Skocz do zawartości

FrSky ACCST D16 v2


mak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

FrSky ogłosił publikację uaktualnienia do protokołu radiowego FrSky ACCST D16. Aktualizacja jest zalecana dla wszystkich użytkowników.

 

Więcej szczegółów w artykule:

 

wafrsky_accstd16_500_pl.jpg.83250407fa6f9f733c2cf2307179797e.jpg

 

https://77hobby.pl/wazne-uaktualnienie-firmware-frsky-accst-d16-v2-n-51.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Właśnie przeczytałem maila od 77hobby.

Cóż, wychodzi na to, że głównym i podstawowym "upgrejdem" jest szyfrowanie transmisji, co spowoduje, że zamienniki odbiorników (produkowane np. przez Jumpera) przestaną być kompatybilne.

Wredny ruch i podręcznikowy przykład  hipokryzji, bo  FrSky samo robi zamienniki odbiorników (np. do Hiteca i Futaby)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, poharatek napisał:

Właśnie przeczytałem maila od 77hobby.

Cóż, wychodzi na to, że głównym i podstawowym "upgrejdem" jest szyfrowanie transmisji, co spowoduje, że zamienniki odbiorników (produkowane np. przez Jumpera) przestaną być kompatybilne.

Wredny ruch i podręcznikowy przykład  hipokryzji, bo  FrSky samo robi zamienniki odbiorników (np. do Hiteca i Futaby)...

 

Śledzę projekt Multiprotocol TX i wychodzi na to, że będą mogli bez większego problemu zaimplementować ACCST D16 v2. Nie jest to oczywiście 100% potwierdzone ani nawet działające w jakimś środowisku testowym, ale wychodzi na to, że celem FrSky nie było uniemożliwienie kopiowania D16. Pewnie trzeba będzie poczekać co najmniej kilka dni na potwierdzenie działania lub nie D16 v2 w Multiprotocol TX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, poharatek napisał:

Wredny ruch i podręcznikowy przykład  hipokryzji, bo  FrSky samo robi zamienniki odbiorników (np. do Hiteca i Futaby)...

 

Cytat

 

Celem uaktualnienia jest zwiększenie niezawodności i wydajności protokołu ACCST D16 w trudnych warunkach nadawczych. W takich bardzo specyficznych warunkach, przy silnych interferencjach radiowych, w protokole D16 v1 mogły występować niekontrolowane ruchy (drgania) serwomechanizmów (czy – mówiąc bardziej ogólnie – kanałów sterujących RC).

Niekontrolowane ruchy serwomechanizmów pojawiały się niezwykle rzadko, tak że przez wiele lat problem ten pozostawał praktycznie niezauważony i nie miał żadnego wpływu na znakomitą większość użytkowników. Ze względu na tak rzadkie objawianie się problemu jego diagnostyka była niezwykle trudna, tym niemniej finalnie FrSky wyizolował przyczynę i przygotował uaktualnienie firmware – ACCST D16 v2.

Co zostało zmienione?

FrSky udoskonalił korekcję błędów, tak by zminimalizować zakłócenia, nawet przy ekstremalnie silnych zakłóceniach radiowych.

Jednocześnie zwiększona została kontrola poprawności przesyłania danych oraz prawdopodobnie zostało wprowadzone dodatkowe zabezpieczenie w postaci szyfrowania transmisji – podobne do tego, stosowanego w najnowszym protokole radiowym FrSky ACCESS (protokół ACCESS stosowany jest w serii modelowej 2019 nadajników FrSky).

Też wydaje mi się, że to co w komunikacie Frsky to ściema i próba utrudnienia życia  naśladowcom typu juper. Cóż sami urośli na kopiowaniu innych więc wiedzą gdzie uderzyć by zaszkodzić idącej ich śladem konkurencji..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio obserwuję, że zapanowała jakaś moda na narzekanie na FrSky. Chyba nie do końca zasłużenie.

