z kolegami wypraliśmy brudasa  pod koniec listopada bo chciał troszkę miecha na 10 wędek złapać,  nie trzeba było go bić wystarczyło 30min go w wodzie przytrzymać aż się wypierze.

No i tu mamy najlepszy przykład..."i znam takich co dobrze w mordę leją za takie stwierdzenia". nic dodać, nic ująć.

Ja tez takich znam. I dlatego wożę ze sobą nad wodę coś co odstrasza nie tylko psy, ale też i złych ludzi i to bardzo skutecznie :rolleyes:

 

Mam znajomego, który był szefem firmy która pogłębia Odrę we Wrocławiu.

Z jego opowieści wynikało, że oprócz piasku to na powierzchnię wydobywali najwięcej butelek po wódce i po piwie.

I to wcale nie jest domena naszych czasów, bo nie tylko teraz taki syf się robi

Niemcy, niby tacy porządni tez wyrzucali .

Kiedyś ten znajomy zaczął zbierać co ciekawsze buteleczki tzw "małpki" i uzbierała się z tego całkiem niezła kolekcja kilkaset różnych flaszek . I KAŻDA inna :)

Więc kiedyś też byli ludzie i ludziska :).

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej zluzuj, ja np znam takich wędkarzy że jeszcze miejsca sprzątają po poprzednikach ....


 


 


Tak sie można licytować w nieskończoność, w każdej grupie społecznej są i będą wykrętasy ale żeby tak generalizować jak to robisz to lekka przesada. 


 


 


Tak możemy obrazić dowolną grupę społeczną :) 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale znakomita większość rodaków to bezmyślne bydło robiące pod siebie i zostawiające cały ten syf. To dotyczy po równo wszystkich a nie szczególnie wędkarzy.

Wystarczy wybrać się latem nad wodę gdzie wypoczywają całymi rodzinami. To trudne do zrozumienia, szczególnie,  że w następny weekend będą w tym syfie leżeć.. To samo widać na szlakach górskich. Śmieci wyrzucane do lasu. Gdy to widzę, szczerzę życzę autorowi by w takich śmieciach zdychał powolną śmiercią..

Troszke z innej beczki ; my ( w Szwecji ) jezdzac z klubem na treningi kolarskie dozywiamy sie przeroznymi batonami , zelami energetycznymi ITP rzeczami. W sezonie jezdzi nas w grupie okolo 30 osob ( podzieleni wg "mocy" ) . Przez tyle lat ( 15 ? ) nie widzialem , aby ktos wyrzucil opakowanie ( a jemy jadac zazwyczaj ) za siebie ! Wszyscy pieknie pakuja do kieszonki w koszulce lub kurtce i wyrzucaja pozniej w klubie lub domu . Skorki od bananow laduja w naturze , ale to dla srodowiska nie ma znaczenia .... 

 

Andrzej zluzuj, ja np znam takich wędkarzy że jeszcze miejsca sprzątają po poprzednikach ....

 

 

Tak sie można licytować w nieskończoność, w każdej grupie społecznej są i będą wykrętasy ale żeby tak generalizować jak to robisz to lekka przesada. 

 

 

Tak możemy obrazić dowolną grupę społeczną :)

 

Np wg Andrzeja  moznaby napisac ze WSZYSCY ksieza to pedofile , a to nieprawda , bo mniej niz polowa ..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdzę,że wszyscy to "ludziska".

Ale, panowie nie zaglądają nad wodę tak często jak ja (tzn kiedyś bardzo często, teraz rzadziej) I możecie być pewni, że nie generalizuję.

 

Oczywiście, że w tej grupie są ludzie normalni którzy dbają o otoczenie, sprzątają po sobie i innych, ale tacy nie chodzą nad rzekę czy staw z wiadrem suchego chleba... Bo oni jadą gdzieś w głuszę i tam odpoczywają nad wodą. Sam nieraz tak robię, bo czasem nachodzi mnie chęć wędkowania. Ale nad naszą Odrę w życiu bym z wędką nie poszedł.

Znam takich porządnych wędkarzy. I szanuję.

 

Ale ta grupa moczykijów niedzielnych, o wiele bardziej widoczna robi taką "reklamę" całemu środowisku, że wszyscy oni są postrzegani jako te "ludziska".

Tak, czy inaczej ja nie mam o nich dobrego zdania i nic już chyba tego nie zmieni.

 

Np wg Andrzeja  moznaby napisac ze WSZYSCY ksieza to pedofile , a to nieprawda , bo mniej niz polowa ..........

 

Jarek wchodzimy w politykę, a to nie jest bezpieczny temat. Ten temat lepiej zostawmy :wacko:

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz trzeba złożyć mechanizm spustowy klapy. Główny trzpień zrobiony z śruby 6 mm . Koniec śruby obcinamy i szlifujemy pod kątem ( będzie się po nim ślizgać klapa ).

 

post-16847-0-93127700-1552981247_thumb.jpg

 

Element łączący 2 pręty zrobiłem z 2-ch warstw tworzywa.

 

post-16847-0-73908100-1552981264_thumb.jpg

 

post-16847-0-09169600-1552981280_thumb.jpg

 

Teraz należy odpowiednio dobrać "moc" sprężyny.

 

post-16847-0-97503800-1552981302_thumb.jpg

 

Popychacz został zamieniony na gładki pręt.

 

post-16847-0-46921800-1552981582_thumb.jpg

 

post-16847-0-44060600-1552981599_thumb.jpg

 

Do mechanizmu stworzyłem jakże skomplikowaną konstrukcję z kątownika zrobionego z jakiegoś tworzywa.

 

post-16847-0-95577600-1552981559_thumb.jpg

Całość posmarowana smarem pracuje tak:

 

 

 

 

 


Czy z regla do sil. bezszczotkowego da się zrobić włącznik świateł na 12V ??

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.