Skocz do zawartości

Ciche tłumiki do 2T i 4T


Marek_Spy

Rekomendowane odpowiedzi

Po co jest rycyna w silnikach ze stalowa tuleja bardzo ładnie wyjaśnię instrukcja Magnum, mnie to przekonuje. Oczywiście każdy ma swoje przyzwyczajenia i doswiadczenia. Często zdarza sie, ze modelarze latają na paliwie z niewielkim dodatkiem rycyny nawet o tym nie wiedząc. Olej Klotz Super Techniplate jest właśnie taka mieszanka, a używany jest w wielu popularnych paliwach Model Technics. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co jest rycyna w silnikach ze stalowa tuleja bardzo ładnie wyjaśnię instrukcja Magnum, mnie to przekonuje. Oczywiście każdy ma swoje przyzwyczajenia i doswiadczenia. Często zdarza sie, ze modelarze latają na paliwie z niewielkim dodatkiem rycyny nawet o tym nie wiedząc. Olej Klotz Super Techniplate jest właśnie taka mieszanka, a używany jest w wielu popularnych paliwach Model Technics. :)

 

Po co jest rycyna (olej rycynowy bo Rytzyna to wino w Grecji :D ) w silnikach?

Ano po to, żeby zapewnić właściwe smarowanie elementów trących w silniku czyli zmniejszyć luzy robocze układu tłok - cylinder a pośrednio - zapewnić odprowadzenie ciepła co jest podstawowym parametrem resursowym każdego silnika.

Mimo upływu lat olej rycynowy jest na razie jedynym olejem, którego temperatura zapłonu przewyższa o 50 stopni C temperaturę olejów syntetycznych...Jest najlepszy bo:

Z chwilą osiągnięcia przez olej punktu zapłonu ulega on spaleniu i jego własności smarne są utracone. Jednocześnie wzrasta ilość sadzy czyli nagaru o dużej zawartości węgla oraz laków odkładających się np. na pierścieniu a co najgorsze na jego zamku. Nagar da się usunąć stosunkowo łatwo ale laki - zdecydowanie nie!!! Są nierozpuszczalne i można je usunąć tylko mechanicznie co zagraża częściom silnika.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca bo w tych silnikach uszczelnienie tłoka jest na filmie olejowym, pircien jak jest to tez tak jest uszczelniany. Olej najczęściej się nie spala bo silnik by nie plul czy to 2T czy 4 T

 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

 

Żeby był film olejowy to olej nie może się spalać, każdy porządny pierścień smarujący, zgarniający i uszczelniający powinien mieć zamek ale też nie powinien  być zaklejony lakiem lub nagarem w swoim gnieździe. Jednak dzisiaj większość silników pierścieni nie posiada więc narażenia nie ma! Gdy silnik pracuje ok. max. 15 minut w locie i nie jest żyłowany to oleje syntetyczne wystarczają jednak z biegiem sezonów taki silnik traci na właściwościach eksploatacyjnych. Ja miałem w dawnych czasach, gdy nie było olejów syntetycznych (przynajmniej na mojej prowincji) egzemplarze WEBRY 91 z przebiegiem 300 godzin (eksploatowane na własnoręcznie robionym paliwie z zastosowaniem oleju rycynowego) w wybornym stanie technicznym.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego często dodaje się tylko kilka % żeby mieć jeszcze margines bezpieczeństwa kiedy wszystko inne się spali. Bo w normalnych warunkach syntetyk lepiej się sprawdza, i tu koledzy macie racje:)

 

 

I Ty Marcinie też masz rację!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syntetyk, rycyna i tak model  obrzygany, pęd powietrza rozsmarowuje wszystko po modelu. Jak znajdę trochę czasu i chęci to przetestuje motyw z zbiornikiem na olej + zawór  spustowy , w teorii powinien działać, zobaczymy w praktyce. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syntetyk, rycyna i tak model  obrzygany, pęd powietrza rozsmarowuje wszystko po modelu. Jak znajdę trochę czasu i chęci to przetestuje motyw z zbiornikiem na olej + zawór  spustowy , w teorii powinien działać, zobaczymy w praktyce. :lol:

Moze pojdz dalej : filtr , pompka i tlocz to z powrotem  do silnika , a ze zbiornika tylko metanol i nitro  ;)

Ja osobiscie na rycynie latal nie bede ze wzgledow "estetycznych". Mam to w d....e czy silnik pochodzi 150 , czy 112 godzin , bo raczej ZADEN moj silnik nawet sie do tych wartosci nie zblizy. 