 

FrSky zbudował swoją pozycję na oferowaniu niedrogich (w tamtym czasie wręcz niewiarygodnie tanich) nadajników i odbiorników V serii pierwszej (tryb V8), potem V serii drugiej (tryb D8, jeszcze bez telemetrii), dalej odbiorniki serii D (tryb D8 z telemetrią) i wreszcie D16. Począwszy od pierwszej serii V produkty FrSky oferowały stabilny link o dalekim zasięgu. Wprowadzenie serii D z telemetrią było swego rodzaju rewolucją, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę cenę. To wszystko daje już ponad 10 lat historii ACCST i jest to wkład FrSky w nasze hobby. Kto wie, czy gdyby nie FrSky w ogóle mielibyśmy takie możliwości jakie mamy. A przynajmniej nie za taką cenę, jaką mamy obecnie.

 

Nie jest prawdą, że FrSky zbudował swoją pozycję na sprzedawaniu odbiorników kompatybilnych z Futabą, czy Hitech. Owszem, oferują takie odbiorniki, ale to był i jest marginalny wolumen sprzedaży – nie na tym FrSky buduje swoją pozycję ani nie na tym zarabia.

 

Teraz, po 10+ latach, FrSky wprowadza ACCESS, który daje sporo fajnych możliwości. Zgoda, że tym razem nie FrSky jako pierwszy zaoferował te fajne możliwości i pewnie można byłoby to zrobić lepiej (mam na myśli sposób wprowadzenia ACCESS na rynek). Jednak wprowadzili i znowu za całkiem rozsądną cenę.

 

Trzy dni temu FrSky publikuje uaktualnienie ACCST D16 v2, korygujący wykryty błąd – rzadko występujący, ale jednak istotny. Mimo, że mogliby błąd zignorować i rozwijać już tylko ACCESS, FrSky zdecydował się na publikację poprawki i wydanie uaktualnienia firmware.

 

Czy FrSky walczy z klonami od Jumper? Oczywiście, że tak. Jumper skopiował Horusa X10 do tego stopnia jeden-do-jeden i bezmyślnie, że powielił także fragmenty potrzebne wyłącznie dla FrOS. Przy czym zrobili to tak źle, że jak się wkłada do T16 moduł 433MHz, to trzeba pół radia wyklejać folią aluminiową. Zrobili fork OpenTX, nic nie wnosząc, poza zmianą logo (w końcu się porozumieli z zespołem OpenTX). Do tego wzięli projekt DIY MultiprotocolTX, zapakowali to wszystko razem i sprzedają. Bez wkładu żadnej wartości z ich strony. Warto spojrzeć wstecz i porównać to podejście do tego, co robił i robi FrSky.

 

Do powyższego dochodzi jeszcze kwestia certyfikacji FCC i EU, prawie nigdzie nie dyskutowana. Projektu MultiprotocolTX w praktyce nie da się certyfikować. To z założenia był projekt DIY, do prywatnego użytku. Wprowadzanie go jako komercyjnego produktu, bez certyfikacji, prędzej czy później odbije się czkawką.

 

Nie wiemy na pewno, czy ACCST D16 v2 jest szyfrowany, jak silnie ani z jakim zamiarem. Z tego co widać w wątkach MultiprotocolTX Pascal i Mike są już zaawansowani w pracach i pozytywni co do rezultatu.

 

Zabawki i różnego rodzaju drony BNF, które były wypuszczane we współpracy z FrSky (np. różne EMAX) zapewne dostaną uaktualnienie, albo wręcz mają odbiorniki FrSky. Te, które pracują w D8 w ogóle nie mają problemu. Reszta prawdopodobnie nie dostanie uaktualnienia. Ale co ma do tego FrSky? To inne firmy wypuściły te produkty i jeśli chcą pozostać kompatybilne powinny wypuścić uaktualnienie dla swoich produktów.

 

Trochę się rozpisałem i pewnie mój głos nie będzie popularny. Zapewne nie jestem do końca obiektywny. Tak, czy siak – moje trzy grosze na temat narzekania na FrSky ?.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zauwazyłem tą mode. I o ile wprowadzenie ACCESS, chociaż troche namieszało, przyjąłem ze zrozumieniem. Ale mieszanie w starych protokołach (nie poprawe błedów, ale szyfrowanie to jest poważna zmiana, w praktyce rowna zmianie protokolu) to nie jest dobry ruch. Pisze to jako bardzo zadowolony uzytkownik X9D+ i 10 RX, w tym paru R9. Tylko o ile jeszcze 2 lata temu ekosystem był stabilny i pewny, to ostatnimi czasy dzieją sie dziwne rzeczy i jest to woda na młyn teorii spiskowych (Jumper, Radiomaster)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Michał, problem polega na tym, że FrSky przez lata cieszyło się opinią firmy "community friendly" - otwartej na współpracę ze środowiskiem modelarzy.

