Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobry wieczór,

Historia była długa ale a skrócie wygląda tak, że od jakiegoś czasu w miejscu gdzie mieszkam 2 aparatury ktore posiadam hitec optic i spektrum dxe tracą sygnał, odborniki i serwa wariują a jeden odbiornik rozbindował się kompletnie. Mieszkam nie w centrum tylko na granicy zoliborza i bielan, blisko łączki przy ul Hłaski gdzie latało kiedyś parę osób, czy ktoś może wie co się dzieje?

Czy może po prostu czasem w mieście tak bywa że coś mocno zakłóca sygnał?

Pytam bo nigdy wcześnuej takich problemów nie miałem i zajęło mi ponad 2 dni żeby ustalić ze to nie wina mojego sprzętu, bo oczywiście wcześniej zakladałem że coś tam spartaczyłem, ale dziś wziąłem model ze sobą dosłownie 3 kwartały dalej (jakieś 500 metrów od domu na Żoliborz) i wszystko działa super! Magia Żoliborza i tamtejszego Napoleona?

Pzdr,

M

Opublikowano

miejsca nie znam ale prawdopodobnie tak.

możliwe, ze "wszedłeś" modelem w przebieg jakiejś linii transmisyjnej telewizji przemysłowej, alarmu, przekaźnika internetu -czegoś co nadaje dużą mocą antenami kierunkowymi...

 I nawet jeśli częstotliwość różniła się od Twojej -to mogło nastąpić "zatkanie" stopni wejściowych odbiorników -indukujące się przebiegi mogą spowodować nasycenie obwodów wejściowych jeszcze przed filtrami wyłapującymi  oryginalny sygnał  i odbiornik przestaje wzmacniać właściwe sygnały...  A sygnał twojego nadajnik niejako niknie w zbyt silnych zakłóceniach -ginie w szumie.

 

Albo działa jakieś urządzenie zakłócające łączność komórkową na  pobliskim obszarze -nasze nadajniki to podobne częstotliwości.  Np ksieza lubili montować takie rzeczy , żeby im w kościołach nie dzwoniły smartfony... (zazwyczaj zakłucacze są nielegalne)

Podobnie mogą działać wzmacniacze sygnału telefonii -o ile nie są perfekcyjnie zestrojone a wiele zakładów wzmacnia sobie nie homologowanymi urządzeniami bo ma słaby sygnał komórkowy.

Ewentualnie jakieś zamglenie na trasie sygnału, krople z deszczowni itp -woda silnie zakłóca sygnał 2,4.

 

 

     W jednym z miejsc gdzie latam (zwykłe latanie z widocznością modelu) mam taki punkt -konkretny kierunek podejścia do lądowania, gdzie "trzepie" -prawdopodobnie zakłóca telewizja przemysłowa i monitoring przesyłany do wsi wiązką z zakładu kilometr dalej...   wbrew pozorom nasze 2,4 są dość wrażliwe na zakłócenia, ekranowanie koroną drzewa za którą przeleci model, wejście w chmurę, latanie w deszczu...

Kiedyś dawno zdążało mi się na 35MHz latać tuż przed burzą w zaczynającym się deszczu i lądować jak  już padało i  grzmiało...  na 2,4 bym się nie odważył... 

Opublikowano

Ja się nadal zachwycam. Nie muszę brać lornetki i latać po okolicy aby sprawdzić czy ktoś jeszcze w pobliżu ale niewidoczny lata i czy przypadkiem nie na tym samym kanale. Jak latałem dawno temu na 35MHz to podjechał do mnie jakiś facet i zapytał na jakim kanale latam a dopiero później powiedział, że myślał że latam na tym co on ponieważ kiedyś utracił sterowanie nad swoim modelem i go rozwalił i myślał, że to moja wina...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Są jeszcze systemy na 868MHz.

 

R9 FRSky'a  jest tak tanie, że obecnie wszędzie montuję takie odbiorniki, nawet do maleńkich depronów.

 

Temat zakłóceń zwyczajnie nie istnieje.

Opublikowano

Latam na 2,4 i na 35. Mam skaner do 35 i sprawdzam pasmo przed lotami. Może to kwestia miejsc w których latam, ale nic mi jeszcze nie spadło z powodu zakłóceń czy na 2,4 czy na 35. Są  miejsca w których coś jednak sieje na niektórych kanałach na 35.

Na pewno do 2,4 też są skanery więc zapewne można to sprawdzić czy są tam zakłócenia czy nie.

Opublikowano

No czytałem i co z tego?

 

Masz jakieś konkrety w tym temacie, konkretne przypadki, miejsca itp. gdzie były problemy czy tak sobie po prostu piszesz?

 

Bo o ile na 2,4GHz to znam miejsca magiczne, na 35MHz również znałem miejsca magiczne, tak na 868MHz miejsc tych nigdy nie poznałem.

868MHz jest pasmem sporo mniej zajętym niż 2,4GHz (tak po prawdzie - każde pasmo jest mniej zajęte niż 2,4GHz), więc trudniej złapać się na coś co zakłóci w szerszym zakresie częstotliwości (bo w jednym to tylko jeden pakiet zostanie odrzucony).

