jarek996 Opublikowano 24 Marca 2022 Opublikowano 24 Marca 2022 Wczoraj zrobilem 118 km poza wschodnia czesca Berlina ( wsrod jezior i kanalow ) . Musialem poleciec na na dwa dni , a jeden z tych zaplanowalem na rower. Piekna pogoda ( bylo 17 stopni ! ) , fajna rundka ( choc na tragicznym rowerze kolegi - dobrze z,, ze przynajmniej wzialem swoje pedaly i buty ) . Po drodze zmeczylem chyba z 5 piwek , no i do kolekcji ( po albanskim ) , zrobilem zdjecia Antka na jakims podberlinskim lotnisku. 1
jarek996 Opublikowano 25 Marca 2022 Opublikowano 25 Marca 2022 Dzisiaj doszly do mnie moje nowe skarpetki kolarskie ( 20% ceny idzie na pomoc Ukrainie ) :
jarek996 Opublikowano 28 Marca 2022 Opublikowano 28 Marca 2022 Po niedzieli , do moich 3000 km ( do konca marca ) zostalo mi ich tylko 40 !!!
jarek996 Opublikowano 30 Marca 2022 Opublikowano 30 Marca 2022 W padajacym sniegu i przy temperaturze oscylujacej w okolicach ZERA zrobilem 47 km , zeby zamknac ten cholerny temat 3000 km do konca marca ! Mam ich juz 3007 ?
tytan12 Opublikowano 30 Marca 2022 Opublikowano 30 Marca 2022 21 minut temu, jarek996 napisał: W padajacym sniegu i przy temperaturze oscylujacej w okolicach ZERA zrobilem 47 km , zeby zamknac ten cholerny temat 3000 km do konca marca ! Mam ich juz 3007 ? Noo..,to gratulacje?
jarek996 Opublikowano 30 Marca 2022 Opublikowano 30 Marca 2022 13 minut temu, tytan12 napisał: Noo..,to gratulacje? Dzieki ! Mam nadzieje , ze pogoda sie poprawi i wskocze niedlugo na 1500 km + , ale MIESIECZNIE ?
tytan12 Opublikowano 30 Marca 2022 Opublikowano 30 Marca 2022 5 minut temu, jarek996 napisał: Dzieki ! Mam nadzieje , ze pogoda sie poprawi i wskocze niedlugo na 1500 km + , ale MIESIECZNIE ? No,nie przesadzaj,a kiedy będziesz miał czas na JARA?
young Opublikowano 30 Marca 2022 Opublikowano 30 Marca 2022 Robi wrażenie 3007 km !!!! Przy takich przebiegach to nie lepiej by było podpiąć Tobie dobrą prądnicę i prąd produkować ?
Paweł Prauss Opublikowano 31 Marca 2022 Opublikowano 31 Marca 2022 17 godzin temu, jarek996 napisał: W padajacym sniegu i przy temperaturze oscylujacej w okolicach ZERA zrobilem 47 km , zeby zamknac ten cholerny temat 3000 km do konca marca ! Mam ich juz 3007 ? Brawo Jarek!!! Chciałem Cię zapytać na PW ale myślę, że tu z Twojego doświadczenia skorzysta więcej osób, a mianowicie chodzi mi o to co ile kilometrów wymieniasz łańcuch?
jarek996 Opublikowano 31 Marca 2022 Opublikowano 31 Marca 2022 Po tylu latach , to na "czuja" , jak widze , ze cos zaczyna byc luzniej ( na poczatku przy przerzucaniu) , ale sa takie tanie przyrzady : https://samarama.pl/produkt/przyrzad-do-pomiaru-jakosci-lancucha-n7-gearox/ W sumie lancuch jest tak tani , ze jak sie jezdzi do 5000 km rocznie , to warto wymienic raz na rok . Nalezy pamietac , ze zuzyty ( rozciagniety ) lancuch , zuzywa duzo szybciej kasete i przednie blaty , wiec pozniej koszt serwisu wzrasta o te dodatkowe rzeczy. Dawno temu ( gdy napedy w szosowkach byly 7-9 biegowe ) , lancuchy Campagnolo wytrzymywaly po 30 000 km ! Dzisiaj sa duzo ciensze ( musza pracowac z 12 przelozeniami ) i dlatego tez duzo slabsze ,co wiaze sie z szybszym zuzyciem.
jarek996 Opublikowano 3 Kwietnia 2022 Opublikowano 3 Kwietnia 2022 Wczoraj 55 ( samemu ) , dzisiaj 111 z klubem. Czy naprawde nikt z Was NIE jezdzi ???
jarek996 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Erwin powraca w swoim 14 wcieleniu ?
Konrad_P Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Godzinę temu, jarek996 napisał: Erwin powraca w swoim 14 wcieleniu ? W 14 i ostatnim. Powrotu już nigdy nie będzie jeśli zajdą okoliczności kolejnego usunięcia konta.
jarek996 Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Jezdze duzo jak zwykle , ale w srode po poludniu zdarzylo mi sie niestety TAKIE cos (NIE na rowerze !!! ) Chyba od 25 lat nie skrecilem nogi w kostce , ale widocznie przyszedl na to czas ? Pomeczylem ja zimnymi okladami , na noc zel chlodzacy , ale na czwartkowy trening z klubem , nogi przygotowac sie NIE udalo ? W sobote poszedlem na 40 km , zeby sprawdzic czy dam rade w niedziele pyknac seteczke i o dziwo noga "chodzi" calkiem dobrze. To , co sie w niej "zepsulo" nie bierze udzaialu w pedalowaniu. Wczoraj wiec seteczka ( w starych butach , bo do nowych , jeszcze nierozbitych , dosyc ciezko ja bylo wlozyc ) . Dzisiaj juz chodze na calej stopie , ale najwazniejsze , ze moge jezdzic (chodzenie to tylko dodatek do mojego zycia ) ?
Paweł Prauss Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Wracaj szybko do pełni zdrowia ?
Gość Opublikowano 26 Kwietnia 2022 Opublikowano 26 Kwietnia 2022 Jarek, niezniszczalny czlowiek jestes!
kbugatii Opublikowano 26 Kwietnia 2022 Opublikowano 26 Kwietnia 2022 Spróbuj taką ortezę. Jest wygodna a zapobiegnie powstaniu niestabilności stawu skokowego.
Rekomendowane odpowiedzi