A teraz, przez serię nieprzemyślanych posunięć, tę opinię traci.

Nie wiem, czy jest to spowodowane zmianą strategii działania firmy, czy też są to zwykłe błędy w komunikacji, ale sytuacja gdy np.  nie do końca wiadomo, czy to szyfrowanie zostało wprowadzone, czy też nie,  oznacza, że trudno FrSky nazwać firmą przyjazną i otwartą na środowisko modelarskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mak napisał:

 Ale co ma do tego FrSky? To inne firmy wypuściły te produkty i jeśli chcą pozostać kompatybilne powinny wypuścić uaktualnienie dla swoich produktów.

 

Ciekawe jak nie znając API prtokołu/szyfrowania ACCSTV2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pjk11 napisał:

Ja też zauwazyłem tą mode. I o ile wprowadzenie ACCESS, chociaż troche namieszało, przyjąłem ze zrozumieniem. Ale mieszanie w starych protokołach (nie poprawe błedów, ale szyfrowanie to jest poważna zmiana, w praktyce rowna zmianie protokolu) to nie jest dobry ruch. Pisze to jako bardzo zadowolony uzytkownik X9D+ i 10 RX, w tym paru R9. Tylko o ile jeszcze 2 lata temu ekosystem był stabilny i pewny, to ostatnimi czasy dzieją sie dziwne rzeczy i jest to woda na młyn teorii spiskowych (Jumper, Radiomaster)

 

O szyfrowaniu w D16 v2 jeszcze naprawdę niewiele wiemy. Dlatego w artykule napisałem "prawdopodobnie". Jak tylko dowiem się czegoś więcej, na pewno się podzielę. Biorąc pod uwagę, że Chiny teraz mają przerwę, jest prawdopodobne, że jakieś wiadomości przyjdą wcześniej od MultiTX.

 

Wprowadzenie ACCESS było potrzebne. ACCST był na runku już bardzo długo i wymagał odświeżenia. Choćby dlatego, że dostępna technologia poszła do przodu. To był dobry ruch, aczkolwiek patrz uwaga niżej o zarządzaniu zmianą.

 

1 godzinę temu, poharatek napisał:

Widzisz Michał, problem polega na tym, że FrSky przez lata cieszyło się opinią firmy "community friendly" - otwartej na współpracę ze środowiskiem modelarzy.

A teraz, przez serię nieprzemyślanych posunięć, tę opinię traci.

Nie wiem, czy jest to spowodowane zmianą strategii działania firmy, czy też są to zwykłe błędy w komunikacji, ale sytuacja gdy np.  nie do końca wiadomo, czy to szyfrowanie zostało wprowadzone, czy też nie,  oznacza, że trudno FrSky nazwać firmą przyjazną i otwartą na środowisko modelarskie.

 

No właśnie nie do końca dostrzegam tę rzekomą zmianę. FrSky niezmiennie wypuszcza nowe produkty, ciągle w dobrych cenach, ściśle współpracuje z zespołem OpenTX, reaguje na uwagi dot. produktów na forach modelarskich, social media, etc. – to było i jest "community friendly" / wspieranie hobby. Żadna firma nie będzie jednak "clone friendly".

 

Na pewno FrSky mógłby lepiej zarządzać zmianą, w szczególności w zakresie komunikacji. To żadne usprawiedliwienie, ale wiele firm ma z tym problem, nie tylko FrSky.

 

Godzinę temu, pjk11 napisał:

 

Ciekawe jak nie znając API prtokołu/szyfrowania ACCSTV2?

 

OK, nie mogą, ale znowu - co ma do tego FrSky? D16 nigdy nie miał API, nigdy nie był protokołem otwartym. Ktoś zrobił reverse engineering D16, a teraz FrSky ma zadbać, żeby powstałe w ten sposób produkty dobrze działały gdy FrSky zdecyduje się na uaktualnienie protokołu? dostarczyć dokumentację, API? Jeśli przyjmiemy taką logikę, to faktycznie FrSky tego nie robi. Ale czy naprawdę można oczekiwać od jakiejkolwiek firmy, żeby ułatwiała innym klonowanie własnej technologii lub dbała o klony powstałe wcześniej?