 Mam pewna chorobe , ktora niby skraca moje zycie o kilka lat. Mam to tez w d....e , bo i tak nie wiem ILE bede zyl , wiec sie tym absolutnie nie martwie   ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się, oleje tez się rozwijają oczywiscie nie sadze ze dla modelarstwa ale motoryzacji a obecne oleje a te z przed 30-40 lat to niebo a ziemia.Kiedyś nie było lepszego oleju niż rycyna a ze sa przyzwyczajeni do rycyny to piszą. Dzis samochody przejezdzają po 300-400 kkm a kiedys do 100kkm myślę że to tez zasługa olei

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stanislaw, nie jestem pewien, czy dobrze zrozumialem intencje Twojej wypowiedzi, wiec dopytam, jesli pozwolisz. Przeciez zadanie wlasciwego smarowania i zmniejszania luzow roboczych ukladu tlok-cylinder spelniaja takze inne gatunki olejow. A na ile dobrze sie to odbywa, zalezy chyba w duzej mierze od lepkosci oleju i tutaj oleje syntetyczne daja bardzo szeroka game mozliwosci. Prosze, skoryguj, jesli sie myle.

Tutaj, jako przyklad, przychodzi mi na mysl syntetyczny olej Harley-Davidson Syn3, ktory to charakteryzuje sie tak wysoka lepkoscia, ze jest przez producenta zalecany zarowno do smarowania silnika, jak skrzyni biegow i napedu pierwotnego. Jeden olej do wszystkiego. Stosujac olej mineralny trzeba do tych podzespolow uzywac jego rozne gatunki. Wiem cos na ten temat, bo sam przeprowadzam wszelkie inspekcje mojej maszyny - to dla mnie bardziej sprawa honoru, nie oszczednosci.

 

Nie twierdze, ze tak nie jest - dokladnie dlatego moja wczesniejsza wypowiedz sformulowalem w trybie warunkowym. Zastanawia mnie jednak, jaki stad wyciagnac wniosek. Akurat jestesmy tutaj w dziale silnnikow 2T, a poniewaz silniki benzynowe posiadaja wlasny dzial, pozostaje wiec sie domyslac, ze mowimy jedynie zastosowaniach oleju w silnikach sampozaplonowych i zarowych (o czym swiadczylyby tez wypowiedzi na temat braku pierscieni).

 

A jak to sie wszystko ma do silnikow benzynowych, szczegolnie o wiekszych pojemnosciach, w ktorych to stosowanie pierscieni jest na porzadku dziennym? Przy tym pomijam juz calkowicie fakt, ze silniki benzynowe, szczegolnie dwusuwowe generalnie charakteryzuja sie praca w wyraznie wyzszych temperaturach, anizeli silniki pracujace na paliwach z metanolem, gdyz ten ostatni poprzsz lepsze odparowanie jednak znacznien poprawia chlodzenie.

 

Inna sprawa to kwestia dopuszczenia do powstania sytuacji, w ktorej to olej ulegnie, jak to napisales, calkowitemu spaleniu. Tutaj chyba nalezaloby szczegolnie zadbac o to, by nie dopuscic do takiego spalania oleju, by tworzyly sie laki i nagar. Moim zdaniem najlatwiej osiagnac ten cel poprzez stosowanie odpowiedniej ilosci oleju, odpowiednia regulacje, eksploatacje i chlodzenie silnika, niezaleznie od jego konstrukcji. Dla jakich wiec warunkow eksploatacyjnych odnosi sie stwierdzenie, ze olej rycynowy bylby lepszy od syntetycznego?

 

No i jeszcze jedno. Posiadam literature (niemieckojezyczna), w ktorej dla silnikow modelarskich wrecz zaleca sie stosowanie olejow syntetycznych, wlasnie ze wzgledu na ich wlasciwosci "czyszczace".

 

Teraz juz pojecia nie mam, gdzie lezy prawda. Wiem jednak, jak ja postepuje z moimi silnikami a te funkcjonuja niezawodnie i to jedynie na oleju syntetycznym, a co najwazniejsze, nie sa ufajdane lakami i nagarem. Jak to wytlumaczyc, jesli oleje syntetyczne ulegaja spaleniu w nizszych temperaturach, anizeli rycynowe?

 

Metlik w glowie.

 

Pełna zgoda, że większość olejów spełnia warunki smarowania z tym tylko, że te które mają temperaturę zapłonu mniejszą szybciej tracą lepkość a lepsze są te, które lepkość mają większą nawet w temperaturze pokojowej. Posłużę się danymi z Karty Technicznej oleju rycynowego i pewnego znanego oleju syntetycznego do silników dwusuwowych motocyklowych: Lepkość oleju rycynowego: 950-1100 jednostek umownych, Lepkość oleju syntetycznego 2T: 160 jednostek umownych (bez dokładnej definicji bo nie ma tutaj takiej potrzeby). Te wartości mówią same za siebie.

