Skocz do zawartości

Modelarze, lotnicy, motocykliści!


qpa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, mr.jaro napisał:

Teraz zauwazylem, ze w Rhino modelowales.

Znajomy pracujący zawodowo kiedyś pokazał mi podstawy i tak już zostało. Znajomy pracował zawodowo w tym programie i projektował takie cacka jak na zdjęciu

422718_522526797764102_97633532_n.jpg.cd065bd202a795d1d66bcb1a5d9956bf.jpg

 

Jest na forum i myślę, że nie pogniewa się za podebranie zdjęcia:)

 

Jeżeli chodzi o wymiary to niestety ale wiele motocykli ma je różne i nie zawsze można trafić z odpowiednim. Zawsze można zaprojektować mniejsze lub większe.

2 godziny temu, mr.jaro napisał:

mojej maszynie akumulator siedzi w zbiorniku oleju

To kolejny problem nie tylko samych ogniw ale także obudowy. Jak wiadomo pla wytrzymuje do 54 st. potem zaczyna się wyginać, abs ma prawie 100 st. W większości przypadków abs by wystarczył ale to już trzeba ocenić samemu. Jak widać zrobienie dobrego i bezpiecznego akumulatora life to nie taka prosta sprawa. Sama elektronika to nie wszystko.

Jeżeli Błażej nie chce tej obudowy to w dalszym ciągu jest dostępna. Kto chętny za free zapraszam na PW.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wymodelowaniem w 3D raczej sobie poradze, ale wlasnie tak sobie wykombinowalem, ze tworzywa do druku 3D ze wzgledu na temperature moga sie nie nadawac. Moze nie tyle podczas samej jazdy, ale latem w miescie czesto bywa, ze trzeba przed skrzyzowaniami w korkach postac, a wtedy juz jednak czuc, jak w tylek grzeje, bo zbiornik oleju wraz z akumulatorem dokladnie pod siedzeniem sie znajduje. Ale jak sie nie da, to tez nie bedzie koniec swiata, gdyz powodow do narzekania na akumulatory jeszcze nigdy nie mialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Producent to nawet jeszcze więcej zalecał 1:20 i 1:25. Na czerwonym oleju z Orlenu w dotartym silniku 1:35 i wszystko działa jak trzeba. Zrobiłem kilka baniek motula 800 w stosunku 1:50 i wszystko działa jak trzeba mimo tej nieszczęsnej panewki (btw są dostępne korby z łożyskiem w główce). Ja wiem że się może to w głowie nie mieścić ale działa :) Niemniej do demoludów ten orlen to i tak szczyt marzeń więc nie ma co przepłacać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A silnik wstawiłem na olx za 1000 razem z tą zapalniczką ze zdjęcia i przedwojennym radiem .... nikt nie chciał.

(zbieram na jawę mustang)

 

P.S. To dopiero "motór" piękny prawda ? (jawa 125 355) (zdjęcie z olx)

Zrzut ekranu 2021-03-7 o 14.19.07.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, w dwusuwach olej pelni nie tylko role smarujaca, ale poprzez odparowanie wspomaga takze wlasciwe chlodzenie silnika. Dlatego pewna ilosc oleju w mieszance jest potrzebna. Zakladam, ze to wiesz, dlatego nie chce twierdzic, ze eksperymenty z mniejsza iloscia oleju w stosunku do zalecen producenta nie mialyby prawa funkcjonowac, ale odrobina ostroznosci mimo wszystko nie zaszkodzi.

 

Konrad, doskonale pamietam te Jawy. W latach szescdziesiatych lubiane maszyny. Jesli sie nie myle, istnialy tez w wersji dwucylindrowej 350. Z pewnymi zmianami byly produkowane jeszcze przez wiele lat pozniej. Posiadaly ciekawie rozwiazane sprzeglo.

Czesto slyszalem pewien zarcik na ich temat:

Zolte na czerwonym jedzie po zielonym. Co to jest?

Ano, Chinczyk na Jawie jedzie po murawie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek lux/mixol z dawnych lat spalał się na kamień, tworzył nagar itepe, nowe oleje tego nie robią :) Naprawdę 1:35 na nowoczesnym oleju krzywdy wsk nie zrobi :) Ważne żeby mieszkanka paliwowo powietrzna była poprawna.