 

FrSky zapewnia firmware D16 v2 dla swoich produktów, także tych już oficjalnie już nie wspieranych (np. X4RSB, etc.). Niewiele firm to kiedykolwiek zrobiło, w świecie modelarskim chyba żadna. Tego się nie widzi i nie komentuje. Natomiast są pretensje, że FrSky nie wspiera firm robiących klony ich produktów.

 

Tak naprawdę – jeśli spojrzymy chłodno na sprawę – cała ta moda na narzekanie sprowadza się do jednego: FrSky jest zły, bo utrudnia życie Jumperowi. Nieważne, że Jumper klonuje ich produkty, ABSOLUTNIE NIC nie wnosząc do hobby. Wręcz przeciwnie, sprzedają nie certyfikowany przez kogokolwiek moduł nadawczy, co pewnie ktoś kiedyś wykorzysta przeciwko hobby. Nie chcę przesadzać, ale lobby walczące o przestrzeń 400ft wykorzysta każde potknięcie środowiska modelarskiego, czy dronów rekreacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Michał... Ale, jak to już zostało napisane - FrSky produkuje klony. I niezależnie od tego, jaką część swoich zysków czerpią z tego, jest to po prostu fakt. 

Więc to co piszesz, że "żadna firma nie jest >>clone friendly<<", to może i tak jest, ale w tym konkretnym przypadku jest to hipokryzja , moralność Kalego i stosowanie podwójnych standardów.

 

Pomijając kwestie etyczne, to samo "zrucenie bomby" z uaktualnieniem protokołu postawiło mnie w trudnej sytuacji, jako użytkownika Taranisa.

Bo nie wiem, co mam teraz robić.

Na 100% wstrzymam się z aktualizacją, przynajmniej do momentu, w którym  nowy protokół zostanie wszechstronnie sprawdzony przez społeczność modelarską, która w tym momencie wygląda na nieźle zaskoczoną posunięciem "przyjaznego" FrSky ;).

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, poharatek napisał:

Oj Michał... Ale, jak to już zostało napisane - FrSky produkuje klony. I niezależnie od tego, jaką część swoich zysków czerpią z tego, jest to po prostu fakt. 

Więc to co piszesz, że "żadna firma nie jest >>clone friendly<<", to może i tak jest, ale w tym konkretnym przypadku jest to hipokryzja , moralność Kalego i stosowanie podwójnych standardów.

 

Klon to kopia 1:1. FrSky produkuje (nawet nie jestem pewien, czy można je jeszcze zamawiać – ale załóżmy) odbiorniki kompatybilne z protokołem FASST i jeden mogący między innymi pracować w protokołach AFHSS i S/FHSS (generalnie starsze protokoły Hitec i Futaba). Nie są one jednak klonami (jeśli już to bardziej jest to podobne to tego co robią Pascal i Mike w MultiTX). Futaba następnie wprowadziła T-FHSS i FASStest, ale jakoś FrSky ani użytkownicy tych odbiorników się nie skarżą, że Futaba im życie utrudnia ?. Natomiast apropos tego co zostało napisane, że FrSky wyrósł na sklonowanych produktach, to z takim stwierdzeniem się nie zgadzam. FrSky wyrósł na swoich produktach ACCST i przy okazji sporo wniósł do hobby. Zupełnie inaczej niż Jumper.

 

1 godzinę temu, poharatek napisał:

Pomijając kwestie etyczne, to samo "zrucenie bomby" z uaktualnieniem protokołu postawiło mnie w trudnej sytuacji, jako użytkownika Taranisa.

Bo nie wiem, co mam teraz robić.

Na 100% wstrzymam się z aktualizacją, przynajmniej do momentu, w którym  nowy protokół zostanie wszechstronnie sprawdzony przez społeczność modelarską, która w tym momencie wygląda na nieźle zaskoczoną posunięciem "przyjaznego" FrSky ;).