R9 ma również znacznie bardziej zaawansowany protokół transmisji jak 35MHz (bo stosuje frequency hopping, pakiety maja sumę kontrolną itp), więc nawet gdyby coś było na tej samej częstotliwości to krzywdy to nikomu nie zrobi.

 

Oczywiście, że da się to zakłócić, bo zakłócić da się wszystko, ale w warunkach polowych ten temat nigdy nie zaistniał, a testowałem to w naprawdę różne sposoby i w różnych miejscach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Oj, widzę ze to jest temat rzeka..., ale oprócz łaki, to teraz te silne zaklócenia mam w domu, a mieszkam w bud kilkurodzinnym, dookoła jest tylko jeden biurowiec i tam admin mi powiedzial ze u nich nic nie zmieniali od lat, to czy to jakiś sprzet domowy sasiada może takie zaklocenia powodować? Nawet nie wiem o co mam sasiadów pytać, czy moze to byc ruter netu? 9d 2 dni nawet moje domowe wifi przerywa ciągle, ale nie wiem czy to moze byc wskutek tej samej przyczyny.

M

Opublikowano

Ja się taką tematyką nie przejmuję, bo latam wyłącznie z kontrolerami lotu. Oprócz zapewnienia sterowania w razie przerwania łączności ma to też taką zaletę że można sprawdzić w logach w jakich okolicznościach były problemy - lokalizacja przestrzenna, prędkość lotu itd. I czy w ogóle były, jak działał link. Można nawet nie podłączać FC do sterowania, ale wziąć go by rejestrował pozycję i jakość komunikacji radiowej. Sprawdzić kilka zestawów nadajnik-odbiornik by wykluczyć problemy z konkretnymi urządzeniami.

 

Pojęcie "skanera 2.4 GHz" nie bardzo ma sens. Może przecież być tak że ze względu na "frequency hopping" można bezpiecznie używać wielu linków w tym samym miejscu.

Opublikowano

Michal4x4  -coś dużo tych zbiegów okoliczności. Może jednak sprzęt nawala. Ruter netu może zakłócać -ale jeśli zakłócenia masz w mieszkaniu -to pewnie odległość nadajnik odbiornik rzędu pojedynczych metrów.  Na taką odległość nie  powinno nic zakłócać. 

Chyba, że Twój ruter ma zasięg kilku kilometrów i moc w antenie taką, że w pobliżu świetlówki same bez zasilania świecą…

 

Jaki masz element wspólny obu systemów ?  czy dotyczy tego samego modelu z tym samym zasilaniem ? ten sam pakiet ? układ bec, regulator silnika ? 

Opublikowano

Rozbawileś mnie, malo to bylo jak latalismy?

 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

A dużo było?

Problemy były na R9, czy na Crossfire? Na których odbiornikach?

Dalekie latanie, bliskie? Typy modelu?

 

Powiedz więcej, to będziemy wiedzieć co robi problemy na 868MHz.

Póki co to nic konkretnego nie powiedziałeś i zaczynam wnioskować, że nie masz pojęcia o tych systemach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wspolnych elementow nie ma, jeden to modelik e- flite z firmowym odb i nadajnikiem spektrum, a drugi to nadajnik hitec optic i odb Hitecopodobny ale mam takie dwa i oba nie działaly w pewnym momencie, teraz jeden czsami dziala ale pierwszy nadal ma duze przerwy w odbiorze sygnału; siedzi w modelu i jeszcze go nie probowałem powtornie zbindować.

 

A model eflita w domu przerywa sygnal, silniki (bo model dwusilnikowy) wyraźnie lapią rożne 9broty i momentami (samoczynnie) włącza sie ster wysokości - masakra, po ok 1 min rzężenia samoczynnie cala elektr gaśnie. Kiedy tego samego ranka przewiozlem model 500 m od m9jego domu wszystko dzialalo super. Tak to było.

M

Opublikowano

Ja miałem nieprzyjemność może nie tyle rozbić co troche uszkodzić model przez zakłócenia , po prostu przestał reagować na radio i spadł co prawda tuż nad ziemią odzyskałem jako taką kontrolę ale był to spory przyciężkawy model benzynowy więc z ziemia się spotkał.

Więc da się zakłócić częstotliwość 2,4 , a zakłóciło mi wtedy radio fly sky z systemem AFHDS 2A .

Kto był winny nie wiem w jednym miejscu jest całe skupisko zakłóceń , jest trzech operatorów internetu bezprzewodowego z antenami kierunkowymi , jest maszt nadawczy radia , jest policja która ma radiostację , jest szpital i tez używają radiostacji , nadajniki telefonów komórkowych i pewnie jeszcze coś o czym nie wiem , i to wszystko na raz w miejscu gdzie latam.

Ale po przesiadce na system HOTT ani razu nie zdarzyło mi się aby coś  mi zakłóciło radio , ostatnio latałem przed burzą błyskawice juz waliły na całego tyle że jeszcze się na łeb nie lało i również niczego niepokojącego nie zaobserwowałem.

Przez dwa lata radio może z 4 razy piknęło ale to podobno link telemetri bo ten podobno jest o wiele słabszy.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.