 

 

Co do jawy to miałem okazję odbudować taką 250 (353), bardzo lubię czeską motoryzację :)

 

Tu macie ciekawy film o takiej Jawie. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film jest świetny ,oglądałem już z 20 razy.

W temacie oleju mixol i lux to podobno "zapychając" uszczelnia.

Z jawką to chodziło tylko o  125 bo za rok pewnie zrobię prawko a1. (jest jeszcze mz es 125  i jawa 488 125 ale  "kiwaczka" ma w sobie to coś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 10.03.2021 o 09:47, qpa napisał:

Jarek lux/mixol z dawnych lat spalał się na kamień, tworzył nagar itepe, nowe oleje tego nie robią

Kuba a ja mam pytanie: Niedługo odbiorę moją wskę którą kupiłem od wujka (pisałem kiedyś tu o tym) .Jakie paliwo i olej stosować do niej?

Za czasów wsk nie było benzyny bezołowiowej więc zastanawiam się na czym teraz jeździcie. No i motor nie był odpalany dobre 15 - 20 lat ,nie wiem czy próbować ją odpalać od razu czy lepiej najpierw czyścić sinik ( nowy olej w skrzyni itp.) W takiej sytuacji będę musiał ją przyprowadzić "z buta" do siebie bo nie mam jak jej przywieźć.( a to 10 km troche daleko jak na spacer z motocyklem) Trochę się obawiam odpalać motocykl po tak długim czasie aby nie zniszczyć silnika. Co ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykła 95, nie eko i nie ma potrzeby lania 98. 95 to i tak za dużo oktanów. Chyba, że głowica mocno podcięta. Do tego olej w stosunku 1:30, nawet ten orlenowski. Jak długo stała to pewnie będzie gaźnik zaklejony, mogą stwardnieć i puszczać simmeringi na wale. Kondensator straci pojemność. Ale to wyjdzie w praniu. Jak gaźnik będzie podawał paliwo, świeca będzie mokra (znaczy uszczelniacze wału są ;) ) i pokaże się iskra to ten klamot nawet na perfumach pojedzie. :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Granacik napisał:

Zwykła 95, nie eko i nie ma potrzeby lania 98. 95 to i tak za dużo oktanów. Chyba, że głowica mocno podcięta. Do tego olej w stosunku 1:30, nawet ten orlenowski. Jak długo stała to pewnie będzie gaźnik zaklejony, mogą stwardnieć i puszczać simmeringi na wale. Kondensator straci pojemność. Ale to wyjdzie w praniu. Jak gaźnik będzie podawał paliwo, świeca będzie mokra (znaczy uszczelniacze wału są ;) ) i pokaże się iskra to ten klamot nawet na perfumach pojedzie. :D  

Dzięki. NIe chce mi się pchać motóra tak daleko a bałem się żeby go nie zepsuć. Jak już będę go miał u siebie to na spokojnie przeglądnę sprzęt.

Planuję zapłon CDI : to na pewno . Malowanie to jeszcze nie wiem ,być może , natomiast jeśli chodzi o silnik to nie mam doświadczenia w mechanice i obawiam się aby czegoś nie zepsuć. Mam książkę o wsk w której można wyczytać jak co zrobić ale wątpię aby laikowi udało się zrobić remont silnika. Zobaczymy:chciałbym mieć motocykl tak zrobiony aby nie bać się robić trasy 50-100km. Inaczej moim zdaniem to nie ma sensu.

Myślisz ,że bez doświadczenia z "książką w ręku "i z Waszą pomocą na forum jestem w stanie zrobić podstawowy remont silnika tak aby czegoś nieodwracalnie nie zniszczyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ret1911 napisał:

Jezeli jestes laikiem to sie do silnika nie dotykaj. Zostaw to fachowcom.

Tak,ale chciałbym sie nauczyć choćby podstaw.

Wiadomo,że jak z wszystkim trzeba zaczynać od początku i ostrożnie .Mam 125 tke z silnikiem 4 suwowym. Tam nic nie grzebię bo jednak 4suw bardziej skomplikowany.

Silnik w wsk jest stosunkowo prosty. Można powiedzieć dobry do nauki. Jestem laikiem w mechanice ale mam ochotę opanować podstawy napraw i serwisu tego typu prostych 2 suwów. Głupio zlecać komuś remont takiego silnika. Auto czy duży motocykl to tak ale wsk?.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.