 

Tutaj się zgadzamy i już parę razy to napisałem. Sposób wprowadzania zmiany, termin (zaraz Chiński Nowy Rok), lakoniczna komunikacja, etc. To wszystko można było i powinno się zrobić lepiej. Chociażby dlatego, że wtedy ja nie musiałbym spędzać całego dnia (w weekend i na urlopie) na zbieraniu danych, na szybko konsultowaniu z FrSky i pisaniu artykułu w dwóch językach ?. Chciałem jednak, żeby nasi Klienci – i nie tylko – nie byli wzięci całkowicie z zaskoczenia chaotycznymi informacjami na forach i mieli jednak dostępne jakieś poukładane i możliwie kompletne źródło informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mak napisał:

FrSky wyrósł na swoich produktach ACCST i przy okazji sporo wniósł do hobby. Zupełnie inaczej niż Jumper.

Czemu przy okazji? Chyba sami te okazje stworzyli.

A po zatym, dlaczego ja, jako wierny uzytkownik ekosystemu FrSky dostaje po D?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, pjk11 napisał:

Czemu przy okazji? Chyba sami te okazje stworzyli.

A po zatym, dlaczego ja, jako wierny uzytkownik ekosystemu FrSky dostaje po D?

 

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi okazjami, ani w jaki sposób "dostajesz po D". FrSky wypuszcza poprawkę, zaleca upgrade, dostarcza uaktualniony firmware nawet do odbiorników już oficjalnie niewspieranych. Jak pisałem, można się przyczepić do sposobu przeprowadzania tej zmiany. Te lukę starałem się jednak wypełnić i jak tylko będzie więcej informacji, to będę uaktualniał artykuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, mak napisał:

 

Klon to kopia 1:1. FrSky produkuje (nawet nie jestem pewien, czy można je jeszcze zamawiać – ale załóżmy) odbiorniki kompatybilne z protokołem FASST i jeden mogący między innymi pracować w protokołach AFHSS i S/FHSS (generalnie starsze protokoły Hitec i Futaba). Nie są one jednak klonami (jeśli już to bardziej jest to podobne to tego co robią Pascal i Mike w MultiTX). Futaba następnie wprowadziła T-FHSS i FASStest, ale jakoś FrSky ani użytkownicy tych odbiorników się nie skarżą, że Futaba im życie utrudnia ?. Natomiast apropos tego co zostało napisane, że FrSky wyrósł na sklonowanych produktach, to z takim stwierdzeniem się nie zgadzam. FrSky wyrósł na swoich produktach ACCST i przy okazji sporo wniósł do hobby. Zupełnie inaczej niż Jumper.

Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Bo  nie widzę najmniejszego problemu w tym, że FrSky wprowadziło nowy protokół ACCESS, lecz w tym, że jest modyfikowany protokół ACCST. Mimo obecności "zamienników", ani Hitec, ani Futaba nie zdecydowały się na taki krok - prawda? 

Zresztą w kwestii praw autorskich, klonów i kopii Frsky poczynała sobie swobodnie nie tylko co do protokołów transmisji.

Wystarczy spojrzeć na JR DSX8MK II

4236.gif.362b5e18870045ca5c348de989f0297d.gif

i Taranisa 

FRSX9DP2019_03_temp.thumb.jpg.de130e9386598e6cbbba5561b6d611eb.jpg

I wiesz co - nie miałem z tym najmniejszego problemu.

Natomiast z obecnym zachowaniem FrSky - jak najbardziej.

 

Rozumiem, że jesteś w jakiś sposób związany z dystrybucją sprzętu FrSky . Muszę Ci powiedzieć, że jeśli będą dalej odstawiać takie numery, to mogą być kłopoty.

Bo widzisz, mam Taranisa, 6 odbiorników - z użytkowania ich jestem zadowolony, Chciałem kupić nowe radio - celowałem w Horusa X10, a w tym momencie moje zaufanie do marki FrSky jakby nieco spadło..

W każdym razie będę uważnie obserwował, jak się się sytuacja rozwinie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór . Jako posiadacz  Taranisa, dodatkowego modułu R9M ,pięciu odbiorników  X8R oraz  dwóch R9 sądzę że ,,poprawki " w kierunku niezawodności linku systemu 2,4 GHz,który jak dotąd ma swoje jednak wady, jest pozytywna i godna uwagi,a nie zwalczania .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, poharatek napisał:

Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Bo  nie widzę najmniejszego problemu w tym, że FrSky wprowadziło nowy protokół ACCESS, lecz w tym, że jest modyfikowany protokół ACCST. Mimo obecności "zamienników", ani Hitec, ani Futaba nie zdecydowały się na taki krok - prawda? 