 

Oczywistym jest, że nasze rozważania dotyczą głównie silników dwusuwowych modelarskich metanolowych i eterowych ale słuszne są też dla modelarskich silników dwusuwowych benzynowych. Podkresliłem słowo "modelarskich" bowiem to jedyna grupa silników gdzie resurs określa się sezonami modelarskimi a nie motogodzinami :D ...Implikuje to określone warunki techniczne eksploatacji a więc nie ma w tym przypadku potrzeby zapewnienia długich lat życia silnika a potrzeby są trzy :łatwy rozruch, wysoka moc w locie i brak przypadkowego zgaszenia w locie! Toteż nasza dyskusja ma wymiar ściśle teoretyczny z tego względu, że wlaściwości oleju mają najbardziej wpływ na długi resurs techniczny silnika, który dzisiaj nie ma właściwie większego znaczenia.

 

Co do warunków eksploatacyjnych. Z Karty Technicznej wynika , że temperatura zapłonu oleju rycynowego wynosi  255-300 stopni C zaś temperatura zapłonu pewnego znanego oleju syntetycznego do silników dwusuwowych motocyklowych wynosi 90 stopni C. Dlaczego jest taka duża różnica? Ano dlatego, że olej rycynowy bez problemu rozpuszcza się (miesza) w metanolu i eterze zaś olej syntetyczny aby uzyskać zdolność do rozpuszczenia się musi składać się, oprócz bazy i dodatków uszlachetniających, także z rozpuszczalnika (np. zwykłej nafty), który to obniża temperaturę zapłonu tak znacznie.

Dodam też, że olej syntetyczny do silników 4T ma temperaturę zapłonu 220-250 stopni C.

Wiemy jednak, że za smarowanie w silnikach 4T odpowiada autonomiczny układ smarowania zawierający pompę, filtry, magistrale olejowe etc. zaś w silnikach 2T olej do silnika dostarcza mieszanka paliwowa...

Warto prześledzić skład i dedykację paliw modelarskich co dobrze wyjaśni zastosowanie ich pod kątem eksploatacyjnym. W wielu paliwach, jak trafnie zauważył Marcin, obecna jest mała ilość oleju rycynowego. Nie przypadkowo wobec tego co napisałem powyżej choć olej rycynowy ma jedną istotną wadę a mianowicie temperaturę krzepnięcia, która wynosi minus 24 stopnie C...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie wywody Kolegów są jak najbardziej słuszne. Tyle, że teoria swoje, a praktyka swoje.

Tak jak się kręcą moje motory, to śmiem twierdzić, że żaden z waszych silników lotniczych (oprócz tych super wyczynowych) w obrotach dochodzi gdzieś tak do moich na 1/4 otwarcia przepustnicy. I to niezależnie od pojemności

W związku z tym zmuszony jestem wlewać do zbiornika najlepsze dostępne i sprawdzone paliwo. I wlewam...

Kiedyś faktycznie, głównym środkiem smarującym był olej rycynowy. Sam to paliwo mieszałem więc dokładnie wiem co mieszałem. I mieszanki oleju rycynowego i trochę syntetycznego było w paliwie między 16 a 18%

 

Z biegiem czasu zaczęło się to zmieniać po pierwsze skład: odwrócony czyli mieszanka oleju syntetycznego + dodatek 3-4% rycyny.

następnie ilość oleju,był czas kiedy wystarczało10-11% oleju w mieszance.

I silniki pracowały i się nie rozlatywały. I tu chodzi o wyczyn na najwyższym poziomie oraz bardzo długie czasy pracy silników,dla przeciętnych "lataczy" wprost niewyobrażalne.

Teraz używam paliwa fabrycznego, gdzie także rycyna jest tylko dodatkiem. I wiem, że wszystkie moje wcześniejsze mieszanki były gorsze od tego aktualnie wlewam do zbiorników (MECCAMO FSR 15% i 25%)

Takie paliwo pozwala na uzyskanie większych osiągów i motorki po sezonie są jak nowe. Ale o to też trzeba zadbać.

 

Także olbrzymia  ilość nitrometanu też nie do końca jest lekarstwem na uzyskanie super mocy. Przy małych pojemnościach tak, ale przy większych już nie. Przy silniku 15ccm w zupełności wystarcza 15%

 

Reasumując: wg moich długoletnich doświadczeń olej rycynowy wcale nie jest takim cudownym składnikiem , choć na pewno jakiś procent w paliwie powinien się znajdować.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.