 

Raczej kwestia nomenklatury:

 

Futaba:

FHSS/S-FHSS -> T-FHSS (brak kompatybilności)

FASST, FASSTest (nowe funkcjonalności)

 

FrSky:

ACCST D16 -> ACCST D16 v2 (brak kompatybilności)

ACCESS (nowe funkcjonalności)

 

Różnica jest taka, że FrSky zadbał o uaktualniony firmware dla starszych odbiorników, a w Futabie nic nie jest kompatybilne. Dodatkowo ACCESS jest dostępny dla wszystkich nowych nadajników, także tych najtańszych, a Futaba stosuje różne protokoły w zależności od serii swoich nadajników (tanie mają T-FHSS, a te droższe FASSTest).

 

FrSky mógłby nazwać D16 v2 jako T-D16 i miałbyś dokładnie to samo, tylko ciągle FrSky lepiej dbającego o klientów (firmware do dotychczasowych odbiorników D16, nowy protokół dla wszystkich linii aparatur RC).

 

15 godzin temu, poharatek napisał:

Zresztą w kwestii praw autorskich, klonów i kopii Frsky poczynała sobie swobodnie nie tylko co do protokołów transmisji.

Wystarczy spojrzeć na JR DSX8MK II

 

Swego czasu były na forach dyskusje na temat podobieństwa Taranisa do JR. Są jakieś informacje o tym, ze FrSky kupił mold i go zmodyfikował do swoich potrzeb. Nie ma żadnych informacji o roszczeniach JR względem Frsky, a przynajmniej ja nigdy na takie nie trafiłem. Zapewne poza FrSky i może JR nikt nie wie jak było - ale niezależnie od tego jak było, FrSky nie skopiował technologii wewnątrz pudełka, a wszystkie radia RC wyglądają mniej więcej tak samo. Osobiście uważam, że FrSky nie skopiował nielegalnie wyglądu JR. Po co miałby to robić? Obudowa radia to akurat najłatwiejszy element do zaprojektowania od zera. Ale to tylko moja opinia, na podstawie braku motywu. Nie mam nic na jej poparcie.

 

Zresztą trochę nie rozumiem, czego chcesz w ten sposób dowieść? Że jeśli FrSky zrobił Taranisa wizualnie podobnego do radia JR i produkukował odbiorniki zgodne z protokołami firm trzecich, to powinien potulnie patrzeć jak inne firmy robią 1:1 klony ich technologi ACCST?

 

 

15 godzin temu, poharatek napisał:

I wiesz co - nie miałem z tym najmniejszego problemu.

Natomiast z obecnym zachowaniem FrSky - jak najbardziej.

 

Rozumiem, że jesteś w jakiś sposób związany z dystrybucją sprzętu FrSky . Muszę Ci powiedzieć, że jeśli będą dalej odstawiać takie numery, to mogą być kłopoty.

Bo widzisz, mam Taranisa, 6 odbiorników - z użytkowania ich jestem zadowolony, Chciałem kupić nowe radio - celowałem w Horusa X10, a w tym momencie moje zaufanie do marki FrSky jakby nieco spadło..

W każdym razie będę uważnie obserwował, jak się się sytuacja rozwinie.

 

Niezależnie od tego, że jestem związany z dystrybucją FrSky (czego w żaden sposób nie ukrywam), staram się używać możliwie obiektywnych argumentów i trzeźwo, w oparciu o fakty, patrzeć na sprawę. Fakty są takie, że – jak wiele firm wcześniej – FrSky wykryło problem w protokole. Swoim protokole. Nie zamietli problemu pod dywan, nie powiedzieli "teraz jest ACCESS, błąd poprawimy tylko w ACCESS". Zamiast tego wykonali testy, napisali poprawkę i wypuścili update. Tak, zrywając kompatybilność swojego protokołu, ale jednocześnie dostarczając klientom firmware nawet dla już od dawna nie wspieranych odbiorników. Jeśli dalej masz problem z takim zachowaniem FrSky, to chyba Ciebie nie przekonam. Też na pewno będę śledził wątek i uaktualniał artykuł, tak by nasi Klienci mieli pełnię wiedzy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.